22 odpowiedzi w tym temacie

[flooo9]

Witam,

 

mam 16 lat, ważę ok. 73kg, mam 184cm wzrostu i od jakiś 2 miesięcy ćwiczę na siłowni, mój cel to masa . Jednak moje początki ze zmienianiem swojego ciała miały miejsce wcześniej, mniej więcej od lutego do maja ćwiczyłem w domu, pompki, drążek i te sprawy. Teraz, kiedy ćwiczę na siłowni, chciałem dorzucić do swojego planu treningowego coś nowego, zawsze się jarałem Street Workoutem i kalisteniką, a przynajmniej od kiedy trochę w tym siedzę. Czy trenowanie powiedzmy 2 razy w tygodniu na siłowni (jeśli by doszła kalsitenika to przede wszystkim z naciskiem na dolne części pleców i nogi) i raz "kalistenicznie" jest dobrym pomysłem? Myślę, że zyskałbym dużo na gibkości, rozciągnął bym trochę ciało. Proszę o pomoc, przepraszam jeśli wybrałem zły dział

 

Z góry dzięki za odpowiedź, pozdro

[Pafik]

Jeśli jarasz się Street Workautem i kalisteniką jak piszesz to ćwicz to czym się jarasz:) A masę możesz rozwijać nie tylko po przez siłownie ale kalistenike jak najbardziej też. Podstawą u Ciebie będzie jedzenie masz 16 lat jesteś młody sam w tym wieku jadłem praktycznie wszystko i w połączeniu z treningiem nabierałem masy. Oczywiście nie znaczy że masz jeść co popadnie ale mniej więcej zwracać uwagę na to co jesz. Ja bym ci polecił zajęcie się jedną dyscypliną na twoim miejscu wybrałbym kalistenike i ruch przede wszystkim. Co mam na myśli pisząc ruch? Wszelkiego rodzaju gry zespołowe, basen, bieganie, itp. To wszystko w połączeniu z ćwiczeniem z masą ciała i odpowiednim żywieniem da ci na 100% efekty. Dodam od siebie że w tym wieku na siłowni łatwo sobie poharatać stawy. Ja tak miałem, też w wieku prawie 16 lat zacząłem i gdybym mógł cofnąć czas to bym to zrobił Po prostu nieprzemyślane ćwiczenia i chęć pogodni za liczbami w tym wieku gubią ;] 

[SenseJLF]

Daruj sobie tą siłkę Zacznij ćwiczyć kali a za jakiś czas będziesz widział różnicę  
Zacznij od "pigułki wiedzy" i napisz sobie konkretny plan treningu. Masa przyjdzie sama pod warunkiem że jadasz regularnie i ćwiczysz regularnie.
 

[flooo9]

Trenowałem trochę kalistenikę, ale potem miałem moment załamania, wyjechałem na weekend majowy i jakoś potem straciłem motywację. Potem zacząłem się interesować siłką, generalnie ludzie bardzo polecali na rożnych forach, mówili że dużo łatwiej zrobić masę mięśniową. Motywacja wróciła, kupiłem mały zestawik do garażu, jakaś tam laweczka, modlitewnik, sztangi, hantle, po 2 miesiącach w połączeniu z dietą, której wcześniej nie było, widać efekty. Jednak za każdym razem jak wpadnie mi w "ręce" jakiś filmik, gdzie goście wykonują niesamowite rzeczy na drążkach, myślę sobie, że fajnie by było umieć zrobić muscle upy i rożne tego typu, świetnie wyglądające ćwiczenia, jednocześnie nie rezygnując z budowania fajnej sylwetki. Nie chcę chyba w całości rezygnować z siłki, szkoda by bylo pieniędzy, siłka, głównie nogi i dół pleców w połączeniu z kalisteniką tu chyba dobre wyjście. Coś jeszcze możecie mi poradzić?

[Struc]

zobacz temat i się zastanów:

 

http://kalistenikapo...on-co-myślicie/

 

masz potencjał w tym wieku, nie marnuj go na siłowni

[student87]

Szkoda Ci sprzętu, w który zainwestowałeś, ale pomyśl czy warto. Kalistenika da Ci zdrowie, które jest warte każdych pieniędzy.

[flooo9]

Załóżmy, że przerzucam się na kalistenikę, pozostać przy diecie tak jak jest? (+300 kcal ponad zapotrzebowanie). Wcześniej coś tam ćwiczyłem z książki Lafaya, teraz wypadałoby chyba ułożyć coś samemu, nie jestem już typowym świeżakiem, zostać przy treningu 3 razy w tygodniu? Czytałem trochę porad na forum, polecacie mi jakiś konkretny model treningu?

[Hicks]

Z tym marnowaniem potencjału na siłowni to lekka przesada... Zanim zająłem się kalisteniką ćwiczyłem na siłowni 5 lat, zaczynałem właśnie w wieku 16 lat. I ani trochę tego nie żałuję. Egzaminy do szkoły oficerskiej zdałem na 95% bez ŻADNEGO treningu innego od siłowni, nie biegałem, nie pływałem, tylko "bezsensownie machałem sztangą"... Oprócz tego, 5 zdjęć RTG kręgosłupa, rezonans magnetyczny i masa innych badań nie wykazały nic złego, a ile zrobiłem przysiadów ze sztangą, powtórzeń martwego ciągu czy wiosłowania to moje...
Rozumiem, że to forum o kalistenice, ale gadka typu: "nie ćwicz na siłowni bo sobie zrobisz krzywdę", albo "kalistenika jest lepsza" to jednak przegięcie

[Struc]

w wieku 16 lat nie jest jeszcze dostatecznie ukształtowany układ kostno szkieletowy, człowiek nadal rośnie i przysiady, mc, mp czy inne ciężkie wielostawy tylko mogą zaszkodzić

 

natomiast trening z masą ciała wzmocni stawy, ścięgna, mięśnie głębokie, stabilizację - człowiek zrobi siłę funkcjonalną a jak będzie odpowiednio jadł to sporo mięśni przybędzie

 

nie jestem przeciwny ciężarom ale w tak młodym wieku są niewskazane - na sztangę przyjdzie jeszcze czas

[SW96]

Ćwicz na razie na drążkach, pompkach, poręczach, itd. Też mając 15-16 lat machałem bez sensu 10kg sztangą 20-30x razy bez dobrej techniki i teraz nie mogę stać na rękach i podciągać się najszerszym chwytem, bo tak barki w stawach bolą i przeskakują, w kolanach też trochę chrupie i żałuje. Jedz dużo,czysto i ułóż dobry plan, z czasem dołożysz może suplementację i uwierz mi, że na 100% uzyskasz świetną sylwetkę atletyczną i to wcale nie ważąc 65-75kg Co raz więcej kalisteników i typów od drążka waży 85-95kg i nie jest to jakimś problemem jeśli nie skaczesz jak małpa z drążka na drążek

 

A więc póki co rób tak jak pisałem, a w wieku 17-18 lat dołożyłbym dopiero martwy ciąg, przysiady i na przykład kaptury na sztangach jeśli zależy Ci na wyglądzie. Izolowane ćwiczenia. sobie wgl odpuść.

[flooo9]

Ćwicz na razie na drążkach, pompkach, poręczach, itd. Też mając 15-16 lat machałem bez sensu 10kg sztangą 20-30x razy bez dobrej techniki i teraz nie mogę stać na rękach i podciągać się najszerszym chwytem, bo tak barki w stawach bolą i przeskakują, w kolanach też trochę chrupie i żałuje. Jedz dużo,czysto i ułóż dobry plan, z czasem dołożysz może suplementację i uwierz mi, że na 100% uzyskasz świetną sylwetkę atletyczną i to wcale nie ważąc 65-75kg Co raz więcej kalisteników i typów od drążka waży 85-95kg i nie jest to jakimś problemem jeśli nie skaczesz jak małpa z drążka na drążek

 

A więc póki co rób tak jak pisałem, a w wieku 17-18 lat dołożyłbym dopiero martwy ciąg, przysiady i na przykład kaptury na sztangach jeśli zależy Ci na wyglądzie. Izolowane ćwiczenia. sobie wgl odpuść.

Mhm, mówiąc "jedz dużo, czysto" masz na myśli, żeby nie wyliczać kcal? Kiedyś, jak trenowałem jeszcze bez sprzętu, robiłem niepełne przysiady na jednej nodze i nabawiłem się sporych bólów w kolanie, ale to pewnie dlatego, że źle robiłem. Spotykam się z opiniami, że na kalistenice nie zrobi się nóg, co o tym sądzicie? Nogi nie są moim priorytetem, aczkolwiek nie chcę wyglądać jak bocian

[Powadzi]

To fakt. Ciezko osiagnac "duze" nogi samymi cwiczeniami kali. Trzeba dolozyc cos na siebie do przysiadow czy wykrokow.


I tak, jest to forum kalisteniczne i proponujemy oraz wynosimy kali ponad silownie.
Ale wypowiadanie sie na tym forum nie jest powodem, ze chwalimy kalistenike, lecz skutkiem.
Zarejestrowanie na tym portalu jest skutkiem tego, iz wierze w to co robie i wiem, ze jest to najlepsza droga do osiagniecia moich celow.

Nie zarejestrowalem sie na sfd, czy innym kulturystycznosilownianym forum, bo nie uwazam, ze dyganie 100+ kilo jest dla mnie zdrowe.

Ale nie oznacza to, ze silownia jest zla, machanie ciezarami jest zle.
Do obranego celu wybieramy srodki. Nigdy odwrotnie. Ktos chce sie napompowac woda, zalac tluszczem i zwiekszyc przy tym strukturalna mase miesni, czyli tzw "robienie masy" to nie pozostaje nic innego jak silownia.

Pisalem juz post odnosnie checi wygladania jak Adam Raw i zachłyśnięciem filmikami na YT, a kalistenike potraktowaniem jako darmowy sposob na sylwetke.

A tematy takie jak ten, ktore juz setki razy byly tu omawiane, pokazuja, ze spoleczenstwo nie wyszlo jeszcze z pudelka masowania sie i nadal brną w bezsensowny kult bycia wielkimprzy malym nakladzie pracy, czasu i pieniedzy.

Wysłane za pomocą TapaTalk

[GetShredded]

w wieku 16 lat nie jest jeszcze dostatecznie ukształtowany układ kostno szkieletowy, człowiek nadal rośnie i przysiady, mc, mp czy inne ciężkie wielostawy tylko mogą zaszkodzić

 

natomiast trening z masą ciała wzmocni stawy, ścięgna, mięśnie głębokie, stabilizację - człowiek zrobi siłę funkcjonalną a jak będzie odpowiednio jadł to sporo mięśni przybędzie

 

nie jestem przeciwny ciężarom ale w tak młodym wieku są niewskazane - na sztangę przyjdzie jeszcze czas

Wierzysz w takie sprawy? Ja miałem 174 cm wzrostu kiedy zacząłem ćwiczyć. Pierwszy raz sztangę złapałem do ręki w wieku 14 lat. Poważny trening zaczął się od 16 i przysiady oraz MC były jego stałym i podstawowym elementem. W moim planie zawsze nie brakowało kali -stenicznych ćwiczeń. Pompki, oraz co najmniej wznosy były zawsze w moim treningu mimo ,że trenowałem ze sztangą.  Po 3 latach treningu na siłowni czyli przez całe Liceum urosłem do 181 cm dzisiaj mam lat 20 i mam 183 cm. Wzrost to sprawa genetyczna. Moj kumpel w zyciu nie cwiczyl na silowni a ma 172 cm. Może cwiczyć na siłowni ,ale wszystko z głową.

[Pafik]

GetShredded moim zdaniem to też nie ma wpływu na wzrost. Ale sam pewnie przyznasz że w takim wieku na siłowni technika nie jest za dobra i liczy się praktycznie jedno bynajmniej wśród moich kolegów i mnie liczyło się tylko  obciążenie. To ciężko oszukać, wiem sam po sobie ktoś chodzący na siłownie chce pokazać co to on nie potrafi .To natomiast  sprzyja kontuzją w okresie w którym nasze ciało się rozwija. W  tym wieku  jest to normalne dopiero później  z czasem się rozumie jaką szkodę można było sobie wyrządzić lub już wyrządziło.

[SW96]

Nogi kalistenicznie możesz fajnie rozbudować, nie będziesz miał 75cm + w udzie, ale mam kumpla co gra zajebiście w kosza i robił przez jakiś czas praktycznie codziennie przysiady z wyskokiem bez obciążenia i do tego treningi kosza dochodziły, górę ma bardzo chudą i zero mięśni, ale nogi to masakra, 65 w udzie przy zajebistej rzeźbie, czego chcieć więcej?

[Struc]

też słyszałem, że plyometryka daje bodziec do rozrostu

przykładem są gimnastycy, którzy głównie trenują różnego rodzaju wyskoki i zeskoki

[GetShredded]

GetShredded moim zdaniem to też nie ma wpływu na wzrost. Ale sam pewnie przyznasz że w takim wieku na siłowni technika nie jest za dobra i liczy się praktycznie jedno bynajmniej wśród moich kolegów i mnie liczyło się tylko  obciążenie. To ciężko oszukać, wiem sam po sobie ktoś chodzący na siłownie chce pokazać co to on nie potrafi .To natomiast  sprzyja kontuzją w okresie w którym nasze ciało się rozwija. W  tym wieku  jest to normalne dopiero później  z czasem się rozumie jaką szkodę można było sobie wyrządzić lub już wyrządziło.

Też masz rację. Jeżeli chodzi o młody wiek i trening na siłowni jest prawie pewne,że początkujący nie ma pojęcia o diecie i rozsądnym treningu, Jest to raczej chaotyczny trening z dużymi ciężarami na popis. Jednak chodziło mi tylko o to ,że siłownia nie hamuje wzrostu i w młodym wieku można ćwiczyć. Można ćwiczyć prawie w każdym wieku,ale zawsze musi być rozsądnie. Sam też wiele razy nabawiłem się kontuzji przez głupie zachowania. Nie które dają o sobie znać nawet po dziś dzień. Ale człowiek musi się uczyć na błędach nawet jeżeli czasem bywa to bardzo bolesne.

[flooo9]

Dobra ludzie, nawróciliście mnie . Razem z kolegą zaczynamy ostro z kali, jakieś porady na start? Jestem w trakcie lektury pigułki wiedzy, jeśli chodzi o metody treningowe, który polecacie? Dieta. Trzymać taka jaka jest? (ponad zapotrzebowanie) Czy po prostu pilnować żeby micha była zdrowa? Dzięki za zaangażowanie w temacie i proszę tylko o te ostatnie porady

[Powadzi]

Przeczytaj do konca pigulke, bo odpowiedzi sa tam zawarte.
Nie ma sensu kolejny raz pisac o tym samym.

Wysłane za pomocą TapaTalk

[SW96]

Jeśli zależy Ci na sylwetce i szybkim progressie w nabieraniu mięśni to 300kcal nadwyżki tak jak na siłki będzie ok. Ja tego nie liczę, ale jak Ci sie chcę to na pewno będziesz szybciej notował progress. Powodzonka w treningach kali