Panowie mam problem w tym ćwiczeniu. Jestem już na tym progu chyba ze 4 miesiące i po miesiącu już mogłem zrobić w pierszej serii po 9 powtórzeń w drugiej serii po 8, w kolejnych miesiącach jeden tydzień było tak, że ciężko było mi zrobić drugą serie i wychodziło po 4 powtórzenia, w następnych tygodniu znowu zrobiłem w pierwszej po 9 w drugiej po 8, a bywają takie tygodnie jak dziś że w pierwszej serii zrobiłem prawą ręką wymęczone 9 a drugą 4 i już nie dałem rady. Nie wiem co się dzieje, o co chodzi, czekam na wszelkie sugestie.
Zaloguj się Zarejestruj się
Podciągnięcia nierówne
#3
Napisano 14 listopada 2013 - 16:01
Przetrenowanie, albo może po prostu zła forma - może podczas tych słabszych dni robisz coś, co pożera Ci energię i najnormalniej nie masz później siły.
#4
Napisano 14 listopada 2013 - 16:33
Trenuje tylko 2 razy w tygodniu, w dni nietreningowe faktycznie mam troche wysiłku i czuje zmęczenie przedramion i bicepsów. Nie wiem czy dalej ćwiczyć na tym kroku czy może zrobić ze 2 tygodnie wąskich podciągnięć. Czy poprostu dać sobie więcej odpoczynku i pozostać przy podciągnięciach nierównych.
I want represent an idea, I want represent possibilities
#5
Napisano 20 listopada 2013 - 09:55
#7
Napisano 22 listopada 2013 - 13:38
Zacznij robić ćwiczenie w drabinach. 3 drabiny po 1,2,3 i dodawaj dojedź do 4x1,2,3,4. Potem zacznij skracać przerwy aż do 30 sekund (mówię tu o 30 sekundach w wyższych szczeblach).
Ćwicz odpowiednio wolno by twój puls zawsze się uspokoił przed rozpoczęciem kolejnej serii i zachowuj idealną technikę, ćwicz powoli bez zrywów.
Możesz zastosować ćwiczenie na mięśnie antagonistyczne czyli jakieś pchane. Mi takie miksy dużo dają.
Najgorszą rzeczą którą mógłbyś spotkać na drodze samodoskonalenia to uczucie spełnienia.
#8
Napisano 06 grudnia 2013 - 17:16
Faktem jest, że ostanio troche mało jem i mało odpoczywam, a treningu nie zwolniłem, przed treningiem czułem lekkie zmęczenie.
Przy pozostałych ćwiczeniach też mam mały zastój.
Jeśli chodzi o nie odkładanie siły do banku to nie jest to powodem, do każdego kolejnego kroku przystępuje dopiero wtedy gdy z łatwością mogę zrobić próg przejścia.
I want represent an idea, I want represent possibilities
#9
Napisano 10 grudnia 2013 - 22:11
Czasami mam podobnie. Wszystko zależy jak dużo zjem podczas dnia. Wiadomo zjesz dużo podczas dnia to na treningu będziesz miał więcej energii itp. I sen sen i jeszcze raz sen , musi być przynajmniej te 8h(jak dla mnie). I jedz kolego jedz. Jeśli podczas dnia zjesz za mało węgli to wtedy może być ciężej niż zjadł byś ich więcej.
#11
Napisano 11 grudnia 2013 - 20:26
Też tak miałem w podciąganiu (tylko w tym ćwiczeniu). Z masą to jedna sprawa, druga rzecz - wydaje mi się, że w tym ćwiczeniu nawet niewielka poprawa techniki (zmniejszanie zamachu, zmniejszanie tempa powtórzenia) może się przekładać na duże zwiększenie trudności ćwiczenia.
pl.pokerstrategy.com/#uGUYWV - dobre miejsce na naukę gry w pokera, z tego linka najlepsze bonusy!
#12
Napisano 11 grudnia 2013 - 21:01
Ja stosuje nachwyt i nie wiem czy dobrze układam ręke, która trzyma się drążka, trzymam ją nad głową, tak jakby na środku ciała ? Nie wiem czy jest to odpowiedni sposób.
12 grudnia
Po dzisiejszym treningu mogę stwierdzić, że przyczyna leży w diecie. Powoli wracam do sił Oby tak dalej.
I want represent an idea, I want represent possibilities
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych