Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Pomóżcie przygotować sensowną dietę na czerwiec i wakacje

Dieta StreetWorkout Kalistenika Siła

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
20 odpowiedzi w tym temacie

#1
Dipsiarz

Dipsiarz

    Pracuj ciężko w ciszy, niech efekty robią hałas!

  • Bywalec
  • 586 postów

Siemanko, próbuję ułożyć dietę na czerwiec i wakacje, jednak ciężko mi to idzie, a więc proszę was o pomoc. Ciężko mi coś dobrać, z tego względu, że zawsze było wszędzie podkreślane, że przy treningu BIAŁKO, BIAŁKO i jeszcze raz BIAŁKO... żeby była MASA ale przecież w kalistenice chodzi o sprawność a nie o masę ... obecnie ważę 87kg i mam 185cm wzrostu, na śniadania za zwyczaj jadam (wiem nie zbyt dobrze) kiełbasę/parówki albo jajka .. ogólnie zawsze coś na szybko przed wyjściem do szkoły... obiad to w szkole zazwyczaj mięso jakieś+ziemniaki+surówka + kompot rzadziej jadam z zupą, podwieczorek to kanapki (ciemne pieczywo, masło roślinne, sałata, pomidor, szynka, ser żółty) i kolacja w granicach godz. 20 też takie kanapki albo zapiekanki.. i tak dzień w dzień. Piątki bezmięsne bo poszczę..

Czytałem już troszkę co nieco o paru produktach i stwierdziłem, że owsianka obowiązkowo musi być, jajka też, banany i awokado oraz kakao 
więc stwierdziłem, że to by była dobra baza śniadaniowa owsianka na mleku z odrobiną kakaa i owocami, jajka na twardo innego dnia, jeszcze innego dnia omlet, myślę, że opcja z kanapkami (ciemne pieczywo +sałata+pomidor+szynka+ser) będzie dobra na drugie śniadanie. do tego jakieś jabłka/ banany w ciągu dnia.. tylko nie wiem co zrobić na obiady i kolacje ?... myślałem, że na kolację jakiś nabiał + owoce jakieś jogurty naturalne z owocami i może mussli ? Albo na kolację coś z rybą kombinować.

Mięso .. gotować na parze czy jak ? Kurczak czy wołowina ? a może co innego ?

Nie zależy mi na tym, żeby schudnąć i być napakowanym chudzielcem tylko żeby wspomóc trening dietą i spotęgować efekty ćwiczeń w ten sposób.

pomożecie?


Użytkownik Dipsiarz edytował ten post 23 maja 2015 - 20:58

  • 0

#2
Matheyas

Matheyas

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 31 postów
  • LokalizacjaKielce
Jedz zdrowo, często lecz w mniejszych ilościach i w odpowiednich godzinach. Nie używaj cukru, nie pij alkoholu, nie jedź chrupek.
Jak masz smażyć, to użyj jak najmniejszej ilości oleju. Po co kombinować? To takie proste...
Chciałem schudnać jadłem nieco mniej. Na przykład: zamiast torebki ryżu, brałem 3/4 torebki.
Raz w tygodniu się ważylem, raz w tygodniu przygladałem się w lustrze, zapisywałem i analizowałem efekty. Szybciej, prościej, efektywniej :)
A czas zaoszczedzony, wykorzystywałem na dodatkowy mini-trening.

Użytkownik Matheyas edytował ten post 24 maja 2015 - 10:25

  • 0

#3
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp

Temat żywienia jest jak religia. Wiele wyznań, wielu Bogów, ale sens ten sam - wierzymy w kogoś nad (lub pod) nami.

Są weganie, paleo, niskowęglowodanowi, niskotłuszczowi, witarianie i inne cuda. Każdy robi to na swój sposób, ale cel jeden - być zdrowym.

 

Ja np nie jem pszenicy (czyli zero ciastek, pieczywa nawet tego pełnoziarnistego, makaronów itd itp), ograniczam węglowodany do maks 100g dziennie, nie jem wysokoprzetworzonych produktów takich jak wędliny, gotowe puszki rybne, mięsa na grila w zalewach itd itp. 

 

Jem za to tyle ile zapragnę ryb, mięsa, jaj, warzyw. Nieco mniej jem nabiału, a owoce tylko niekiedy (i to nie wszystkie).

 

Jeśli miałbym coś zaproponować, to tylko w oparciu o to co ja jem. Naczytałem się książek odnośnie węgli i eliminuję je z diety. 

Zaraz na forum pojawi się ktoś, kto wcina same węgle i powie, że nie mam racji.

A zaraz wejdzie ktoś, kto wcina same warzywa i powie, że nikt nie ma racji.

 

Moim zdaniem za dużo masz produktów zbożowych (płatki, musli, pieczywo). To tylko moja sugestia, ale weź pod uwagę, że ja nie jem zboża. 

Gdy zrzucałem 30kg nie jadłem w ogóle pieczywa. 

 

Indyk zdrowszy od kurczaka. Trzeba jeść czerwone mięso, ale nie to mielone garmażeryjne, ponieważ nie jest to produkt z pierwszej linii, lecz już przetworzony.

Najlepiej kupić porządny kawał schabu i samemu zrobić wędlinę. Nieco zabawy, ale masz 100% mięsa i zero glutaminianów i innych trudnych słów.

 

Jeśli masz piekarnik elektryczny, to idealnym rozwiązaniem jest świeża ryba. Kupujesz świeżego łososia, polewasz go cytryna, dodajesz nieco soli i do piekarnika. Z sałatką z rukoli, pestek słonecznika i suszonymi pomidorami smakuje wybornie.

 

Główna zasada zdrowego żywienia niech będzie konsekwencja. Jeśli eliminujesz soczki, słodycze itd to nie sięgaj po nie choćbyś bardzo chciał. Tup nogami niczym dziecko, ale nie jedz ich. Organizm po jakimś czasie przestanie się domagać cukru i będziesz przechodził obok karmelowej czekolady obojętnie. (to tak jak z alkoholizmem. Albo przestajesz pić definitywnie, albo nadal trwasz w nałogu popijając wino raz dziennie).


  • 1

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#4
Matheyas

Matheyas

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 31 postów
  • LokalizacjaKielce
Z tymi węglami mnie zaciekawiles. Muszę poczytać na ten temat. Ja za to unikam mleka.

Edit:
Masz na myśli dietę paleo?

Użytkownik Matheyas edytował ten post 24 maja 2015 - 12:13

  • 0

#5
Dipsiarz

Dipsiarz

    Pracuj ciężko w ciszy, niech efekty robią hałas!

  • Bywalec
  • 586 postów

Nie jestem do niczego wybredny :D 

Bardzo lubię ryby, więc może wplotę je 3 razy w tygodniu na obiady ( 3 bo słyszałem, że ryby morskie zawierają sporo rtęci)
Dlaczego eliminować węglowodany? owoce w dużej mierze składają się z nich, chyba że w owocach chodzi tylko o witaminy dostarczane do organizmu? i zboża także przez węglowodany ? i pytanko co z tłuszczami? unikać czy jak ? bo przecież tłuszcze wpływają na testosteron, który pomaga przy wzroście mięśni .. Tłuszcze zwierzęce ? czy raczej roślinne ? Wędliny i ogólnie mięso mam dostępne dobrej jakości , bo nie kupuję w markecie, tylko w zaufanym sklepie.


  • 0

#6
Matheyas

Matheyas

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 31 postów
  • LokalizacjaKielce
Poczytaj o peleo, tam znajdziesz odpowiedź. Jedz ryby, tylko nie te ciężko przetworzone

Użytkownik Matheyas edytował ten post 24 maja 2015 - 14:18

  • 0

#7
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp

Z tymi węglami mnie zaciekawiles. Muszę poczytać na ten temat. Ja za to unikam mleka.

Edit:
Masz na myśli dietę paleo?

 

Coś na kształt paleo, ale nie trzymam się kurczowo tylko produktów z listy paleo. Po prostu nie jem zbóż i ograniczam węgle.

 

Idealne pozycje jeśli jesteś ciekawy tematyki ograniczania węgli to Wolfgang Lutz "życie bez pieczywa", Davis "dieta bez pszenicy", Konarzewski "na początku był głód". 

 

Dlaczego nie chcę jeść węgli już kiedyś opisywałem w tym temacie

 

Co do tłuszczy to bardziej wolę te naturalne zwierzęce, choć np awokado, oliwa z oliwek są również zdrowe (dobre proporcje omega 3 i 6). Czy jeść tłuszcze? Pewnie, że tak. Bez węgli w diecie tłuszcze zupełnie inaczej się zachowują i organizm zupełnie inaczej do nich podchodzi.

 

Owoców nie jem za dużo ze względu na wysoką zawartość fruktozy, choć zdecydowanie lepiej jest zjeść jabłko, niż tak samo kaloryczny kawałek np fasoli, ponieważ jabłko ma dużo fruktozy, ale ma również dużo cennych witamin i tym samym jest dla nas wartościowe jako posiłek (ilość fruktozy rekompensuje nam wysoka ilość witamin). 


  • 0

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#8
Glowa

Glowa

    Mój czas jeszcze nadejdzie

  • Bywalec

  • 282 postów
  • LokalizacjaOława/Wrocław/Dziwnówek

Lato -> sezon na owoce, warzywa i ruch/relaks/sporty 

Czyli jedzenie dużo owoców, dużo warzyw (kiedy jak nie teraz? jak będą kilka razy droższe na jesieni/zimą?), letnie sporty(co kto lubi, góry, pływanie, bieganie, rower), nie chlać za dużo i będzie progres :D


  • 0
Skazany na trening od 10.2012

#9
Dipsiarz

Dipsiarz

    Pracuj ciężko w ciszy, niech efekty robią hałas!

  • Bywalec
  • 586 postów

Nie piję ani nie palę, zero jakichkolwiek używek, napoje gazowane odpadają całkowicie, piję jedynie wodę gazowaną, choć nie wiem czy to zdrowe. Bez pieczywa na pewno sobie nie poradzę, bo bardzo lubię.. ale postaram się ograniczyć w takim razie ilość i ew. inne produkty zbożowe. "Z dwojga złego" lepiej żebym jadł ciemne, razowe pieczywo czy czy białe? czy raczej to bez różnicy ? Dobrze, że założyłem temat, bo bym stosował zupełnie inną dietę, bo wiem tyle co się mówi, że tego powinno się jeść dużo, tego już nie itd, ale dzięki panowie za oświecenie mnie, teraz widzę, jak bardzo byłem ( z resztą nadal jestem) zielony na ten temat :D


  • 0

#10
_Rafał_

_Rafał_

    Member

  • Użytkownik
  • 29 postów
Według mnie nie zmienisz wszystkiego na dobre w diecie w jednej chwili. Ponadto każdy ma inny organizm i inny tryb życia.

Rozważ wprowadzenie najpierw jednego posiłku w pełni odpowiedniego do pory dnia. Np kolacja bez węglowodanów czy co tam sobie innego ustalisz. Potem poleca pozostałe posiłki :-)
  • 0

#11
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp

Kolacja najlepiej bez węgli, ponieważ węgle mają to do siebie, że gdy są dostarczone do organizmu, to organizm nie chce korzystać z tkanki tłuszczowej. Więc jedząc sytą kolację złożoną z węgli, to organizm nie spali już żadnych tłuszczy, a dodatkowo odłoży nadmiar węgli w postaci tkanki tłuszczowej. 

 

Pora kolacji 20:00 to też trochę późno jak na redukcję. Są różne teorie. Ja się trzymałem tego, że nie jadłem (a raczej starałem się nie jeść) po 18. Teraz (już zrzuciłem co miałem zrzucić) jem kiedy chcę, nawet o 22 i nie widzę zmian żadnych negatywnych. Więc sam nie wiem jak to ma być, ale jeśli miałby komuś polecić coś, to nie jedz po 18. Ja tak zrobiłem i zadziałało :)

 

Na tym właśnie polega fenomen pieczywa. Choć byś chciał je odstawić to organizm będzie się go domagał, niczym organizm narkomana domaga się choć malutkiej działki. Tak właśnie działają węglowodany, a zwłaszcza pszenica. Ale jeśli już musisz, to jedz ciemne pieczywo, ale ciemne w 100%. Zwracaj uwagę na proporcję, ponieważ bardzo często spotykam się z "ciemnym pieczywem", a w nim 51% mąka razowa (różne rodzaje), 49% mąka pszenna.

 

 

Mnie przeraża to, że media w programach śniadaniowych powtarzają cały czas ten sam schemat żywienia, który jest wpajany ludziom od kilkudziesięciu lat i nie chcą pokazać żadnej alternatywy. Przeraża mnie to, że 99% moich znajomych nie ma pojęcia o tym co je i dlaczego to je. Powtarzają mi jakieś piramidy żywieniowe i mówią, że "nie mam racji, bo nie mam". Nie potrafią podać jednego naukowego dowodu na to, że to co robią od nastu / kilkudziesięciu lat jest słuszne. Po prostu wierzą w to co się mówi w szklanej wyroczni zwanej telewizorem i w to, co jest powtarzane dookoła.


  • 0

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#12
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Ciężko mi coś dobrać, z tego względu, że zawsze było wszędzie podkreślane, że przy treningu BIAŁKO, BIAŁKO i jeszcze raz BIAŁKO... żeby była MASA ale przecież w kalistenice chodzi o sprawność a nie o masę ... obecnie ważę 87kg i mam 185cm wzrostu, na śniadania za zwyczaj jadam (wiem nie zbyt dobrze) kiełbasę/parówki albo jajka

Jajka to bardzo dobre sniadanie, najlepsze jakie moze byc w zasadzie. Dodaj do jajecznicy pomidory, ogorki, cebule i jest git. Z bialkiem nie presadzaj, bo to bzdura jest pompowana przez przemysl suplemenciarski dla kulturystow. Sluchaj tego co pisze Wade w C-Mass albo pierwszym Skazanym. Miesn8ie rosna od treningu i poziomu hormonow a nie bialka.
  • 0

#13
Matheyas

Matheyas

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 31 postów
  • LokalizacjaKielce
Coraz bardziej mnie to przekonuje lecz, jak to jest z tymi ludźmi, co jedzą węgle w dużych ilościach i są w porządku zbudowani? (Omijamy zdrowotność i dodatkową chemię)
  • 0

#14
Dipsiarz

Dipsiarz

    Pracuj ciężko w ciszy, niech efekty robią hałas!

  • Bywalec
  • 586 postów

Kolacja bez węgli, z kolacji wyrzucam pieczywko i do tej 18 postaram się zjeść, tylko takie moje podstawowe pytanie, może trochę na łatwiznę, co na kolację? No bo jeśli bez pieczywa to już część opcji odpada takich jak jajecznica, kanapki itd, (nie zjem jajek bez chleba bo same w sobie nie są dla mnie nieco mdłe) nabiał na noc hmm... też ciężka sprawa bo jogurty to słodzone i owocowe = z węglami.. mleko i płatki kukurydziane ? hmm ? ew owsianka?.. Wiem, że nie wyeliminuje całkowicie do zera węglowodanów w posiłku bo to zwyczajnie nie możliwe, ale jeśli iść tym tropem, to jakie produkty wybierać? chodzi mi częściowo o konkretne


  • 0

#15
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Coraz bardziej mnie to przekonuje lecz, jak to jest z tymi ludźmi, co jedzą węgle w dużych ilościach i są w porządku zbudowani? (Omijamy zdrowotność i dodatkową chemię)

Weglowodany na dietach wysokoweglowodanowych i tak sa niemal w calosci przerabiane przez watrobe na tluszcz, trojglicerydy i cholesterol, wiec tak naprawde to posrednia forma diety opartej na tluszczu.
Tylko po co zmuszac organizm do roboty glupiego, tracenia enzymow i hormonow, oraz pracy watroby na rozbicie tego i przetworzenie jak mozna od razu?
Ale dzisiaj takie czasy po prostu sa, ze jak cos jest proste to za proste i trzeba skomplikowac. Trudno, ale mi z tego powodu wcale nie jest smutno.
  • 0

#16
Matheyas

Matheyas

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 31 postów
  • LokalizacjaKielce
Na razie nie jem chleba, zbóż, zero cukru słodyczy itd... Nie licze kcal, wegli, tłuszczu, białka. Z czasem będę liczył, ale wydaje mi się, ze węgle mocno ograniczyłem. Nie mam wysokiej nadwagi. Bez chleba to troszkę ciężko... Ale daje rade.
Co z nadwyżka tłuszczu?

Ps.
Gdy zacząłem test, poczulem ze rano mam malo siły i w pracy słabo się czuje. Po ok.3h mija ten stan. Często idę się oddalać co: 0,5-1h pije wodę min. i zielona herbatę.
  • 0

#17
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp

Odstawienie węgli może spowodować zmienność nastroju, apetytu, częśtotliwości wypróżniania itd. Pakowałeś w siebie węgle całe życie, a teraz organizm się buntuje. Alkoholik jak odstawia alkohol to też nie jest mu łatwo. A uznaję zasadę, że gdy nie jest łatwo, oznacza to, że warto.

 

Jaką nadwyżką tłuszczu? Z posiłku?


  • 0

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#18
Matheyas

Matheyas

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 31 postów
  • LokalizacjaKielce
Chyba w trzech tematach badamy o tej "diecie" a ze używam tabletka, to powoli się gubie. W którymś temacie się juz o to pytalem. Tak z posiłku.
  • 0

#19
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
Ja nie licze gramatury posilku, wiec nie wiem ile go jem. Z tego wynika, ze noe wiem jaka czesc z tego to nadwyzka, aczkolwiek nie tyje, nie rosnie mi brzuch, wiec cos takiego jak nadwyzka u mnie nie wystepuje. A jem ostatnio sporo.
W. Lutz w swojej ksiazce pisal, ze przy zachowaniu 72g wegli mozemy jesc tyle tluszczu ile chcemy. Dosyc to kontrowersyjne, ale dziala. Oczywiscie nie chodzi tu o zjadanie kilograma kabanosow, tylko o zjadanie tyle, ile potrzebuje organizm. Nie ile wyliczymy kalorii z tajemnego wzoru, lecz tyle ile podpowiada cialo. Jestem glodny = jem. Nie jestem glody = nie podjadam.

wysłane za pomocą TapaTalk
  • 0

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#20
Matheyas

Matheyas

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 31 postów
  • LokalizacjaKielce
Przed i po treningu się nie zmuszac do jedzenia? Godzinę przed treningiem zjadlem jednego banana... O jej nigdy wiecej...
  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: Dieta, StreetWorkout, Kalistenika, Siła

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych