9 odpowiedzi w tym temacie

[FYXit]

A więc przedstawię wam mój problem.
Mam 16 lat i ważę jakieś 85kg przy wzroście 185~cm. Zauważyłem, że przez zimę przytyłem koło 6 kilogramów, już wcześniej byłem nie co pulchniejszy(wszystko zaczęło się w wakacje przed 5 klasą podstawową). Chciałbym schudnąć ale nie wiem co zrobić jak zacząć. Dodam, że chodzę na siłownię od listopada, jednak nie udaje mi się zrzucić kilogramów, staram się chodzić regularnie, ale właśnie przez zimę miałem lekki zastój. Wiem, że chodząc na siłownię mogę powiększać też swoją masę. Nie widzę wielkich efektów chodzenia na siłownię(w sensie sylwetki, być może wszystko jest schowane pod tłuszczem?), ale od czasu chodzenia na siłownie jestem wytrzymalszy, b. dobra kondycja jak na swoje walory. Staram zamieniać się różne przekąski typu chipsy czy batony na nieco zdrowsze serki i jogurty. Tutaj pytanie - Jak zacząć? Jak schudnąć? Co jeść? Czy uda mi się to przed wakacjami?

[mateusz]

no jak się weźmiesz to tak, aby schudnąć trzeba przestrzegać pewnych zasad żywieniowych:
- musisz ograniczyć spożywanie pustych kalorii ( napoje gazowane, soki , cukierki , chipsy), nie słodź herbaty
- ograniczyć spożywanie węglowodanów. NIE JEDZ chleba, w zwykłym pszennym chlebie masz ok 50g węglowodanów ( 4 kawałki ). Dużo w jest w ryżu, kaszy i makaronie ale jedz to dla siebie, tylko nie dużo;) zajrzyj na tabele na opakaowniu i zobaczysz ile co ma ww/białka/tłuszyczy.
-unikaj fast food
-unikaj potrwa pieczonych na oleju, olej zastąp oliwą z oliwek
-jedz 5-7 posiłków dziennie, często a mało
-Pij dużo wody, nawet 3 litry
-Trzeb też ćwiczyć i tutaj nie widzę sensu chodzenia na siłownie, aby przypakować musisz jeść więcej ww niż ci potrzeba a to się mija z Twoim celem.
-Dużo biegaj nawet 4-5 razy w tygodniu, trybem interwałowym oraz 1 raz na długi dystans. Również ciekawe jest pływanie, jeśli nie umiesz pływac to załatw sobie trenera a po kilku lekcjach będziesz fajnie pływał.

- 2/3 h przed snem jedz ser biały
-5/6h przed snem jedz mleko z płatkami + 40gram otrębów pszennych (ostro pobudza trawienie)
-dużo warzyw ( z owocami nie przesadzaj bo mają dużo fruktozy, zwłaszcza jabłka a banany mają najwięcej ww)
-biegi trenuj po jedzeniu najlepiej 2-3h po obiedzie

Pamiętaj systematyk w ćwiczeniach, nie podjadaj a do wakacji wyrobisz się spokojnie. Pomyśl o treningu kalinistycznym lub o ketlach, ale to już grubsza sprawa. Gdy się odchudzałem stosowałem te zasady i było jak najbardziej oki - zrzuciłem ok 7kg, zachowałem nawet mięśnie bez żadnych suplementów, poprawiłem się w podciąganiu z 0 do 8. Więc jest oki. Pamiętaj jedz dużo białka ale nie przekraczaj 2g.na kg masy. ( najlepsze źródło białka; filet z piersi kurczaka, mięso czerwone, ryby, mleko, jajka i ser biła półtłusty. )

[Skowron]

Co do monitorowania postępów. Nie patrz na swoją wagę bo ona mówi tyle co nic, albo prawie tyle. Najlepiej będzie jak się pomierzysz. Obwód wokół pasa, klatki, ręce, nogi. W ten sposób najlepiej monitorować postępy.

[gsmt]

Dieta z ujemnym bilansem i na silownie chodz. tam najszybciej zrzucisz

[Revo]

Jak chcesz szybko zgubić tłuszcz i to jest Twoim priorytetem to tylko trening wydolnościowy. Nie koniecznie musi to być tylko bieganie czy pływanie jako klasyczne aeroby ale też szybki trening stacyjny doskonale się sprawdzi. Siłownia w wydaniu powszechnym to trening statyczny, długie przerwy pomiędzy seriami i skupianie się na małych obszarach ciała, to nie pobudzi Twojej przemiany jak należy. Polecam Ci np. trening Spartakus, to 10 ćwiczeń wykonywanych w obwodzie jedno po drugim w układzie 1 minuta ćwiczysz 15 sekund przerwa, po pełnym zestawie 2 minuty przerwy i kolejny zestaw i tak 3 z rzędu robisz. Do tego można sobie zassać fajny podkład muzyczny gdzie instruktor odlicza Ci czas. Oryginalna wersja była przedstawiona w MH ale na YT jest też sporo filmów zarówno z oryginalnym układem ćwiczeń jak i różne wariacje na temat.

[gsmt]

Wg mnie im wiecej miesni zaadaptujesz tym lepiej. Chodzi przedewszystkim o cwiczenia wielostawowe. mozna ulozyc proste fbw. Do tego aeroby 3x w tyg no i klucz to dieta.

[FYXit]

Dzięki za informacje, naprawdę. Co do siłowni, chyba będę mógł na nią chodzić? Nie będzie jakoś przeszkadzała? Co do biegania/pływania - ostatnio zacząłem chodzić na basen, a bieganie to już dosyć się wkręciłem, w tamte wakacje minimum 4 razy w tygodniu biegałem z rana po płatkach pszennych z mlekiem. Dużo ruchu mam też z samej piłki nożnej, gdzie bardzo można się zaharować (szczególnie na halach, tam grywam najwięcej, gdzie nie ma podziału na obrońców czy cuś).


Chciałbym jeszcze poruszyć kwestię suplementów, trenera się pytałem i poleca mi szybsze spalanie, ale powiedział, że nie ma sensu jeśli nie będę stosował do tego diety specjalnej. Między innymi też polecał jeść mało, ale często. Polecał bodajże dużo makaronu/ryżu razem z gotowanym kurczakiem + jakieś warzywka.


Rozumiem, że gdy nie można biegać z rana to mogę je zastąpić powiedzmy 100-ma brzuszkami, pompkami(dociągnę do tych 35) oraz rozciąganie się.

[mateusz]

nigdy nie ćwicz na czczo spalasz wtedy mięcho, chyba ze jakaś rozgrzewka,a rozciąganie to po treningu

dodam ze możesz jeszcze dorzucić 3,4 z w tygodniu tabate na skakance/przysiady świetna sprawa

[cassi]

nigdy nie ćwicz na czczo spalasz wtedy mięcho, chyba ze jakaś rozgrzewka,a rozciąganie to po treningu

dodam ze możesz jeszcze dorzucić 3,4 z w tygodniu tabate na skakance/przysiady świetna sprawa

Jak dla mnie to skakanka jest the best

[eragon3d]

Nie zapominajcie również o motywacji i celu treningu. Są tak samo ważne jak ćwiczenia i dieta. Jeżeli postawisz sobie cel to dąż do jego wykonania za wszelka cenę. Nie ważne jak bardzo jesteś zmęczony dniem wykonaj zaplanowaną sesję treningową. Kiedyś naoglądałem się za dużo dragon balla i moja motywacją było to, że wmówiłem sobie zawody w sztukach walki które odbędą się po wakacjach. Dostawałem wtedy takiego pałera jak nigdy, ale czasem tylko to sprawiało, że danego dnia ćwiczyłem. Więc nie zapominajcie o odpowiedniej motywacji i celu bo często tylko one pchaja nas do przodu i pozwala robić postępy.