Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Krzepki dziennik!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
39 odpowiedzi w tym temacie

#21
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 134 postów

Armwrestling zajebista sprawa, zawsze lubiłem się siłować na rękę z kimś :D. Pamiętam jak tak z dwa lata temu myślałem nawet czy by nie wybrać się na jakieś amatorskie zawody, potem jakoś o tym zapomniałem.

 

Ja też tak miałem, że miałem na jedne zawody jechać, ale nie wypaliło, potem po dłuższym byłem na jednych (moje jedyne do tej pory) i to była pierwsza moje styczność z siłowaniem, poza oglądaniem na YT :D No i powiem, że sprowadzili mnie na ziemię xD Szybko odpadłem i do tego jeszcze rozwaliłem nadgarstek :D Ale nie zniechęcilem się, zapisałem się do siłowni ze specjalistycznym sprzętem i cisnę :D Średnio co dwa tygodnie sparuję z multimedalistą europy i świata, więc jest od kogo się uczyć ;)


  • 0

#22
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów

Ja też tak miałem, że miałem na jedne zawody jechać, ale nie wypaliło, potem po dłuższym byłem na jednych (moje jedyne do tej pory) i to była pierwsza moje styczność z siłowaniem, poza oglądaniem na YT :D No i powiem, że sprowadzili mnie na ziemię xD Szybko odpadłem i do tego jeszcze rozwaliłem nadgarstek :D Ale nie zniechęcilem się, zapisałem się do siłowni ze specjalistycznym sprzętem i cisnę :D Średnio co dwa tygodnie sparuję z multimedalistą europy i świata, więc jest od kogo się uczyć ;)


Super, że możesz uczyć się od najlepszych. No i h*jowo że rozwaliłeś sobie nadgarstek. Jak to się stało? Przeciążenie podczas siłowania?

Heh zawsze mi się wydawało, że dobry jestem na rękę jak się ze znajomymi siłowało czy w rodzinie. Ale chyba tak to jest, że potem jedzie się na zawody i dostaje liścia od rzeczywistości :D

Do tego sportu to chyba zwisy na jednej ręce, może nawet ze sznura, bo jeszcze ciężej, pompki na palcach i tego typu rzeczy by się przydały. Poza core bo wiadomo że nie tylko ręce się wysilają przy armwrestlingu.
  • 0

#23
JoteMSW

JoteMSW

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 239 postów
  • LokalizacjaLBC
Witam ponownie :D
  • 0

#24
JoteMSW

JoteMSW

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 239 postów
  • LokalizacjaLBC
Witam ponownie :D
  • 0

#25
JoteMSW

JoteMSW

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 239 postów
  • LokalizacjaLBC
Witam ponownie :D
  • 0

#26
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów

Witam ponownie :D

 

Witam Ciebie i twoje klony :D


  • 0

#27
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 134 postów

Super, że możesz uczyć się od najlepszych. No i h*jowo że rozwaliłeś sobie nadgarstek. Jak to się stało? Przeciążenie podczas siłowania?

Heh zawsze mi się wydawało, że dobry jestem na rękę jak się ze znajomymi siłowało czy w rodzinie. Ale chyba tak to jest, że potem jedzie się na zawody i dostaje liścia od rzeczywistości :D

Do tego sportu to chyba zwisy na jednej ręce, może nawet ze sznura, bo jeszcze ciężej, pompki na palcach i tego typu rzeczy by się przydały. Poza core bo wiadomo że nie tylko ręce się wysilają przy armwrestlingu.

Tak, za mocno chciałem i coś jebło, najlepsze że to była lewa ręka a zawody na prawą, tzw. "after pull" czyli szarpanie się poza konkursem po zawodach, nie wiem co dokładnie, ale prawdopodobnie przez zbyt mocny nacisk dłonią na supinację, nadgarstek jest nie doleczony do dziś... ale mam jeszcze prawą rękę więc luz  :lol:

Nie powiedział bym, że zwisy są dobre, bo w w tym chodzi, żeby wszystko było jak najbliżej Ciebie, w jak najkrótszym kącie, więc jak chcesz robić zwisy to w pozycji między 45 a 90 stopni między ramieniem a przedramieniem. Podobno pompki na palcach tak, ale ja ich nie wykonuję wolę ćwiczyć palce na specjalnych rączkach ;) W siłowaniu najważniejsza jest sama dłoń - siła zgięcia nadgarstka (z kalistenicznych ćwiczeń np. podciąganie w false gripie) oraz siła palców, a dokładniej tak żeby się nie odginały i dłoń nie otwierała, tutaj jakieś zwisy z drążka, najlepiej obrotowego, ale wisząc na palcach, nie w całej dłoni. Bez silnej dłoni i nadgarstka możesz mieć całą siłę świata w łapie, ale jak ktoś rozegnie palce tracisz cała siłę :D (trochę to się zmienia, jeśli jest się związanym paskami). Następna ważna rzecz to rotacja - pronacja i supinacja, ja praktycznie robię tylko pronację bo supinacji nie potrzebuję do mojego stylu i sypią mi się od niej nadgarstki :D Ćwiczeń pronacji nie wytłumaczę bo to już specjalistyczne, ale bardzo fajnie się robi na gumie oporowej. No i na koniec sama siła ręki, ale głównie w izometrii, czyli różne ćwiczenia które próbują Ci zwiększyć kąt pomiędzy ramieniem a przedramieniem, a Ty ten kąt trzymasz w pozycji startowej czyli w zależności od Twoich dźwigni 45-75 stopni, zaś trening w zakresie ponad 90 stopni nie bardzo ma sens, jedynie dla zdrowia ;) Czyli tutaj może być na przykład zwis na drążku na małym kącie, jak za łatwe to na jednej łapie :D Zwis z liny mocno poprawia chwyt, ale sam chwyt (ścisk) nie jest aż tak ważny jak po prostu nie otwieranie palców, raczej w siłowaniu nie ściska się dłoni przeciwnika, tylko kontroluje, trzeba trzymać pewnie, ale jednocześnie z luzem, aby móc zmienić pozycję i przesuwać się po dłoni. Mega skomplikowane to jest, ale się wkręciłem strasznie więc trenuję ostro, zdobywam wiedzę, siłę i technikę więc progres będzie wielki xddd

Dzisiaj na przykład robiłem dźwiganie kloca drewna dociążonego kostką brukową - ćwiczenie na trzymanie kąta, jak zbiorę 1 lajka to może wrzucę jutro nagranie  :lol:


  • 1

#28
JoteMSW

JoteMSW

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 239 postów
  • LokalizacjaLBC

Witam Ciebie i twoje klony :D

Zacięło sie i zacząłem klikać jak opętany 😁
  • 0

#29
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów

Tak, za mocno chciałem i coś jebło, najlepsze że to była lewa ręka a zawody na prawą, tzw. "after pull" czyli szarpanie się poza konkursem po zawodach, nie wiem co dokładnie, ale prawdopodobnie przez zbyt mocny nacisk dłonią na supinację, nadgarstek jest nie doleczony do dziś... ale mam jeszcze prawą rękę więc luz  :lol:

Nie powiedział bym, że zwisy są dobre, bo w w tym chodzi, żeby wszystko było jak najbliżej Ciebie, w jak najkrótszym kącie, więc jak chcesz robić zwisy to w pozycji między 45 a 90 stopni między ramieniem a przedramieniem. Podobno pompki na palcach tak, ale ja ich nie wykonuję wolę ćwiczyć palce na specjalnych rączkach ;) W siłowaniu najważniejsza jest sama dłoń - siła zgięcia nadgarstka (z kalistenicznych ćwiczeń np. podciąganie w false gripie) oraz siła palców, a dokładniej tak żeby się nie odginały i dłoń nie otwierała, tutaj jakieś zwisy z drążka, najlepiej obrotowego, ale wisząc na palcach, nie w całej dłoni. Bez silnej dłoni i nadgarstka możesz mieć całą siłę świata w łapie, ale jak ktoś rozegnie palce tracisz cała siłę :D (trochę to się zmienia, jeśli jest się związanym paskami). Następna ważna rzecz to rotacja - pronacja i supinacja, ja praktycznie robię tylko pronację bo supinacji nie potrzebuję do mojego stylu i sypią mi się od niej nadgarstki :D Ćwiczeń pronacji nie wytłumaczę bo to już specjalistyczne, ale bardzo fajnie się robi na gumie oporowej. No i na koniec sama siła ręki, ale głównie w izometrii, czyli różne ćwiczenia które próbują Ci zwiększyć kąt pomiędzy ramieniem a przedramieniem, a Ty ten kąt trzymasz w pozycji startowej czyli w zależności od Twoich dźwigni 45-75 stopni, zaś trening w zakresie ponad 90 stopni nie bardzo ma sens, jedynie dla zdrowia ;) Czyli tutaj może być na przykład zwis na drążku na małym kącie, jak za łatwe to na jednej łapie :D Zwis z liny mocno poprawia chwyt, ale sam chwyt (ścisk) nie jest aż tak ważny jak po prostu nie otwieranie palców, raczej w siłowaniu nie ściska się dłoni przeciwnika, tylko kontroluje, trzeba trzymać pewnie, ale jednocześnie z luzem, aby móc zmienić pozycję i przesuwać się po dłoni. Mega skomplikowane to jest, ale się wkręciłem strasznie więc trenuję ostro, zdobywam wiedzę, siłę i technikę więc progres będzie wielki xddd

Dzisiaj na przykład robiłem dźwiganie kloca drewna dociążonego kostką brukową - ćwiczenie na trzymanie kąta, jak zbiorę 1 lajka to może wrzucę jutro nagranie  :lol:

No to łap lajka i wrzucaj filmik :D

 

Rzeczywiście bardziej to się wydaje skomplikowane niż myślałem, dzięki za objaśnienie tych rzeczy. Z drugiej strony może jest to jak z tym co kiedyś mówił Bruce Lee, nie pamiętam dokładnie, ale coś w stylu, że na początku jak myślał o kopniakach to nie wydawały mu się niczym nadzwyczajnym, potem jak się zaczął uczyć techniki to przestały być zwykłymi kopniakami (bo trzeba myśleć o wielu rzeczach), a potem jak już to wszystko umiał to kopniaki znów były dla niego tylko kopniakami. Taka podróż.

 

 

Bez silnej dłoni i nadgarstka możesz mieć całą siłę świata w łapie, ale jak ktoś rozegnie palce tracisz cała siłę

 

 

W jakim sensie jak rozegnie palce? W sensie chodzi o, jak napisałeś potem, nie otwieranie palców? Zaciekawił mnie ten trick na pozbawienie oponenta siły. Weź wytłumacz. :D
 


  • 0

#30
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów

Zacięło sie i zacząłem klikać jak opętany

Hehehe tak myślałem, też mi się parę razy zdarzyło.


  • 0

#31
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 134 postów

No to łap lajka i wrzucaj filmik :D

 

Rzeczywiście bardziej to się wydaje skomplikowane niż myślałem, dzięki za objaśnienie tych rzeczy. Z drugiej strony może jest to jak z tym co kiedyś mówił Bruce Lee, nie pamiętam dokładnie, ale coś w stylu, że na początku jak myślał o kopniakach to nie wydawały mu się niczym nadzwyczajnym, potem jak się zaczął uczyć techniki to przestały być zwykłymi kopniakami (bo trzeba myśleć o wielu rzeczach), a potem jak już to wszystko umiał to kopniaki znów były dla niego tylko kopniakami. Taka podróż.

 

 

 

W jakim sensie jak rozegnie palce? W sensie chodzi o, jak napisałeś potem, nie otwieranie palców? Zaciekawił mnie ten trick na pozbawienie oponenta siły. Weź wytłumacz. :D
 

Nie wiem czy wrzucę bo jestem mega obolały dziś xdd postaram się :D

 

Tak tak, o nie otwieranie chodziło, tylko inaczej napisałem. To nie tyle trik co po prostu technika toproll (pol. "na górę"), atakujesz palce przeciwnika przy zachowaniu rotacji zewnętrznej (pronacji) w ten sposób nacisk jest na wyższą część dłoni, bardziej w miejscu gdzie są odciski niż środek dłoni. Jeżeli palce lub nadgarstek (wystarczy jedno z tych ogniw) jest słabsze niż przeciwnika pronacja + tzw. nacisk tylny/górny (czyli kierunek nacisku który oznaczyłem strzałkami) wtedy jesteś w stanie zaaplikować siłę wyżej na dłoni. Zawodowcy sobie z tym radzą różnymi innymi technikami, ale osoby początkujące mają wielki problem. Miałem gościa który w haku (czyli takim głębszym chwycie - rys. 3) był ode mnie lekko silniejszy, który też jest początkujący, ale jak tylko włączałem pronację i kierunek nacisku taki jak na pierwszych dwóch obrazkach, tracił całą siłę i czułem się jak bym siłował się z dzieckiem (przesada trochę xD). On palce miał silne bo SW i kalistenikę z ciężarem trenował wiele lat, ale nadgarstek już nie tak bardzo więc gdy zaatakuję tą słabość, ale nie wygnę jeszcze nadgarstka w tył całkowicie (celowo) on nie może wykorzystać siły bo gdyby zaatakował w bok w stronę poduszki to nadgarstek by się wygiął i nic by to nie dało (jak mawia klasyk :D).

 

Spoiler

 

Na pierwszym zdjęciu po prawej stronie to Larry Wheels, jeden z najlepszych trójboistów na świecie obecnie. Widać dokładnie, że on nawet nie próbuje iść w bok do poduszki bo ma problem z dłonią, mianowicie Alex atakuje jego palce (też nie idzie w ogóle w bok), bawi się z nim, nie chce go położyć, ale też nie chce dać się położyć

 


  • 1

#32
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów

Dzięki za tłumaczenie. Fajnie to wszystko wygląda, to chyba jeden z ciekawszych sportów dla mnie. Kozak by było jakbyś filmik z jakichś zawodów wrzucił na których jesteś, albo sparingu czy coś.


  • 0

#33
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 134 postów

Nie nagrywamy sparingów, zbyt jesteśmy pochłonięci siłowaniem żeby myśleć o nagrywaniu jakimś xd Na zawodach jak wspominałem byłem jednych, jeszcze zanim zacząłem trenować ten sport i nie mam nagrań ;P 


  • 0

#34
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów
Spoko, powodzenia życzę na przyszłe zawody i liczę na relację. :)
  • 0

#35
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 134 postów

Dzięki :D Teraz nie wiadomo kiedy jakieś będą :/ Miał być już w maju w Łodzi charytatywny turniej, ale on się na 99% procent nie odbędzie. W okolicach września-października są zazwyczaj debiuty - mistrzostwa Polski amatorów, mam nadzieję, że do tej pory już będziemy mieć kraj odblokowany :P Ale też nie chciałbym, żeby tak ważne zawody były moimi praktycznie pierwszymi, chciał bym się gdzieś sprawdzić prędzej, ale tak nawet jak się nie uda to będę chciał się tam pojawić bo trzeba zbierać doświadczenie ;) 


  • 0

#36
rafał35

rafał35

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 80 postów
Ja też dalej ćwiczę. Dla zdrowia przede wszystkim. Nie szarpie się na żadne pozycje itp. Po prostu włączam stoper i jadę ostro 3 razy w tygodniu. Na forum jest kapitalna wiedza i mądrość. Czasami czytam te artykuły po raz kolejny i zawsze coś nowego w nich znajdę.
Pozdrawiam wsztstkich zapaleńców
  • 1

#37
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów

Dzięki :D Teraz nie wiadomo kiedy jakieś będą :/ Miał być już w maju w Łodzi charytatywny turniej, ale on się na 99% procent nie odbędzie. W okolicach września-października są zazwyczaj debiuty - mistrzostwa Polski amatorów, mam nadzieję, że do tej pory już będziemy mieć kraj odblokowany :P Ale też nie chciałbym, żeby tak ważne zawody były moimi praktycznie pierwszymi, chciał bym się gdzieś sprawdzić prędzej, ale tak nawet jak się nie uda to będę chciał się tam pojawić bo trzeba zbierać doświadczenie ;)

Mogłyby być zawody w rękawiczkach i maskach :D ale to byłaby tragedia haha.

 

No rozumiem, zaczynać od mistrzostw Polski to stres i presja może być. Ostatecznie dobrze by było się tego wyzbyć, ale czy się da? Trzeba by było chyba częściej na takie zawody chodzić, to by się człowiek przyzwyczaił.

 

Czas pokaże jak się sytuacja z wirusem w Polsce rozwinie. Jak na razie spowalniamy go jak możemy, przez co punkt kulminacyjny choroby przesunie się w czasie. Gdyby wszyscy olali sprawę to byłoby więcej zgonów, ale wszyscy przechorowaliby w ciągu kilku pierwszych miesięcy. Tak jak jest teraz, to przeczuwam, że apogeum nastąpi gdzieś w okolicach jesieni/zimy. Zobaczymy.


  • 0

#38
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów

Ja też dalej ćwiczę. Dla zdrowia przede wszystkim. Nie szarpie się na żadne pozycje itp. Po prostu włączam stoper i jadę ostro 3 razy w tygodniu. Na forum jest kapitalna wiedza i mądrość. Czasami czytam te artykuły po raz kolejny i zawsze coś nowego w nich znajdę.
Pozdrawiam wsztstkich zapaleńców

Ja tak samo, forum podupadło, ale mój zapał do treningów jakoś tam przetrwał. Podejrzewam że z dwóch powodów. Pierwszy, że nie chcę stracić tego, co budowałem przez lata, a drugi to po prostu fakt, że trening wszedł mi już w krew. No i może jeszcze trzeci, że lubię się czasem po prostu styrać pompkami chociaż. :D

Wydaje mi się też, że odkąd przestałem zaglądać na forum, to też przestałem tak się cisnąć z ćwiczeniami i progresem. Pewnie dlatego, że mniej podświadomie porównywałem swoje postępy z postępami innych ludzi tutaj na forum. Teraz podobnie jak Ty, po prostu parę razy w tygodniu robię ćwiczenia do których już się przyzwyczaiłem i jakoś to leci. Niezbyt się przejmuje progresem w tym momencie. Chyba też po prostu trening i kalistenika, choć bardzo bliskie mojemu sercu, to zeszły na drugi plan w czasie tych kilku ostatnich lat.

 

Również pozdrawiam! :)


  • 0

#39
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 134 postów

Mogłyby być zawody w rękawiczkach i maskach :D ale to byłaby tragedia haha.

 

No rozumiem, zaczynać od mistrzostw Polski to stres i presja może być. Ostatecznie dobrze by było się tego wyzbyć, ale czy się da? Trzeba by było chyba częściej na takie zawody chodzić, to by się człowiek przyzwyczaił.

 

Czas pokaże jak się sytuacja z wirusem w Polsce rozwinie. Jak na razie spowalniamy go jak możemy, przez co punkt kulminacyjny choroby przesunie się w czasie. Gdyby wszyscy olali sprawę to byłoby więcej zgonów, ale wszyscy przechorowaliby w ciągu kilku pierwszych miesięcy. Tak jak jest teraz, to przeczuwam, że apogeum nastąpi gdzieś w okolicach jesieni/zimy. Zobaczymy.

No masz rację z tym wirusem, kraj odblokowany moim zdaniem zostanie, mimo że sytuacja się niewiele poprawia, ale kraju nie stać na zamknięcie na pół roku czy rok, i to nie tylko Polskę, ale każdego kraju, w wielu krajach już są takie stopniowe "odmrażania". Co do zawodów to nie tyle chodzi o stres, choć też, bardziej o to, że nie mam doświadczenia w formule zawodów, takich "strict" startach, czyli na ready-go, z  wszystkimi zasadami typu prosty nadgarstek, barki równolegle, widoczne kostki kciuków itp. niby można spróbować to sobie na sparingu odwzorować, ale jednak nie do końca :D


  • 0

#40
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów
Rozumiem. No fakt, ciężko jest odwzorować ten sam feeling co na profesjonalnych zawodach, ale chyba trzeba próbować aż po jakimś czasie wejdą ci te czynności w krew i nie będziesz musiał o tym myśleć, bo będzie to już trochę zautomatyzowane w twoim mózgu.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych