Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Handstand i co dalej?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1
makx5

makx5

    Member

  • Użytkownik
  • 14 postów

Siema,

 

ostatnio zacząłem w pracy dziubać w temacie stania na rękach. W różnych odstępach czasowych robię po ok 30sec z brzuchem przy ścianie. W sumie takich podejść robię 4. Docelowo wiadomo, że moim planem jest aby pocisnąć temat bez jakiejkolwiek asekuracji. Rozumiem, że najlepiej abym wybijał się i próbował, ale moje pytania są następujące:

 

a) czy próbować wolny handstand po dojściu do jakiegoś pułapu czasowego przy ścianie (aby wyrobić odpowiednią siłę czy coś) czy już zacząć coś działać i pracować nad balansem?

 

B) jak stoję przy ścianie to moje dłonie są na odległość około dłoni od ściany, czy powinny być bliżej czy jest okej taki odstęp (i czy powinny być na wysokości barków czy szerzej)?

 

c) jeżeli opieram się o ścianę to budować napięcie mięśni ciała aby przydało mi się to przy wolnym HS?

 

pozdrawiam


  • 0

#2
rafał35

rafał35

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 80 postów
Ja bym próbował wolne stanie, jeśli masz problem z balansem to Kruka ze skazanego proponuje. Chodzenie na rękach też fajnie uczy balansu oraz czucia podłoża.
  • 0

#3
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Siema,

 

ostatnio zacząłem w pracy dziubać w temacie stania na rękach. W różnych odstępach czasowych robię po ok 30sec z brzuchem przy ścianie. W sumie takich podejść robię 4. Docelowo wiadomo, że moim planem jest aby pocisnąć temat bez jakiejkolwiek asekuracji. Rozumiem, że najlepiej abym wybijał się i próbował, ale moje pytania są następujące:

 

a) czy próbować wolny handstand po dojściu do jakiegoś pułapu czasowego przy ścianie (aby wyrobić odpowiednią siłę czy coś) czy już zacząć coś działać i pracować nad balansem?

 

B) jak stoję przy ścianie to moje dłonie są na odległość około dłoni od ściany, czy powinny być bliżej czy jest okej taki odstęp (i czy powinny być na wysokości barków czy szerzej)?

 

c) jeżeli opieram się o ścianę to budować napięcie mięśni ciała aby przydało mi się to przy wolnym HS?

 

pozdrawiam

Hej!

Jeśli jesteś w stanie stać 30 sekund przy ścianie to na luzie możesz próbować free handstandu. Proponowałbym nie siedzieć na ścianie zbyt długo bo to wyrabia niepoprawne nawyki ustawiania sylwetki. Zamiast stać przy ścianie rób hollow body bo ta sylwetka przekłada się bezpośrednio na stanie na rękach!

Proponuję Ci poćwiczyć, tak jak kolega wyżej napisał, kruka - to nauczy Cię na czym w ogóle polega balans na rękach. W staniu w pełnym wyproście dłonie pracują identycznie.

Rzeczy o których warto pamiętać od samego początku:
- palce "rozczapierzone" i ułożone tak: https://www.petrruzi...am-1024x768.jpg
- łokcie bezwzględnie zablokowane - ręce proste.
- całe ciało maksymalnie napięte - włącznie ze ściśniętymi podśladkami, napiętymi udami i core (tutaj hollow body się kłania).
- palce maksymalnie obciągnięte.
- stopy razem.
- barki maksymalnie wypchnięte do góry (tak jakbyś chciał nogami "dotknąć" nieba).
- uszy przy ramionach, głowa odgięta tylko tyle, żeby zerkać na podłogę (staraj się jej nie odginać mocno bo to psuje sylwetkę).

Proponuję Ci na początek stawiać ręce w odległości 15-20cm od ściany i próbować wybijać się do stania. Nie będzie to łatwe ale szybko przychodzi. Ściana zabezpiecza Cię kiedy wybijesz się za mocno. A jak wybijesz się za lekko to opadniesz z powrotem na nogi. Pamiętaj, żeby od razu zachować wszystko co napisałem Ci wcześniej. Dużo łatwiej balansuje się prostym i spiętym ciałem niż luźnym i nie dopiętym. Dlatego też nie polecam uczenia się stania na rękach od chodzenia. To wyrabia okropne nawyki, okropną sylwetkę i posturę. Kiedy nauczysz się stać tak jak gościu po lewej to chodzenie będzie już betką:
http://antranik.org/...d-handstand.jpg

A jak się nauczysz tak jak po prawej to będziesz równie beznadziejnie wyglądał i będzie Ci bardzo ciężko utrzymywać stabilne stanie. To jest powód właśnie dla którego ludzie z bananami często muszą "chodzić" bo po prostu ciężko im ustać w miejscu ;)

Równolegle z "wybiciami" możesz robić kruka i uczyć się balansu. Jak już w miarę pewnie będziesz się wybijał to przechodzisz na środek pokoju albo na coś miękkiego typu trawa i tam ćwiczysz dalej. Zanim do tego dojdzie naucz się koniecznie robić fikołka w przód albo jakiekolwiek inne "wyjście" z upadania na plecy, żebyś się nie połamał :)

Generalnie zawsze proponuję każdemu się nagrywać. Dzięki temu za każdą próbą ustania możesz od razu myśleć o tym co poprawiać. Na bieżąco naprawdę jest najlepiej od razu poprawiać sylwetkę niż potem niwelować tonę brzydkich nawyków. Na pocieszenie pokażę Ci jak stałem:

Po miesiącu nauki: https://www.instagra...m/p/-uEVc9Ppan/
Po kolejnych dwóch tygodniach: https://www.instagra...m/p/_UcIOavpby/
Po następnych dwóch miesiącach: https://www.instagra.../p/BBndMudPpTV/
Po pół roku poprawiania beznadziejnych nawyków: https://www.instagra.../p/BISrJikBQ15/
A tutaj mniej więcej obecna forma: https://www.instagra.../p/BT1gBwHF6AS/

Mam jeszcze od cholery pracy przy tym HS ale generalnie jak się przyłożysz to jesteś w stanie uzyskać ładną sylwetkę na 30 sekund w ciągu pół roku - roku :) No chyba, że będziesz miał do tego talent to wtedy na pewno szybciej :)

Powodzenia i jak coś służę dalej radą :)
 


  • 0

#4
makx5

makx5

    Member

  • Użytkownik
  • 14 postów

Hej!

Jeśli jesteś w stanie stać 30 sekund przy ścianie to na luzie możesz próbować free handstandu. Proponowałbym nie siedzieć na ścianie zbyt długo bo to wyrabia niepoprawne nawyki ustawiania sylwetki. Zamiast stać przy ścianie rób hollow body bo ta sylwetka przekłada się bezpośrednio na stanie na rękach!

Proponuję Ci poćwiczyć, tak jak kolega wyżej napisał, kruka - to nauczy Cię na czym w ogóle polega balans na rękach. W staniu w pełnym wyproście dłonie pracują identycznie.

Rzeczy o których warto pamiętać od samego początku:
- palce "rozczapierzone" i ułożone tak: https://www.petrruzi...am-1024x768.jpg
- łokcie bezwzględnie zablokowane - ręce proste.
- całe ciało maksymalnie napięte - włącznie ze ściśniętymi podśladkami, napiętymi udami i core (tutaj hollow body się kłania).
- palce maksymalnie obciągnięte.
- stopy razem.
- barki maksymalnie wypchnięte do góry (tak jakbyś chciał nogami "dotknąć" nieba).
- uszy przy ramionach, głowa odgięta tylko tyle, żeby zerkać na podłogę (staraj się jej nie odginać mocno bo to psuje sylwetkę).

Proponuję Ci na początek stawiać ręce w odległości 15-20cm od ściany i próbować wybijać się do stania. Nie będzie to łatwe ale szybko przychodzi. Ściana zabezpiecza Cię kiedy wybijesz się za mocno. A jak wybijesz się za lekko to opadniesz z powrotem na nogi. Pamiętaj, żeby od razu zachować wszystko co napisałem Ci wcześniej. Dużo łatwiej balansuje się prostym i spiętym ciałem niż luźnym i nie dopiętym. Dlatego też nie polecam uczenia się stania na rękach od chodzenia. To wyrabia okropne nawyki, okropną sylwetkę i posturę. Kiedy nauczysz się stać tak jak gościu po lewej to chodzenie będzie już betką:
http://antranik.org/...d-handstand.jpg

A jak się nauczysz tak jak po prawej to będziesz równie beznadziejnie wyglądał i będzie Ci bardzo ciężko utrzymywać stabilne stanie. To jest powód właśnie dla którego ludzie z bananami często muszą "chodzić" bo po prostu ciężko im ustać w miejscu ;)

Równolegle z "wybiciami" możesz robić kruka i uczyć się balansu. Jak już w miarę pewnie będziesz się wybijał to przechodzisz na środek pokoju albo na coś miękkiego typu trawa i tam ćwiczysz dalej. Zanim do tego dojdzie naucz się koniecznie robić fikołka w przód albo jakiekolwiek inne "wyjście" z upadania na plecy, żebyś się nie połamał :)

Generalnie zawsze proponuję każdemu się nagrywać. Dzięki temu za każdą próbą ustania możesz od razu myśleć o tym co poprawiać. Na bieżąco naprawdę jest najlepiej od razu poprawiać sylwetkę niż potem niwelować tonę brzydkich nawyków. Na pocieszenie pokażę Ci jak stałem:

Po miesiącu nauki: https://www.instagra...m/p/-uEVc9Ppan/
Po kolejnych dwóch tygodniach: https://www.instagra...m/p/_UcIOavpby/
Po następnych dwóch miesiącach: https://www.instagra.../p/BBndMudPpTV/
Po pół roku poprawiania beznadziejnych nawyków: https://www.instagra.../p/BISrJikBQ15/
A tutaj mniej więcej obecna forma: https://www.instagra.../p/BT1gBwHF6AS/

Mam jeszcze od cholery pracy przy tym HS ale generalnie jak się przyłożysz to jesteś w stanie uzyskać ładną sylwetkę na 30 sekund w ciągu pół roku - roku :) No chyba, że będziesz miał do tego talent to wtedy na pewno szybciej :)

Powodzenia i jak coś służę dalej radą :)
 

Bardzo konkretna odpowiedź, dziękuję ;)


  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych