Znaczy wiesz, strasznie zależało mi na dostaniu się tam gdzie teraz jestem, więc przez 2 lata na ten basen jednak chodziłem dosyć regularnie, chwilowo to była jakaś tam pasja. Powiem Ci tak, na adrenalinie zejście poniżej tych 40s to nie jest duży problem, jeżeli wypracujesz skok to wypływasz na 12 metrze, nawrót kolejne kilka metrów i do przepłynięcia pozostaje tylko troszeczkę
Pływania uczyłem się z filmików na YT, nigdy nie miałem żadnego trenera, po prostu oglądanie filmików bezpośrednio przed basenem i ćwiczenie techniki.
Dużo też dały mi treningi z płetwami, bo pomogły ułożyć nogi w odpowiednim torze, bo wcześniej to praktycznie nimi nie machałem.
Ale tak jak mówię, ja tam żadnym specem od pływania nie jestem, może moje 2 metry pozwalają mi jakoś tam w miarę szybko to przepłynąć, jeżeli potrzebujesz pomocy to jasne, mogę opowiadać jak ja ćwiczyłem, ale to trochę bez sensu, bo możesz powielać jakieś moje błędy itd.