Witram, czy jest możliwe zbudowanie masy mięśniowej kalisteniką ? Od paru godzin wertuje forum i nie mogę znaleźć konkretnej wypowiedzi na ten temat oraz żadnego takiego treningu. Jeżeli już taki temat powstał proszę o link. Z góry dziękuje
Nasze strony:
Napisałem na ten temat obszerny artykuł, ale chyba ktoś usunął. Masz.
Do tego dodałbym jeszcze, to że musisz zacząć jeść i to jeść porządnie. Relaks, jedzenie, trening. To recepta na mięśnie i obojętnie czy to kalistenika czy podnoszenie ciężarów. Zasady się nie zmieniają.
Ja się nie znam (wiele razy forumowiczów męczyłem ułożeniem sobie programu) ale myślę że gdy chcesz trenować na mase to ułóż sobie plan na mase taki jak na siłownie składający się z 6 ćwiczeń i zastąp je ćwiczeniami z ciężarem własnego ciała np zamiast sztangi -pompki,hantle,wyciąg-podciągani na drążku itp. Z tego co wiem to na mase trzeba od 6-12 powtórzeń ,i serii to 12-16.Tyle wiem.I wykonuj 6 cwiczeń dipsy,pompki,podciągania,przysiady,brzuszki,pompki w staniu na rękach.Tylko pamiętaj że nawet jak będziesz z kaliseniką na mase trenował i przestrzegał zdrowej diety to nawet po 10-15 latach trenowania nie będziesz wygladał jak kulturysta.
Panowie z BarBrothers ćwiczą rok, dodatkowo bardzo intensywnie, trzymają się diety. To wszystko jest do osiągnięcia, ale trzeba pamiętać, że każdy organizm jest inny. Ćwicz systematycznie, ciężko, trzymaj DODATNI BILANS KALORYCZNY(ale bez fastfoodów i innego syfu).
Z tego co wiem to parę lat ćwiczą. A jeśli wmawiają ludziom że takie sylwetki można osiągać po roku, to po prostu bezczelnie ich oszukują.
Runner a ty jesteś endomorfikiem,mezomorfikiem czy ektomorfikiem?
Masz tu temat gdzie są programy treningowe http://kalistenikapo...ody-treningowe/
masy ci przybędzie,jednak pamietaj ze masa w kalsitenice to zbędny balast
No to w takim razie kłamią. : D
Obejrzyj filmik to zobaczysz, że to jest "1 year journey".
Obejrzyj filmik to zobaczysz, że to jest "1 year journey".
Tylko nie zauważyłeś, ze koleś jak zaczynał, to już nieźle wyglądał.
Dokładnie tak, oni mieli już solidne podstawy i dobrą budowę. Albo ludzie ich źle rozumieją albo oni ściemniają. Z grubasa lub chuderlaka w rok czasu można zrobić sporo przy sprytnym i mądrym treningu, jednak na takowe bodybuilderskie sylwetki trzeba dłużej popracować. Gdyby takie rzeczy dało się osiągać w rok, to zazwyczaj każdy by ścisnął pasa i spiął się na ten rok. Jednak tak różowo nie ma.
@Lucluca
Ciekawy artykuł, choć można by dodać jeszcze jeden dość istotny szczegół w kontekście zwiększania ilości podciągnięć. Wiadomo, że samo podciąganie najlepiej zwiększa nasze możliwości ale jest także jedna metoda, która może pomóc tym całkiem początkującym, a mianowicie podciąganie w odciążeniu. Polega to na tym, że stawiasz sobie przed drążkiem krzesło ale nie pod, a na odległość wyprostowanej nogi (w momencie największego przybloku) i podciągasz się z jedną! nogą opartą o to krzesło. Daleko odsunięte krzesło nie pozwala Ci całkowicie się odciążyć ale bardzo pomaga. Dzięki temu początkujący może sobie pozwolić na 3--8 podciągnięć np. w trzech seriach (mimo iż często bez nie był w stanie podciągnąć się więcej niż raz), a na koniec treningu stara się podciągnąć chociaż raz z pełnego zwisu, tak na dobicie. Ta metoda znacznie szybciej pomaga zwiększyć progres w podciąganiu dla osoby, która nigdy tego nie robiła. sprawdzony patent wśród wspinaczy.
Witam wszystkich. Pozwolę sobie na trzy zdania w tym temacie - każdy ma inne cele, inne ideały... Uważam, że "masa" nie powinna byc celem samym w sobie. Trenuj zdrowo i mądrze, a bedziesz wszechstronnie sprawny, a zdobyta dzięki kalistenice siła będzie w 101% funkcjonalna - w opozycji do "siły" jaką często prezentują przecietni bywalcy siłowni. ja sam kiedyś wpadłem w sidła cykli masy, rzeźby, obwodów - na szczęście na krótko. Efekt był taki, że przy wzroście 190cm i grubokościstej budowie waga dobiła 120kg. Było w tym sporo mięśni, była też tkanka tłuszczowa - byłem stosunkowo silny, lecz ociężały. Dzięki Przyjaciołom (pozdrawiam Robas), przygodzie z Eskrimą oraz dobrej literaturze opamietałem się. teraz waga wynosi 105kg (po dwóch latach), nadal powoli spada. Może obwód uda czy bicka zmniejszył sie troche (tłuszcz), ale zmniejszył się też obwód pasa (5 cm), w grudniu przebiegłem pierwszy raz w życiu 9km przełaju, w styczniu 10km. Siła wzrosła, relacja siły do masy jest znacznie korzystniejsza. Teraz najważniejsze - samopoczucie i sprawność - jeszcze nigdy nie czułem sie tak dobrze. W moim odczuciu wyglądam też lepiej. Na siłownię nie zaglądam, trenuje jak najczęściej na świeżym powietrzu - jeżdżę na rowerze, biegam, kółka gimnastyczne, ketlle i kalistenika. Szczerze polecam postawienie sobie za cel sprawności i zdrowia - upragniona masa przy dobrze zbilansowanym pozywieniu pojawi się z czasem - ta właściwa, adekwatna do genów - samopoczucia nic nie poprawi. Pozdrawiam
Nie chce byc uznany za idiote.Naprawde prosze o pomoc.Mam 24 lata i troche sie zapuscilem.Potrzebuje pomocy drugiej osoby.Sam czytalem duzo o kalistenice i cwiczeniach, ale nie potrafie ulozyc planu treningowego i diety.Co strona, to inne cwiczenia i dieta.Wiec jesli ktos bylby sklonny mi pomoc bylbym bardzo wdzieczny.Ostatnio trenowalem i szczerze powiedziawszy nawet nie zle mi szlo.Podciagniec szerokim nachwyem robie 3 serie po 4,pomki diamentowe 12/10/8 szerokie 16/14/12 pomki zwykle 20/18/16 triceps na krzesle 20/18/16.Nie wiem, co dalej.Cwicze w takim systemie 3 razy w tygodniu te same partie.Brzuch nie wiem sam co wybrac tyle tego jest.Jesli ktos bylby zainteresowany pomoca prosze o kontakt moje gg 38256777.Zbliza sie zima i bede mial duzo wolnego czasu.Z gory dziekuje.Nie jestem gruby przy wzroscie 178 waze 65 kg z czego 5 to tluszcz.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych