Zaloguj się Zarejestruj się
Plan do oceny
#1
Napisano 27 grudnia 2017 - 22:57
Moim zdaniem ten plan jest za ciężki i trudno tak szybko progresować
Mój plan :
Normalne - rozgrzewka (1/3 maxa)
Wąskie - rozgrzewka (1/3 maxa)
Normalne - max
Wąskie - max
Na barki - max
Planuje robić pompki 3 razy w tygodniu i liczę na progres w powtórzeniach i chciałbym żeby klatka ładnie się zarysowała bo jest słabo .
#2
Napisano 28 grudnia 2017 - 02:05
Witaj kolego. Plan jest do niczego, chyba że przygotowujesz się do zaliczenia pompek na w-f czy w innym wojsku chociaż pod taki cel też nie za bardzo to co napisałeś.
Widać, że nie jesteś dobrze obeznany z kalisteniką, więc zaproponuję przeczytanie naszej pigułki wiedzy. Nie zrażaj się tym co napisałem, po prostu pytałeś więc ja nie zamierzam Ci mydlić oczu, tylko jak najwięcej powiedzieć/nauczyć.
Na początek chciałbym, żebyś jeszcze raz przemyślał swój cel i zdefiniował go od nowa. Czy na prawdę potrzebny jest Ci wynik dużo powyżej 50 powtórzeń? w jakim celu?
Po drugie, podczas pompek pracują jedynie: triceps, klatka, barki, oraz trochę brzuch i przedramiona. Wydaje się dużo? otwórz atlas anatomiczny człowieka i zobaczysz, że wcale nie. Oczywiście nie mówię, że pompki są złe, bo są bardzo dobrym ćwiczeniem, między innymi dlatego, że są tzw. ćwiczeniem wielostawowym (jak sama nazwa wskazuje - ćwiczenie, podczas którego ruch odbywa się w więcej niż jednym stawie), takie ćwiczenia są dobre bo uczą mięśni (i nie tylko) pracy jako jedność, bo organizm nie składa się z mięśni wyizolowanych tylko połączonych ze sobą.
W planie więc brakuje jeszcze przynajmniej dwóch podstawowych ruchów człowieka - ciągnącego (pull) np. podciąganie na drążku, wiosłowanie sztangą itp. oraz nóg (leg) np. przysiady. Nie trenując ich, moim zdaniem nie powinniśmy nazywać się sportowcem, osobą wszechstronną i sprawną (wyjątkiem są osoby, które trenują pod jakąś dyscyplinę sportu).
Przypomniałeś mi jak byłem jeszcze szczylem w podstawówce i też właśnie od pompek zaczęła się moja skromna i wciąż krótka przygoda ze sportami siłowymi. Przez dosyć długi czas robiłem codziennie przed położeniem się do łóżka serię pompek do maksa (do upadku mięśniowego), wynik szedł nawet ładnie do przodu i można powiedzieć, że się od tego uzależniłem, łatwiej mi było zasnąć jak "popompowałem" Z czasem doszedł do tego drążek, śmieszne plany typu 100 pompek, 50 podciągnięć, 300 brzuszków, 6 weidera czy plan armstronga na poprawę wyniku w podciąganiu. Dość gwałtowny zwrot nastąpił niecałę 2 lata temu kiedy trafiłem na to forum i powoli moje pojęcie o treningu się zmieniało. Mam nadzieję, że również wizyta tutaj skłoni Cię nie jedynie do poprawienia wyniku w pompkach, żeby móc przyszpanować na w-f'ie i zbudowania większej klatki żeby lepiej wyglądać w koszulce (a przede wszystkim bez ), ale przynajmniej do rozwijania się całościowo, bez większego znaczenia czy głównym celem będzie większych czy silniejszym. Każdemu, zwłaszcza na początku cele związane z treningiem zmieniają się dość często, dlatego najważniejsze jest żeby ćwiczyć, próbować nowych rzeczy, edukować się oraz słuchać ludzi, którzy mają ciut większe doświadczenie.
#3
Napisano 28 grudnia 2017 - 12:14
#4
Napisano 28 grudnia 2017 - 20:39
jesli robisz 2/3 pistolety czysto technicznie to nie jest zle, dla wielu te ruchy sa strasznie niewygodne. ja np. pistoletu bez pomocy futryny nie zrobie a jakos nigdy nie narzekalem na ruchliwosc ciala. Najpierw okresl jaki jest twoj poczatkowy cel w treningu, przez co bedziesz mogl ustalic jaki poziom trudnosci dobrac, ilosc serii i powtorzen oraz czas przerw. Jest bardzo duzo tematow na forum dot. tego tematu, w samej pigulce jest odnosnik do wiekszosci z nich wiec warto przejrzec. 2-3 treningi w tygodniu beda odpowiednie wiec nie martw sie o regeneracje jesli bedziesz odpowiednio dlugo spal. Jesli nie masz narazie dostepu do drazka to mozesz to zastapic podciagnieciami australijskimi, wymagaja tylko stolu lub czegos podobnego. Do Dipow wystarcza dwa krzesla
#5
Napisano 15 stycznia 2018 - 18:21
Chciałbym robić te pompki z ciężarami żeby cokolwiek było więcej siły masy raczej nie będzie , bo wytrzymałość to tak średnio :/
Ładuje do plecaka około 14 kg i teraz pytanie jak te serie robić ? Do maksa raczej nie i myślę, że coś pomiędzy 8-12 powtórzeń w serii . Gdzieś wyczytałem, że do bodźca jest potrzebne 50-75 powtórzeń , jaka jest wasza opinia ?
#6
Napisano 15 stycznia 2018 - 21:28
Nie jestem pewien o co Ci chodzi w tym zdaniu: "żeby cokolwiek było więcej siły masy raczej nie będzie , bo wytrzymałość to tak średnio". W końcu chcesz masy czy siły, i co ma do tego wytrzymałość?
Niżej znowu jakieś dziwne stwierdzenie: "bodźca jest potrzebne" bodziec bodźcowi nierówny, innego bodźca będziesz potrzebował chcąc zwiększyć siłę, innego masę, a jeszcze innego wytrzymałość.
8-12 i 50-75 to taka typowa, nawet powiedziałbym zbyt typowa, masa, bo takie sztuczne granice są troszkę bez sensu, nie mówiąc już o tym że 5 powtórzeń w serii też równie dobrze może budować masę, tak samo jak poniżej 50 powtórzeń łącznie czy powyżej 75.
Siła i masa właśnie dosyć dobrze ze sobą współgrają, bo jak by nie patrzeć to dzięki mięśniom potrafimy coś podnieść lub podnieś siebie, chodź zależność masa mięśniowa-siła nie jest proporcjonalna to zależność występuje chociażby dlatego, że robiąc załóżmy te 8 powtórzeń, siła też wzrośnie choć nie tak szybko.
Także ten tego, nie pomogę jak nie zaczniesz pisać mniej chaotycznie i bardziej precyzyjnie. Co jest głównym celem?, co masz do dyspozycji do treningu? (drążek, jakieś ciężary), wyniki w podciąganiu, pompkach wąskich, pike push-ups.
#7
Napisano 15 stycznia 2018 - 22:43
Ciężary mam ale odpuściłem sobie trenowanie z nimi i chciałbym ćwiczyć pod kalistenike a te ciężary przydadzą się wrzucić do plecaka przy pompkach czy czegoś jeszcze Drążek odpada na ten moment (zimno na zewnątrz)
Wyniki : w podciąganiu latem 20 teraz coś około 15. 15/20 pompek wąskich i pike pompki tak samo 15/20 i jakieś 4 pistolety.
Użytkownik Tomek009 edytował ten post 15 stycznia 2018 - 22:44
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych