Mega mega mega. Bardzo dużo cennych cytatów:
Np z 11:25
"A jeżeli chcesz wiedzieć co się da zrobić, a czego się nie da zrobić, no to idź na siłownię i poćwicz. (...) I zobaczymy czy urośniesz jak ten gość. A jak tak nie urośniesz, to czemu tak nie urosłeś? Bo on jest nadczłowiekiem? Kim on jest? On jest cyborgiem, że on może rosnąć, a Ty tak nie urośniesz? Po prostu weź i to zrób"
z 5:25
"A najśmieszniejsze jest to, że jak wchodzę pod komentarze pod jego filmem, no to po prostu szczęka mi opada. No przecież wszyscy mu wierzą i traktują jak jakąś statuetkę, która mówi prawdę. To jest jakaś wyrocznia?"
Polecam każdemu, aby nieco sobie przefiltrował wszystkie info ze świata sportu, a szczególnie niezidentyfikowane kanały YT, gdzie transformacje sylwetkowe ludzi są po prostu niemożliwe.
Cytuję jeden z komentarzy:
+patryk2703 Patryk, wiesz co? Jak pare miesiecy zobaczylem jaki progres Saker zrobil w pare miesiecy po kontuzji to zacząlem sie dołować i zastanawiać dlaczego ja takiego progresu nie mam. No. ale teraz naświetliłeś mi całą sprawę, gość robi w 3 miesiące 3 letni progress.
I na tym to wszystko polega. Ludzie oglądają filmiki ludzi, którzy albo mają za sobą sztab ludzi i są chodzącym produktem do sprzedania (wysokobudżetowe filmy, duże firmy od suplementów, reklamy klubów fitness, sprzętu, płatnych programów itd) albo faszerują się różnej maści sterydami.
Później my, szarzy ludzie, którzy trenują sobie w domowym zaciszu sfrustrowani brakiem efektów jak na YT rzucamy wszystko w kąt, bo "ja nie jestem do tego stworzony" lub co gorsza sięgamy po ten sam syf co oni, aby nadgonić.
Musimy pamiętać, że nie ma owych "nadludzi". Cytując kolegę z tego forum
dopóki nasza krew jest czerwona, a łzy są słone to jesteśmy takimi samymi ludźmi jak każdy inny
Koniec kropka. Oczywiście jeden przyłoży się mniej i nie będzie miał efektów. Ale mówimy tu o systematycznych, rzetelnych treningach i zdrowym odżywianiu.
Wielu z nas tak robi (np ja) i nie mamy takich efektów jak panolki z YT. Nawet Ci "naturalni". A to nie dlatego, że geny inne, że drążek lepszy, podłoga wygodniejsza, dogodniejszy klimat itp. Wielu wierzy w to, że kreatyna, bcaa, glutamina, hmb, gainery, odżywki białkowe, batony regeneracyjne itd itp są niezbędne i jedzą to tonami. Efekty (ponoć) są po tym lepsze, ale nie możemy się z nimi później porównywać. (nie twierdzę, że suple są złe. Twierdzę, że nie są niezbędne i nie można porównywać efektów bez i z).
Mam nadzieję, że choć kilka osób otworzy swoje przekrwione ze zmęczenia treningowego oczka i zrozumie, że jedyną wiarygodną osobą do porównań jesteśmy my sami z dnia poprzedniego.
Polecam dalsze filmiki, bo fajnie się go słucha.
ps. Gwoli ścisłości. Nie twierdzę, że jakikolwiek jutuber jest na środkach dopingujących. Nie wskazuję palcem, ani nie potwierdzam słów autora filmu. Mi zależy tylko na przedstawieniu jak psychicznie można zniszczyć własne efekty pracy porównując się do innych.