2 odpowiedzi w tym temacie

[TDk]

Witam.
Zacząłem zabawę z kalistenika jakies dwa miesiące temu więc nie jestem zaawansowany i ułożyłem sobie plan pracy na tydzień. Potrzebuje rady czy oby nie za bardzo się przeciazam i czy trening z taką intensywnością ma sens. Więc :

Poniedzialek Biegam.
Wtorek - kalistenika
Środa - biegam
Czwartek - kalistenika
Piątek - basen albo bieganie
Sobota - kalistenika
Niedziela - reset


Czy trenowanie kalisteniki ma sens co drugi dzień, czy lepsze dłuższe przerwy albo krotsze?
Ogólnie progress widze lecz pisze na forum bo może gdybym coś zmienił było by jeszcze lepiej. Pozdrawiam.

[Merfi84]

Po tym co napisałeś nie wiadomo ani jaką masz intensywność, ani jakim planem ćwiczysz, ani jak obciążasz organizm, ani jak biegasz, ani jak pływasz. W zasadzie to trochę tak jakbym napisał tak:

"Hej! Jeżdżę sobie amatorsko od jakiegoś czasu off-roadowym autem i nie wiem czy nie za bardzo obciążam silnik. Więc:
Poniedziałek - jeżdżę

Wtorek - jeżdżę
Środa - nakładam wosk
Czwartek - jeżdżę albo nakładam wosk
Piątek - hamownia
Sobota - jeżdżę
Niedziela - garażuję"

Jak chcesz jakiekolwiek porady to musisz napisać ile masz lat, ile ważysz, jaki wzrost, jaki staż, jaki masz plan, jakie wykonujesz ćwiczenia itd. Przeczytaj pigułkę wiedzy i dopiero wróć tutaj  

[DzikiB]

Trochę zbyt ogólnie napisałeś ten plan żeby cokolwiek powiedzieć. Biegam = 20km, czy też biegam = interwały sprinterskie, czy biegam = 20 minut lekkiego truchtu? Odnośnie kalisteniki to samo - co mniej więcej na tych treningach robisz. Czy każdy z nich to FBW, czy może push\pull\legs albo coś jeszcze innego. Coś więcej napisz, to może ktoś podpowie.

 

I tak z doświadczenia i obserwacji - osoby, które zaczynają coś ćwiczyć najczęściej mają tendencję do zbyt dużego forsowania organizmu. Coś na zasadzie "nie ćwiczyłem x lat to teraz muszę to jakoś nadrobić i będę ćwiczył codziennie i do wakacji się wyrobię".

 

Sorry za drugi taki sam post. Dokładnie w tym samym czasie pisane.

Użytkownik DzikiB edytował ten post 06 października 2017 - 10:12