21 odpowiedzi w tym temacie

[qwsdm]

Witam
Jestem uzależniony od treningu,kali trenuje 3 razy w tygodniu w inne dni chciałbym coś nowego np joge lub inne jej odmiany.
Chciałbym ja trenować z kilku powodów,dwa najważniejsze to opanowanie ciała i gibkości ciała.
Zobaczyłem że w joge są niektóre bardzo trudne pozycje i zaciekawiło mnie to bardzo,oraz dało wyzwanie ,też chciałbym nabrać dużej gibkości ciała, lecz spotkałem się z bardzo negatywnymi opiniami oraz pozytywnymi o joge.
Mówią że joga pomogą zwalczyć wszystkich dolegliwości ciała np bóle pleców,nóg i stawów,pomogą uspokoić psychicznie,rozciąga ciało ale też niszczy mocno stawy kolanowe i tego się przestraszyłem.
Chciałbym spróbować różnych wariantów z własnym ciałem żeby móc wiedzieć na co je stać gdy przyjdzie czas na walkę.
Ćwiczył ktoś joge i powie ktoś coś o niej ,czy niszczy stawy czy wręcz przeciwnie,i jak ktoś zna to poda ktoś jeszcze inne metody treningu własnego ciała.

[kano]

Ja coś tam kiedyś próbowałem..

Jak masz podejście - chcę być gibki i zacznę jogować, to jest to błędne podejście. Lepiej ćwicz gibkość i rozciągaj się "normalnie".
Właśnie w jodze unika się takich wyzwań!
No, ale to musiałbyś poczytać o psyche

Dobrze byłoby mieć instruktora, który pomógłby, gdybyś nie potrafił wykonać asany - pokazałby łatwiejszą wersję, albo jakiś krok pośredni. Sam, to możesz nawet nie wiedzieć, że coś robisz źle..

Generalnie - jestem na TAK

[qwsdm]

Boje się tylko o stawy a plotki idą że w joga niszczą się stawy

[kano]

Całość polega na tym, żeby robić na granicy, ale czy każdy sobie potrafi taką wyznaczyć?? Potrafisz?
Czy jak poczujesz lekki ból, to przerwiesz? złagodzisz ćwicznie? może przetrwasz, żeby pobić wynik z poprzedniej sesji??



Nie straszę!! Ale taka jest idea.

Robiłem tylko podstawowe pozycje. Bardziej pro-zdrowotnie niż dla zwiększenia gibkości itd (to przyszło jakby samo), ale z braku czasu i natłoku innych zajęć joga poszła w kąt...

[cassi]

U mnie w mieście można zapisać się na jogę i wiem, że pierwszy raz jest za darmo. Moja bratanica zapisała się na jogę i mówiła, że jest masakra. bratanica młoda wyćwiczona mostek ma opanowany do kroku 10(nie trenowała według CC), a tam babki po 50 lat i wyczyniały niesamowite pozycje. Jestem tylko ciekawy jakie? Może przejdę się kiedyś z ciekawości.
[attachment=81]
Bratanica zrezygnowała z braku czasu- matura teraz studia

[kano]

Można i tak...



Jednak na początek polecałbym bardziej podstawowe pozycje (nie to co podrzucił Cassi ).

Skłony, skręty, nie znam na pamięć oryginalnych nazw, ale mogę polecić książkę:



Omówione z 10 pozycji, ale dosyć dokładnie - na co która działa itd..

[cassi]

Kano zobacz jaki on chudy jest, więc mu łatwo osiągnąć taką pozycje. Widzieliście kiedyś kulturystę ćwiczącego jogę? Jeśli tak to pewnie rzadko, aby osiągnął bardzo trudne pozycję ze względu na umięśnienie.
Powiem wam joga nie dla mnie jest. Wolę pompki, podciągania, przysiady, mostki, brzuszki itp.
Pewnie nie osiągnąłbym wszystkich pozycji z jogi i nie chcę.

[kano]

Joga to nie gimnastyka - tutaj pozycje przychodzą "same"!! Nie dąży się do nich.

[Michal]

Skłony, skręty, nie znam na pamięć oryginalnych nazw, ale mogę polecić książkę:

Moja żona wciągnęła się w jogę i w ramach prezentu gwiazdkowego zażyczyła sobie jakąś książę. Wgłębiłem się więc w temat i wiele osób poleca "Światło Jogi" Iyengara http://www.jogabutik...27,swiatlo-jogi
W książce napisanych jest mnóstwo asan, każda ze zdjęciami (kilkoma), a na końcu znajduje się opis na jaką dolegliwość, która asana pomaga. Do tego jest DVD z filmem o życiu Iyengara.

Ja kilku asan używam przy rozciąganiu, a patrząc na to co wrzucił Cassi to też kilku innych nieświadomie Czy szkodzi - nie wiem niestety. Ale o kalistenice też na wielu forach pojawiają się zdania, że niszczy stawy. A jest to półprawda. Może tak samo jest z jogą? Może niszczy stawy jeśli się jej nieumiejętnie używa...

[julo1976]

Zgadzam sie z Zahirem, wystarczy sie rozciagac ale nie do bólu tylko do granicy wlasnych mozliwosci a z treningu na trening postepy beda.Sam stosuje po kazdym treningu 15-20 minut rozciagania calego ciala i jestem zadowolony.

Mozna tez i tak trenowac Joge:)

[sheisbutterfly]

O Nie!! totalnie się nie zgadzam z Zahirem11. Joga to nie zabawa dla grzecznych dzieci. Ani nie ideologia. Moja dieta jest normalna, nie uprawiam Buddyzmu, ani nie wmawiam sobie, że przeżywam harmonie i ble ble ble coś tam. Uwielbiam jogę i wkręciła mi się od samego początku. Po za tym czy joga to nie odmiana Kalisteniki?? tam również ćwiczysz tylko z własnym ciałem. Co do stawów to może niszczyć tylko w momencie kiedy wykonuje się źle pozycje (czy to również Wam nie przypomina Kalisteniki? kiedy zbyt szybko wchodzi się w etapy np na siłę próbując robić przysiady bez wcześniejszych przygotowywujących i wzmacniających stawy i ścięgna etapów..?) Najlepiej jogę uprawiać z instruktorem, który wskaże jak prawidłowo wykonać pozycje.

Przed jogą chodziłam na różne aerobiki, fitnessy, zumby itp.. i po żadnych zajęciach nie czułam się tak dobrze i żadne zajęcia nie wzmocniły tak moich mięśni jak ta zabawa dla małych dzieci - joga. Po 80% zajęć mam zakwasy przez 3 dni. Są różne szkoły jogi, niektóre są spokojne dla pań 45+ a inne intensywne i bardzo wzmacniające ciało.

Zresztą o jodze i jej za@#$%tości mogłabym bardzo dużo pisać. Ten filmik tak miejwięcej Wam pokaże czym jest ta nudna, banalna joga..
http://http://www.youtube.com/watch?v=loszrEZvS_k

Poznajecie pozy z Kalisteniki? Kruk, stanie na rękach??

Edit Michał: Nie przeklinamy na forum

[senku]

Podobno podczas uprawiania jogi często zdarza się, że kobiety doznają orgazmu. Pewnie dlatego tak chętnie ją ćwiczysz:P

[sheisbutterfly]

hehe mi się jeszcze nie zażyło.. a szkoda

[BeF1990]

Filmik ten już kiedyś widziałem i muszę przyznać, że wywarł na mnie nie małe wrażenie... Osobiście uważam, że Joga to taka Kalistenika dla kobiet i absolutnie nie chce tu nikomu ubliżyć czy sprawić przykrości. Najzwyczajniej jakoś ciężko wyobrazić mi sobie piękną kobietę, która robi taki sam trening jak np. ja. Joga jest, jakby to napisać - subtelna, przynajmniej w takim wydaniu jak na tym filmie. 100% kobiecości.

[cassi]

Witam Sonia
A na Jogę chodzą faceci?

[sheisbutterfly]

Bardzo, bardzo rzadko. Mam jednego znajomego, który chodzi. Raz na 100 lat ktoś przyjdzie, a się dziwie bo jest na co popatrzeć ale fakt joga jest raczej kobiecym zajęciem

[Hannibal]

Bardzo, bardzo rzadko. Mam jednego znajomego, który chodzi. Raz na 100 lat ktoś przyjdzie, a się dziwie bo jest na co popatrzeć ale fakt joga jest raczej kobiecym zajęciem

może tak może nie, ale myślę, że joga jest dla każdego, może na twoje zajęcia przychodzi mniej mężczyzn, to nie znaczy, że nie mogą praktykować jogi, na innych zajęciach jest ich więcej a na innych mniej

[cassi]

Bardzo, bardzo rzadko. Mam jednego znajomego, który chodzi. Raz na 100 lat ktoś przyjdzie, a się dziwie bo jest na co popatrzeć ale fakt joga jest raczej kobiecym zajęciem

Myślę zakupić książkę z jogą lub książki. Dużo w takich książkach pokazanych jest który mięsień pracuje, a wszystko zależy o pozycji. A pewnie znalazłbym coś dla siebie. Ale nie myślę przejśćna Jogę.
Bardziej mnie interesuje podciąganie na drążku, pompki, mostki co możemy znaleźć w jodze, przysiady, wspinaczka.

Do czego na pewno prowadzi joga?
http://www.youtube.com/watch?v=qX9FSZJu448
Niesamowite co facet osiągnął.