2 odpowiedzi w tym temacie

[Monstrum2]

Witam, obecnie jestem na etapie pierwszych kroków wielkiej szóstki, robię szybkie oprócz HSPU. Trochę poczytałem forum, pigułkę mam za sobą jednak nie znalazłem odpowiedzi na swoje Pytanie. Jestem początkujący, a co za tym idzie już natrafiłem na niewiadomą.
Mój "plan" to obwód z tych 5 ćwiczeń. 2 dni treningu i przerwa jednodniowa. Zmieniał się 2 razy. Na początku zaczynałem 1 seria 10 powtórzeń w każdym ćwiczeniu. Następnego dnia to samo, za 2 dni Dodałem 5 powtórzeń i było w porządku. Po około tygodniu doszedlem do 25 powtórzeń, co było progiem sredniozaawansowanym w większości ćwiczeń, czyli powinienem dodać druga serię. No właśnie, ale czy robiąc 2 obwody początkowo nie robię 2 serii po 10 powtórzeń? Myśląc dalej, przy progu przejścia (zamierzam wykonywać 3 obwody) skoro jest 3x50 pompek przy ścianie, to na logikę na jednym treningu będę robić 9 serii po 50 powtórzeń? Proszę o wyjaśnienie
PS. Jeśli wykonuje 1x25 pompek przy ścianie to dodać 2 Serię? Jeśli tak, czy ma to wyglądać od razu 2 Serię po 25 czy jedna seria po 25 i np jedna seria po 5 (tak jakby budujemy druga serię od nowa).
Proszę o pomoc.

[Powadzi]

Obwód to zestaw ćwiczeń następujących po sobie bez odpoczynku. Nie robisz tego w formie:

3x10 podciąganie

3x10 pompki

3x10 brzuszki

3x10 przysiady

 

x3 obwody. Nie ma taki trening sensu.

 

Jeśli chcesz zrobić trening obwodowy z pierwszych kroków to wystarczy zrobić np:

10x krok  pompek

10x krok z podciągania

10x krok z .....

 

x 3 obwody. Czyli robisz 10 powtórzeń i następne ćwiczenie bez odpoczynku. Dochodzisz do wykonania wszystkich 5 ćwiczeń (bez hspu) i robisz krótką przerwę na oddech 30-60 sec i jedziesz kolejny obwód identyczny do pierwszego. 

 

Nie musisz się sztywno trzymać ilości serii i powtórzeń z książki

[Monstrum2]

W takim razie kiedy przejść do kolejnego kroku? Kiedy będę czuł że jestem gotowy?