Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Proszę o wskazówki/poprawki do diety wegańskiej dla początkującego.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#1
Deeuss

Deeuss

    Go Go Power Rangers

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • LokalizacjaKostrzyn nad Odrą

Na wstępie chciałem się przywitać, to mój pierwszy post tutaj.

Kalisteniką zacząłem się interesować (tylko interesować) już w tamtym roku ale w marcu tego roku nastąpił jakiś wewnętrzny przełom.

Głównie wzorowałem się na Franku Medrano,dużo o nim czytałem i bardzo mnie zdziwiło, że na warzywkach można.

Wcześniej ćwiczyłem jedynie z ciężarami na siłowni, troche biegałem, trochę sztuk walki. Odżywianie nigdy nie było idealne i chciałem coś zmienić. Postanowiłem spróbować weganizmu. zacząłem 12 marca z wagą około 88kg. Dziś waże już około 79kg. Trenuje 6 razy w tygodniu wg. schematu "Odosobnienie" ze 'Skazanaego na trening', poza tym jeszcze musze dobiec jakieś 3km do miejsca w lesie, w którym ćwicze i tyle samo wrócić. Góra sylwetki ładnie mi się poprawiła, ale mam dużo zbędnego fatu na brzuchu, boczkach i dupie.

 

Na treningach czuje, że daje z siebie wszystko ale planowanie diety jest moją słabą stroną. Stosowałem ciągle jakiegoś gotowca znalezionego w necie i prosze o jakieś porady co zmienić w poniższej diecie (załączone w pliku).

 

Mój cel to oczywiście najpierw redukcja.

 

Pozdrawiam

 

PS: zapomniałem, w drugim śniadaniu jest jeszcze pasztet sojowy na chleb 110g (5.7 B, 2WW, 20T = 215kcal)

Załączone pliki


Użytkownik Deeuss edytował ten post 27 maja 2015 - 00:23

  • 0

#2
Matheyas

Matheyas

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 31 postów
  • LokalizacjaKielce
nie lubisz mięsa?
  • 0

#3
Deeuss

Deeuss

    Go Go Power Rangers

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • LokalizacjaKostrzyn nad Odrą
Średnio.. Zawsze traktowałem je jako podstawe diety, bo myślałem, że bez mięsa nic nie zbuduje. Ale odkąd przeszedłem na wega, czuje sie lepiej (lepsza praca układu pokarmowego).
  • 0

#4
Matheyas

Matheyas

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 31 postów
  • LokalizacjaKielce
Ja natomiast gdy przeszedlem, na ograniczenie węgli na korzyść tłuszczów. Czuje się lepiej i widzę spadki w cm. A narazie malo cwicze.

Użytkownik Matheyas edytował ten post 27 maja 2015 - 17:31

  • 0

#5
Deeuss

Deeuss

    Go Go Power Rangers

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • LokalizacjaKostrzyn nad Odrą
Właśnie czytałem Twoją dyskusje z użytkownikiem Powadzi w kilku tematach niżej i mam teraz gwoździa. Jedni piszą, że ludzki organizm nie jest przystosowany do jedzenia mięsa itd. Mnóstwo argumentów. Potem czytam jak Powadzi ograniczył węgle dla tłuszczy i osiągnął dobre efekty.. Już sam nie wiem.. Chyba będę musiał przetrzepać porządnie forum i zmienić zawartość lodówki.
  • 0

#6
Matheyas

Matheyas

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 31 postów
  • LokalizacjaKielce
Daj źródło z tym mięsem. Na razie nie jem pewnych rzeczy, zobaczymy jak będzie później. Na razie nie zdarzyło mi sie, abym był pełny po posiłku. Tzw syndrom pełnego brzucha. Niekiedy odczuwam głód, ale ten głód raczej dotyczy słodyczy. W pracy myślę o wafelku, drazetkach. W domu myślę o chrupkach jako przekąska... Zmierzylem się w pasie i innych miejscach zobaczymy czy cos poleci.
Bez chleba dziwnie... Dziwnie się je jajko na miękko, czy gotowana (rodzinna) kiełbasę... Jedynie z ziemniaków nie rezygnuje, bo je uwielbiam - ale za to zmniejszyłem ich ilosc :)
Życie bez mięsa jest bezsensu... Nie patrz na innych. Nawet na bohaterów, człowiek zawsze jadł mięso. Nie bądźmy królikami :)
  • 0

#7
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
Na poczatku byl glod - konarzewski.

Polecam, aby uksztaltowac sobie poglad, czy czlowiek jadl, je i powinien jesc mieso.

Wegetarianie zawsze wykorzystuja drobne manipulacje takie jak gnijace mieso w jelicie… a jest to prawda, lecz u osob chorych, niezaleznie czy je mieso, jajko, salate, czy kore drzewa.

Ja od 5 dni nie zjadlem grama zboza, czyli zero pieczywa, makaronu, nalesnikow, tortilli, ciasteczek itd itp. Czy czuje sie dobrze? Nie. Czuje sie rewelacyjnie.
Jem jajka, tunczyka, od groma mixow salat, piersi z indyka, serki wiejskie, sery zolte itd. Bez wedlin i kielbas.

Tu nie chodzi o przekonywanie kogos. Tu chodzi o zacisniecie zebow i sprobowanie przez miesiac.
Ja sprobowalem. Do wegli i pieczywa nie wroce.

wysłane za pomocą TapaTalk
  • 1

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#8
Deeuss

Deeuss

    Go Go Power Rangers

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • LokalizacjaKostrzyn nad Odrą

Dzieki za odpowiedzi. Sam nie mam przekonania, czy owa dieta wegańska jest zdrowa, chciałem tylko spróbować i tak poleciło już ponad 2 miesiące ( w niedziele nie żałowałem sobie mięsa).

Matheyas nie pamiętam źródła, to były jakieś blogi wegańskie. Pisali tam m.in. że układ pokarmowy człowieka nie jest przystosowany do jedzenia mięsa, bo mamy krótkie jelita, a drapieżnicy długie i ble ble ble...

 

Mam już dosłownie kompletny burdel w głowie, bo nie wiem co jesc :) chyba wróce do porannej jajecznicy, kurczaka i łososia.

 

Czy mógłby mi ktoś podać swoją diete, tak abym miał oparcie do zbudowania własnej ?


  • 0

#9
Deeuss

Deeuss

    Go Go Power Rangers

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • LokalizacjaKostrzyn nad Odrą
Dzieki bardzo. Taki mały offtop: kształciłeś się w tym kierunku, czy byłeś "grubaskiem" , który wziął sprawy w swoje ręce? Czytałem troche Twoich tematów i będę się przymierzał do zakupu poleconych książek. Jednak trochę mi to zajmie, bo praca mi teraz zabiera 12h dziennie z życia, a chciałbym już zacząć sie odpowiednio odżywiać.

Użytkownik Deeuss edytował ten post 27 maja 2015 - 21:02

  • 0

#10
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp

108kg, około 110cm w pasie, zadyszka po wejściu na 2 piętro. Podziękowałem takiemu życiu i dokładnie "wziąłem sprawy w swoje ręce". Popełniłem mnóstwo błędów na drodze do zrzucenia 33kg. Robiłem rzeczy głupie, a nawet debilne, ponieważ nikt nie trzepnął mnie w twarz i nie powiedział "Przemek przestań wierzyć w to wszystko, bo to brednie". 

Zacząłem czytać. Nie blogi, nie kolorowe pisma dla pań w średnim wieku, ani pisma z wysmarowanymi panami na okładce. Bardziej literaturę naukową lub popularnonaukową.

Eksperymentowałem na sobie. Wdrażałem to co czytałem. Gdy widziałem, że przynosi efekty to czytałem jeszcze więcej, bo lubię wiedzieć dlaczego, coś robię.

 

Przeczytałem jedną książkę, drugą... w między czasie trenując bardziej dla siebie i dla uśmiechu, niż dla siły, masy czy czegoś tam. 

