Zaloguj się Zarejestruj się
Obciążenie
#1
Napisano 04 sierpnia 2017 - 20:43
1. Co lepsze - ćwiczenie z obciążeniem ( podciąganie-dipy) czy z własną masą? (Jak w skazanym na trening)
2. Albo czy można byłoby jakoś to połączyć i czy by miało to sens. Na przykład podciąganie mam w planie pon śr pt, pon pt robię z masą ciała (podciąganie jednorącz z asystą) , a środa z obciążeniem szeroki nachwyt i wąski podchwyt
#3
Napisano 05 sierpnia 2017 - 00:09
jak chcesz bys silny i masowac to obciazenie
jesli chcesz sie uczyc elementow to opcja z wersjami ćwiczeń
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Nauka elementów to co jak nie siła? Zwiększając trudność ćwiczenia można tak samo dobrze masować jak dodając kilogramy czy to do pasa czy to na sztangę. No i wreszcie - podciąganie na jednej ręce to tak samo siła jak podciąganie z dużym ciężarem, pompka na jednej ręce to siła i dip z obciążeniem też, trenując pod coraz trudniejszą odmianę dodaje siły i pod jak największy ciężar również.
Nie jestem przekonany, czy podciąganie na jednej ręce da mi więcej do "elementów" niż podciąganie z obciążeniem, nie widziałem badań na ten temat, a przykład Mateusza z tego forum pokazuje, że ćwiczenie z ciężarem przy dobrą techniką i pozycją hollow body daje świetny start do nauki sylwetek.
#7
Napisano 05 sierpnia 2017 - 21:40
1. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, ale raczej skazany nie jest jakąś wybitną książką której warto słuchać, bo MOIM zdaniem jest za delikatna dla ćwiczących, takie treningi to według mnie nie treningi, a nawet ostatnie kroki, gdy poćwiczysz jakiś czas z obciążeniem stają się banalnie łatwe (no może oprócz czegoś co nie wymaga tylko siły typu one arm hs push up albo jakieś mostki czy coś), ćwiczyłem z obciążeniem długi czas, teraz one arm pull upy to tylko zabawa nie trening, dało mi to solidną bazę pod front levera i ogólnie pod każdy element jakiego się uczę. Napewno baza z obciążeniem bardzo pomoże ci w przyszłej nauce figur jeżeli to jest twoim głównym celem (nie napisałeś).
2. Ma to sens oczywiście, według mnie pomysł okej, 3 razy w tygodniu siłowy trening 2 razy z obciążeniem i raz z własną masą ciała, wszystko super.
#8
Napisano 06 sierpnia 2017 - 01:41
1. Lędźwie to moja najsłabsza strona. Co na to? Nie wiem, czy mostki ze skazanego będą wystarczające. Może supermany na ziemii? Ale co oprócz tego?
2.Na brzuch zwykłe wznosy mogą być, a na skosy wycieraczki? + Zauważyłem, że mam niby mięśnie brzucha i "sześciopak", ale słabe mięśnie głębokie.
Polecasz rozjazdy na kółku? Nie zrobię ze stania, no ale na to trzeba czasu.
3. Na nogi dam do planu pistolety i skakankę.
4. I ostatnia partia, czyli barki. Ćwiczyć je osobno? (Pompki w staniu na rękach przy ścianie), czy już dipy z obciążeniem i pompki na 1 wystarczą?
5.Ćwiczę też jak mam więcej czasu przed treningiem wolne stanie na rękach, trzymam już nawet z 15-20 s i w miarę to kontroluję, czasem chodzę, ale niestety w bananie, a nie technicznie. Wiem, że mam nawyk i nie wiem za ciula jak to wyprostować, poprostu nie potrafię. Jakieś porady?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych