Użytkownik Reeken edytował ten post 04 maja 2016 - 01:57
Zaloguj się Zarejestruj się
Dieta tłuszczowa.
#581
Napisano 04 maja 2016 - 01:54
#583
Napisano 04 maja 2016 - 08:34
Znajoma też mi mówiła, że jej rodzice byli na diecie Kwaśniewskiego, a jej ojciec po roku ponoć rozwalił sobie wątrobę. Ale wydaje mi się że w tych opowieściach brakuje jednego dodatku. MIanowicie że wiele z tych osób najprawdopodobniej nie stosuje się ściśle do zaleceń tylko wezmą sobie trochę z tej diety, trochę z tamtej a potem narzekają że coś nie działa.
Pelno jest osob, ktore "na Kwasniewskim" rozwalily sobie costam, mnostwo osob z wierchuszki zarzadu OSO poumieralo na raka, sa miejsca gdzie ciagle sie toczy wojna z Kwasniewskim. Dlatego Kwasniewski wycofal sie z zycia publicznego, bo w wiekszosci przypadkow spotkal sie z kompletnym niezrozumieniem jego zasad. Ci wszyscy "optymalni", ktorzy sobie zrujnowali zdrowie na jego diecie ciagle jedza chleb, kluski, zupelnie niedawno widzialem na grupie optymalnej jak doradczyni z ceftyfikatem Kwasniewskiego, z 20 letnim stazem zalecala jesc chleb, a tymczasem Kwasniewski pisal o chlebie jako najwiekszym zle.
A tymczasem taki Konrad Gaca trzepie morze hajsu na diecie Kwasniewskiego wlasnie, tylko obudowal to cwiczeniami, suplementami itp otoczka zeby sie lenie nie zorientowaly, ze mozna za darmo tak
smalcownia.pl
#586
Napisano 04 maja 2016 - 09:46
Calkiem mozliwe, ze niektorzy stosuja slynna "diete filipinska" Olka Kwasniewskiego
smalcownia.pl
#588
Napisano 04 maja 2016 - 10:47
Czytam i czytam o tej diecie paleo i jedynym minusem może być lżejszy portfel, ale pewnie z wiekiem się zwróci za lekarzy, leki itp.
Już ze znajomymi dyskutowałem na temat paleo i ich zdaniem nie można wierzyć w to, bo 'wszystko jest dla pieniędzy, tłuszcze zawsze były nie zdrowe, najlepiej jeść wszystkiego po trochu, a najzdrowsza dieta to taka, żeby jeść na co ma się ochotę..'. Nawet podsyłali linki z google po wpisaniu 'czy tłuszcz szkodzi', a tam takie informacje 'tłuszcze nasycone w nadmiarze szkodą, powinnyśmy je jeść, ale nie za dużo, bo w nadmiarze tuczą, powinniśmy zaopatrzyć się w dobrej jakości margaryny i oleje roślinne'.
Jak widać można się przyczepić do wszystkiego i w żaden sposób nie uda mi się przekonać znajomych, że takie odżywianie jest zdrowe. No chyba, że ktoś ma źródło z badaniami, że dieta paleo nie szkodzi zdrowiu ( fakt, że można opierać się na opiniach i komentarzach, ale wiadomo jak jest - zawsze znajdzie się grupka, która będzie wmawiać innym, że to przecież tłuszcz spożywany odkłada się w postaci tkanki tłuszczowej ).
PS. Post nr 1000!
#589
Napisano 04 maja 2016 - 10:56
Czyli większość tych osób z Kwaśniewskiego wzięła tylko proporcje makroskladnikow i myślała, że będzie zdrowa? O. O
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Znam mnostwo tzw "optymalnych", ktorzy "wyrabiaja" proporcje jedzac chleb, platki owsiane, owoce a z tluszczy uzywaja olejow sklepowych itp.
Nawet tzw doradcy optymalni tak to pojmuja, bo jak Kwasniewski napisal w ksiazce, ze na poczatkowych etapach mozna zjesc te kromke chleba zanim sie czlowiek odzwyczai to wiekszosc zrozumiala, ze Kwasniewski nakazal jesc ten chleb. Niestety, choc ksiazki Kwasniewskiego sa napisane bardzo prostym i kategorycznym jezykiem to ludzie najczesciej nie chca zrozumiec, robiac minimum i oczekujac cudu.
smalcownia.pl
#590
Napisano 04 maja 2016 - 11:04
Mnie zastanawiają skąd te różnice między typową "tłuszczówka", a paleo. Chodzi mi o to dlaczego np w paleo nabiał, a w tym śmietana jest uważana jako zło, a w tłuszczówce za coś wartościowego. W tłuszczówce z ww dopuszczane sa w zasadzie tylko ziemniaki i gryka, a w paleo gryka, ryż, ziemniaki, bataty, kasza jaglana. Dziwi mnie to bo w koniec, końców, obie diety bazuja na tym samym czyli dużej ilości tłuszczów (najlepiej zwierzęcych) i małej ilości ww, a mimo to te same produkty są w jednej dopuszczane w drugiej nie. Sam opieram swoją dietę od kilku miesięcy na tłuszczach, ale np jem ryż, ziemniaki, gryke i kasze jaglana najczęściej w porach wieczornych oraz różne warzywa czasami do obiadu. Oczywiście są to takie ilości, że wychodzi w ciągu dnia +/- 60g. Mam nadzieję, że nie robie sobie kuku przez te rodzaje ww ;d
#591
Napisano 04 maja 2016 - 13:50
Panie i Panowie, jaką stosujecie suplementację na Low Carb? Jakieś sprawdzone, polecane?
“Tension is strength. Tension is power. Tension is slow. Tension is fatigue.
Relaxation is speed. Relaxation is mobility and flexibility, and it’s also a weakness. It’s endurance, but it’s weakness.
Tension is stronger, faster, but you give out sooner. Relaxation can go longer, but you’re not as strong. Work tension and relaxation equally.”
#595
Napisano 04 maja 2016 - 14:28
Słyszałem kiedyś, że witaminy z jajek czy mięsa 'umierają' pod wpływem temperatury, jak to jest? Z drugiej strony co jeżeli jakieś zwierze jadło jakąś chemię, a my później jemy wątrobę nafaszerowaną syfami?
Wątroba nie jest zbiornikiem dla tego wszystkiego syfu, inaczej nasze wątroby w naszych czasach dawno już by nie działały, bo byłyby zapchane Wątroba tylko utylizuje szkodliwe substancje czyli rozkłada na te przydatne i te, z których już nic nie będzie i zostają one wydalone. Wiadomo, że jeśli zwierzę jadło chemię to trochę w ciele tego będzie, ale nie więcej w wątrobie niż w filecie
#596
Napisano 04 maja 2016 - 14:44
Ja stosuje suplementacje żółtkami i podrobami - w zupełności wystarcza
Ja to samo Suplementacja zdrowymi produktami i jest git Nie czuje potrzeby dotowania producentów chemii
Czyli rozumiem że tyle mitamin i minerałów co z talerza bez dodatków w postaci kapsów?
“Tension is strength. Tension is power. Tension is slow. Tension is fatigue.
Relaxation is speed. Relaxation is mobility and flexibility, and it’s also a weakness. It’s endurance, but it’s weakness.
Tension is stronger, faster, but you give out sooner. Relaxation can go longer, but you’re not as strong. Work tension and relaxation equally.”
#598
Napisano 04 maja 2016 - 15:12
Fajnie, dzięki za info :-)
“Tension is strength. Tension is power. Tension is slow. Tension is fatigue.
Relaxation is speed. Relaxation is mobility and flexibility, and it’s also a weakness. It’s endurance, but it’s weakness.
Tension is stronger, faster, but you give out sooner. Relaxation can go longer, but you’re not as strong. Work tension and relaxation equally.”
#599
Napisano 04 maja 2016 - 19:43
Ja pomimo tych podrobów i jajek i tak muszę się suplementować - głównie witamina C i magnez - brak tych składników odczuwam najbardziej.
Dodatkowo biorę też D3 + K2, wit. E, czasem jod i omega 3.
Jeśli przez 2-3 dni nie wezmę magnezu - robię się nerwowy i serce mi wariuje - niestety chlorek magnezu musi być na porządku dziennym.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych