W dodatku weszło rozporządzenie w którym dzieciom w szkołach obcina się tłuszcz do 10%, pozwala smarować margaryną, na co sprzeciwu nie mieli "wielcy" polscy naukowcy i doktorzy z "ministrem zdrowia" Zembalą na czele, a na te sprzeciwy, które były został wylany ciepły mocz.
-OT-
Choroby serca po bypassach leczy się rozrzedzeniem krwi połykając "coś" co zmniejsza witaminę k1, która odpowiada za gęstość krwi, jednocześnie zmniejszając ilość wit k2, która odpowiada za wchłanianie wapnia z krwi do kości. Ponieważ jest jej mało (k2) wapń osadza się na ściankach tętnic i miażdżyca gotowa. W skrócie, lecząc miażdżycę powoduje się miażdżycę. Leczenie osteoporozy powoduje miażdżycę, ponieważ lekarze wciskają wapń i d3 bez witaminy k2. Paranoja. Nie na temat, ale to pokazuje jak zakłamane i przekupne jest, w zasadzie światowe, pole medyczne i dietetyczne. Starzy lekarze się nie uczą, a młodych uczy się jak szkodzić i zamiast leczyć, oraz nie dopuszczać do chorób, leczy się objawy włącznie z rakiem. Oczywiście mowa o medycynie "farmakologicznej", a nie o chirurgii, rehabilitacji itp.
Nie wspomnę o obowiązkowej szczepionce hpv.
-Edn OT-
Użytkownik eGzu edytował ten post 20 października 2015 - 10:52