Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Trudnego początki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
32 odpowiedzi w tym temacie

#1
Psylocybina

Psylocybina

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 174 postów

Witam postanowiłem zmienić swoje życie przynajmniej w pewien sposób. 

 

 

 

 

Mając 18 lat czuje się słabo , moja sylwetka nie wygląda , było gorzej jednakże dzięki samozaparciu poprawiło się troszeczkę. Pewnie każdy z początku pomyślał "nadwaga" a ja odpowiem nie , raczej NIEDOWAGA . Otóż problem w tym że bardzo szybko spalam kalorie , nie mogąc przytyć. 

 

 

175cm oraz 68 kg  to dla mnie wciąż mało , wiem że wszystko zmieni się z wiekiem , kiedy to mój metabolizm przerodzi się  w potwora który po zjedzeniu 2 piw nie strawi ich do końca świata ale nie chce czekać.

 

 

Miałem dietę , zauważyłem lekkie poprawy jednakże moja dieta nie  była w żaden sposób profesjonalna .

 

 

Tak miałem rano pożywne śniadanie , w szkole danie złożone z kurczaka i ryżu , +  do tego kanapka z bułki ciemnej oraz serek wiejski + często jakiś owoc. Jednakże wszędzie był jakiś haczyk a ja miałem taki że nie mieszkam w mieście i też nie mieszkam sam  ani nie dysponuję taką ilościa gotówki aby ułożyć sobie profesjonalny plan .

 

 

Dlatego też mój plan zmienił się potem tylko do posiłków w szkole a w domu jak i na śniadanie i kolację jadłem to co przyrządziła moja kochana mama. 

 

Teraz do was pytanie . Czy jedząc tak osiągne zamierzany cel ? (175cm min 75kg ) czy będzie to tylko cięższe w osiągnięciu ale nie niemożliwe . 

 

Do szkoły teraz biorę jedynie kanapki z ciemną bułką + serek + często jakiś owoc . Poza tym nie patrzę co jem  , przychodzę do domu , jak jest bigos jem bigos , jak jest kotlecik + ziemniaki + warzywka to je jem .  

Zacząłem interesować się kalisteniką od pewnego czasu ze względu na dowolność ćwiczeń, brak potrzeby sięgania po żelstwo , ćwczenia w domu a także w pobliżu miejsca zamieszkania . Dlatego tylko kiedy przyjdą mi dwie częśći Skazanego zaczynam się do pracy. 

 

 

 

 

Proszę także o rady , i nie negowanie moich "małych ambicji" i określenie czy dobrze robię czy też żyje w błędzie :) 


Pozdrawiam . 


  • 0

#2
Fejven

Fejven

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 136 postów

Ja zawsze miałem odwrotny problem. Walka z tłuszczem, a nie z niedowagą ;p Jeśli spalasz wciąż zbyt dużo kcal to mimo, że jesz tyle, ile piszesz, nie nabierzesz masy. Na twoim miejscu dodałbym więcej mięsa (z dwa dodatkowe kotlety dziennie obowiązkowo oprócz tego, co napisałeś), albo pił 1l maślanki dziennie. Kiedyś dzięki niej mocno zgrubłem. Ma sporo białka i jeszcze więcej węgli. W 1l jest jakieś 900kcal.

 

Bez żelastwa będzie ci podwójnie trudno nabrać masy. Powinieneś dobrać sobie ciężkie ćwiczenia na treningu. Włączyć superserie i uważać na przetrenowanie. Poczytaj trochę forum, jest sporo wątków odnośnie budowania masy mięśniowej w kalistenice.


  • 1

#3
Psylocybina

Psylocybina

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 174 postów

Ja zawsze miałem odwrotny problem. Walka z tłuszczem, a nie z niedowagą ;p Jeśli spalasz wciąż zbyt dużo kcal to mimo, że jesz tyle, ile piszesz, nie nabierzesz masy. Na twoim miejscu dodałbym więcej mięsa (z dwa dodatkowe kotlety dziennie obowiązkowo oprócz tego, co napisałeś), albo pił 1l maślanki dziennie. Kiedyś dzięki niej mocno zgrubłem. Ma sporo białka i jeszcze więcej węgli. W 1l jest jakieś 900kcal.

 

Bez żelastwa będzie ci podwójnie trudno nabrać masy. Powinieneś dobrać sobie ciężkie ćwiczenia na treningu. Włączyć superserie i uważać na przetrenowanie. Poczytaj trochę forum, jest sporo wątków odnośnie budowania masy mięśniowej w kalistenice.

 

 

 

Czasem mi się wydaję że walka z tłuszczem jest łatwiejsza niż walka z niedowagą , może dlatego że wszyscy których znam i trenują to albo są już calkiem dobrze zbudowani albo zrzucają zbędnę kilogramy .... 

 


  • 0

#4
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Polecam nową książkę Paula Wade'a pt. "C-mass, trening kalisteniczny na masę"

Poza tym jest wielu użytkowników forum, którzy znają się na układanie diety, poszperaj po forum a na pewno coś znajdziesz.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#5
sokol

sokol

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 120 postów
  • LokalizacjaWrocław

Raczej chyba problem tkwi u Ciebie w tym, zeby te 68 kg zamienic glownie w miesnie, a nie tyc do 75 kg zalewajac sie tluszczem. Ja przy wzroscie 180 cm, warze nie wiele wiecej niz Ty :) dokladnie to 71 kg. A podobno nie wygladam tak zle hehe. Chyba ze Twoim celem jest 45 cm w lapie to juz inna sprawa.


  • 1

#6
goral1001

goral1001

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 85 postów
ja bym jadl normalnie ale regularnie, ograniczylbym slodycze i inne dziadostwa, do tego robil plan np.5x5. Pocwiczyl tak z pol roku u potem sie zwarzyl i zobaczyl efekty. Wiadomo ze na dobrej diecie bedziesz mial lepsze efekty ale na to mozesz poczekac az bedziesz pracowl i mial kase na zarcie. Wiem ze majac 18 lat chce sie super wgladac ale szybko mozesz tluszczu nalapac, trenuj, jedz i obserwuj czy waga sie zmuenia ale np co miesiac a nie codziennie. To tylko moje osobiste zdanie
  • 0

#7
paveu

paveu

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 34 postów

jest sporo porad na forum:

http://kalistenikapo...dieta-do-oceny/

tutaj możesz nawet ściągnąć jedną dietę.

Jeśli na tej kaloryczności nie będziesz miał wzrostów mieśni, to dorzuć białka... jak to nie pomoże - to ratuj się BCAA.

Jeśli zaczniesz przybierać smalcu, to zamień niektóre porcje soku na wodę itd...

 

Oczywiście jak Pablo1 wspomniał - "C-mass" to obowiązkowa lektura. Może nie tyle jeśli chodzi o zakres ćwiczeń, bo tu lepszy "skazany na trening", co samo podejście do ćwiczeń i cele jakie musisz osiągać na treningu.

 

Trening i dieta to są jakby dwie nogi u człowieka - im lepiej masz je rozwinięte (dopracowane) tym szybciej pobiegniesz. Samym treningiem, albo samą dietą pokuśtykasz kawałek i się zmęczysz ostatecznie nie osiągając celu.

 

Niestety nie ma złotego środka, ani diety cud. Niestety - większość ektomorfików musi w diecie i w treningu pilnować się pewnych reguł, żeby osiągnąć jakikolwiek efekt.

Poszperaj na forum i na pewno coś znajdziesz ;)


  • 0

#8
Fejven

Fejven

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 136 postów
Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze BCAA niewiele pomoze w zdobyciu dodatkowych kg.

Co do planu glownie na miesnie, to nie powinien trwac dluzej niz 6-8 tygodni. Luko napisal o tym fajny artykul. Ciezkie cwiczenia, trenowanie 3 razy w tyg ze.zmienna intensywnoscia, robienie wielokrotnych serii po 5 powtorzen.

Mozesz sprobowac takze drabiny (2_3_5). Dojscie do 10 takich drabin w cwiczeniach powinno cie sporo podbudowac.

Oczywiscie duzo miesa, warzyw i z tego co mowisz wszystkiego co da sie zjesc. W koncu cos powinno ruszyc. 6 tygodni to nie jest specjalnie dlugi okres. Mozesz wyprobowac taki plan i podzielisz sie pozniej efektami, czy zaczales rosnac.

Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
  • 0

#9
paveu

paveu

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 34 postów

BCAA to nic innego jak aminokwasy rozgałęzione i zależnie od tego jakie masz DNA i z jakich aminokwasów zbudowana jest cząsteczka Twojego białka - możesz po prostu nie odczuwać braku tych aminokwasów, bo wszystkie np znajdziesz w biału z jajek. Natomiast nie każdy tak ma. Jeśli przy spożywaniu 1,5g białka na 1kg masy ciała i przy dobrym treningu nie masz przyrostu masy mięśniowej, to pierwszym krokiem jest właśnie sprawdzenie, czy to nie jest niedobór BCAA. Znam speców, którzy twierdzą, że to jednak za mało białka i zaczynają wpieprzać 3g/1kg ... a później nie potrafią doleczyć próchnicy i co sezon mają anginę leczoną antybiotykiem.

Faszerując się samym BCAA nic nie osiągniesz, bo potrzebujesz jeszcze odpowiedniej ilości aminokwasów prostych - ale to działa w obie strony.

 

Nie wiadomo jaka była przyczyna braku wpływu BCAA w Twoim przypadku, natomiast nie pisz bzdur, że nie mają one wpływu, bo piszesz do gościa, który ma zupełnie inny organizm niż Ty, a starasz się mu zaciemnić drogę, która w jego przypadku może być efektywniejsza niż w Twoim. Czy to działa czy nie - osądzi sobie sam, ale trzeba pokazać jak najwięcej możliwości, żeby mógł wybrać rozwiązanie, które mu najbardziej odpowiada i jest najbardziej skuteczne.


  • 0

#10
Fejven

Fejven

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 136 postów

Nie napisałem że nie miałem efektów w przypadku używania BCAA, tylko że nie było efekty przyrostu masy. Pomagało mi w szybszej regeneracji i dawało więcej mocy na treningu. 

 

Samym BCAA masy i tak nie zrobi. Najlepiej niech dogra dietę, dobra trening, poćwiczy trochę, a dopiero potem się ładuje w suplementy.  


  • 0

#11
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów
Po co w ogole ladowac sie w suplementy? Komus gdzies sie spieszy? Mozna zbudowac dom na szybko, mozna i wolniej, ale ten drugi z pewnoscia bedzie dokladniejszy i pewniejszy. Po co jesc BCAA jak mozna zjesc pare jajek bez przeplacania? Po co wsuwac bialko z serwatki, ktora byla niedawno jeszcze odrzutem poprodukcyjnym w produkcji sera dopoki jakis geniusz marketingu nie wpadl na pomysl, zeby wciskac ten chlam glupim pakerom za gruby hajs?

Zapamietajcie, ze to srodowisko tworzy warunki i bodzce do ekspresji i wzrostu od genow po komorki a nie samo zarcie magicznych supli i kalorie. Sprobujcie na tydzien czy miesiac zywic sie samymi suplami, myslicie, ze wam przez to miesni przybedzie? Bedzie conajwyzej sraczka, burczenie w brzuchu i zle samopoczucie :D
  • 0

#12
paveu

paveu

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 34 postów

Można wybudować pewny i solidny dom również na szybko - jak się ma dobry plan.

Nie piszę o ćpaniu supli, natomiast jeśli komuś zależy na bardzo aktywnym podejściu do sportu, to jedząc wymagane ilości jajek, żeby dostarczyć odpowiednią ilość aminokwasów rozgałęzionych - zakwasi organizm i całą masę nieprzyjemności z tym związaną.

 

Dodatkowo pewnie nie czytałeś, że swoim metabolizmem można sterować - można go przyspieszyć i zwolnić. Można organizm przyzwyczajać do lepszego spalania tłuszczów, albo cukrów - właśnie dietą, a nie treningami.

Może właśnie komuś się spieszy? Może chce ćwiczyć codziennie po 2 godziny? Może ktoś ma inne podejście niż Ty.

Piszecie na razie destruktywną krytykę, która opiera się na Waszym spojrzeniu na świat i Waszej filozofii. Nie zadaliście sobie nawet trudu, żeby wczytać się dokładnie w to co napisałem i w to jaka powinna być kolejność. Nie rzuciliście nawet okiem na dietę, którą wspólnie z innymi użytkownikami ułożyliśmy. Pomijając już, że w żadnym razie nie pomogliście autorowi tematu.

Jeśli chcecie coś wnieść do tematu - proszę bardzo - wrzućcie przykładową dietę z określoną kalorycznością - wszystko zgodne z Waszym podejściem. Zamieńcie "dużą ilość mięsa i warzyw" na wartości w gramach. Zacznijcie pisać co autor ma zacząć robić, a nie czego nie robić... A póki nie potraficie zaproponować nic lepszego, to nie krytykujcie tego co ja piszę.

 

Przesada w każdą stronę jest zła. Zarówno twierdzenie, że suple rozwiążą każdy problem jak i twierdzenie, że są paskudztwem, które tylko nam szkodzi.


  • 0

#13
Fejven

Fejven

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 136 postów
Jesli komus chce sie babrac w liczenie wszystkiego co do grama rodem z kuchni koksow silowni to prosze bardzo. Duze ilosci miesa i warzyw to prosta, skutecza zasada. Bez utrudniania sobie zycia. Co autor tematu wybierze to juz jego sprawa. Niech eksperymentuje, az znajdzie system zywienia ktory mu najbarziej odpowiada.

Ps: przy wyliczniu gramow i kcal wszystkiego mozna sie szybko zniechecic.




Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
  • 1

#14
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Dodatkowo pewnie nie czytałeś, że swoim metabolizmem można sterować - można go przyspieszyć i zwolnić. Można organizm przyzwyczajać do lepszego spalania tłuszczów, albo cukrów - właśnie dietą, a nie treningami.
Może właśnie komuś się spieszy? Może chce ćwiczyć codziennie po 2 godziny? Może ktoś ma inne podejście niż Ty.

Dodatkowo czytalem, ze metabolizmem mozna sterowac, wlasnie wyzej to napisalem, ale pewnie nie zrozumiales. Za metabolizm odpowiadaja geny a za jak te geny uruchomic (ekspresja genu) odpowiadaja odpowiednie geny regulacyjne/supresorowe, ktore z kolei sa sterowane przez stezenie substratu oraz srodowisko ku temu sprzyjajace. Ekspresja genu w ogole sie nie rozpocznie, o ile jego srodowisko nie zacznie temu sprzyjac. Wiec trzeba stworzyc ku temu odpowiednie srodowisko. Dla genow nie ma typow metabolicznych.
  • 0

#15
goral1001

goral1001

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 85 postów
Co temat to po kilku postach zaczynaja sie niepotrzebne wywody. Ludzi koles ma 18 lat, niech je normalnie i cwiczy, jak nie ma kasy na diete. Skonczy szkole, zacznie zarabiac to sobie to ogarnie, w miedzyczasie sobie poczyta o odrzywianiu i nauczy sie cwiczen. Po co sie rozpisywac o bcaa, dna, i innych rzeczach, chopak sie naladuje informacjami ktore zrobia mu metlik w glowie i zacznie od razu od supli...
  • 4

#16
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów
Moze i masz racje, ale z drugiej strony dzisiaj wszyscy z racji internetu i wprost nieograniczonego dostepu do informacji maja niesamowita szanse przeskoczyc pewien etap. Kiedys takiej szansy nie bylo. Ale ok, nie bede juz marudzil :D Powiem jedynie tyle - nie dac sie wbic w proste schematy jak "plan lekcji" na zywienie, bo to zwalnia od myslenia, zwalnia od wyciagania wnioskow, zwalnia od eksprerymentowania a jak sie nie uda - to winien "plan lekcji" a nie czlowiek i wtedy rodzi sie zniechecenie, zwatpienie i rozgoryczenie.

Ja przebylem droge ekto>mezo>endo w obie strony i wiem, ze te "typy" to tylko jakies kategorie wymyslone w zaciszu gabinetow dla pewnego sposobu klasyfikacji pewnych typow ludzi. Z latwoscia kazdy moze stac sie kazdym, wystarczy tylko zaprzac do roboty najbardziej zasobozerny organ naszego ciala.
  • 2

#17
Fejven

Fejven

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 136 postów

Co temat to po kilku postach zaczynaja sie niepotrzebne wywody. Ludzi koles ma 18 lat, niech je normalnie i cwiczy, jak nie ma kasy na diete. Skonczy szkole, zacznie zarabiac to sobie to ogarnie, w miedzyczasie sobie poczyta o odrzywianiu i nauczy sie cwiczen. Po co sie rozpisywac o bcaa, dna, i innych rzeczach, chopak sie naladuje informacjami ktore zrobia mu metlik w glowie i zacznie od razu od supli...

Zgadzam się. Dlatego napisałem "Dużo mięsa i warzyw", ale niektórzy wciąż tkwią w schematach z siłowni i żeby jeść muszą mieć wszystko wyliczone w tabelkach i zważone na wadze. 


  • 1

#18
paveu

paveu

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 34 postów

Zejdź na ziemię.

Widać, że nigdy nie czułeś potrzeby, żeby mieć dobrze ułożoną dietę - Twoja sprawa, ale w takim razie nie wypowiadaj się w tym temacie.

Kasa tutaj nie gra kompletnie roli, bo "dużo mięsa i warzyw" można jeść mądrze i głupio.

Tabelki Cię przerażają? To nie wypowiadaj się w dziale odżywianie, bo na tym to właśnie polega, że się wylicza makroskładniki i określa zapotrzebowanie.

Zniechęca Ciebie wyliczanie kalorii? Mnie nie zniechęcało. Mi się podobało, bo widziałem efekty swojej pracy - a to jest najlepszy motywator.

 

 Skonczy szkole, zacznie zarabiac to sobie to ogarnie, w miedzyczasie sobie poczyta o odrzywianiu i nauczy sie cwiczen. Po co sie rozpisywac o bcaa, dna, i innych rzeczach, chopak sie naladuje informacjami ktore zrobia mu metlik w glowie i zacznie od razu od supli...

 

Sam sobie przeczysz. Właśnie w tym temacie może zacząć swoją przygodę z "czytaniem o odżywianiu"...a jeśli ma dogłębnie poznać temat, to z suplami też będzie musiał się zapoznać i sam wybrać własny wariant rozwoju.

 

Przeczytaliście cztery litery i trzęsiecie się jak sikorski po aferze taśmowej - żaden z Was nie odniósł się do sedna, a tylko pitolicie w kółko "suple złe, suple ble", "tabelki paskudne", "liczenie kalorii bez sensu".

Nie znam ani jednego ektomorfika, który zdrowo przytył bez liczenia kalorii - chyba że efekty na poziomie 1kg na pół roku są zadowalające, ale ja nigdy nie byłem minimalistą i nigdy nie robiłem czegoś na pół gwizdka i nikogo nie będę zniechęcał do drogi wymagającej, ale dającej efekty.

 

Waszą niechęć do supli jestem w stanie zrozumieć, chociaż nie w kontekście mojej wypowiedzi, która jasno mówi kiedy ewentualnie po nie sięgać (ciekawe czy któryś z Was brał witaminy, albo magnez w pastylkach...)... Natomiast jeśli ktoś mówi, że liczenie kalorii jest bez sensu, bo zniechęca - to z pewnością znalazł się z najmniej odpowiednim dziale na tym forum.


  • 1

#19
Fejven

Fejven

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 136 postów

W kwestii odżywiania i treningu jestem właśnie minimalistą, więc się nie dogadamy. Nie mam zamiaru komplikować rzeczy prostych, ale wolna wola, nikomu nie zabraniam tego robić. Na tym kończę, bo taka dyskusja nie ma sensu. Autor wątku sam zdecyduje, co najlepiej mu odpowiada. 


  • 0

#20
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

To nie wypowiadaj się w dziale odżywianie, bo na tym to właśnie polega, że się wylicza makroskładniki i określa zapotrzebowanie.

Nie, wlasnie na tym nie polega, w ogole zycie nie polega na wyliczaniu i okreslaniu czegokolwiek, to wylacznie wymysl jajoglowych, pisalem to juz wczesniej na czym polega okreslanie tego mitycznego zapotrzebowania w laboratorium. Nie jestesmy na jakims pakerskim forum kfd czy sfd, gdzie kazdy boi sie kes do geby wlozyc, bo mu sie makrosy popsuja.

 

Nie znam ani jednego ektomorfika, który zdrowo przytył bez liczenia kalorii

Nie dziwne, ze nie znasz, bo taki nie moze istniec. Nie da sie "zdrowo przytyc" bo tycie jest procesem odkladania tluszczu zapasowego zwiazanym z nieprawidlowymi procesami metabolicznymi lub robieniem zapasu na zime, najwyrazniej mylisz przybieranie masy miesniowej z tyciem wiec twoje rady tyle samo sa warte.
Ja tez koncze ten temat, i jak przedmowca pisal niech autor zdecyduje.
  • 1




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych