Witam wszystkich użytkowników czytających moją wiadomość.
Nie jestem często postawiony w takiej sytuacji "przywitaj się", więc pewnie będę w tym poście w dużej mierze puszczał farmazony, ale musicie jakoś to przeżyć.
Ogólnie to może jakiś plan mojej wypowiedzi.
Mam na imię Mateusz, mieszkam na śląsku. Mam 19 lat. Jestem studentem informatyki. Trochę zajmuje się polityką. W wolnych chwilach większość czasu ostatnio niestety spędzam na komputerze, ale chce to zmienić.
Od kilku lat niestety zmagam się z kilkoma przeciwnościami losu - dużo zabiegów na nogi, choroby.
Przez to nie mogłem zbytnio biegać ani ćwiczyć w szkole, jak i w wolnych chwilach. Teraz po pewnym czasie wszystko się zaczyna układać w dobrą stronę. Wszystko zaczyna wracać do nogi. Po kilku zabiegach nogi zaczynają być w 80% sprawne, a mózg mi już nie płata filgi.
Możę teraz trochę zmienie tok myślenia i wypowiedzi.
Mam około 1.86 wzrostu i ważę 75kg. Nie przeszkadza mi moja figura, ponieważ nic mi nie odstaję (chodzi mi o wałki tłuszczu, nic zboczonego ), ale jednak chciałbym poprawić może trochę masę mięśniową, kondycję, czy też siłę.
Chce zmienić stereotyp "grubego, siedzącego przed komputerem" informatyka. Ostatnio gdy miałem urlop i pojechałem na wypoczynek uświadomiłem sobie, że życie jest zbyt krótkie żeby je przesiedzieć w domu, smutny (smutny bo miałem też pewną nieścisłość z moją już byłą dziewczyną).
Gdy wróciłem do domu coś we mnie drgnęło. Zaczałem myśleć co mogę robić by odstresować się od tego wszystkiego. Znalazłem nową pracę, zaczałem studia. Poznałem wielu niesamowitych ludzi.
Jednak jeszcze czegoś mi brakowało.
Po pewnym czasie miałem przyjemność zobaczyć te dwa filmy na yt:
https://www.youtube....h?v=munRvIn96VY
https://www.youtube....h?v=lOaCb_aWPSI
Zrozumiałem wtedy, że mogę w tym odnaleźć przyjemność. We wrześniu zacząłem ćwiczyć dosyć ostro (jak na mnie oczywiście).Nie poszedłem jednak zapisać się na siłownie bo wiedziałem, że będę miał jeszcze robioną nogę nieszczęsną. Wczoraj miałem najprawdopodobniej ostatni zabieg. Teraz noga się kuruje. Jeszcze boli, ale czuje w sobie niesamowity pokład motywacji. Mam dla kogo się zmieniać. Chce to zrobić dla siebie, chce zrobić to dla wszystkich, którzy we mnie nie wierzyli. Którzy skreślili mnie.
Niestety jestem totalnie zielony w tych sprawach i nie wiem jak ułożyć sobie odpowiedni trening i dietę. Czytałem trochę Wasze forum i widziałem, żeby zapoznać się z pigułką wiedzy. Postaram się uzupełnić moje braki jak najszybciej.
Na chwile obecną mogę powiedzieć, że ćwiczyłem z treningiem 100pompek.pl. Jestem zadowolony. Pompki dużo mi dały. Zauważyłem pewne postępy.
Ćwiczyłem też a6w, ale po 2 tygodniach zrezygnowałem dlatego, że mój kręgosłup nie wytrzymywał tego napięcia i po prostu bałem się o niego. Widziałem, żeby w "Planach treningowych" nie pisać postów typu "ułóżcie mi plan". Nie wiem niestety czy nie będę zmuszony trochę nagiąć te przepisy i napisać jakiś beznadziejny ten mój plan a Wy byście go poprawili.
Na chwile obecną posiadam 2 hantle 3kg i hantelka rozkładanego max 12kg. Posiadam też drążek.
Mogę się również zapisać na siłownie - nie ma problemu, jeśli tylko trening będzie tego wymagał.
Niestety bieganie jeszcze odpada z planu bo noga jeszcze na tyle silna nie jest.
Dobra nie będę Wam tyle z życia czasu zabierał, bo wiem, że nie każdemu chce się tyle czytać we wtorek w nocy.
Trzymajcie się gorąco. Mam nadzieję, że nie raz mi tu pomożecie i otworzycie mi oczy. Pozdro!