Witam!
Czy może mi ktoś napisać najważniejsze detale przy tym ćwiczeniu? Znalazłem wiele informacji na różnych stronach (często różniących się od siebie). Interesuje mnie wersja najprostsza- dla kogoś kto rozpoczyna zabawę z kettlem
Nasze strony:
Witam!
Czy może mi ktoś napisać najważniejsze detale przy tym ćwiczeniu? Znalazłem wiele informacji na różnych stronach (często różniących się od siebie). Interesuje mnie wersja najprostsza- dla kogoś kto rozpoczyna zabawę z kettlem
Pośladki spięte, brzuch też, stabilna pozycja, łokieć przy tułowiu, napięty najszerszy grzbietu i wyciskacz nie prosto w górę tylko po łuku, tak aby w połowie drogi był kąt prosty między ramieniem i przedramieniem. Zatrzymujesz w górnej pozycji i opuszczasz kontrolowanym ruchem.
Właśnie o to mi chodziło- dzięki wielki
To co napisał Cahir. Z tym, że wydaje mi się, że można też wyciskać kettla prosto do góry, pewnie każda z metod ma swoje plusy.
Do tego elementy, które mi pomogły:
- nastawienie mentalne: nie wyciskaj kettla do góry, tylko odpychaj się od kettla, jakbyś miał się wbić w ziemię
- nie pozwalaj kettlowi opadać, tylko ściągaj go aktywnie, ciągnij go w dół, jakbyś ściągał linkę wyciągu na siłowni
- jeśli odchylasz się do tyłu i napięcie brzucha i tyłka nie pomaga, to naciskaj częścią lędźwiową lekko do tyłu, jakbyś naciskał na niewidzialną ścianę za plecami, wtedy łatwiej zachować prostą sylwetkę i wycisnąć kettla
Opinii i technik jest sporo.
Neupert zaleca jak najszybsze wyciśnięcie - w linii prostej generalnie;
Mahler - zaleca wręcz dynamiczne wyciśnięcie - eksplozywne!! i nie opuszczanie, tylko zrzucenie odważnika do rack position
Pavel znowu wyciska trochę po takim łuku, z odwiedzieniem łokcia :-)
Ja bym tu widział jeszcze tureckie wstawanie poparte ostrym wymachem !!!
0 members, 0 guests, 0 anonymous users