Postanowiłem ułożyć na nowo plan, ponieważ od 2 msc mój progres jest prawie zerowy.
Postanowiłem wprowadzić w nim pewne zmiany, aby zmierzać do celu mianowicie:
CEL:
- Ogólne zwiększenie sprawności w innych formach znanych ćwiczeń. Poczucie się mocnym w każdej z podstawowych pompek i podicągań i uzbierać moc, do bardziej ciężkich takich jak podciąganie łucznika, pompki na jednej ręce
- Przygotowanie ciała pod kolejny program, któy zamierzam wprowadzić za okło 2msc polegający na wagach (będą to wtedy progresje pod front lever, back lever, planche, human flag, l-sit - od podstawowych progresji do coraz trudniejszych, ale chce mieć już ciało na to przygotowane).
- Nauka stania na rękach bez asysty ściany
Aktualna forma:
11 czystych podciągnięć nachwytem
16-17 pompek diamentowych
10 pełnych wnosów kolan do samej klatki
Przysiadów nie robiłem maxa swojego, ale 30 głebokich spokojnie zrobie, dlatego chce progresować pod przysiad na jednej nodze
Plan niestety musi uwzględniać to, że nie jestem w stanie naraz poświęcić więcej niż 20 minut na trening ze względu na nadęty grafik, więc rozbijam trening na 2 części - rano i wieczór. Plan uwzględnia 4 dni w tygodniu
Poniedziałek i Czwartek
Dipsy 2x
Bar dip 1x
Pompki wąskie 1x
Pompki Głębokie (z paraletkami) 2x
Wznosy kolan do klatku 3x
Progresje pod smoczą flage (aktualnie z jedną nogą ugiętą w kolanie, a drugą prostą) 2x
Wieczór:
Pompki szerokie 2x
Progrsje pod smoczą flage 2x
Rozciąganie: Trifecta - mostek, próby l-sita i czasami skręty
Wtorek i Piątek:
Podciągnięcia szerokie 2x
Podciągnięcia wąskie nachwytem 2x
Podciągnięcia podchwytem 1x max
Przysiady na jednej nodze z asystą (rurka) x3 (na każdą noge)
wieczór:
Stanie na rękach z wchodzenia na ściane z stopami na ścianie
Stanie na rękach z uniku podpartego z stopami na ścianie
Te 2 ostatnie ćwiczenia wykonuje w sumie około 15 minut (wliczając przerwy, i stojąc po 30s każde na zmiany)
Zakładam, że jeżeli, któreś z ćwiczeń będzie mi się wykonywało bardzo łatwo, to zamienie go na jakieś inne rozwijające pod innym kątem np. podciąganie wąskie zamienie na podciągnięci wspinacza górskiego, (tak je nazwał Kalym Ashley).
Co sądzicie?