Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Spór ideowy - siłownia a izolowanie mięśni

atlas kalistenika maszyny mięśnie Karmowski siłownia sprawność fizyczna izolowanie mięśnie Paul Wade

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
20 odpowiedzi w tym temacie

#1
Valdronix

Valdronix

    Brak

  • Użytkownik
  • 2 postów
Witajcie forumowicze,
pierwszy post pierwsze zapytanie i od razu z gróbej rury. Mam problem, a w sumie to ja 
i mój przyjaciel. Z natury jakoś tak mamy że mimo tego, iż przyjaciółmi jesteśmy to 
nie zgadzamy się w wielu kwestiach, tak i też jest z kwestią która bezpośrenio jest związana
z ćwiczeniami fizycznymi. Obydwoje ćwiczymy, aczkolwiek formy przez nas preferowane różnią się
się.
 
Ponieważ rozmawiając ze sobą moglibyśmy rozmawiać setki godzin i tak dalej nie doszlibyśmy 
do porozumienia, musieliśmy zdecydować się na pewien krok. Zaproponowałem mu abyśmy we
dwóch sięgneli do źródeł z których korzystamy w zdobywaniu wiedzy o ćwiczeniach ale tych
nie materialnych czyli nie książek (bo te przez nas były czytane, książki Tsu i Skazanego)
a do źródeł osobowych. Mój przyjaciel polecił mi napisanie tego zapytania na forum 
Dragondoor, jednakże z powodu, iż mój angielski nie jest aż tak zaawansowany zaproponował
mi abym napisał na Waszym forum. Ja zaś zaproponowałem mu napisanie do Michała
Karmowskiego. Dzięki takiemu zcrosowaniu zapytań chcemy osiągnąć wiedzę która mogłaby
poprzeć bądź też obalić nasze myślenie w kwestii spornej. 
 
Przejdę teraz do meritum, do zarzewia które rodzi spór ideowy między nami, który mógłbym 
podzielić na 2 podpunkty: 
1. Pierwszym jest miejsce ćwiczeń, uważam, że każde miejsce jest 
dobre, choć w tym przypadku chodzi głównie o siłownię. Jestem zdania, że chodzenie na 
siłownię daje pozytywny wpływ na organizm jeżeli przyjmie się za zasadę która mówię, iż
celu używa się tylko i jedynie prozdrowotnych środków (co wyklucza używanie sterydów 
anabolicznych). Aczkolwiek wiadomo, że te są używane, ale zazwyczaj większość społeczeństwa
nie wybiera tej dramatycznej drogi na skróty i nią nie podąża. Idąc tym tropem dalej sądzę,
że podstawową kwestią w rozwoju swojej sprawności fizycznej jest cel danego ćwiczącego. 
Nie zależnie od tego czy będzie to siła, wytrzymałość czy też masa. Mój przyjaciel stoi
w tym podpunkcie w miejscu takim, które orientuje go, iż cała idea chodzenia na siłownię jest
zła, to miejsce, jak i wydumany przez niego kult bycia wielkim, który mocno mija się z prawdą.
 
2. Drugim podpunkt naszego sporu bezpośrednio wypływa z pierwszego, a jest nim 
konsekwencja ćwiczenia na siłowni. Używania nie tylko wolnych ciężarów, ale i również 
maszyn oraz urządzeń typu atlasy, motylki itp. które mają wpływ na izolowanie mięśni, a przez
budowanie niesymetycznego źle skomunikowanego ze sobą wielkiego ciała. I to jest jego
podejście. Ja zaś obstaję przy swoim, że wszytkie urządenia/maszyny są skuteczne i mogą
być pomocne ćwiczącym jeżeli w ich użytkowaniu używa się głowy. Mam na myśli planuje odpowiednio 
trening tak aby ewentualne straty w postaci izolacji zostały zrekompensowane przez inne
ćwiczenia.
 
A więc o to moje pytania: Jak to jest z tym izolowaniem mięśni oraz jego wpływem na nie? Jak duży ma to wpływ na mięśnie ? Czy izolowanie mięśni może zostać zrównoważone przez dobrze ułożony plan treningowy? Czy maszyny (atlasy itp.) faktycznie są tak szkodliwe? Czy może jednak, ćwiczenie na siłowni i na maszynach nie jest takie straszne jeżeli się zainwestuje wpierw czas w zmontowanie odpowiedniego treningu? 
 
Nie jestem wrogiem kalisteniki, bo uważam je za cenną możliwość uzupełenienia treningu na siłowni 
jak i sama w sobie może być źródłem dobrze rozwiniętej silnej sylwetki. Jednak, nie mogę 
przystać przy twierdzeniach mojego przyjaciela, iż siłowania to byt iście piekielny, 
stworzony po to by być wypluwaczem wszelkiej maści koksów i koksiarek z nastawieniem na
masę, wielkość mięśni i konstrukcję tułowia w stylu podpachowego dźwigacza arbuzów.
Najważniejszą kwestią dla mnie  jest cel jaki sobie stawia dany ćwiczący, nawet jeżeli, chce 
posiadać duże mięśnie, jednakże pamiętając wciąż o wymogu stosowania prozdrowotnych środków 
do osiągnięcia tego celu. 
 
Serdecznie Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
 
P.S. Komentarze (jeśli negatywne) do osoby Michała Karmowskiego mnie nie interesują i
nie wpłyną na zmianę mojego zdania o nim. 

  • 0

#2
Sethbdg

Sethbdg

    Nie ćwiczę 5x5. ;)

  • Bywalec
  • 1 055 postów

Maszyny nie są szkodliwe, tylko bezużyteczne w funkcjonalnym treningu, ale też z wyjątkami.
Izolowanie mięśni jest dobre do budowania typowo fitnessowej sylwetki, a jeżeli chcesz być silny, sprawny i fajnie wyglądać, to dla mnie izolowanie jest stratą czasu.

 

Karmowski jest tego świetnym przykładem (żeby nie było - bardzo go lubię i szanuję, a jego filmy regularnie oglądam subskrybując kanał jego i ZT), podciąganie robi na maszynie, na której się klęczy i która odciąża ciało, pokazywał to wielokrotnie i zawsze tłumaczy to tym, że jest za ciężki, żeby zrobić kompletne serie w podciąganiu.

Zresztą sam też przyznaje, że trenuje tylko dla sylwetki. Koniec końców efekt tego jest taki, że niestety jest słabszy niż wygląda. :)


  • 1

66668745.png


#3
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
Odnosnie p. Michala to nie wiem czemu ktos mialby pisac negatywne komentarze. P. Michal to wielki i madry chlop. Ale nie o nim temat :)

Ad1. Wszystko w naszym zyciu zalezy od podejscia i wyjasnienia w jakim sensie ktos rozumie frazę "chodze na silownie". Czy jest to tylko chwilowa moda na duzy biceps, czy fascynacja mozliwosciami ludzkiego ciala. Ja zawsze bede krytyczny wobec ludzi, ktorzy uwazaja silownie tylko jako "masarnie", czyli miejsce do bezmozgowego robienia masy.

Niestety w wielu silowniach (jak nie we wszystkich) mozna spotkac ludzi, ktorzy poprzez "kult masy" niszcza piekno treningu kulturystycznego.

Co do sterydow. Biora je ludzie slabi, ktorzy nie potrafia ciezka praca zapracowac na wlasny sukces. Jesli nawet celem cwiczacego bedzie sylwetka tura, to idiotą bedzie siegając po sterydy.

Cel treningowy jest najwazniejszy. Niestety wielu ludzi za cel obiera "masę",a nie to co sie im w zyciu przyda - sila, wytrzymalosc, gibkosc, czy szybkosc.

Ad2. Jedna z zasad treningu kulturystycznego wg J. Weidera jest wlasnie izolacja miesnia, aby go maksymalnie pobudzic do wzrostu. Z perspektywy kalisteniki izolacja, a za tym idzie trening na maszynach, jest bezsensowna, poniewaz nie uczy wspolpracy miedzymiesniowej. Izolacja miesnia uczy go pracy w okreslonym zakresie przy minimalnej pomocy innych miesni. Niestety trening na maszynach izoluje miesien na tyle, ze miesnie stabilizujace, czy miesniw glebokie sa nierozwijane w sposob proporcjonalny do innych.

Dodatkowo z punktu widzenia kalisteniki izolacja nie daje zadnego potrzebnego efektu, poniewaz nam nie zalezy na tym, aby miesien byl duzy, lecz silny. A najlepiej jesli jest gesty - maksymalizacja sily, przy zachowaniu optymalnej masy miesnia.

Moim zdaniem trening na maszynach uposledza uklad nerwowy oraz ruchowy czlowieka, poniewaz nie wykonuje on zlozonych ruchow. A jesli cos nie jest wykonywane/uzywane to zostaje to zapomniane przez nasz uklad nerwowy. Moge sie zalozyc, ze wielu bywalcow silowni nie zrobi takiego cwiczenia jak kruk czy frogstand. Nie dlatego, ze nie maja sily, ale dlatego, ze ich uklad nerwowy nie zna takiego ulozenia ciala i nie wie jak sobie z tym poradzic.

Czy izolowanie jest szkodliwe? Zadna forma ruchu nie jest szkodliwa wg mnie, jesli wykonuje sie ja madrze. Lecz moim zdaniem sa lepsze metody ksztaltowania ladnej i silnej sylwetki.

Ja nie jestem za to przeciwnikiem silowni i treningu kulturystycznego, lecz moja pasja jest inna forma ruchu. Stad moje podejscie i "teorie".

Ale podkresle jeszcze raz, zeby sie dobrze zrozumiec. Najwazniejszy jest cel i dopiero pod niego dobierane sa srodki. Jesli celem jest kulturystyczna sylwetka, to nie pozostaje nic innego niz silownia.
Jesli komus zalezy na ladnej, funcjonalnej, atletycznej i proporcjonalnej sylwetce to silownia nie jest moim zdaniem odpowiednim wyjsciem.

Wysłane za pomocą TapaTalk

/czill: a frogstand i kruk to nie to samo? ^^

Edit powadzi: ano tak. Mialem na mysli kolana oparte wewnetrzna stona na lokciach i kolana bezposrednio na lokciach. Czepiasz sie :P
  • 0

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#4
Struc

Struc

    Advanced Member

  • Zasłużony
  • 1 348 postów
  • LokalizacjaKraków

wszystko jest dla ludzi i wszystko zależy od celu

 

chcesz być typowym bodybuilderem i interesuje cię wygląd kulturystyczny to zaczynasz od wolnych ciężarów, z czasem dokładasz izolację i maszyny - bez tego nie ma kulturystyki, każdy mięsień musy być po prostu dopracowywany na osobnych ćwiczeniach

 

chcesz pod być siłaczem i stawiasz na funkcjonalność, a nie tylko wygląd, to masz w nosie izolację i to jak bardzo ci "wyskoczy biceps", olewasz maszyny i pracujesz na wolnym obciążeniu - rwanie, podrzuty i wszystkie podstawowe ćwiczenia złożone (nie ważne czy kettlem, sztangą czy hantlami)

 

taki znamienny przykład obrazujący jak się może różnić trening z ciężarami

 

facet wyciska 90 kg nad głowę, jedną ręką a zobacz jaki jest chudy

większość kulturystów by się pod tym ciężarem złamała

 

 

wszystko jest kwestią celu i metodyki

ja sam jestem zwolennikiem podejścia siłowego i nie imponują mi obwody remienia ale to co kto potrafi


  • 0

...


#5
Sethbdg

Sethbdg

    Nie ćwiczę 5x5. ;)

  • Bywalec
  • 1 055 postów
prawdziwi kulturysci sa rowniez silaczami
  • 0

66668745.png


#6
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
prawdziwi kulturysci sa rowniez silaczami


No i wlasnie chodzi, ze tych prawdziwych jest niewielu. "Ciemna masa" przyslania tych prawdziwych.

Tak jak z prawdziwymi gentelmenami. Kazdy facet jest troche mily dla kobiet, choc wiekszosc w dzisiejszych czasach to prostacy i sloma z buta wychodzi w stosunku do kobiet.

Wysłane za pomocą TapaTalk
  • 0

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#7
Struc

Struc

    Advanced Member

  • Zasłużony
  • 1 348 postów
  • LokalizacjaKraków

prawdziwi kulturyści są przede wszystkim koksiarzami

bez środków anabolicznych tego sportu by nie było

 

ja podałem film do gościa który bez pomocy stał się siłaczem jakich mało... a jest stosunkowo szczupły


  • 0

...


#8
Sethbdg

Sethbdg

    Nie ćwiczę 5x5. ;)

  • Bywalec
  • 1 055 postów

Bez środków anabolicznych ten sport wyglądałby tak samo, tylko zawodnicy byliby wężsi.

Koks nie sprawia, że nagle samo rośnie, a większość klasowych kulturystów ma bardzo wysokie rekordy w bojach trójboju.


  • 0

66668745.png


#9
konrados1988p

konrados1988p

    Member

  • Użytkownik
  • 20 postów
Wedlug Pavla w sile dla ludu trening na maszynach odciarza miesnie stabilizujace. Puzniejsze przeniesienie sie na cierzary wolne ktore obciarzy te miesnie moze doprowadzic do kontuzji. Jak sie do tego odniesiecie?

PS. To ja jestem druga strona tego sporu:)
  • 0

#10
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp

Wedlug Pavla w sile dla ludu trening na maszynach odciarza miesnie stabilizujace. Puzniejsze przeniesienie sie na cierzary wolne ktore obciarzy te miesnie moze doprowadzic do kontuzji. Jak sie do tego odniesiecie?

PS. To ja jestem druga strona tego sporu:)

 

Proszę, a nawet błagam. Zlituj się nad nami i używaj słownika. Pisałem już kiedyś o wtyczce do przeglądarki, która sprawdza poprawność gramatyczną. Jak można napisać "ciężar" przez "rz" :(

 

Kulturystyka to dziedzina, której głównym zadaniem jest rozwijanie mięśni, a izolacja jest do tego najlepszym narzędziem. Dla treningu funkcjonalnego izolacja, czyli trening na maszynach jest bezsensowny i jest swego rodzaju marnowaniem czasu, ponieważ zamiast ugięć ramion ze sztangą można zrobić podciąganie podchwytem i trenować całe ciało.

 

To jest taki sam spór jak przedstawiony przez wyżej wymienionego Caculina. Kto jest silniejszy lew czy rekin? Ale w wodzie czy na lądzie?

 

Taki spór jest tak samo zasadny jak porównanie "jaka religia jest lepsza. Katolicyzm czy prawosławie?" Wyznawcy katolicyzmu będą obstawiali przy swoim, a prawosławni przy swoim. Czy któryś z nich jest gorszy lub lepszy? Nie.


  • 0

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#11
Valdronix

Valdronix

    Brak

  • Użytkownik
  • 2 postów

W końcu konrados się wypowiedział. Tak to on jest moim długoletnim przyjacielem i właśnie z nim często się spieram. 

 

Co do Karmowskiego miałem obawy (jak się okazało bezzasadne), że pisząc na tym forum, które prezentuje jakby to powiedzieć drugi koniec kijka zwanego trening fizyczny, zostanę mocno objechany. No niestety, ale siła przyzwyczajenia, hejt za inny punkt widzenia na naszych polskich forach to dosyć powszechna sprawa :(. Na szczęście wykazujecie się dużym zrozumieniem tematu i jestem wręcz zaskoczony szczegółowością niektórych odpowiedzi. 

 

Powadzi jak widzę wykazujesz ogromną wiedzę i prezentujesz zbliżony punkt widzenia do mojego. Jestem jak najbardziej za tym aby każdy rozwiał się w sposób jaki jest dla niego najlepszy. Nie przekładam kulturystyki nad kalisteniką czy w drugą stronę. Uważam, że obydwie formy są dobre, z resztą też nie jedyne, bo wariantów ćwiczeń jest mnogo. Nie lubię jednak twierdzenia, iż siłownia= koksy, a maszyny=zły rozwój ciała takie wąskotorowe poglądy reprezentuje mój przyjaciel, dlatego chciałem aby napisał do Karmowskiego, bo on ma wiedzę, która mogłaby rozwiać jego wątpliwości. Karmowski mimo tego, że sam jest kulturystą, jest głównie trenerem, który trenuje ludzi sprawdzonymi przez siebie środkami do celu który jest istotny dla danego człowieka, pokazał to dobrze Projekt BeStrong.

Ja jestem otwarty na wiedzę i zakładam, że mogę się mylić w niektórych kwestiach, a co za tym idzie zmiana punktu patrzenia, jeżeli jest on lepszy bardziej udokumentowany i potwierdzony jest czymś naturalnym w procesie poszerzania mojej wiedzy w tym temacie. Dlatego nie powiedziałbym, że spór nasz jest jak spór religijny. Bo ja zakładam, iż mogę się mylić. 

 

Struc, gościu na filmiku wymiata. Jak myślę, że ważę 8 kg mniej niż ten odważnik to robi to na mnie niesamowite wrażenie. 


  • 0

#12
Struc

Struc

    Advanced Member

  • Zasłużony
  • 1 348 postów
  • LokalizacjaKraków

w sumie to spór jest bez sensu

wszystko zależy od celu

 

izolację robią kulturyści bo zależy im na dopieszczeniu każdego mięśnia z osobna, co nie oznacza, ze nie robią również ćwiczeń siłowych na wolnych ciężarach

a siłacze (np. dwu- i trój-boiści) nie robią izolacji bo im nie potrzebna, robią tylko trening czysto siłowy

 

co do Pavla to ma rację

 

przykład:

wycisk sztangi nad głowę i to samo na maszynie smitha

 

na maszynie masz 3 punty podparcia: człowiek i dwa boczne, maszyna odcina mięśnie stabilizacyjne wszystkich stawów i całego gorsetu, ponieważ są one odpowiedzialne za utrzymanie pionowej postawy i równowagi w całym zakresie ruchu... a na maszynie tego nie ma bo, chcąc nie chcąc, każdy nasz ruch jest stabilizowany przez konstrukcję przytwierdzoną do ziemi, której się trzymamy za pomocą sztangi


  • 0

...


#13
Sethbdg

Sethbdg

    Nie ćwiczę 5x5. ;)

  • Bywalec
  • 1 055 postów

siłacze (np. dwu- i trój-boiści) nie robią izolacji bo im nie potrzebna, robią tylko trening czysto siłowy

W teorii może i tak jest. ;D


  • 0

66668745.png


#14
Struc

Struc

    Advanced Member

  • Zasłużony
  • 1 348 postów
  • LokalizacjaKraków

a co? w praktyce robią uginanie na biceps zamiast rwań i podrzutów?


  • 0

...


#15
Sethbdg

Sethbdg

    Nie ćwiczę 5x5. ;)

  • Bywalec
  • 1 055 postów

Ktoś powiedział, że zamiast?


  • 0

66668745.png


#16
Struc

Struc

    Advanced Member

  • Zasłużony
  • 1 348 postów
  • LokalizacjaKraków

oczywiście, że można wszystko łączyć, zależy od jednostki, natomiast typowe programy dla powerlifterów nie zawierają taki ćwiczeń jak wyciągi, uginania/prostowania ramion

ja w tym momencie czekam na kettla i jestem podniecony przyszłą nauką swingów, snatchy i push-presów :)


  • 0

...


#17
Sethbdg

Sethbdg

    Nie ćwiczę 5x5. ;)

  • Bywalec
  • 1 055 postów

Prawdziwy trójboista/strongman nie używa "typowych programów".


  • 0

66668745.png


#18
Struc

Struc

    Advanced Member

  • Zasłużony
  • 1 348 postów
  • LokalizacjaKraków

zawsze masz odpowiedź :P

 

nie wiem co robią olimpijczycy i zawodnicy światowej klasy (jeżeli ty wiesz jak dokładnie trenują to SZACUN za ogarnięcie tematu) ale są sprawdzone programy dla ludzie interesujących się tym sportem, np tutaj: http://www.powerlift...aining-Programs


  • 0

...


#19
Sethbdg

Sethbdg

    Nie ćwiczę 5x5. ;)

  • Bywalec
  • 1 055 postów

Tak się składa, że na mojej siłowni trenuje jeden z najsilniejszych ludzi w tym kraju i paru solidnych powerlifterów, więc troszkę widziałem. :)

 

Jak ktoś chce się zabierać za taki sport, to powinien trochę poczytać - choćby Tsatsouline'a - a najlepiej podbić do kogoś doświadczonego, a nie brać pierwszy lepszy program treningowy z neta. Sporty siłowe, to nie zabawa. :)


  • 0

66668745.png


#20
Struc

Struc

    Advanced Member

  • Zasłużony
  • 1 348 postów
  • LokalizacjaKraków

ja nie mówię o zupełnie zielonych ludzikach, zdaję sobie sprawę, że bez żadnego przygotowania się w takie rzeczy nie wchodzi

 

skoro wiesz dużo na ten temat i masz znajomka co robi to profesjonalnie to podziel się trochę wiedzą. na razie odpisujesz półsłówkami bez konkretów

 

powiedz jak trenuje gostek i rozwiej trochę wątpliwości - wszyscy na tym skorzystają


  • 0

...






Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: atlas, kalistenika, maszyny, mięśnie, Karmowski, siłownia, sprawność fizyczna, izolowanie mięśnie, Paul Wade

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych