Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Eliksir zdrowia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów

Im więcej trenuje, im więcej przebywam z ludźmi, im więcej obserwuje nasz świat który nas otacza. Tym bardziej rozumiem idee które stoją za treningiem.

Ludzie trenują owszem i to jest piękne, że dzięki sprytnemu treningowi siłowemu można zmienić swoje życie w ciągu paru miesięcy. Wielokrotnie widziałem to na własne oczy, gdy ludzie i znajomi zmieniali swoje życie na lepsze pod moim okiem. Mało jest takich rzeczy w życiu, które sprawiają mi więcej przyjemności. Ale ja nigdy nie stoję w miejscu, i nigdy nie stanę w miejscu. Wówczas to dla mnie oznacza śmierć. Im bardziej zagłębiłem się w trening i zacząłem stosować te wszystkie zasady o których ciągle mówię, tym jaśniejsze stały się dla mnie pewne sprawy.

 

Jedną z nich i najważniejszą jest utrata podstawowych wzorców ruchowych. Dawniej uważałem że jesteśmy słabi ponieważ nie trenujemy. To prawda ale tylko częściowa. Jesteśmy słabi nie dlatego że nie trenujemy, ale dlatego że nie wykorzystujemy naszego potencjału w pełni. Jesteśmy fantastycznymi istotami stworzonymi do rzeczy wręcz niewyobrażalnych. Smutne jest to że 90% ludzi umiera nie wykorzystując nawet 5% naszej mocy jaką posiadamy w sobie. Jesteśmy stworzeni by być silnymi, gibkimi i pełnymi wspaniałej mocy ludźmi. TAK! Do tego zostaliśmy stworzeni, nie do tego by być słabymi zdegenerowanymi istotami. Mamy niewyobrażalną moc w sobie. Jednak nie potrafimy jej aktywować.

 

Po części jest to wina mediów i wszelkiego rodzaju "nakręcaczy". Zdrowie ludzkie już nie jest tak ważne, stało się biznesem, na którym ludzie zarabiają masę pieniędzy. To media i wszelkiego rodzaju eksperci twierdzą i głoszą że aby być sprawnymi fizycznie ludźmi potrzebujemy stosować wymyślne plany treningowe składające się z setki ćwiczeń, których nawet zawodowi sportowcy by nie wytrzymali.

 

Czy na prawdę potrzebujemy aż tak się katować by być silnymi? NIE! Dlatego uwielbiam ideologię całego StrongFirst która zmienia życie ludzi zaledwie za pomocą garstki ćwiczeń.

 

Program Minimum - tureckie wstawanie, wymachy odważnikiem

Nagi wojownik - pompka na jednej ręce, pistolety

Siła dla ludu - martwy ciąg, wyciskanie

Hardstyle Abs - brzuszki Jandy, wznosy nóg

Łatwa siła - nie przekraczać 10 powtórzeń podczas treningu.

 

Te wszystkie programy działają jak magia. Nie potrzeba 2-3h intensywnych treningów, a można stać się niezniszczalnymi i niemalże kuloodpornymi ludźmi. Nie wierzysz?

To mam dla Ciebie kilka celów, które kompletnie zmienią Twoje życie!

 

Pistolet z odważnikiem 48kg, podciąganie taktyczne 48kg, wyciskanie żołnierskie 48kg

Wymachy odważnikiem 48kg, Tureckie wstawanie z 48kg

Martwy ciąg z 2,5x masy Twojego ciała. Wyciskanie z 1,5x masy Twojego ciała.

100 rwań odważnika 24kg w ciągu 5 minut.

Handstand około minuty.

 

To tylko garstka ćwiczeń. Ale dotarcie do powyższych celów, zmieni Twoje życie raz na zawsze, to pewne. Nadal wierzysz że potrzebujesz, zaawansowanych planów?

 

Ale jest jeszcze jedna rzecz którą ludzie kompletnie pomijają, i od razu rzucają się w wir treningów. Ta rzecz powoduje że nie osiągają rezultatów jakie chcą i często doznają bolesnych kontuzji. Ta rzecz jest właśnie ELIKSIREM ZDROWIA. TO RUCH!

 

Tak ruch! Jesteśmy istotami stworzonymi do poruszania się. Po to mamy tak wspaniałe ciało by je wykorzystywać w rozmaity sposób. A przyznacie sami, że siedzenie na dupie, nie jest jakimś ambitnym wyzwaniem!

Oto co napisał Jacobson w swojej genialnej książce "Drop Dead Healthy" - "siedzenie jest rzeczą równie straszną co palenie nikotyny, a nawet jeszcze gorszą ponieważ ludzie nie zdają sobie sprawy jak straszne to jest". Siedzenie powoduje problemy z kręgosłupem, otępia nas, skraca i osłabia nasze mięśnie. Dlatego ludzie którzy spędzili pół życia siedząc, nagle łapią ciężkie kontuzje zaledwie tydzień po rozpoczęciu treningu. Dlaczego? Bo ich ciało nigdy nie znajdowało się w takich pozycjach jakie wymusza nieraz trening.

 

Gray Cook, czołowy fizjoterapeuta, wyraźnie powiedział: "większość ludzi którzy trenują, trenują i ćwiczą tylko i wyłącznie dysfunkcję w swoim ciele". To dlatego siła nie istnieje bez ruchu. Ani ruch nie istnieje bez siły. To dlatego Pavel i całe StrongFirst tak dużą wagę przywiązuje do ruchów, techniki i do trenowania ciała jako całość. Izolowanie i myślenie w kategoriach mięśni, to powolne samobójstwo i zatracanie prawdziwego potencjału ludzkiego ciała.

 

Jak się dobrze przyjrzysz to zauważysz że świat dąży do tego aby Cię niszczyć. Szybkie przykłady: w szkole siedzisz na dupie blisko 8h, 40h siedzenia niemalże i ledwo 3h wuefu. Śmiech i kpina. Dalej jest wcale nie lepiej. Ludzie zostali zahipnotyzowani przez jakichś rzekomych guru, że należy się kształcić by uniknąć fizycznej pracy. Rzekomo fizyczna praca jest traktowana jako coś złego i ciężkiego. Ale ta fizyczna praca jest jedną z najlepszych rzeczy jaka może Ci się przytrafić w życiu. Najlepszy progres w życiu zrobiłem gdy pracowałem jako listonosz i na budowie. Wyniki zaczęły spadać gdy zacząłem pracować przed kompem i za biurkiem. Czy to nie jest oczywiste?

Świat aż tak się posunął w swoim absurdzie, że na siłowniach stworzono maszyny które pozwalają ludziom trenować na siedząco. Trener personalny stoi nad nimi i notuje ich rzekomy progres w postaci cyferek w dzienniku. To się nazywa groteska.

 

Uwielbiam oglądać dzieciaki bawiące się na placu zabaw. Ileż one mają pięknej siły i sprawności w sobie. Po każdym takim pobycie w parku, wychodzę z głową napakowaną nowymi pomysłami. Ostatnio odkryłem taki rodzaj zwijania że aż jestem w szoku, jak on masakruje ABS ;]

Jeśli macie dzieci, a wiem że niektórzy tutaj je mają. To macie kapitalnych TRENERÓW przy sobie. Obserwujcie je, i starajcie się wdrożyć w trening i w życie to co one robią. Będziecie zaskoczeni! Dlaczego dzieciaki są takie sprawne i pełne energii? Bo się ruszają! One się wywrócą, ale zaraz się podnoszą i bawią się dalej. Nie liczą powtórzeń, czasu pomiędzy seriami na huśtawce czy ilości powtórzeń podczas zjazdu ze zjeżdżalni. To jest piękne.

Jeśli macie dzieci, to niech szlabanem dla nich będzie zakaz kompa. Żadnego komputera. Wyganiajcie je na zewnątrz. Odczujecie masę korzyści ze swoich pociech w przyszłości. Pamiętajcie siedzenie zabija.

 

Inspiracja dzieciakami połączona z zasadami StrongFirst, to bomba o niewiarygodnej mocy rażenia. Tutaj przechodzimy do sedna tego niepoprawnego politycznie artykułu. Większość ludzi trenuje kilka godzin w tygodniu,a następnie wracają do siedzenia na tyłku. Kiepski pomysł i trening staje się dużo mniej wydajniejszy. Bo to co zbudowałeś poprzez trening zaraz zniszczysz poprzez siedzenie na zadzie.

 

Zauważyliście że zawsze polecam dużo ruchu. Większość nie wie jak to interpretować. Teraz pora to wyjaśnić. Poprzez ruch mam na myśli po prostu się ruszanie, eksplorowanie własnego ciała. Ja gdy się ruszam to mieszam wszystko co mi przychodzi do głowy, rzucam sobie odważnikiem w dal, za chwilę się przetoczę ze 100 razy po ziemi, przejdę do rockingu, wstanę zrobie sobie krótki sprint, następnie idę się wspinać na drzewo. Nie jestem w stanie Ci przedstawić planu na ruch, bo taki NIE ISTNIEJE! Dla każdego będzie to co innego. Jedynie mogę Ci przedstawić krótkie zasady:

 

1. Nie licz powtórzeń, serii, nie notuj progresu i właściwie nic nie notuj w dzienniku. Ja jedynie notuje tam ciekawe nazwy ćwiczeń które odkryłem ,a potem mogę wykorzystać w pracy z ludźmi.

 

2. Nie rób tego do wyczerpania. Podobnie jak trening siłowy, masz czuć się świeży i pełen energii! A nie ledwo łapać oddech, bo wówczas nie ruszasz się tylko trenujesz do oporu. Niewskazane w przypadku ruchu i trenowania siły!

 

3. Zatrać się w tym, niech to będzie Twoja medytacja. Nie bój się odkrywać nowych rzeczy dla siebie, nowych ruchów. To jest piękne w tym, że ruch jest kwestią indywidualną, nie staraj się kopiować innych. Kreuj swój styl, baw się tym. Skup się na tym. Ciesz się tym. To jest klucz do niesamowitej sprawności fizycznej.

 

4. Pamiętaj czy trenując czy się ruszając, nie istnieje coś takiego jak perfekcyjne powtórzenie czy ruch. Zaraz ktoś zapyta, ale przecież wciąż powtarzasz że należy wykonywać perfekcyjne powtórzenia. TAK zgadza się. To że nigdy nie osiągniesz perfekcji, nie oznacza że nie masz do tego dążyć. Z treningu na trening dany ruch będzie lepszy niż poprzednio, tak to ma wyglądać.

 

5. Nie patrz z zazdrością na innych że potrafią wykonywać coś czego Ty nie potrafisz. Jesteś człowiekiem pełnym potencjału, jesteś w stanie osiągnąć wszystko co tylko zechcesz.

 

Nie zmarnuj swojego potencjału, nigdy! Masz tylko jedno życie, drugiego nie dostaniesz!

 


  • 28
www.facebook.com/originalstrengthpolska - inspirujemy, dobrze się bawimy, pomagamy w zrozumieniu funkcjonowania ludzkiego ciała. Budujemy kuloodporne organizmy!

#2
Wino

Wino

    Lecimy tutaj

  • Bywalec
  • 268 postów

Bardzo dobry art.

Swoją drogą mam odmienne zdanie od większości ludzi na temat tego, jak człowiek pierwotny polował na zwierzęta :). Ludzie oceniają swoją miarą możliwości fizyczne ciała człowieka. Nawet w szkole tak to wygląda, że wychodzi się z założenia, że człowiek był mniej więcej tak sprawny, jak teraz. Obraz który z tego się wyłania jest taki, że człowiek pierwotny bazował na pułapkach, używał broni, a największym przełomem było wynalezienie łuku. Nie mógł dogonić żadnej zwierzyny, a nawet jakby to zrobił, to by został stratowany i zmasakrowany. A z drapieżnikami to w ogóle nie miał szans. "Człowiek jest trzciną najłabszą na wietrze, ale to trzcina myśląca" powiedział Pascal. Nie mógł się bardziej mylić (z resztą nie tylko tu się mylił, słynny "zakład Pascala" to kolejna bezsensowny slogan funkcjonujący jako złota myśl, mimo że dziecko może wykazać jego brak logiki).

 

Człowiek jest relatywnie silny w walce. Nie ma kłów ani pazurów, ale ma silne ramiona, może chwytać, łamać. Przeciętny duży pies może ostro pogryźć człowieka, zagryźć go. Ale jeśli człowiek by się bronił to ani uduszenie tego psa ani złamanie mu łapy nie nie powinno być dużym problemem. Oczywiście człowiek poniósłby olbrzymie straty, bo ugryzienie psa to potężna siła, ale też nie jest taki bezsilny, to strach go najczęściej paraliżuje. Czytałem artykuł, jak dziewięciolatek ćwiczący BJJ udusił pitbulla, który zaatakował jego koleżankę. Oyama walczył z bykami. :) Aleksander Emalienenko (brat Fedora) zabił niedźwiedzia nożem.

 

Dodajmy do tego poruszanie się - człowiek może się wspinać, może też biegać. Małpa wspina się lepiej, ale nie biega. Pies biega szybciej na krótki dystans, ale na drzewo nie wejdzie. Kot jest lepszy we wszystkim, ale to koty ogólnie są zbyt zajebiste :)

Idziemy dalej - bieganie. Człowiek uznawany jest za kiepskiego biegacza. Rzekomo musiał się w zasadzce czaić na zdobycz, bo by mu od razu spierdoliła. Nic bardziej mylnego. Człowiek na krótki dystans nie jest zbyt dobry (wynika to z tego, że porusza się na 2 nogach), ale jeśli chodzi o daleki dystans to ciężko go przebić. Maraton w 2h? Proszę bardzo, 160 km w 2 dni? Ok. i to mowa o ludziach wychowanych w zachodniej cywilizacji, którzy biegają okazyjnie, dla sportu czy jako hobby. Pies lepiej od ciebie biega? Może na krótki dystans tak, ale weź go na przebieżkę 10 km, 20 km w ciepły dzień. Raczej tyle nie przebiegnie. Po paru km jego ciało nagrzeje się do tego stopnia, że bez odpoczynku by umarł. Gepard to równie dobry przykład, może sobie biec 110km/h, ale tylko chwilę. Dłużej niż kilkanaście minut nie pobiegnie. Weźmy konia. Organizuje się zawody na daleki dystans, gdzie startują konie i biegacze długodystansowi. Konie z reguły przegrywają. Człowiek jedyny ma genialny system pocenia, który chłodzi ciało. Zwierzęta w większości tego systemu nie mają. Pies jak chce się ochłodzić, dyszy. Wystarcza mu to do jego celów, ale w maratonie by nie wystartował. Człowiek bez problemu może dogonić antylopę i skręcić jej kark. I nawet nie potrzebuje na to całego dnia, dwie godzinki powinny wystarczyć. W Afryce jest plemię, które robi tak do dzisiaj. Co prawda kiedy antylopy są w stadzie i się przegrupowują nie jest to takie proste, ale dlatego właśnie człowiek wykształcił taki mózg - przydaje się umiejętność tropienia. Prawdopodbnie bieganie było tą umiejętnością, dzięki której wygraliśmy z neanderczykami. Byli od nas silniejsi fizycznie i mieli większe mózgi, prawdopodobnie byli inteligentniejsi. Nie umieli biegać na dalekie dystanse, nie pocili się, przegrali. Polecam książkę "Urodzeni biegacze" Christophera McDougalla.

 

 


  • 11

pl.pokerstrategy.com/#uGUYWV - dobre miejsce na naukę gry w pokera, z tego linka najlepsze bonusy!

 


#3
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów

Zgadzam się. Jesteśmy istotami niezwykle potężnymi.

 

Problemem ludzi w większości jest zbyt intensywne myślenie zamiast po prostu działanie. Oraz zabieranie się za pewne rzeczy na odwrót. Zamiast katować się pół godzinnymi rozgrzewkami jak to niektórzy robią, powinniśmy się zacząć więcej ruszać. Mój pies czy dzieciaki w parku, przed wykonywaniem czynności ruchowej nie prowadzą rozgrzewki. Ja także nigdy jej nie stosowałem i żyję, mam się świetnie i nigdy wcześniej w życiu nie byłem w takiej formie. To ruch mnie poskładał i dał mi takiego kopa do działania, że to niebywałe. Lekarze zamiast przepisywać leki, powinni przepisywać recepty które powinny wyglądać tak: "ruch z rana, ruch w południe, ruch wieczorem, ruch co 10-15 minut dziennie". Ileż to problemów by rozwiązało, chociażby z otyłością :)

 

Jeszcze kilka wskazówek, które wziąłem sobie również do serca. Na forum StrongFirst, Pavel dał wyraźną radę jeśli chodzi o trening cardio... bycie aktywnym. Aktywność wcale nie oznacza intensywnego treningu. To mogą być spacery, jeziorko, narty, rower, wycieczka w góry.

Kolejną rada pochodzi od Russella Peele, również z forum StrongFirst. By zrobić sobie 1-2 tygodnie wolnego od treningu i zacząć w tym czasie uprawiać tyle sportów ile się da. Koszykówka, piłka, tenis, wspinaczka. Wszystko na jak najniższym poziomie, po prostu tylko zabawa. Nawet sobie nie wyobrażacie jak ja kaleczę koszykówkę, serio nie umiem w nią grać ale nic mi nie przeszkadza by się dobrze bawić podczas gry w nią. Zawsze po meczu czuję się bardziej energiczny i poskładany jako całość. Uwielbiam grać w piłkę, szczególnie na hali. Uwielbiam skakać na nartach. Daje to masę zabawy i radości, to jest bardziej cenne niż jakieś brutalne treningi 3x w tygodniu.


  • 9
www.facebook.com/originalstrengthpolska - inspirujemy, dobrze się bawimy, pomagamy w zrozumieniu funkcjonowania ludzkiego ciała. Budujemy kuloodporne organizmy!

#4
kano

kano

    KB-MASTER !

  • Zasłużony
  • 1 325 postów

Wino chyba dokładnie przeczytał "Urodzonych biegaczy" :)


  • 0

Ja bym tu widział jeszcze tureckie wstawanie poparte ostrym wymachem !!! :D


#5
Alvarito

Alvarito

    Member

  • Użytkownik
  • 13 postów

Ja uważam że największą siła człowieka jest jego mózg, i zdolność dostosowywania się człowieka do otoczenia. Wiele razy na WF w szkole czułem ze nie mam już siły, że nie dam rady ale w głowie powtarzałem sobie że muszę, że dam radę i jakoś zawsze do "mety" dobiegałem. Z drugiej strony nie ma nic bardziej motywującego (przynajmniej dla mnie ) jak widzę swoje postępy i coś co na początku wydawało się nieosiągalne z czasem staje się rzeczą powszechną. Uważam że trzeba stawiać sobie cele ambitne i dążyć do nich wierząc że się  uda bo : "Człowiek bez wiary jest jak podróżny bez celu, jak ktoś kto walczy bez nadziei na zwycięstwo" Św.Augustyn 


  • 0

#6
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów

Umysł jest niezwykle potężnym narzędziem, ale to miecz obosieczny. I równie dobrze jest wielokrotnie przekleństwem.


  • 2
www.facebook.com/originalstrengthpolska - inspirujemy, dobrze się bawimy, pomagamy w zrozumieniu funkcjonowania ludzkiego ciała. Budujemy kuloodporne organizmy!

#7
gwynbleidd

gwynbleidd

    Sky is the limit

  • Użytkownik
  • 245 postów
  • LokalizacjaPoznań

Mój obecny cel siłowy (kettlowy) to Beast Tamer :) Coś czuję, że łatwo nie będzie, zwłaszcza z pressem, ale osiągnąć go muszę i już :P Mówisz, że jak go osiągnę to moje życie się zmieni? ;P


  • 0

"Uważaj, żeby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."

 


#8
Mantirius

Mantirius

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 34 postów

Dzielenie człowieka na mózg (umysł) i ciało, jest jak dzielenie ciasta na czynniki pierwsze. Ktoś powie, że to kwestia mąki, a ktoś inny, że to kwestia jajek. Jednak ani mąka sama w sobie, ani jajka nie smakują jak ciasto. To samo jest z człowiekiem - ciało w połączeniu z umysłem tworzy człowieka. Nie ma części ważniejszej i mniej ważnej. Rozwój jednego i drugiego jest równie ważny. Człowiek mógł gonić antylopę przez dwie godziny, jednak zamiast to robić, postanowił stworzyć coś, dzięki czemu mógł zabić tę antylopę z pewnego dystansu, w krótkim czasie. I to jest chyba największa zaleta człowieka myślącego, jako gatunku - nie postępujemy w sposób dobry, tylko szukamy sposobu lepszego, a zarazem prostszego i bardziej efektywnego.


  • 3

#9
nimtiz

nimtiz

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 22 postów
  • LokalizacjaŁódź

Zgadzam się z tym co napisał Mantirius że umysł i ciało to jedność. Luko mówisz że praca fizyczna jest bardzo dobra, siedzenie 40h tygodniowo to maskra dla zdrowia. Ale zobacz z drugiej strony: niektórzy( nie mówie wszyscy ) idą na studia realizować pasję, następnie znajdują prace umysłową która jest spełnieniem ich ambicji. Gdyby teraz zaczeli pracować fizycznie napewno nie odbiło by to się dobrze na ich zdrowiu. Nie czuli byś się spełnieni i żyli ze świadomością że to co robią nie ma sensu. Coś takiego może prowadzić do zaburzeń psychicznych, skutkiem czego nawet najlepszy trening nie zapewni im zdrowia oraz nie osiągną postępów. Uważam że należy znaleść złoty środek pomiędzy jednym a drugim. Sport nie musi być sposobem na życie a sposobem czerpania większej z życia radości.

 

Co do tego co napisał Wino to prawda że człowiek pierwotny był o wiele bardziej sprawny niż dziś. Nie będę się rozpisywał na ten temat tylko podam źródło:

Focus lipiec/2011 "Cywilizacja rzeźbi ciało"


  • 1

#10
Wino

Wino

    Lecimy tutaj

  • Bywalec
  • 268 postów
Praca fizyczna pod tytułem listonosz na wakacje jak jesteś młody i silny to spoko, ale jakbyś miał latami codziennie przerzucać np. meble, czy cie plecy bolą, czy nie bolą, to już inaczej to dla zdrowia wygląda. Praca umysłowa jest jak najbardziej spoko, źle jest, jak ktoś się w ogóle nie rusza. Pracuj umysłowo, ale wstawaj z biurka co chwila, jak masz cos do zalatwienia pietro wyzej to sie przejdz, a nie korzystaj z telefonu itd. Po pracy spacer, do pracy rowerem. To sa jakies sposoby, mysle, ze lepsze niz uzaleznianie calej swojej przyszlosci i bytu rodziny od sily ciala, na ktore takie obciazenie w dluzszej perespektywie moze nie dzialac najlepiej.

Mam ogromny szacunek dla ludzi pracujących fizycznie, ale nie polecałbym tej drogi młodzianowi, zastanawiającemu się nad wyborem ścieżki zyciowej.
  • 0

pl.pokerstrategy.com/#uGUYWV - dobre miejsce na naukę gry w pokera, z tego linka najlepsze bonusy!

 


#11
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów

Umiarkowanie we wszystkim. Nie popadajmy w skrajności. Jestem daleki od jakiegokolwiek sugerowania ludziom co mają robić ze swoim życiem.


  • 0
www.facebook.com/originalstrengthpolska - inspirujemy, dobrze się bawimy, pomagamy w zrozumieniu funkcjonowania ludzkiego ciała. Budujemy kuloodporne organizmy!

#12
Alvarito

Alvarito

    Member

  • Użytkownik
  • 13 postów

Każdy człowiek jest inny. Niektórzy tak jak np. ja nie mogą stać przy taśmie przez 9h bo ich szlak trafia ale za to lubią zapierdzielać ciężko na świeżym powietrzu, a inny jak ma przynieść siatkę z zakupami z samochodu do domu to się męczy ale przed komputerem siedział bym 24/7.  To już zależy od człowieka i jego osobowości ale Wino ma rację że praca fizyczna na dłuższą metę nie działa na człowieka dobrze. Ale nic tak nie uczy pokory jak praca fizyczna więc nie jet to tak do końca złe dla  młodego człowieka, 


  • 0

#13
Wino

Wino

    Lecimy tutaj

  • Bywalec
  • 268 postów
Ja sam pracowałem fizycznie i było spoko, polecam każdemu na wakacje albo jako pierwszą pracę. Chętnie dalej bym tak sobie popracował, ale patrząc z perspektywy czasu mogłoby się okazać, że takie działanie było krótkowzroczne :)
  • 0

pl.pokerstrategy.com/#uGUYWV - dobre miejsce na naukę gry w pokera, z tego linka najlepsze bonusy!

 


#14
Mateo

Mateo

    No excuses

  • Użytkownik
  • 125 postów

Pełen szacunek dla autora tekstu ! osobiście trenowałem kiedyś na siłowni, po przerwie oraz w między czasie przeczytałem skazanego a obecnie posiadam nagiego wojownika którego zacząłem czytać, kalistenika zainspirowała mnie bardzo i zmieniła pogląd na trening siłowy ale także na mnie samego. To jest więcej niż tylko trening :) To styl życia ! :) pozdrawiam wszystkich


  • 0
Uzależniony od ćwiczeń :D

#15
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów

I oczywiście nie popadajmy w skrajności i nie wyciągajmy błędnych wniosków. Ani razu w swoim tekście nie wspomniałem że należy pracować fizycznie do końca życia, albo tylko takiemu rodzajowi pracy należy się poświęcić. Świat nie jest przedstawiony w dwóch kolorach: białym i czarnym. Ma masę innych kolorów i ich kombinacji.

 

Chciałbym zaznaczyć że praca fizyczna nie jest równa pracy fizycznej. Jest różnica pomiędzy tyraniem 2-3 miesiące za granicą przy zbiorach, a pracą jako stolarz w stolarni. Obie z nich należą do kategorii pracy fizycznej. I jeśli ktoś wybiera pracę fizyczną, jako swój zawód na przyszłość, to wcale bym tego nie oceniał jako krótkowzroczność.

 

Praca umysłowa jest także ciężka i niezwykle brutalna dla ludzi. Przykładem są ludzie którzy prowadzą kancelarię czy prowadzą własne biznesy. Uwierzcie mi, nie jest to łatwa sprawa, gdy masz tysiąc spraw na głowie i musisz to jakoś poskładać do kupy. Prace w wielkich korporacjach, gdzie ludzie pną się na szczyty, zostając po godzinach czy pracując nad ciężkimi projektami są równie straszne dla ciała, jak zbieranie truskawek w pozycji zginającej tułów przez 8-12h. Ciało i umysł jest jednością, nie można ich oddzielać od siebie.


  • 1
www.facebook.com/originalstrengthpolska - inspirujemy, dobrze się bawimy, pomagamy w zrozumieniu funkcjonowania ludzkiego ciała. Budujemy kuloodporne organizmy!

#16
sheisbutterfly

sheisbutterfly

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Moderator
  • 473 postów
  • LokalizacjaWałbrzych

zgadzam się :) fajny artykuł :) mam w rodzinie super przykład: moi dziadkowie - Dziadek 89 lat, Babcia 85. Dziadek wiercipięta, kocha swój ogródek, jak jest chory to wołami trzeba go trzymać żeby nie poszedł do ogródka. Babcia czasami wybierze się z dziadkiem ale przeważnie jest w domu. Jedzą zdrowo, dużo owoców i warzyw z ogródka. Może to przypadek może nie. Dziadek mimo starszego wieku, dużo lepiej się trzyma od babci, nie ma problemów z pamięcią, po operacji stawu biodrowego, który złamał podczas przewrócenia się (niefortunny wypadek.. sąsiadka wchodząc do bramy uderzyła go drzwiami..) szybko doszedł do siebie i już samodzielnie chodzi - zgadnijcie co go motywowało do chodzenia - tak - Ogródek. (lekarze powiedzieli że jego staw był w porządku tylko stare kości by się nie zrosły w takim miejscu zwłaszcza że nie było możliwości usztywnienia takiego miejsca). Wiadomo stan zdrowia nie jest najlepszy jednak w takim wieku to zrozumiałe. Zawsze był szczupły mimo zamiłowania do smalcu. Ruch to zdrowie :) Oby żyli jak najdłużej ! :)


  • 1
"Najpierw, rób to co konieczne, potem, to co możliwe, a na końcu okaże się że robisz rzeczy nie możliwe"

Chcesz dodać mi skrzydeł? :) to proste!! wciśnij Rep !! :)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych