Jump to content

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Photo

kamizelka groźna na stawy ?

boks kamizelka stawy

  • Please log in to reply
17 replies to this topic

#1
Hannibal

Hannibal

    Go Hard or Go Home

  • Bywalec
  • 2,739 posts
  • LokalizacjaBXL

Rozmawiałem dzisiaj z trenerem przygotowania fizycznego pod boks, który prowadzi sklep pod sztuki walki+suple, chciałem sprawdzić tam czy jest dostępna kamizelka z obciążeniem max 15kg [pytałem o 30kg], nie było, zamówił i czeka ponad 2 miesiące na dostawę i nie wie kiedy przywiozą, ale to szczegół.

 

Mówił że ta kamizelka wyniszcza stawy kolanowe, na pewno nie zalecał biegać [obojętnie jakiego dystansu] czy skakania na skakance [obojętnie na jakiej nawierzchni i w butach], można jedynie wykonywać proste ćwiczenia kalisteniczne i to nie codziennie. Mówił, że żaden z jego zawodników/zawodniczek nie stosował/a takiej kamizelki i można dojść do dobrych rezultatów, mniejszym kosztem ryzyka na kontuzje.

 

jedną z jego zawodniczek jest aktualna mistrzyni świata w boksie - Sanae Jah

 

Mówił, jeszcze, że ona ma małą technikę a pokonuję rywalki, trenuje cały rok 6x w tygodniu po 2x dziennie, 2 tygodnie wakacji, gdzie trenuje lżej po 30minut, można na youtube zobaczyć jak w basenie w Hiszpanii wykonuje trening, ma kilku trenerów, lekarzy, fizjoterapeutów, dietetyków, odżywia się dobrze i suplementuje się.

 

 

 

 

 

 

 

 


  • 0

Rodzaje sił, więc zastanów się nad czym chcesz pracować:

* siłą bezwzględna  * siła względna  * siła maksymalna  * siła ogólna  * siła szybkościowa  * siła specjalna  * siła wytrzymałości mięśniowej  * siła biegowa


#2
padapada

padapada

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 142 posts

Ale co w związku z tym i co jedno ma z drugim wspólnego?

 

To dosyć oczywiste, że kamizelki mocniej obciążają stawy, więc mogą być przyczyną kontuzji, tak samo, jak szybkie przytycie 15kg może być przyczyną kontuzji obciążonych stawów.


  • 0

#3
qwsdm

qwsdm

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 416 posts

Nie wiem czemu jest taka opinia na temat kamizelki, przecież nie masz jej na nogach tylko na korpusie poza tym dlaczego niby miała by niszczyć stawy, a co ma powiedzieć osoba która waży 100kg , przecież ona ma ten ciężar na co dzień ,staw w kolenie wytrzyma naciska 500kg a kość uda ponad tonę , wiadomo że jak nałożysz kamizelkę od razu 30kg i pójdziesz biegać w klapkach na ulicy to kontuzja cie nie minie. A sprinterzy jak mają te "spadochrony" dla oporu przecież to też stawia opór i to 2razy większy niż ta kamizelka a złej opinii to nie ma. Moim zdaniem jeśli będziesz miał obuwie przystosowane do biegania, i będziesz biegał na miękkim podłożu do tego rozciąganie i regularny trening nóg  i oczywiście brak przeciwwskazań to nie powinno się nic stać nawet przy intensywnym treningu tylko korzystać trzeba z tego mądrze a nie 7x w tygodniu trening stawy tez potrzebują odpoczynkowe. Takie jest moje zdanie ale mogę się mylić. A tak naprawdę to według specjalistów wszystko niszczy stawy więc lepiej siedzieć w domu i nie wychodzisz z niego. :)


  • 0

#4
PJODR

PJODR

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 126 posts

Z całą pewnością niszczy stawy! Dlatego tu również progresja... dodaj 5kg później 10kg... wczoraj dla zabawy włożyłem kamizelkę i 15kg by się podciągnąć - było ok, później 20kg też się podciągnąłem, ale już poczułem staw łokciowy. Proste teraz jak będę ćwiczył to max z 10kg! Z głową i tyle.


  • 0

#5
Konto usunięte

Konto usunięte

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 316 posts

PRAWDA. KAMIZELKA NISZCZY STAWY.

 

Ależ ludziom jest ciężko zrozumieć jedną podstawową rzecz.

Jak tyjesz albo nabierasz masy, to nie robisz tego z minuty na minutę tylko dzieje się to miesiącami. Organizm powolutku przyzwyczaja się do zwiększonej wagi i dostosowuje działanie stawów i wydzielania mazi stawowej. Tak samo jest w przypadku wzrostu człowieka. Takie nabieranie masy ciała trwa latami, więc organizm może wykonać stosowne kroki przygotowawcze (ale i tak mimo takiego czasu bardzo często organizm nie wyrabia!).

 

Jak zakładasz nagle taką kamizelkę, dodatkowo zaczynasz na niej skakać czy biegać to dupa, a nie jesteś przygotowany. To jest wspaniała metoda na niszczenie stawów, a zyski z tego są praktycznie żadne.

 

Co np daje bieganie z dodatkowymi 10kg na plecach? Trenuje większą kondycję? Heh. Polecam zdjąć ten głupi plecak czy kamizelkę i zacząć zasuwać sprinty pod stromą górkę. Mało kto da radę zrobić to porządnie.

 

Skakanie na skakance z obciążeniem na plecach? Wspaniała metoda na rozwalenie kręgosłupa czy stawów skokowych. Normalnie lepszej chyba nie znam :D

A co daje w zamian? NIC. Myślicie, że takie skoki spowodują, że nagle będziecie brali 200 kg na przysiadzie? Albo że będziecie mieli super lepszy wyskok? Wyskok trenuje się wyskokiem w górę, ćwiczeniami plyometrycznymi ale przede wszystkimi wzmacnianiem dwugłowych.

 

"A tak naprawdę to według specjalistów wszystko niszczy stawy więc lepiej siedzieć w domu i nie wychodzisz z niego"

Każdy ruch "niszczy" stawy. Pytanie jak bardzo, i czy organizm będzie miał szansę to zregenerować.

 

 

Ogólnie śmieję się z ludzi którzy biegają z dodatkowym obciążeniem. Przekonają się za jakiś czas :)

Ogólnie rzecz biorąc takie ćwiczenia z kamizelką zaliczył bym do 5 największych treningowych głupot.

 

Ps. Czasami na tym forum pisałem, że uważam trening z dodatkowym obciążeniem za bardzo skuteczny. Tak. Trening w zwisie, gdzie organizm nie jest poddawany dodatkowym obciążeniom osiowym.


  • 3

#6
padapada

padapada

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 142 posts

Kamizelki są czasami wykorzystywane w treningu wspinaczkowym, ale to i tak najwcześniej po minimum 2 latach regularnej wspinaczki, bo mniej więcej tyle czasu wymagają ścięgna i troczki palców, żeby się przygotować do wspinaczkowych obciążeń. Przed takim treningiem należy być bardzo dobrze rozgrzanym. Wykonuje się go rzadko, a przy najmniejszej oznace bólu należy przestać.


  • 1

#7
Hannibal

Hannibal

    Go Hard or Go Home

  • Bywalec
  • 2,739 posts
  • LokalizacjaBXL

PRAWDA. KAMIZELKA NISZCZY STAWY.

 

Ależ ludziom jest ciężko zrozumieć jedną podstawową rzecz.

Jak tyjesz albo nabierasz masy, to nie robisz tego z minuty na minutę tylko dzieje się to miesiącami. Organizm powolutku przyzwyczaja się do zwiększonej wagi i dostosowuje działanie stawów i wydzielania mazi stawowej. Tak samo jest w przypadku wzrostu człowieka. Takie nabieranie masy ciała trwa latami, więc organizm może wykonać stosowne kroki przygotowawcze (ale i tak mimo takiego czasu bardzo często organizm nie wyrabia!).

 

Jak zakładasz nagle taką kamizelkę, dodatkowo zaczynasz na niej skakać czy biegać to dupa, a nie jesteś przygotowany. To jest wspaniała metoda na niszczenie stawów, a zyski z tego są praktycznie żadne.

 

Co np daje bieganie z dodatkowymi 10kg na plecach? Trenuje większą kondycję? Heh. Polecam zdjąć ten głupi plecak czy kamizelkę i zacząć zasuwać sprinty pod stromą górkę. Mało kto da radę zrobić to porządnie.

 

Skakanie na skakance z obciążeniem na plecach? Wspaniała metoda na rozwalenie kręgosłupa czy stawów skokowych. Normalnie lepszej chyba nie znam :D

A co daje w zamian? NIC. Myślicie, że takie skoki spowodują, że nagle będziecie brali 200 kg na przysiadzie? Albo że będziecie mieli super lepszy wyskok? Wyskok trenuje się wyskokiem w górę, ćwiczeniami plyometrycznymi ale przede wszystkimi wzmacnianiem dwugłowych.

 

"A tak naprawdę to według specjalistów wszystko niszczy stawy więc lepiej siedzieć w domu i nie wychodzisz z niego"

Każdy ruch "niszczy" stawy. Pytanie jak bardzo, i czy organizm będzie miał szansę to zregenerować.

 

 

Ogólnie śmieję się z ludzi którzy biegają z dodatkowym obciążeniem. Przekonają się za jakiś czas :)

Ogólnie rzecz biorąc takie ćwiczenia z kamizelką zaliczył bym do 5 największych treningowych głupot.

 

Ps. Czasami na tym forum pisałem, że uważam trening z dodatkowym obciążeniem za bardzo skuteczny. Tak. Trening w zwisie, gdzie organizm nie jest poddawany dodatkowym obciążeniom osiowym.

tylko np ta zawodniczka nie stosowała takiej kamizelki i można dojść inną drogą do takich możliwości


  • 0

Rodzaje sił, więc zastanów się nad czym chcesz pracować:

* siłą bezwzględna  * siła względna  * siła maksymalna  * siła ogólna  * siła szybkościowa  * siła specjalna  * siła wytrzymałości mięśniowej  * siła biegowa


#8
PJODR

PJODR

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 126 posts

@Hannibal

 

Do większych mięśni szybciej dojdziesz siłownia niż kalisteniką, do większej siły w wielu przypadkach również. A mimo to wole kalistenikę. 

 

Więc dróg do celu mnóstwo - ważne by wybrać właściwą dla siebie.


  • 0

#9
SW96

SW96

    Sportowa rutyna, która cieszy ponad wszystko!

  • Bywalec
  • 643 posts
  • LokalizacjaŁódzkie

Odświeżę temat, bo kupuję niedługo taką kamizelkę 30kg. Jeśli ktoś z nią biega, skacze, itd. to pewnie niszczy stawy, ale przy podciąganiu na drążku, dipach, czy pompkach i zwykłych przysiadach jest to samo co z doczepianiem ciężaru lub ze sztangą na plecach, więc nie ma problemu. Zakładasz kamizelke przy drążku, poręczach, pompkach, kończysz serie i ściągasz i nie ma prawa się nic stać :]


  • 0

Sprawność/funkcjonalność/moc/siła/wytrzymałość/mobilność > wygląd

Mięśnie są niczym jeśli nie mają użytku poza siłownią.

Ważny jest sposób w jaki budujesz swoje ciało i co potrafisz z nim zrobić.
 
 
 

#10
Rangers

Rangers

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 96 posts

"Mówił że ta kamizelka wyniszcza stawy kolanowe, na pewno nie zalecał biegać [obojętnie jakiego dystansu] czy skakania na skakance [obojętnie na jakiej nawierzchni i w butach], można jedynie wykonywać proste ćwiczenia kalisteniczne i to nie codziennie. Mówił, że żaden z jego zawodników/zawodniczek nie stosował/a takiej kamizelki i można dojść do dobrych rezultatów, mniejszym kosztem ryzyka na kontuzje."

 

To powiedz temu człowiekowi, żeby zapisał się na kurs logicznego myślenia. Kamizelka obciążeniowa, odpowiednio założona po prostu dokłada obciążenie do ciała. Jeśli ktoś ma nadwagę 10kg to też jest to wyniszczające dla stawów tak samo jak kamizelka 10kg...  Jak ktoś nie ma odpowiedniego BF'a to też ma nie biegać i starać się jak najmniej chodzić, żeby swoim zbędnym fatem stawów nie obciążać?


  • 0

#11
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2,335 posts
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
Rangers nie do konca. Grubym czlowiek nie staje sie w sekunde.
Dorzucasz gram do grama z dnia na dzien. Chodzac, ruszajac sie stawy maja kupe czasu do adaptacji.
Gdyby osoba wazaca 70kg biegala codziennie i jakims cudem w rok przybrala do np 90 to watpie, aby miala jakiekolwiek problemy. Na biezaco stawy przystosowywalyby sie do obciazenia.

A w przypadku kamizelki dzis jest 0 dodatkowego balastu, a jutro juz +10. To bardzo duza zmiana w tsk krotkim czasie.

Wyslane za pomoca TapaTalk
  • 0

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#12
Struc

Struc

    Advanced Member

  • Zasłużony
  • 1,348 posts
  • LokalizacjaKraków

otyli ludzie mają problemy ze stawami i problemy z poruszamiem się


  • 0

...


#13
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2,335 posts
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
Oczywiscie, ze tak.
Mi chodzilo tylko o czas zmiany obciazenia dla stawow.

Problemy z poruszaniem i stawami nie biora sie od nadwagi, tylko z braku ruchu. Sam bylem tucznikiem :)
Osoby otyle znajduja tysiace sposobow, aby nie ruszac sie i to ich gubi. Czy zawodnik sumo ma problem z poruszaniem sie?

Wyslane za pomoca TapaTalk
  • 0

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#14
panmarynarz

panmarynarz

    Member

  • Użytkownik
  • 10 posts

Zgodnie z tą logiką każda progresja powinna niszczyć stawy, bo przecież obciążenie zdecydowanie się zwiększa.

 

Bieganie rzeczywiście może nieco szkodzić (nie mówię że napewno), bo wstrząsy, nagłe napięcia mięśni itp, ale przysiady, drążek, dipy - myślę, że nie ma problemu.


  • 0

#15
hepatil

hepatil

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 371 posts

Jak ktoś nie ma odpowiedniego BF'a to też ma nie biegać i starać się jak najmniej chodzić, żeby swoim zbędnym fatem stawów nie obciążać?

 

Osoby nadmiernie otyle, zasiedziale - nie powinny zaczac z dnia na dzien biegac. Chodzenie jak najbardziej, z czasem trucht , bieg... identycznie jak z rozpoczeciem treningow - nikt nie zaczyna od zalozenia na sztange 200kg lub od ludzkiej flagi, do wszystkiego dochodzi sie powoli.

 

To samo z kamizelka , jesli z dnia na dzien zalozysz 15kg lub wiecej i pojdziesz biegac to sami pomyslcie jaki to bedzie szok dla stawow.


  • 0

#16
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2,335 posts
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
Nie tyle nawet co pojsc biegac, bo to glupota, ale nawet dipy, przysiady itp z dodatkowym obciazeniem bez odpowiedniego przygotowania to prosba o kontuzje.

Nawet 50 dipow bez obciazenia nie oznacza, ze mozemy zarzucic xx kg na plecy i spokojnie machac gora dol.
Stawy tak jak miesnie przystosowuja sie do konkretnego wysilku/intensywnosci.
Przy dolozeniu obciazenua automatycznie zmieniasz pozycje ciala o chociazby kilka mm. Dla miesni jest to moze mala zmiana, a dla np stawu barkowego ruch 1mm w ta czy 1mm w druga to kolosalna zmiana.

Ale to juz kwestia indywidualna. Dzieciom tez sie mowi setki razy "nie dotykaj. To gorace" a i tak zrobia co chca.
A pozniej mamo/tato boli.

Wyslane za pomoca TapaTalk
  • 1

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#17
Rangers

Rangers

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 96 posts

Wszystko prawda ale my tu mówimy o kilku a maksymalnie kilkunastu kilogramach a nie kilkudziesięciu... Odpowiednio zadbane stawy (dobra dieta, odpowiednie ćwiczenia smarujące stawy) są w stanie te kilka kg obciążenia wytrzymać szczególnie, że z takim obciążeniem nie robi się takich ćwiczeń które je szczególnie obciążają np. skok w dal albo inne wersje gdzie kolana przyjmują na siebie stosunkowo duże przeciążenia.


  • 0

#18
tesla369

tesla369

    Brak

  • Użytkownik
  • 1 posts

PRAWDA. KAMIZELKA NISZCZY STAWY.

 

Ależ ludziom jest ciężko zrozumieć jedną podstawową rzecz.

Jak tyjesz albo nabierasz masy, to nie robisz tego z minuty na minutę tylko dzieje się to miesiącami. Organizm powolutku przyzwyczaja się do zwiększonej wagi i dostosowuje działanie stawów i wydzielania mazi stawowej. Tak samo jest w przypadku wzrostu człowieka. Takie nabieranie masy ciała trwa latami, więc organizm może wykonać stosowne kroki przygotowawcze (ale i tak mimo takiego czasu bardzo często organizm nie wyrabia!).

 

Jak zakładasz nagle taką kamizelkę, dodatkowo zaczynasz na niej skakać czy biegać to dupa, a nie jesteś przygotowany. To jest wspaniała metoda na niszczenie stawów, a zyski z tego są praktycznie żadne.

 

Co np daje bieganie z dodatkowymi 10kg na plecach? Trenuje większą kondycję? Heh. Polecam zdjąć ten głupi plecak czy kamizelkę i zacząć zasuwać sprinty pod stromą górkę. Mało kto da radę zrobić to porządnie.

 

Skakanie na skakance z obciążeniem na plecach? Wspaniała metoda na rozwalenie kręgosłupa czy stawów skokowych. Normalnie lepszej chyba nie znam :D

A co daje w zamian? NIC. Myślicie, że takie skoki spowodują, że nagle będziecie brali 200 kg na przysiadzie? Albo że będziecie mieli super lepszy wyskok? Wyskok trenuje się wyskokiem w górę, ćwiczeniami plyometrycznymi ale przede wszystkimi wzmacnianiem dwugłowych.

 

"A tak naprawdę to według specjalistów wszystko niszczy stawy więc lepiej siedzieć w domu i nie wychodzisz z niego"

Każdy ruch "niszczy" stawy. Pytanie jak bardzo, i czy organizm będzie miał szansę to zregenerować.

 

 

Ogólnie śmieję się z ludzi którzy biegają z dodatkowym obciążeniem. Przekonają się za jakiś czas :)

Ogólnie rzecz biorąc takie ćwiczenia z kamizelką zaliczył bym do 5 największych treningowych głupot.

 

Ps. Czasami na tym forum pisałem, że uważam trening z dodatkowym obciążeniem za bardzo skuteczny. Tak. Trening w zwisie, gdzie organizm nie jest poddawany dodatkowym obciążeniom osiowym.

Trudno się nie zgodzić, oczywiście że nagły przyrost masy o kilkanaście kilogramów będzie szokiem dla stawów, które nie są w stanie przystosować się tak szybko jak mięśnie. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie intensywnego ruchowo treningu w takiej kamizelce. Jeżeli już to powolne, spokojne ćwiczenia, wykonywanie kontrolowanych 2-sekundowych ruchów, tak by ich dynamika dodatkowo nie obciążała stawów ani kręgosłupa. Przez spokojne oczywiście NIE mam na myśli mało intensywne siłowo.

Rzeczywiście jak sobie wyobrażam bieganie w takim czymś to mój kręgosłup już woła o pomoc. Pamiętajcie, że możecie nabawić się poważnego urazu, który da o sobie znać dopiero, gdy będziecie mieli 40+ lat. Kalistenika nie ma na celu sprawienie byśmy byli tylko silni ale przede wszystkim sprawni i to przez całe życie.

 

Zastanawiam się jednak czy jest sens ćwiczyć w takiej kamizelce np podciągnięcia na drążku. Wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem jest po prostu zmienić ćwiczenie tak by zwiększyć intensywność treningu, aż do momentu gdy będziemy wykonywać podciągnięcia 1 ręką bez większych problemów. Jeżeli nie zamierzamy startować w profesjonalnych zawodach to już ten poziom klasyfikuję nas w 1% najsilniejszych ludzi świata i tak na prawdę nie potrzeba nam do niczego dodatkowego obciążenia. Inaczej sprawa się ma jeżeli ćwiczysz nie tylko po to by być zdrowym, sprawnym i silnym ale by np wystartować w poważnych zawodach.

 

Na koniec zaznaczam, że nie jestem ekspertem i wyrażam tylko swoje subiektywne zdanie. 


  • 0





Also tagged with one or more of these keywords: boks, kamizelka, stawy

0 user(s) are reading this topic

0 members, 0 guests, 0 anonymous users