 

Jestem teraz jak nowy człowiek. Bogatszy o cenna wiedzę (choć cały czas staram się poszerzać jej horyzonty) i dlatego chcę "trzepnąć w twarz" Was wszystkich, aby nie popełniać tych samych błędów co inni. Czasami jak czytam swoje posty np po tygodniu to myślę sobie "kurde przecież piszę tak dziwne rzeczy, że mnie wezmą za wariata", ale to właśnie napędza mnie, aby pisać jeszcze więcej. Kopernik też był okrzyknięty "idiotą", a jednak to cały świat się mylił, a on nie. 1000x powtórzone kłamstwo staje się powszechnie uznaną prawdą. A to co robią media i "Ci na górze" to jest właśnie jedno wielkie kłamstwo, które powiedziane raz o 9:00 w TV powtórzy Ci kolega o 11:00 w pracy, a o 17:00 usłyszysz je od plotkujących pań w tramwaju. O 19:00 przy kolacji powie Ci to samo żona lub dziewczyna i nagle zaczynasz w to wierzyć, bo przecież tyle osób nie może się mylić! 

 

Ahhh kolejny offtop :)

 

ps. nie porównuję się do Kopernika. Chciałem podać tylko skrajny przykład.

ps2. Nie jestem pyszałkiem. Na tym forum są ludzie o większej wiedzy w tym zakresie. Ale niestety czasami skromnością, nie da się przebić muru :)


  • 0

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#11
Matheyas

Matheyas

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 31 postów
  • LokalizacjaKielce
To ja ide zjeść golonke :)

Użytkownik Matheyas edytował ten post 27 maja 2015 - 21:28

  • 0

#12
Deeuss

Deeuss

    Go Go Power Rangers

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • LokalizacjaKostrzyn nad Odrą
Ok, dzieki Wam za odpowiedzi, wystarczy tego offtopu :) dobrze, ze jest ktoś, dzięki komu zaoszczędze wiele czasu, zastosuje się do wskazówek z forum, a potem zabieram się za książki.

Pozdro!
  • 0

#13
Deeuss

Deeuss

    Go Go Power Rangers

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • LokalizacjaKostrzyn nad Odrą

Witam ponownie.

 

Nie wiedziałem za bardzo, czy zakładać nowy temat, czy kontynuować tutaj,

Więc proszę moderatora wedle uznania zmienić tytuł tematu poprzez przekreślenie wyrazu "wegańskiej" lub wyodrębnienie tematu.

 

Otóż od kilku dni stosuje sobie tymczasową dietę, ponieważ trochę tej literatury przede mną, a czasu mało, więc musiałem sobie stworzyć jakiś stały schemat, którego się będę trzymał dopóki sam się nie nauczę jeść.

 

Proszę o jakieś sugestie/wskazówki. Oczywiście nie będę wszystkiego ważył, tylko 'na oko' lub odmierzanie dłonią :)

 

Dodam jeszcze, że pracuje w Zalando i praktycznie całe 8 godzin chodzę spacerowym tempem i zbieram towar z półek. Czasami jestem bardzo zajechany i nie wiem, czy to zmęczenie psychiczne/fizyczne, czy za mało kcal jadam.

Załączone pliki


Użytkownik Deeuss edytował ten post 04 czerwca 2015 - 00:13

  • 0

#14
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
Hmm. No ja nic nie pomoge, bo pisalem, ze mam zupelnie inny styl zywienia, a Twoj to nadal powielony schemat krazacy wsrod ludzi, ktorzy sugeruja sie mediami i plotkami.

Stosunek 3.7:1 wegli do tluszczy jest moim zdaniem bezsensowny.

Ale pisalismy juz o tym.

wysłane za pomocą TapaTalk
  • 0

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#15
Deeuss

Deeuss

    Go Go Power Rangers

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • LokalizacjaKostrzyn nad Odrą
Jak sam pisałeś, zajęło Ci to troche czasu, ja tez nie przeczytam tej całej literatury w tydzień czasu. Dlatego tez na razie ta dieta, dopóki jak pisałem,nie naucze sam siebie jeść.
Stosunek węgli do tłuszczy wynosi prawie 1:1. Nie wiem skąd te 3.7.
  • 0

#16
Justy^a

Justy^a

    Advanced Member

  • Instruktor

  • 1 013 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Kwalifikacje:Trener Personalny

Może spróbuj tego, moim znajomym pomogło:


  • 0

#17
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
374g wegli do niecalych 100g tluszczy, wiec stosunek wagowy 3.7 do 1. Nawet stosunek kaloryczny nie wychodzi 1 do 1.

Ja rozumiem, ze trzeba czasu na wchloniecie ksiazek. Ale jeden z inteligentniejszych ludzi na tym swiecie powiedzial, iz glupota jest robienie wciaz tego samego i oczekiwania innych efektow.

Rozumiem, ze boisz sie drastycznych zmian, ale bez pokonania swojego umyslu nie pokonasz nic.

Ale jesli juz chcesz zywic sie wg swoich zalozen, to chociaz nie lacz wegli z tluszczami. Wegle jedz przed treningiem, nigdy na wieczor/noc. Unikaj wegli prostych typu cukier, fruktoza z owocow itd. Jedz wegle jak najmniej przetworzony np kasza, ryz itd. Unikaj makaronu ze wzgledu na wysokie przetworzenie.


wysłane za pomocą TapaTalk
  • 1

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#18
Deeuss

Deeuss

    Go Go Power Rangers

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • LokalizacjaKostrzyn nad Odrą
W tej diecie, którą wczoraj wrzuciłem jest 192g W, 115B, 175T. Poukładałem węgle tylko z rana, na podwieczorek jajecznica i na kolacje łosoś. Oprócz banana nie mam tam innych owoców. Kierowałem się wieloma Twoimi wypowiedziami układając tą dietę.
Chciałbym dojść do tego by jeść swobodnie,no ale jeszcze trochę.

Ps: co się dzieje z niespalonym tłuszczem z kolacji ? O węglach zawsze mówiono, że odkładają się jako tkanka tłuszczowa, a co dzieje się z tłuszczem ?

Użytkownik Deeuss edytował ten post 04 czerwca 2015 - 09:08

  • 0

#19
Justy^a

Justy^a

    Advanced Member

  • Instruktor

  • 1 013 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Kwalifikacje:Trener Personalny
Wypij pół szklanki oliwy, to się przekonasz ; )
  • 1

#20
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp

Z telefonu pisałem i spojrzałem tylko na lewy załącznik, a tam zupełnie inne dane są. Mój błąd.

 

Z tłuszczem dzieje się dokładnie to samo jeśli zjemy go w nadmiarze. Tłuszcz i węgle mają tą różnicę, że węgle podwyższają poziom glukozy i produkowana jest insulina by natychmiast pozbyć się glukozy. Kluczowe jest słowo natychmiast. Tłuszcze nie działają w ten sposób i organizm trawi go w normalny sposób. Nie angażuje wszystkich narządów byle jak najszybciej się go pozbyć, lecz oczywiście jeśli wypijemy szklankę oliwy, jak Justyna napisała, to nadmiar zostanie odłożony. Choć wg mnie zwrócisz to po kilku minutach, ponieważ organizm sam się obroni przed zbyt dużą dawką energii w postaci tłuszczu. 

 

Ja ostatnio piję 35-50ml oliwy z oliwek, gdy nie mam czasu na normalny posiłek i czuję wtedy po 5-10 minutach, że jestem najedzony, choć w brzuchu pusto.

 

Z drugiej strony tłuszczem ciężko jest się przejeść, a jeśli nawet, to przez dobrych kilka godzin nie odczujesz głodu. A z węglami niestety jest tak, że po zjedzeniu spagetti i złapaniu się za brzuch z uczuciem "OMG ale się najadłem", po 2h jesteśmy już głodni (zaczynamy myśleć już o jedzeniu). A bardzo często po zjedzeniu obfitego węglowodanowego obiadu mamy ochotę na "coś słodkiego" do kawy. I zataczamy krąg.

 

I nie odbieraj moich postów jako ataku :) Każdy musi kroczyć swoją drogą i zdobywać doświadczenie.


  • 0

Piękno i siła, a nie pompa i masa





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych