10 odpowiedzi w tym temacie

[Yale]

Postanowiłem przetłumaczyć ciekawy artykuł Ala Kavadlo, teraz czekam na wasze opinie

 

"Co jest najbardziej charakterystyczna cechą ludzi, strach czy lenistwo?

 

To jedno z wielu prowokujących pytań zadanych w jednym z moich ulubionych filmów "Waking Life". Opisuje ono trafnie jedną z moich rozmów z klientem na temat ryzyka przetrenowania.

 

Podczas gdy przetrenowanie może być prawdziwym zmartwieniem dla elitarnych zawodników, to będzie to wyjątek, jeśli wystąpi u przeciętnego Kowalskiego. Mimo to bardzo często można o nim usłyszeć.

 

Czy rozmawiamy tu o bokserze który przygotowuje się aby być gotowym przyjąć cios lub o maratończyku który buduje wytrzymałość potrzebną do tego aby być wstanie biec cały dzień bez odpoczynku? My jako ludzie mamy niesamowitą zdolność do przystosowywania się.

 

Bycie obolałym nie oznacza tego, że jesteś przetrenowany. Wykonywanie dwóch treningów dziennie też nie oznacza, że jesteś przetrenowany. Problemem jest właśnie to, że większość ludzi jest "niedotrenowana"! Podczas gdy powinieneś unikać wykonywania cięzkich treningów tej samej partii ciała codziennie, to po prostu musisz dać sobie czas aby twoje ciało mogło się przystosować. Jeśli twoje treningi bedą tak ciężkie, że bedziesz sie zbliżać do przetrenowania po prostu to poczujesz. Chociaż pomysł codziennych treningów może się wydawać przytłaczający dla większość ludzi, to dla ludzi budujących swoją siłe i wytrzymałość stopionowo nie powinien on stanowić problemu. W porządku jest wrzucić na luz ktoregoś dnia (lżejsze treningi od dawna są częscią mojego trybu życia) ale nie możesz pozwolić aby strach lub lenistwo staneło Ci na drodze do bycia silnym i zdrowym, ponieważ są to dwaj najwieksi przeciwnicy osiągania jakiegokolwiek celu, czy to podczas treningu czy życia codziennego, w życiu chodzi o to aby je przezwycięzyć."

 

To mój pierwszy artykuł więc proszę o wyrozumiałość

 

Link do oryginału http://www.alkavadlo...-over-training/

 

[Struc]

ja w tym tygodniu zrobiłem 6 kompleksowych treningów niedziele dopiero wolna

[Wapstarzz]

Trenowac mozna codziennie tylko manipulowac trzeba intensywnoscia. Na pocztku u adepta moze byc ciezko, ale z czasem cialo sie dostosuje i takich kilka cwiczen nic nikomu krzywdy nie zrobi a bardziej zachartuje

[Pablo1]

O przetrenowaniu już niejednokrotnie dyskutowaliśmy. Aktualnie uprawiam równolegle trzy sporty. W każdym z nich mam inny cel. Kalistenikę trenuję by zdobyć siłę funkcjonalną pozwalającą mi opanować kilka fajnych ruchów, a potem zwiększyć ich liczbę w serii. Macham żelastwem dla zwiększenia siły i masy - chodzi mi głównie o poprawę sylwetki. Poza tym chodzę na basen, gdzie zwiększam swoją wytrzymałość i wydolność by pokonywać jak najwięcej długości w możliwie krótkim czasie. 

 

W każdym z nich jestem w stanie czynić postępy, choć najbardziej opornie idzie mi trening z obciążeniem zewnętrznym. Najprzyjemniejsza jest kalistenika i daje najwięcej satysfakcji, ale nie jestem w stanie odrzucić pozostałych sportów. 

 

Mimo że trenuje na wysokich obrotach sześć razy w tygodniu mój organizm nie słyszał o czymś takim jak przetrenowanie. Do wszystkiego jesteśmy w stanie się zaadaptować - to tylko kwestia czasu i mądrego podejścia do treningu. Gdyby laik zaczął trenować z podobną intensywnością zaraz by się zniechęcił, ale gdy stopniowo podkręcamy tempo to nie wiadomo kiedy zaczynamy znosić potworne treningi, a co więcej, czynimy postępy

 

Jest wielu sportowców, którzy po ciężkim dniu w pracy przychodzą do domu i odbywają intensywne treningi. Przykładem może być John Grimek, który trenował po całym dniu pracy w hucie stali. Nie przejmował się żadnym przetrenowaniem, a w tamtych czasach nie było czegoś takiego jak suplementy. Serio, mam wrażenie że ludzie zbyt delikatnie podchodzą do treningów. Nasz organizm ma większe możliwości do adaptacji niż myślimy

[paveu]

z własnego doświadczenia wiem, że przetrenowanie to nie mit, ale na pewno zbyt częsta wymówka ludzi, którym się po prostu nie chce ćwiczyć, lub ułożyć dobrego treningu.

Faktem jest natomiast to, że takie zjawisko występuje. Może mieć różne objawy:

fizjologiczne:

spadek osiągów,

bezsenność,

chroniczne zmęczenie

(wszystkie 3 potwierdzam )

psychologiczne:

depresja,

apatia,

drażliwość

immunologiczne:

podatność na choroby,

powiększone węzły chłonne

objawy biochemiczne:

poza opóźnieniem miesiączki nie znalazłem żadnego łatwego do zdiagnozowania

 

W wakacje brałem udział w programie gettheworldmoving, który polega na tym, że przez 100 dni zakładamy krokomierze i liczymy ile kroków dziennie robimy. W trakcie tego programu wyszedłem na średnią 40tyś kroków dziennie, ale w związku ze słabszym początkiem, to ostatnie 25 dni miałem na 50tyś.

To jest mniej więcej odpowiednik przebiegnięcia dziennie 5km, przespacerowania się 15km i przejechania na rowerze 60km (+ standardowe czynności jak chodzenie z dużego pokoju do kibla np ). Kilka razy w ciągu tej zabawy mogłem się przekonać, że przetrenowanie to nie jest mit...chociaż faktycznie intensywność była na poziomie takim, do którego większość ludzi ćwiczących dla zabawy nie dojdzie.

[czillaut]

Pewnie, że jest coś takiego jak przetrenowanie. Każdy fizjolog Wam to powie.

Wiadomo, że dobrze śpiąc i jedząc można sobie robić treningi i 6x w tyg i organizm spokojnie wydoli ale co to za intensywność tak na prawdę.

[phillix]

Treningi można robić i codziennie, ale czy te same ćwiczenia? Uważam, że tylko trening na wytrzymałość można robić codziennie, tak jak w przypadku planu Armstronga. 

Mój WF-ista w szkole uważa, że trening siłowy ( to samo ćwiczenie ) możemy robić codziennie.

[Struc]

a smarowanie gwintów to co? to jest trening siły, a robi się go codziennie.

wszystko jest kwestią intensywności i objętości treningowej.

[Łukson]

ja w tym tygodniu zrobiłem 6 kompleksowych treningów niedziele dopiero wolna

 

Aż mnie w sercu zakuło, pewnie z zazdrości 

[arby]

Trenowałem przez ostatnie miesiące 3x w tygodniu. Postępy były, nawet całkiem niezłe. Niedawno zabrakło mi czasu i od początku grudnia udało mi się zrobić tylko 4 treningi, w dodatku krótsze. Pozostawiłem główne ćwiczenia (podciąganie, dipy, pistolety na krzesło), skróciłem trening izometryczny i rozgrzewkę. Postępy są większe, pomimo niedostatecznego snu i kiepskiego jedzenia!

 

Wniosek? Przy moim planie byłem jednak przetrenowany. Nawet jak uda mi się znaleźć czas, mam zamiar trenować 2x w tygodniu. Zawsze warto słuchać własnego ciała.

[PiterDD]

https://www.youtube....h?v=C8_8phD7AwM

 

Polecam film, zawszę go sobie włączam kiedy chociaż przez myśl mi przechodzi przetrenowanie Co do tematu, ja traktuje słowo "przetrenowanie" raczej pozytywnie. Można je rozumieć,  jako dawanie z siebie więcej niż wszystko. Przekraczamy granicę swoich możliwości aby wspiąć się na wyższy level. Przetrenowanie to raczej dar, najlepszy sposób na przyrost