Zaloguj się Zarejestruj się
Rekordy Siłowe By Cloud99
#1
Napisano 24 stycznia 2016 - 15:21
Dipy+ 20 kg x 2 powt.
Podciąganie podchwytem + 20 kg 3 powt.
Podciąganie nachwytem+ 20 kg 1 powt.
W starym dzienniczku jest dowód w postaci filmiku. Co prawda tam jest podciąganie nachwytem + 15 x 1 ale jakiś tydzień temu ustanowiłem rekord + 20 kg x 1 tylko z tym że usunąłem filmik przez przypadek.
Teraz się szykuje na kolejne rekordy. Dokładnie 27 lutego będę próbował zrobić: podciąganie nachwytem+ 25x1, podciąganie podchwytem- 30x5 i dipy 30x5. Przez ten cały czas będę wykonywał ( teraz mogę dostać opierdziel od fanatyków treningu siłowego ) podciąganie na drążku nachwytem w postaci smarowania gwintów. Czemu napisałem że mogę dostać opierdziel od fanów treningu siłowego, skoro podciąganie to najlepsze ćwiczenie na górę ciała? No właśnie na górę a co z dołem? Tak dobrze widzicie odpuszczam całkowicie nogi jestem tak zawzięty na pobicie swojego rekordu w podciaganiu że całkowicie zrezygnowałem z innych ćwiczeń i chce się skupić tylko na jednym. Oczywiście po tem wrócę do robienia nóg;) No to tyle. To do usłyszenia 27 lutego
#2
Napisano 24 stycznia 2016 - 15:34
Sukcesów zatem w realizacji celów :-) Szkoda tylko że te nogi zapuszczasz, może chociaż Pistolety rób?
“Tension is strength. Tension is power. Tension is slow. Tension is fatigue.
Relaxation is speed. Relaxation is mobility and flexibility, and it’s also a weakness. It’s endurance, but it’s weakness.
Tension is stronger, faster, but you give out sooner. Relaxation can go longer, but you’re not as strong. Work tension and relaxation equally.”
#3
Napisano 24 stycznia 2016 - 15:50
#4
Napisano 24 stycznia 2016 - 16:04
Nie przesadzisz robiąc także Pistolety metodą GTG :-) Będziesz miał raptem dwa ćwiczenia, idealna sytuacja. Co do prostoty, to zgadzam się. Jak się przeładuje trening to nie widzi się tego co powinno się widzieć podczas mnejszej liczby czy powtórzeń czy serii. Mnie coś podobnego dopadło, a raczej do podobnego wniosku doszedłem, przy czym ja jedynie odrobinę zmodyfikowałem swój obecny plan. Do tego co napisałeś dodam, że ważną sprawą są także przerwy między seriami. Wydłużyłem wszystkie do 3 minut i bach, progres niemal wszędzie:-) Przy GTG nie musisz na to zwracać uwagi, po prostu podchodzisz, robisz swoje jak należy i za jakiś czas znów :-) W GTG jest wielka moc :-)
“Tension is strength. Tension is power. Tension is slow. Tension is fatigue.
Relaxation is speed. Relaxation is mobility and flexibility, and it’s also a weakness. It’s endurance, but it’s weakness.
Tension is stronger, faster, but you give out sooner. Relaxation can go longer, but you’re not as strong. Work tension and relaxation equally.”
#5
Napisano 24 stycznia 2016 - 16:17
#6
Napisano 24 stycznia 2016 - 16:24
Przesadziłem na pewno, choć nie wiele. Jednak jeśli program na siłę to te minimum 3 minuty muszę przestrzegać. Poza tym ciekawiej się trenuje. Lepiej koncentruję się na ćwiczeniu iż poprzednio i to mnie cieszy. Dodatkowo jak zepnę jedynie dwa ćwiczenia to mi się sesja do 50 minut skraca, co w sytuacji mojej (dom, rodzina, obowiązki itd) jest raczej optymalną granicą czasu jaki mogę poświęcić na trening. Gdzieś nawet ostatnio przeczytałem że takie 45 minut na raz to powinien być max. A może to nie do tego było? Mniejsza o większość.
Jak nie dajesz rady robić Pistoletów więcej niż dwa, to rób jednego kilka razy. Ja celuję w pełne pistolety. Jak mi się uda to na pewno na GTG przeskoczę, bo czasu zaoszczędzę sporo a i wyniki siłowe będę mógł poprawiać a już na pewno umiejętność zostanie podtrzymana. A Siła to przecież umiejętność. Dajesz radę robić pistolety to rób pistolety. Efekty będziesz miał analogiczne do podciągania.
“Tension is strength. Tension is power. Tension is slow. Tension is fatigue.
Relaxation is speed. Relaxation is mobility and flexibility, and it’s also a weakness. It’s endurance, but it’s weakness.
Tension is stronger, faster, but you give out sooner. Relaxation can go longer, but you’re not as strong. Work tension and relaxation equally.”
#7
Napisano 24 stycznia 2016 - 16:51
W czasie tych 3 min zamiast siedzieć bezczynnie spróbuj crawlingu- na kolanach. Naprawdę to tak resetuje układ nerwowy że masakra. Ja zawsze wykonuje go jak zmęczenie zaczyna narastać i przynosi od razu efekt. Wystarczy nawet 10 min dziennie żeby czuć sie lepiej
#8
Napisano 24 stycznia 2016 - 16:59
Cloud, ja mógłbym nawet i cały dzień ćwiczyć siłę, ale mam małego dzieciaka w domu i niebawem drugi się pojawi. Liczę, że chociaż zbliżę się do tego czasu (patrz do lipca) do momentu, w którym będę mógł robić pełne pistolety i podciąganie na jednej ręce, bo nawet montaż kółek w mieszkaniu już mam dograny (czekam tylko na kasiorkę i zamawiam+kupuję co trzeba +montuję). Stąd też nastawienie moje na GTG. Ograniczę wtedy wszystko do 3 ćwiczeń i izometrii (z którą, tak przy okazji, czuję się coraz lepiej). OS Resety owszem, pomyślę i rozważę czy by nie wrzucić do schematu:-)
“Tension is strength. Tension is power. Tension is slow. Tension is fatigue.
Relaxation is speed. Relaxation is mobility and flexibility, and it’s also a weakness. It’s endurance, but it’s weakness.
Tension is stronger, faster, but you give out sooner. Relaxation can go longer, but you’re not as strong. Work tension and relaxation equally.”
#9
Napisano 24 stycznia 2016 - 17:12
http://naekranie.pl/...gon-Ball-Z1.jpg
#10
Napisano 14 lutego 2016 - 17:23
Słaby progres ale lepszy taki niż żaden;)
Mój aktualny cel: 20 kgx5
Za jakiś czas zrobię próbę i znowu nagram i sie podzielę moim słabym postępem siłowym:)
Moje treningi wyglądają teraz tak:
Codziennie robię smarowanie gwintów z dwoma ćwiczeniami: podciąganie jednorącz, z asystą ręcznika, pompka izomeryczna jednorącz i zawsze po ostatniej serii w ciągu dnia robię pistolety z przeciw ciałem- 7 kg. Zależy mi najbardziej na podciaganiu ale nie chce zaniedbywać mięśni antagonistycznych i nie być bocianem
Jeszcze jakieś 3 tyg polecę tym planem i zacznę robić coś bardziej tradycyjnego niż smarowanie. Robię tylko podciąganie z masą ciała- bo jest to po prostu wygodniejsze ale postęp jest również z ciężarem wiec myślę że jeszcze trochę zostanę z tym ćwiczeniem. Chociaż troche barki mnie bolą po nim- nieprzygotowane na takie obciążenie jednej ręki zapewne. Jak robię szerokim nachwytem nie czuje nic. Myślę że jest to moja naturalna pozycja. Jak widzicie zmieniłem swoje priorytety. Już mnie nie ciągnie do bicia one rep max. Zauważyłem że nie jest to za bardzo funkcjonalne- czasami możemy wsiąść duży ciężar na raz ale nie robić wcale dużo więcej powt. z mniejszym ciężarem. Gdy dojde do tych 20kgx 5 kończę przygodę z ciężarami i zaczynam prawdziwy trening siłowy z masą ciała.
Także progres jakiś tam jest i to cieszy.
Do usłyszenia za jakiś tam czas
#11
Napisano 17 lutego 2016 - 08:35
Oczywiście nagrałem to ale tak ustawiłem kamerę że było widać tylko mój tułów. I nie będę tego narazie dodawał żeby ktoś nie pisał że robię to na kolanach czy coś w tym stylu. Może za jakiś czas zrobię kolejną próbę i wtedy nagram już porządnie. Chociaż staram się jak najrzadziej dochodzić do takiej sytuacji że robię ćwiczenie z dużą intensywnością. Ogólnie jak robiłem tą pompkę to czułem się jakbym miał zaraz płuca wypluć z wysiłku ale jak to obejrzałem na filmie to wgl nie było tego widać
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych