Na wstępie chciałem się przywitać, to mój pierwszy post tutaj.
Kalisteniką zacząłem się interesować (tylko interesować) już w tamtym roku ale w marcu tego roku nastąpił jakiś wewnętrzny przełom.
Głównie wzorowałem się na Franku Medrano,dużo o nim czytałem i bardzo mnie zdziwiło, że na warzywkach można.
Wcześniej ćwiczyłem jedynie z ciężarami na siłowni, troche biegałem, trochę sztuk walki. Odżywianie nigdy nie było idealne i chciałem coś zmienić. Postanowiłem spróbować weganizmu. zacząłem 12 marca z wagą około 88kg. Dziś waże już około 79kg. Trenuje 6 razy w tygodniu wg. schematu "Odosobnienie" ze 'Skazanaego na trening', poza tym jeszcze musze dobiec jakieś 3km do miejsca w lesie, w którym ćwicze i tyle samo wrócić. Góra sylwetki ładnie mi się poprawiła, ale mam dużo zbędnego fatu na brzuchu, boczkach i dupie.
Na treningach czuje, że daje z siebie wszystko ale planowanie diety jest moją słabą stroną. Stosowałem ciągle jakiegoś gotowca znalezionego w necie i prosze o jakieś porady co zmienić w poniższej diecie (załączone w pliku).
Mój cel to oczywiście najpierw redukcja.
Pozdrawiam
PS: zapomniałem, w drugim śniadaniu jest jeszcze pasztet sojowy na chleb 110g (5.7 B, 2WW, 20T = 215kcal)
Załączone pliki
Użytkownik Deeuss edytował ten post 27 maja 2015 - 00:23