Witam,
mam pytanie, a propo treningu jak w tytule. Ktoś z Was próbował robić progres w podciąganiu wg tej metody? Chciałbym, dowiedzieć się jakie są Wasze spostrzeżenia i czy udalo Wam się faktycznie dzięki tej metodzie dojść do 10 podciągnieć?
Ja zacząłem od 5,4,3,2,1 ale nie trenuje tak jak jest rozpisane, czasami zdarzają mi się przerwy między poszczególnymi dniami, ale moim zdaniem to dobrze, bo mięsień też odpocząć musi.
Moim celem jest osiągnięcie 12 podciągnieć. Oprócz tego biegam 4x w tygodniu, zawsze po bieganiu podciągam się, a w dni wolne od biegania robię trening intuicyjny: diamond, podciaganie, dipy, podciaganie wasko i podciaganie wasko podchwytem. Staram się, żeby suma powtórzeń przy przy podciaganiach, była zbliżona do pompek żeby proporcje zachować.
Ogólnie oprócz celu 12 podciągnięć, chce nie ukrywam poprawić sylwetkę.
Mam nadzieję, że to odpowiedni dział na taki temat.
Pozdrawiam.