12 odpowiedzi w tym temacie

[Sloniu]

Witam serdecznie 

 

Mam na imię Paweł, choć każdy od dziecka woła na mnie Słoniu. 16 sierpnia skończę 28 lat i pochodzę z Gdyni. Mam 183 cm wzrostu i 80kg wagi. Jestem też po próbie samobójczej. Po 1,5 roku związku zostawiła mnie zdradliwa dupa przy okazji czyszcząc konta bankowe. Chwilowo nie mam nic oprócz blizn na ciele. Jakiś czas temu (przed próbą) chciałem zacząć trenować, coś zmienić w moim życiu, teraz gdy już wiele się zmieniło chciałbym poświęcić resztę mojego życia treningowi i zdobywaniu kolejnych szczytów. 

 

Nie wiem od czego zacząć, nie wiem jaki plan i dietę sobie ułożyć, mam nadzieję że z Waszą pomocą i tego forum uda się zacząć życie (lepsze) od nowa. 

 

Z wyrazami szacunku 

Słoniu

[czillaut]

Też tak miałem, tylko dłuższy związek i bez tego konta ; ) Nie przejmuj się, sport to rewelacyjna droga by zapomnieć, trzymaj się ! : ) 

 

Zapoznaj się z pigułką wiedzy, która jest przypięta w każdym dziale oraz z regulaminem zamieszczania tematów w dziale Plany treningowe i coś pomożemy ! : )

[Sloniu]

Też tak miałem, tylko dłuższy związek i bez tego konta ; ) Nie przejmuj się, sport to rewelacyjna droga by zapomnieć, trzymaj się ! : ) 

 

Zapoznaj się z pigułką wiedzy, która jest przypięta w każdym dziale oraz z regulaminem zamieszczania tematów w dziale Plany treningowe i coś pomożemy ! : )

 

Właśnie lecę punkt po punkcie, starając się niczego nie przeoczyć. 

 

Mam nadzieję że kalistenika będzie tą drogą... 

Pozdrawiam

[Powadzi]

Dla mnie kalistenika jest pasją nie do opisania. Daje mi mnóstwo pozytywnej energii. Po 11h w pracy choć jestem psychicznym wrakiem, myślę tylko o wyjściu na ogródek i zrobieniu kilku figur czy ćwiczeń.

 

Chcąc na poważnie ćwiczyć każdy sport siłowy trzeba odłożyć na bok alkohol, pety, śmieciowe żarcie i wszystko to, co każdy normalny człowiek ładuje w siebie kilogramami. Dzięki temu jesteśmy zdrowsi, przepełnieni energią i pozytywnie nastawienie do wszystkiego.

 

Mam nadzieję, że i Ty poczujesz to co ja ćwicząc. Że będziesz się cieszył z każdego powtórzenia więcej, niczym dziecko z lokomotywy pod choinką.

 

Uwierz tylko, że dasz radę, a na pewno tak się stanie.

 

Wytrwałości.

[Struc]

hej

pamiętaj, dbanie o własne ciało i zdrowie to jedyna inwestycja w życiu, która się zawsze zwraca

taki sport jak kalistenika to zabawa, motywacja, pokonywanie barier i kształtowanie charakteru... wystarczy tylko kawałek podłogi i drążek w drzwiach lub gałąź na podwórku czy w parku

więc do dzieła i powodzenia

[Sloniu]

Dziękuję Wam za wsparcie. Myślę że zacznę od resetów (rocking) oraz jazdy na rowerze. Dzisiaj zakupiłem "Skazanego..." cz.1 więc czas na lekturę

[czillaut]

Bardzo dobra decyzja ! : ) Dodaj raczkowanie i poczuj to palenie ! : )

[Sloniu]

Jako że zaczynam od totalnego zera, chcę się całego wymierzyć aby móc obserwować postęp. Tutaj nasuwa się moje pytanie. Jak zmierzyć poziom tkanki tłuszczowej? Czy kalkulatory dostępne w necie dają w miarę prawdziwe wyniki czy istnieją może inne sposoby?

[Powadzi]

Nie  ma sensu takim kalkulatorem się mierzyć, ponieważ wszystko zależy od budowy ciała, sposobu rozłożenia tłuszczu itp. Sam na początku drogi ku złemu miałem tylko duży brzuch, a nóżki chude i barki wąziutkie. Później dopiero zacząłem się "rozlewać" na wszystkie strony.

 

Dodatkowo ciężko jest zmierzyć grubość tkanki tłuszczowej, bo niby skąd mamy wiedzieć dokładnie gdzie, jak itp. 

 

%BF powinno się mierzyć w jeden i ten sam sposób za każdym razem, a podczas pomiarów samodzielnych zawsze ten wynik będzie ciut przekłamany. Płacić 10-20 zł za pomiar na siłowni czy dietetyka to też marny interes, bo lepiej za tą kasę kupić sobie płatki owsiane i banana  

 

Dobrym sposobem jest robienie sobie fotek co 2 tygodnie. Nic nie oddaje zmian tak, jak porównanie dwóch zdjęć. Na papierze będzie to 1% BF i pozostanie to 1%BF. Nie jesteś w stanie wyobrazić sobie ile to jest. A na zdjęciu masz progres czarno na białym. 

[nswspider]

Co do tkanki tluszczowej to najdokladniejszym przyrzadem do jej pomiaru jest faldomierz. To takie szczypce za pomoca ktorych robisz pomiar z okreslonych miejsc na ciele, najlepiej z siedmiu. Sa strony w necie na ktorych jest to dokladnie opisane, wystarczy wpisac tam wszystkie wymiary, plec, wiek i otrzymujemy gotowy wynik, bez zaglebiania sie we wzory matematuczne. Sa tez wagi lazienkowe ktore puszczaja impuls elektryczny przez cialo ale sa niedokladne, mam i wage i faldomierz a roznica w ich pomiarach to 10%. Niby im drozsza waga tym lepsza, i wlasnie niby dalem sie kiedys tak nabrac i wywalilem pare stowek, faldomierz kosztuje na allegro z 10 zl.

[Humbak]

Witaj Słoniu, też znajduję się na życiowym zakręcie i tylko córka i kalistenika trzymają mnie w pionie. Życzę Ci wytrwałości i sukcesów.

[Sloniu]

Cześć Humbak, dziękuję za wsparcie...z przemyśleń z ostatnich paru dni doszedłem do wniosku, że z miejsca w którym się znajduje jest tylko jedna droga - na szczyt. Jestem w pełni zdeterminowany aby ta droga wiodła przez kalistenike i sport aby z człowieka którym jestem stać się człowiekiem który przekracza swoje granice.

Co do pomiaru tej tkanki tłuszczowej, wybiorę chyba metodę ze zdjęciami - łatwo, przyjemnie i będzie się czym chwalić potomnym - jeżeli się kiedyś pojawią. Dziękuję jeszcze raz Wam wszystkim za wsparcie.
Słoń

[Crochu]

Idź do apteki, tam często mają takie urządzonka (gabarytem podobne do jednorękiego bandyty) do pomiaru bf. Wrzucasz 2zł i jest No chyba, że Ci żal tych 2zł  Zdjęcia oczywiście też warto robić.