Hi!
Od paru tygodni mam już 21 lat. Jestem zorganizowany przez to mam paręnaście godzin w tygodniu wolne, które chcę spożytkować robiąc coś nowego, ucząc się, by być bardziej uniwersalny, przygotowany do życia, szczęśliwszy. Od przyszłego roku pójdę na studia więc najbliższe 11 miesięcy chcę jak najlepiej spożytkować.
Do treningów nie muszę się zmuszać, po prostu je uwielbiam i powstrzymuję się aby nie robić ich tak dużo.
Mieszkam w UK, horyzonty trochę szersze niż w Polsce. Z pieniędzmi nie mam problemu chociaż nie jestem bogaty - mam możliwość pracowania tylko tyle ile potrzebuję więc nie pracuję więcej niż 3, czasem 4 nocki w tygodniu. Nie dążę za materialnym bogactwem. Po przeczytaniu paru książek zmieniły się moje wartości i priorytety.
Wielu z Was, niemalże wszyscy umierający, często "żałują" CZEGOŚ. Że nie zrobili tego, czy tamtego, że zabrali się za COŚ za późno, że zmarnowało zbyt wiele czasu w swoim życiu na COŚ co nie było tego warte... To mnie właśnie najbardziej interesuje! Za te 79 lat, gdy będę umierał mając setkę na karku, chcę być szczęśliwy! Chcę znać poznać te wartości! Zależy mi na masie komentarzy z których wyciągnę wnioski co jest DLA WAS na prawdę ważne!
Moim zdaniem, wszyscy jesteśmy podobni, wszyscy dążymy do szczęścia jednakże nie wszyscy wiedzą czym jest to szczęście i jak się ku niemu kierować.
Parę szczegółów o mnie:
Jestem Ateistą. Szanuję wszystkich ludzi, wszystkie wiary i rasy o ile na to zasługują - jak kogoś poznam ma 100% szacunku, tym co robi może go dalej mieć albo stracić. Od 3,5 roku jestem w stałym związku ze wspaniałą kobietą. Ruch to życie, ruch to szczęście jednak wiem to dopiero od 5 lat. 2 lata tańczyłem taniec towarzyski, parę miesięcy ćwiczyłem boks tajski, lubię chodzić na darmowe kursy, szkolenia np z pracy, nie mam nałogów, w ogóle nie piję alkoholu i nie palę papierosów. Jestem pewny siebie i zmotywowany do działania... tylko jeszcze nie jestem pewny do jakiego dlatego proszę Cię o komentarz w tej sprawie.
Greetings!
Tomasz