Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Świeża krew modyfikacja

Świeża krew modyfikacja

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1
Prezes

Prezes

    Brak

  • Użytkownik
  • 2 postów

Witam założyłem konto na forum aby zadać kilka pytań i zasięgnąć porad.

Na samym początku chciałbym podkreślić, że po przeczytaniu tej książki mam straszny mentlik w głowie. Podoba mi się koncepcja kroków,ciągłej progresji, ale ćwiczenie nawet dla takiego żółtodzioba jak ja dwa razy w tygodniu to roszkę mało zwarzając na intensywność tych ćwiczeń.

Być może moje wątpliwości zostały rozwiane już w innych postach przeczytałem ich sporo szukając rozwiązań, lecz ich nie znalazłem. Więc akceptuje trening skazanego i chciałbym go rozpocząć w sumie już go rozpocząłem. Pytanie brzmi czy mogę zmodyfikować przerwy do 1 dnia  pomiędzy treningami?

Albo chociaż zmiejszyć tą przerwe trzydniową do dwu dniowej. Dzięki tej książce zrozumiałem podstawy, jak to ja zawsze musze komplikować i utrudniać. Absolutnie nie chce przeskakiwać pomiędzy krokami, ale jeżeli jestem w stanie zrobić 50 pompek przy ścianie moge robić je przez ten miesiąc a nie zaczynać od 1x10.?

Jestem strasznym napaleńcem szkoda mi ograniczać się do 2 razy w tygodniu i boje się, że strace motywacje i przestane całkowicie ćwiczyć. Rozumiem jak ważne są pierwsze kroki zaczołem ćwiczyć (robiłem wszystko co się dało podciągania,biegi również z obciązeniem,różnorakie pompki, siłownia, różne ćwiczenia które wymagają długiego stażu czym robiłem sobie krzywde, mało co robiłem poprawnie technicznie)  trwało to trzy miesiące. Doszło do tego ponieważ czerpałem nie zawsze z dobrego źródła, naoglądałem się gości, którzy ćwiczą po pare dobrych lat i zaczołem ich naśladować. Dziś wiem, że tak daleko nie dojde i całe szczęście, że natrafiłem na tą książkę. Wprawdzie zanotowałem znaczne postępy z trudem podciągałem się raz dzisiaj mogę podciągnąć się aż 5 razy dla mnie jest to kosmos być może ten przyrost siły nie jest stały tego nie wiem. Wiem że doszedłem do punktu krytycznego przetrenowałem się i odczuwam bóle w stawach i mięśniach itp.

Czas na zmiane pytanie czy mogę to robić troszkę intensywniej niż program przewiduje.

Przepraszam, że jest to takie chaotyczne, ale kiepsko piszę i w większym stopniu są to moje przemyślenia.


  • 0

#2
Chors

Chors

    Ad Astra

  • Bywalec
  • 354 postów
  • LokalizacjaPrawie Tatra

Możesz skrócić przerwy, z tym, że musisz pamiętać o jednej rzeczy: początki treningu powinny być wręcz delikatne. Podaję link do tematu, który koniecznie musisz przeczytać: http://kalistenikapo...o tym sam Wade.

 

Ja ćwiczę systemem A,A,wolne...A,A,wolne...(dwa dni treningu, jeden dzień wolnego, chociaż czasami wygląda to tak, że ćwiczę jeden dzień, potem dwa dni przerwy, albo ćwiczę dwa dni pod rząd i potem dwa dni odpoczynku. Kwestia obserwacji swojego ciała i psychiki, Wade o tym również pisze). Myślę, że trzymanie się ścisłych reguł periodyzacji aktywności fizycznej nie jest czymś bardzo dobrym.

 

 

 

ale jeżeli jestem w stanie zrobić 50 pompek przy ścianie moge robić je przez ten miesiąc a nie zaczynać od 1x10.?

 

Z tego ćwiczenia można naprawdę wiele wycisnąć. Wiele osób je lekceważy, ale przy zachowaniu odpowiedniej techniki i pewnych "ficzerów" utrudniających, może ono sprawić problem niejednemu. Na podstawie własnego doświadczenia jestem zwolennikiem rozpoczynania ćwiczeń od ilości powtórzeń opisanych w książce, gdyż to jednocześnie zrozumiale się komponuje z tym, co napisał Powadzi w swoim artykule, do którego linka Ci podałem wyżej.

 

 

 

naoglądałem się gości, którzy ćwiczą po pare dobrych lat i zaczołem ich naśladować. 

Plaga ludzkości. Takie filmy mogą jedynie wstrzyknąć Ci pewną dozę motywacji, ale nigdy nie powinno się porywać z motyką na słońce i próbować wykonywać ćwiczenia tego typu, jeśli nie miało się z tym żadnej, albo mikrej styczności.

 

 

 

Dziś wiem, że tak daleko nie dojde

 

Zła postawa. 


Użytkownik Chors edytował ten post 04 października 2015 - 08:14

  • 2

#3
Dom1nus

Dom1nus

    Padre

  • Moderator Fanpage
  • 223 postów
  • LokalizacjaKielce

Wiara gwarancją wygranej ;)
Nie oglądaj napompowanych kolesi z kolorowych pism czy z FB (WK i ich klasyczne "jedz co chcesz", jeśli jest ktoś kto wierzy w ich naturalność to pozdrawiam), podążaj własną drogą. Przeczytaj pigułkę wiedzy z forum, wyznacz sobie osiągalne cele, prowadź dziennik treningowy. Jeśli będziesz widział nawet najmniejszy progres będziesz się cieszył i czekał na kolejny trening, żeby pobić wynik z poprzedniego wyniku ;) Zaczynaj od pierwszych ćwiczeń i daj każdemu ćwiczeniu czas. Wykonuj z poprawną techniką a te 50 pompek przy ścianie może okazać się problemem ;)


  • 0

#4
Prezes

Prezes

    Brak

  • Użytkownik
  • 2 postów

W tym wpisie chciałbym się podzielić moimi wrażeniami z treningu skazanego .

Więc tak jak wspomniałem postanowiłem sam sobie ustalić przerwy i przeważnie był to jeden dzień, w sumie (4 treningi pompek, i podwijaniakolan i 4 treningi podciągania i przysiadów) oczywiście zaczołem od kroku pierwszego. Wiem, że nie należy się śpieszyć, ale stanie cały czas w miejscu za wiele nie da.

Więc 2 treningi podciągania udało mi się zrobić 3x40 bez większych przeszkód dzisiaj zrobiłem 3x50 faktycznie jeżeli się robi te ćwiczenia poprawnie to dają się odczuć i zajmują troche czasu. Także chyba pokuszę się o mordowanie kroku drugiego i przy nim zostanę pewnie trochę dłużej.

Co do nóg ten krok pierwszy po pierwszym treningu, myśle o co tu do cholery chodzi, ale okazało się, że wystarczy wprowadzić troche poprawek technicznych i elegancko dwa treningi 3x50 udało mi się zrobić. Bardziej góra ciała pracuje przy tym ćwiczeniu niż dół, ale to szczegół :) Bardzo przydatne wytaje mi się tu przyzwyczajanie ciała do odwróconej pozycji, ale myślę że powtórze tu wyczyn 3x50 i przejdę również na krok 2.

Z brzuchem i pompkami dam sobie jeszcze trochę czasu myśle że około trzy tygodnie zajmię mi dojście do maxa w tych krokach przyznam, że na początku myślałem co to do cholery jest pompki przy ścianie jak ja zwykłe sobie śmigałem bez problemu. Zwracam honor. Super ćwiczenie wzmacnia i wogóle, gdy wykonuje się je poprawnie, powoli, można się odsunąć bardziej od ściany. Wszystko pięknie. Myślę, że wiele jeszcze z tego ćwiczenia wyciągne. Jak i z podwijania kolan.

Oprócz tego bardzo podoba mi się ten trening. Powiem wam dlaczego mało ludzi ćwiczy tym sposobem, iż ponieważ ludzie mają owsiki w du*ie.

Przyszła mi taka myśl, że może pokusiłbym się dodawać takie wpisy, luźne przemyślenia raz na jakiś czas, a nóż ktoś z tego skorzysta ;)

Tyle w temacie pozdrawiam.


Użytkownik Prezes edytował ten post 20 października 2015 - 21:31

  • 1




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych