Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

56 gram bialka dziennie wg Paula Wade


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
110 odpowiedzi w tym temacie

#101
Jojo

Jojo

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 35 postów
  • LokalizacjaŁódź

Tsatsouline w Nagim Wojowniku napisał, że rzekomo byli tacy którzy wyobrażali sobie, że napinają jakiś mięsień a ich osiągi zwiększyły się o badajże 10%( nie chce mi się dokładnie szukać).

Do mięśni(czy suchej masy ciała trafniej) zalicza się również wagę organów oraz skórę czy włosy, które też muszą się jakoś czy to zbudować czy regenerować i potrzebują białka. Generalnie są tu osoby, mniejszą wagę przykładają do masy mięśniowej i oni nie gonią za tym opychaniem się mięsem czy odżywkami. Każdy ma swoją prawdę a prawda i tak leży po środku!


  • 0

#102
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
O dietach, zapotrzebowaniach, makroskladnikach itd informacje czerpcie z literatury naukowej, ewentualnie popularnonaukowej, a nie z ksiazeczek napisanych w kontrowersyjny sposob, aby przyciagnac czytelnika.

Wysłane za pomocą TapaTalk
  • 0

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#103
Dan Sierakowski

Dan Sierakowski

    Brak

  • TRENER PERSONALNY

  • 9 postów
  • LokalizacjaWrocław

Zasada jest prosta - żeby zbudować siłę nie potrzebujesz białka. Jeżeli chcesz mieć duże i ładne mięśnie jest ono niezbędne.

Zgodzę się z przedmówcami, że to indywidualna sprawa i sam nie polecam zjadanie więcej niż 200 g białka dziennie.
Natomiast zliczając wszystkie produkty dobrze mieć łącznie 100-150 g protein dziennie lub po prostu 2g/kg masy mięśniowej ciała.


  • 0

#104
pk187

pk187

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 120 postów

Anita Bean w swojej książce "Żywienie w sporcie" pisze, że aby utrzymać wagę, należy jeść od 1,2g/kg masy ciała do 1,7g/kg. Podczas odchudzania powinno się przyjąć 1,6g/kg mc, natomiast jeśli się chce przybrać trochę masy to od 1,4g/kg do 1,7g/kg.


  • 0

#105
Dan Sierakowski

Dan Sierakowski

    Brak

  • TRENER PERSONALNY

  • 9 postów
  • LokalizacjaWrocław

Anita Bean w swojej książce "Żywienie w sporcie" pisze, że aby utrzymać wagę, należy jeść od 1,2g/kg masy ciała do 1,7g/kg. Podczas odchudzania powinno się przyjąć 1,6g/kg mc, natomiast jeśli się chce przybrać trochę masy to od 1,4g/kg do 1,7g/kg.

 

Chciałeś chyba napisać "aby utrzymać wagę mięśni", bo jak będziesz jadł dziennie nawet 2g/kg mc białka, a bilans kaloryczny będzie ujemny to schudniesz i tak.


  • 0

#106
pk187

pk187

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 120 postów

Tak, dokładnie o to mi chodziło. :)


  • 0

#107
Doors

Doors

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 44 postów
  • LokalizacjaLibiąż

Zasada jest prosta - żeby zbudować siłę nie potrzebujesz białka. Jeżeli chcesz mieć duże i ładne mięśnie jest ono niezbędne.

Zgodzę się z przedmówcami, że to indywidualna sprawa i sam nie polecam zjadanie więcej niż 200 g białka dziennie.
Natomiast zliczając wszystkie produkty dobrze mieć łącznie 100-150 g protein dziennie lub po prostu 2g/kg masy mięśniowej ciała.

 

Kwintesencja tego tematu. Sam jak bardzo szanuję książki Paula Wade, tak sądzę że akurat na żywieniu to on się zna słabo. Porównywanie dorosłych mężczyzn to dzieci kilku-kilogramowych jest bez sensu.

 

Poza tym zakładając, że chcemy utrzymać wagę i stosowac się do zaleceń ok 54g białka dla 100 kg mężczyzny, wypada zadać pytanie z czego mamy czerpać resztę energii? wąglowodanów złożonych (oraz owoców,warzyw) można jeść ograniczoną ilość (błonnik) i po prostu fizycznie nie bylibyśmy w stanie ryżu/kaszy itp. Natomiast cukry oraz tłuszcze trzeba trzymać w ryzach. Dla osoby która unika śmieciowego jedzenia czy słodyczy byłby to duży problem trzymać tak nisko podaż białka.

 

Jeśli będziemy spożywać 1,7-2,2 gramów białka na kg nie musimy się obawiać spadków przy redukcji, a na masie podkręcając węglę powinno być dobrze.

Nawet jeśli wydalimy nadmiar białka, to co zjedliśmy ze smakiem to nasze :) a i dla osób doświadczonych liczenie w głowie kalorii i dobieranie diety nie wymaga ani złożonych obliczeń, ani problemów.


  • 0

#108
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Kwintesencja tego tematu. Sam jak bardzo szanuję książki Paula Wade, tak sądzę że akurat na żywieniu to on się zna słabo. Porównywanie dorosłych mężczyzn to dzieci kilku-kilogramowych jest bez sensu.

Ma sens jak najbardziej, to porownanie jest po prostu idealne, bo faza rozrostu ciala to faza rozrostu, niezaleznie od tego czy to jest dziecko, zwierze czy dorosly czlowiek. Jezeli ktos chce sprawdzic to na roznego rodzaju badaniach to polecam ksiazke Brada Pilona "Eae Stop Eat" wydana w pl, gdzie przytacza on dziesiatki badan na te tematy. To organizm okresla ile mu trzeba, nie dajcie sie wbic w suche przeliczniki zawsze obarczone bledem niedo- lub przeszacowania na podstawie wyimaginowanego wspolczynnika "x" czy "k". Ludzie to nie maszyny, nawet to czy rozwiazujesz krzyzowke i grasz w szachy w dniu treningowym ma znaczenie i juz wtedy twoje obliczenia biora w leb. Ja przy masie 80 kg czasami bialka biore gora 50 g dziennie, nigdy nie przekraczam 100 a rzadko 80. Masa nie spada nic a nic, a nawet rosnie.
  • 0

#109
Doors

Doors

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 44 postów
  • LokalizacjaLibiąż

Zupełnie sie nie zgadzam. Faza dorastania, a faza budowania mięsni u dorosłego człowieka to zupełnie 2 inne światy. Dlaczego nie rośniemy w górę bez granic? osiągamy nasz genetycznie zapisany pułap, nawet przy śmieciowym odżywianiu i zerowej aktywności. Pomijając oczywiście skrajne przypadki.

 

Natomiast z tych samych powodów osoby w wieku dorastania (do 17-19) roku życia,  mogą włożyć w pracę nad swoją sylwetką i zaledwie 10% wysiłku w porównaniu do wysiłku włożonego przez 50-latka. Hormony, metryka, metabolizm, czy po prostu starzenie się organizmu to są rzeczy których nie oszukasz, mają niebagatelny wpływ na rozwój i kształtowanie sylwetki. Oczywiście sam jestem zdania że człowiek może do późnych lat starości uprawiać kulturystyke, ale to że jest to coraz trudniejsze chyba nikomu nie trzeba udowiadniać.

 

A co do tych wczesnych lat dziecięcych i zapotrzebowania na białko to Paul Wade też strzelił dużą gafę. Roczne dziecko warzy ok 10 kg i pije dziennie ok 1l mleka. Ile to gram białka na 1 kg każdy jest sobie w stanie policzyć.  I wcale nie chcę tu bronić teorii że trzeba spożywać 3 i więcej gramów białka na 1 kg, tyle że skacząc ze skrajności w skrajność nic nie osiągniemy.

 

A to że każdy ma indywidualne zapotrzebowanie to jest bardziej niż oczywiste.


  • 0

#110
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów
Ale jakie to ma znaczenie w kontekscie spozycia bialka? Zadne. Rdzen kregowy czlowieka osiaga dojrzalosc dopiero w wieku ponad 40 lat, jakie ma znaczenie wiek dorastania? Aktywnosc hormonow zmienia sie z wiekiem, niektore gruczoly zanikaja (grasica)a inne wapnieja (szyszynka) ale to czy miesien bedzie rosl czy nie zalezy tylko od tego czy cwiczysz, czyli wymuszasz na nim pewne procesy adaptacyjne. Czy chudzielec wcinajacy 3g bialka na kilogram masy ciala nabierze cudownie miesni i nie bedzie chudzielcem? Nie, nie nabierze od samego bialka choc niby powinien. Popatrz na byki pasace sie na lace, cale zycie wciagaja trawe i maja potezne kleby miesni pod skora. Z trawy? Paul Wade (nawet jezeli nie istnieje) ma 100% racji i napisal to tak prostym i zrozumialym jezykiem, ze to powinno trafic do kazdego.

Ale zamiast sie przerzucac cyferkami kazdy powinien sprobowac, to najszybsza metoda zeby przezyc nieprzyjemny dysonans poznawczy zwiazany z tym, ze okazuje sie ze to zazwyczaj propaganda tych co placa za reklamy bialkowych supli w kolorowych gazetkach.
  • 1

#111
GetShredded

GetShredded

    Semper Fidelis

  • Użytkownik
  • 47 postów
  • LokalizacjaPomorze

Zauważcie,że początkujący zawodnik inaczej rozumie spożywanie białka od np zawodowego kulturysty czy też bardziej zaawansowanego siłacza. Początkujący mało kiedy zwracają uwagę na dietę ,kalorie itp. Wyczytają zazwyczaj na szybko w necie,że najlepiej spożywać białko bo to materiał budulcowy organizmu i ,że 2 g na kg masy ciała to optymalna dawka i już zamawiają szejki na allegro itp. Rozumiem to, bo sam przez jakiś okres w to wierzyłem i dałem się temu zmanipulować.Ale do rzeczy.. Zaawansowany zawodnicy może spożywają dużo białka,ale przy tym spożywają jeszcze raz tyle węglowodanów i bardzo dużo kalorii. Jak wiemy,białko spala się na szybciej i ciało potrzebuje najwięcej energii,żeby spalić białko. Dlatego też osoby na redukcji spożywać powinni dużo białka bo organizm po prostu usuwa tłuszcz przez wytwarzanie bardzo dużej ilości energii na to. A co się dzieje z organizmem młodego adepta ćwiczeń,które przyjmuje 200g białka dziennie,ale jego kalorie spożywane w ciągu dnia to zazwyczaj 1500 -2000 tyś kal. Bo najczęściej tyle spożywają początkujący ,którzy tak zarzekają się ,że nie wiadomo to ile jedzą a się okazuje,że 7 kanapek z dżemem,które on uważa za duży posiłek dostarczają tyle samo kalorii co dwa pączki -.-. Spożywając bardzo mało kalorii i mało węglowodanów i tłuszczy przy tak dużym NADMIARZE białka ciało może zwariować. Ciało nie ma skąd brać energii na spalanie białka i wtedy początkujący zamiast nabierać masy , chudnie.. i tyle. A może się nabawić poważnych chorób np skazy białkowej,albo jakiejś wysypki,albo co gorsza nie wydolności nerek. Paul Wade czy istnieje czy nie,świetnie rozumie kwestie na temat odżywiania. W starych czasach mało kto się zastanawiał nad tym skąd brać białko i ile gram jeść. To były nie potrzebne rzeczy. Facet jadł odpowiednio dużo ,pracował fizycznie i rósł. Nie ma w tym filozofii. Nic dziwnego,że mówi się ,że mamy co raz słabsze pokolenie. Ale odpowiedz mamy na naszych talerzach. Kiedyś patrzyłem co moi kumple,koleżanki jedzą na śniadanie i jak wygląda ich jadłospis. Widziałem tego dużo bo mieszkałem z kilkoma studentami itp i uwierzcie mi,że nie dziwie się wcale dlaczego ludzie nie wygladaja jak powinni tylko są albo skrajnie chudzi i słabi,albo otyli przesadnie. Gościu ćwiczy na siłce. Wstaje rano i je dwie kanapki z szynka ,parówkę i kawę Obiad je na mieście bo z uczelni pach pach czyli jakiś fast food idzie na siłke oczywiscie po siłce jakis szejk proteinowy a na kolacje znowu kanapki i piwko. Jak sie potem okazuje chlopina powinna powinna zpożywac okolo 3000tys kalorii dziennie,zeby przybrac a tym czasem jego dzienne spożycie kalorii wyniosło 1800kcal. Białko jest ważne i zgodze się ,że jest to materiał budulcowy organizmu,ale tak samo woda jest ważna i węglowodany ,ktore daja energie i karmią mózg i tak samo tłuszcze. Nabiera się masy od nadmiaru kalorii a chudnie od deficytu. Żadna góra białka tego nie zastąpi.


  • 0

GetShredded- Dosłownie ,,być wyrzeźbionym''. Jednak można to rozumieć w inny sposób. Osoba tzw Shredded,może być osobą wysportowaną,wytrenowaną,zdrową. Osoba Shredded łączy w sobie piękno ciała, siłe,ogromne pokłady determinacji i samozaparcia,żeby osiągać postawione przed sobą cele i przez to zmieniać swoje życie na lepsze a przy okazji motywować innych :) Jeżeli dzięki Kalistenice lub też innej dyscyplinie zmieniasz swój los na lepszy,jeżeli masz sporo determinacji i motywacji ,żeby osiągać sukcesy i dzielić się nimi z innymi to możesz nazywać się Shredded. Witaj w klubie bracie!





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych