Tak jak w tytule co wolicie ? Co polecacie bardziej ?? Na czym są lepsze efekty ?
Uzasadnijcie swoje wypowiedzi plusy minusy wiecie o co chodzi
Ja osobiście nie mam zdania i w sumie z tego powodu ciekawi mnie wasze ;p
Nasze strony:
Według mnie 2 różne sporty. Nie lubię monotonni, więc bardziej Street Workout/Kalistenikę różne elementy ewolucje Handstand, Planche itp... ćwiczenia na świeżym powietrzu, bez żadnych wspomagaczy (dieta wszystko, aby dużo i przeważnie zdrowo ) Freestyle. Jeśli chodzi o siłownie to z mojego punktu widzenia bez wspomagaczy ani rusz. Siłownia = odżywki, dieta, szczegółowy plan treningowy. Opcja łączenia nie jest zła, mam kolegów co łączą i efekty są nawet bardzo dobre. Wszystko zależy od ludzi jakie priorytety i cele sobie wyznaczają.
Jak widzisz zależy od ciała ! Ty cwiczysz i nie potrzebujesz supli a inny bedzie cwiczyl i bral suple i nie bedzie mu dobrze szlo . Ja chodzilem na silke 4 lata ! Przez pierwsze dwa lata w ogole nie cwiczylem na drazku ani na poreczach . Dopiero po dwoch latach cos mnie oswiecilo i dodalem do swojego treningu podciaganie i dipy . Od tamtego czasu nie wyobrazam sobie treningu bez tych dwoch cwiczen i moja sylwetka dopiero ruszyla po dodaniu tych cwiczonek . Na silowni juz nie cwicze dawno , ale i tak najwazniejszym czynnikiem jest dieta. Byly takie momenty ze wylewalem 7 poty na silowni a nie jadlem dobrze bo szkola i brak czasu jakies zajecia . A teraz gdy zaczalem miec zbilansowany jadlospis to lepiej idzie mi na na cwiczeniach z masa ciala . Jednym z glownych powodow dla ktorego zaczalem cwiczyc w domu byla kontuzja barku . Trening z masa ciala sprawil ze jestem silny i swiezy a nie silny i obolaly jak po cwiczeniach z ciezarami . Dzisiaj dodaje ciezar do cwiczen z masa ciala . Moim zdaniem SW jest bardziej naturalne i mniej monotonne . Kiedys na forum ,, pakerniowym '' ktos powiedzial ze wszyscy ktorzy decyduja sie na trening kulturystyczny odpowiadaja sami za siebie bo trening ten jest Anormalny i kazdy dobrowolnie sie na to godzi . Wiec wniosek wyciagnij sam . Moim zdaniem SW wygrywa
Moim zdaniem połączenie tych dwóch sportów z głową jest najlepszym rozwiązaniem Tu i tu występują ćwiczenia które jest bardzo ciężko zastąpić, a łącząc je otrzymamy mieszankę wybuchową.
"Cokolwiek umysł może sobie wyobrazić, jest w stanie to osiągnąć"
Skazany na sukces - zapraszam do mojego dziennika !!!
MEGA MOTYWACJA !!!
Siłownia =/= kulturystyka,
Kalistenika =/= fitness.
Niektórzy już takimi stereotypami rzucają, że szkoda czytać.
Ja lubię i siłkę i kalistenikę(gimnastykę),
Sylwetkę mam gdzieś, nie liczę makroskładników w diecie co do grama (w ogóle nie liczę), a moje efekty czasem nawet samego mnie zaskakują.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych