Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Trening dla płci pięknej


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
14 odpowiedzi w tym temacie

#1
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów

Jest garstka kobiet na forum i zapewne garstka które czytają to co się tutaj dzieje.

 

Pewnie niektóre mogą się zastanawiać że wszystko co jest przedstawione tutaj dotyczy mężczyzn. Błędne myślenie. Zasady rządzące naszym ciałem i treningiem są dokładnie takimi samymi zasadami jak w przypadku treningu mężczyzn.

 

Jeżeli ktoś nie chcę się rozrastać, to jest żaden problem. Mit że każde podnoszenie ciężarów powoduje przyrost tkanki mięśniowej wśród kobiet jest tak idiotyczny że nie chcę mi się tego czytać.

Przestań czytać materiały z wirtualnej polski, interii czy innych portali które nie są zbyt dobrym źródłem informacji jeśli chodzi o trening siłowy.

 

Dla Pań w szczególności polecam "smarowanie gwintów" oraz plan 5x5. Piękno tego planu polega na tym że nasze piękne Panie nie rozrosną się za bardzo, a można go dopasować do każdego poziomu.

 

Zauważam że ludzie wpadają w skrajności. Oto co usłyszałem na forum StrongFirst: "mężczyźni powinni trenować jak kobiety a kobiety trenować jak mężczyźni". Piękne i mocne słowa!

 

Mężczyźni wpadli w taką idiotyczną skrajność, że jeśli zrobią kilka lżejszych treningów to myślą że już nie są samcami alfami czy jakimiś innymi samcami, jak to się teraz nowomodnie określa mężczyzn. Cóż za idiotyzm.

 

Kobiety wpadły w inną pułapkę, podnoszą 2kg hantelki i robią 10 tysięcy brzuszków. Następnie przy podniesieniu siatki z zakupami plecy strzelają.

 

Sport i aktywność ruchowa jest dla każdego. Czasem należy zwolnić (mężczyźni) a czasem dodać gazu (kobiety). Sport i aktywność ruchowa niekoniecznie oznacza pilatesu, fitnessu i wszystkich innych specyficznych form treningowych które jak zauważam zostały specjalnie stworzone pod kobiety, jakby były jakimiś innymi istotami i podlegały innym prawom ziemskim.

Różnice w ciele mogą być, ale siła wciąż pozostaje siłą. Czy to dla kobiety czy dla mężczyzny. Czas każdy na ziemi ma dokładnie ten sam. Jeśli sprytny program treningowy nie wrzuca mięśni mężczyznom, nie zrobi tego również kobietom.

Jeśli dane zasady odżywiania działają w przypadku mężczyzn, działają także w przypadku kobiet.

 

5x5 kobietki, to co dla was przepisuje.


  • 4
www.facebook.com/originalstrengthpolska - inspirujemy, dobrze się bawimy, pomagamy w zrozumieniu funkcjonowania ludzkiego ciała. Budujemy kuloodporne organizmy!

#2
Filek

Filek

    Member

  • Użytkownik
  • 26 postów

Dobry artykuł, niedawno rozmawiałem z koleżanką i powiedziała, że idzie na siłownie. Natychmiastowe pytanie, po co ? "No, bo chcę poćwiczyć". I tu po krótkim wykładzie czym jest kalistenika, odrzuciła pomysł z siłownią :D Teraz muszę jej ułożyć plan ćwiczeń. Wiadomo, że kobiety często nastawiają się na ćwiczenia brzucha, ud i pośladków. Myślę, że na początek wykroki, przysiady i raczkowanie (oczywiście odpowiednio progresywnie) będą dobrym pomysłem ;) Co wy na to ? ;p


  • 1

#3
sheisbutterfly

sheisbutterfly

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Moderator
  • 473 postów
  • LokalizacjaWałbrzych

Fajne też są pompki - oprócz ładnie zarysowanych tricepsów podnoszą i ujędrniają biust :), podnoszenie nóg na leżąco - ćwiczenia ze skazanego na brzuch są super, ćwiczenia z kettlem - rewelka, a na deser dla kobiet idelna forma treningu, która ma w sobie wszystko do czego dążą kobiety to pole dance :) - siła, rozciąganie i sexy wygląda :)


  • 1
"Najpierw, rób to co konieczne, potem, to co możliwe, a na końcu okaże się że robisz rzeczy nie możliwe"

Chcesz dodać mi skrzydeł? :) to proste!! wciśnij Rep !! :)

#4
gwynbleidd

gwynbleidd

    Sky is the limit

  • Użytkownik
  • 245 postów
  • LokalizacjaPoznań

Ogólnie sprawdza się zasada "trenuj jak facet wyglądaj jak bogini". :)


  • 2

"Uważaj, żeby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."

 


#5
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów

Pompeczki jak najbardziej, każdy rodzaj. Nigdy nie ma ich za mało. Przysiadów cała masa. To polecam jako smarowanie gwintów zdecydowanie dla kobiet na początek.

 

Odważniki rządzą. Wymachy nie powodują rozrostów mięśni a ćwiczą całe ciało w szczególności brzuch, tyłek i nogi. Dodatkowo dają ogromną wytrzymałość i kondycję, tylko problem jest tutaj taki że trzeba nie lada dużo praktyki aby je wykonywać poprawnie i się nie uszkodzić.

 

Raczkowanie każdego rodzaju. Jest łatwe do nauczenia.


  • 0
www.facebook.com/originalstrengthpolska - inspirujemy, dobrze się bawimy, pomagamy w zrozumieniu funkcjonowania ludzkiego ciała. Budujemy kuloodporne organizmy!

#6
orba

orba

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 430 postów
  • LokalizacjaPoznań
Luko jak juz tak o nas dbasz :) to może masz jakieś propozycje ćwiczeń usprawniających mięśnie dna miednicy.
  • 0
Każdy ma swego uciekającego króliczka

#7
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów

Jak masz odważniki, a wiem że masz to nie musisz sobie zawracać głowy takimi rzeczami. Trenując z odważnikami pracuje każdy mięsień, nawet ten o którym wspomniałaś.

 

Szczerze to aż musiałem sprawdzić gdzie takie mięśnie się w ogóle znajdują. Gdy sprawdziłem, od razu mi przyszły na myśl - Wymachy! Jak najwięcej, jak najeksplozywniej w ostatniej fazie ruchu czyli - wypchnięcie bioder do przodu, zaciśnięcie pośladków i brzucha.


  • 0
www.facebook.com/originalstrengthpolska - inspirujemy, dobrze się bawimy, pomagamy w zrozumieniu funkcjonowania ludzkiego ciała. Budujemy kuloodporne organizmy!

#8
nimtiz

nimtiz

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 22 postów
  • LokalizacjaŁódź

Edit:

 

Gdyby treningi fitness były rzeczywiście skuteczne to nie opłacało się ich prowadzić. Takie treningi stwarzają obłudę ćwiczenia, uczestniczki się trochę zmęczą, popatrzą na ciało instruktorki i stwierdzą, że to, co robią idzie w dobrym kierunku, bo skoro instruktorka fitnessu dobrze wygląda to te ćwiczenia muszą być bardzo skuteczne. Prawda jest taka, że nie są. Osiągane efekty są na ogół przez ludzi nigdy niećwiczących, którzy przyszli i zaczęli się ruszać. Ale dla kogoś, kto wszędzie jeździ autem i z domu nie wychodzi to nawet szybki spacer będzie skuteczny. Problem właśnie w tym, że ludzie ćwiczący fitness nie zdają sobie sprawy, że jeśli chcą osiągną trochę więcej to muszą trochę ciężej poćwiczyć, ale nie na fitnessie.


  • 1

#9
orba

orba

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 430 postów
  • LokalizacjaPoznań
Chłopcy trochę nie znacie psychiki kobiet.
Od lat jeżdzę rowerem. Nawet jesli miałabym wagę prawidłowa to nie ma opcji żebym wcisnęła sie w modne rurki. Mam kawał bioder, brak plaskodupia, o udach nie wspomnę. Kobiety wręcz pukają sie w głowę na widok moich lydek.

Fitness nic nie daje? Zależy od celu. Znajoma, która jest juz panią 50+, chodzi na fitness od lat. Cieszy sie ze moze podbiec do autobusu bez naśladowania pociągu. Tak, jest z siebie zadowolona. Jest normalnej budowy, tryska energia i jest takim dobrym człowiekiem.

Jest masa kobiet które wstydzą sie założyć obcisly strój by wyjść na basen czy choćby pobiegac. Fitness tutaj ma zalety. Panie "niedoskonałe" w swoim towarzystwie dają i motywacje i akceptację. Owszem jesli chce sie czegoś wiecej nalezy uszanować swój czas i zacząć trenować. Nie każda kobieta ma cel by zawstydzic męża pompką na płetwach :) której to gratuluje Hanniemu :)

Bajki o tym ze kobieta po 2 przysiadach urośnie 4cm w bicku ;) jest nadal bajka i to trzeba wiedzieć.

Wszystko jest kwestia celu :)
Pozdrawiam
  • 2
Każdy ma swego uciekającego króliczka

#10
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów

Jest dużo absurdów na świecie. W moim mieście ludzie przyjeżdżają do klubu po to by sobie pochodzić na steperze pół godziny. Ciekawe to jest.

 

Ale nie trzeba robić zaawansowanych ćwiczeń, większości kobiet i mężczyzn nie jest to w ogóle potrzebne. Tak samo jak fitness również nie jest potrzebny do tego by być sprawnym fizycznie.

 

Kwestia wyboru. I w żadnym razie nie neguje branży fitnessowej. Nic nie mam do niej osobiście.


  • 0
www.facebook.com/originalstrengthpolska - inspirujemy, dobrze się bawimy, pomagamy w zrozumieniu funkcjonowania ludzkiego ciała. Budujemy kuloodporne organizmy!

#11
orba

orba

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 430 postów
  • LokalizacjaPoznań
Luko mówisz steper. Juz mniejsza z tym czy steper, skakanka czy hantle 1.5kg ale lepsze to niz siedzenie na ławkach na osiedlach z psiapsiolkami i obgadywanie reszty ludu. Wiesz to taki - dodatni :) wiem wiem, pokrecone.

Moja najlepsza znajoma pochwalila mi sie kiedys ze ma kettla, a co! 4kg pomaranczowego winylu. Ćwiczy nim biust...nawet nie wiem w jaki sposób. Dobre i to.

Nimtiz masz racje ze na ludzi którzy przez ileś lat nic nie ćwiczyli to nawet przejście choćby kilometra x w tygodniu bedzie dawało rewelacyjny efekt. Trzeba na to spojrzeć w ten sposób, ze nawet ten kilometr to jest juz dobry początek.

A teraz swing w planach :)
  • 0
Każdy ma swego uciekającego króliczka

#12
nimtiz

nimtiz

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 22 postów
  • LokalizacjaŁódź

@orba

W sumie dobrze to powiedziałaś. W fitenssie kluczową role odgrywa aspekt psychologiczny.

 

Panie "niedoskonałe" w swoim towarzystwie dają i motywacje i akceptację.

W ogóle kobiety chyba bardziej lubią się jednoczyć w problemach, nie tylko tych dotyczących ciała. Jakoś nigdy nie słyszałem o grupie wsparcia dla samotnych mężczyzn :P Moja dziewczyna chodzi w zimę na spinning i tam często widzi się osoby trenujące jak wspomniani przed luko miłośnicy wchodzenia po schodach w miejscu. Ale lepiej tak niż żeby siedzieć na fotelu i oglądać tv. Kolejną sprawą jest to że większość kobiet wierzy że jeśli raz podniesie większy ciężar to na następny dzień będzie wyglądała jak kulturystka. Co więcej taki farmazon często jest potwierdzany przez rzeczowych specjalistów instruktorów którzy chyba boją się prawdy.


  • 0

#13
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów

Ale tak mnie zastanawia ten steper, bo nie lepiej wstać rano z łóżka i pomaszerować sobie w miejscu przez pół godziny? Efekt jest ten sam i  patrzcie jaka oszczędność pieniędzy - paliwo za dojazd i za karnet w klubie można przeznaczyć na nowy kosmetyk, ciuch lub dobre jedzenie. Wilk syty i owca cała.

Ja rozumiem iść do klubu na zajęcia grupowe albo faktycznie iść popodnosić te ciężary, ale żeby płacić za chodzenie na steperze :D

 

Wiecie gdzie tu jest ukryty absurd? W tym że ludzie chcą być sprawni, a przyjeżdżają do klubu SAMOCHODEM, litości. Dobra rozumiem Ci co mieszkają w okolicznych miasteczkach i faktycznie muszą dojechać. Ale u mnie w mieście widzę tam osoby które są z mojego miasta, niekiedy mieszkające zaledwie 1-2 km od klubu, a przyjeżdżają samochodami po to by sobie poskakać w miejscu.

To jest największy absurd!


  • 0
www.facebook.com/originalstrengthpolska - inspirujemy, dobrze się bawimy, pomagamy w zrozumieniu funkcjonowania ludzkiego ciała. Budujemy kuloodporne organizmy!

#14
orba

orba

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 430 postów
  • LokalizacjaPoznań

Nimitz bo tak jest. Ja przeważnie widzę szklankę do połowy pełną :) Tu wasza rola Panowie. Gdybym na tym forum nie spotkała kilku dobrych ludzi którzy pchają mnie do przodu to pewnie poszłabym mniej twórczą drogą. Musicie łamać stereotypy wieszaków i wspierać swoje towarzyszki. :)

 

Luko ciiii :lol:  Ty wiesz ile tematów można omówić na steperze...o i napatrzeć się można :D Nie wiem jak wygląda u Ciebie siłka. Na mojej jest tak iż najpierw jest sala z atlasem, bieżniami ustawionymi jedna przy drugiej (blisko, bliziutko-wiadomo, żeby nie drzeć się do psiapsiółki przez całą salę). Potem trzeba przejść kawałek gdzie jest sala (jak to nazwał mój trener) dla mężczyzn. Po przejściu owej jest sala, która się nazywa (tam to nawet nie zaglądaj) gdzie są ławki i ogólnie żelastwo :)  Zresztą pisałam o tym jak mnie wprowadzono na siłkę.

 

Najlepsze jest to że część kobiet biegała na bieżni a część przekazywała świeże nowinki z kolorowych pism ułożonych stosem pod bieżniami :lol: Zawsze lepiej to niż seriale i szkodliwa społecznie pani E.Drzyzga


  • 0
Każdy ma swego uciekającego króliczka

#15
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów

I właśnie takie podejście nie przynosi efektów.

Ja w swojej siłowni byłem tylko kilka razy, gdy już na prawdę byłem zmuszony, bo ogólnie więcej tam maszyn niż żelastwa i więcej gadania niż treningu, więc to po prostu nie dla mnie.


  • 0
www.facebook.com/originalstrengthpolska - inspirujemy, dobrze się bawimy, pomagamy w zrozumieniu funkcjonowania ludzkiego ciała. Budujemy kuloodporne organizmy!




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych