Zaloguj się Zarejestruj się
Rozciąganie a rolowanie
#1
Napisano 06 lipca 2017 - 22:32
#2
Napisano 06 lipca 2017 - 23:27
Nie, nie działa w ten sam sposób, dokładnych procesów i fachowego nazewnictwa nie znam, ale spróbuję coś napisać.
Rozciąganie jak sama nazwa wskazuje - rozciąga mięsień, zwiększa jego długość. Nie jest zalecane rozciąganie bezpośrednio przed treningiem siłowym, bo dłuższy mięsień, traci na sile, do tego pracuje na wydłużonym zakresie, dla którego nie jest przyzwyczajony i łatwiej może ulec kontuzji.
Rollowanie zaś ma za zadanie aktywować mięsień, rozluźnić go, zwiększyć mobilność w stawach przez rozluźnienie mięśni je otaczających. Rolowanie może być zasadne (nie musi, zależy to przede wszystkim od świadomości i trafności stosowania) bezpośrednio przed treningiem, bezpośrednio po treningu, a nawet w dni nietreningowe. Szczególnie polecane jest rollowanie mięśni pomocniczych lub/oraz usuwania punktów spustowych w mięśniach głównych przed treningiem ćwiczeń wielostawowych. Przykładowe "mobility" przed treningiem przysiadów, rolowanie: łydek, przywodzicieli, odwodzicieli, mięśni pośladkowych, stóp piłkami typu lacrosse (mobilność stawu skokowego), do tego można dołożyć przysiady z gumą na kolanach, mobilizację barków, żeby móc złapać sztangę węziej, co zapewni lepszą stabilność góry ciała.
Po treningu zaś służyć może rozluźnieniu spiętych mięśni i szybszej regeneracji.
Mobilizacja (nie tylko za pomocą rolowania), może mieć takie same efekty, a nawet lepsze niż rozciąganie, przykładowo, ćwiczenia mobilizacyjne bioder + rollowanie mięśni dwugłowych pozwoli pozwoli nam zrobić głębszy skłon niż próba wykonana "na sucho".
Generalnie sprzęt nie jest potrzebny żaden, można sobie poradzić z przyrządami domowego użytku, np. wałek do ciasta. Oczywiście gotowych produktów jest dużo, od zwykłych rollerów w różnych rozmiarach, z wypustkami lub bez, piłka lacrosse, i wiele innych
#3
Napisano 06 lipca 2017 - 23:58
Nie, nie działa w ten sam sposób, dokładnych procesów i fachowego nazewnictwa nie znam, ale spróbuję coś napisać.
Rozciąganie jak sama nazwa wskazuje - rozciąga mięsień, zwiększa jego długość. Nie jest zalecane rozciąganie bezpośrednio przed treningiem siłowym, bo dłuższy mięsień, traci na sile, do tego pracuje na wydłużonym zakresie, dla którego nie jest przyzwyczajony i łatwiej może ulec kontuzji.
Rollowanie zaś ma za zadanie aktywować mięsień, rozluźnić go, zwiększyć mobilność w stawach przez rozluźnienie mięśni je otaczających. Rolowanie może być zasadne (nie musi, zależy to przede wszystkim od świadomości i trafności stosowania) bezpośrednio przed treningiem, bezpośrednio po treningu, a nawet w dni nietreningowe. Szczególnie polecane jest rollowanie mięśni pomocniczych lub/oraz usuwania punktów spustowych w mięśniach głównych przed treningiem ćwiczeń wielostawowych. Przykładowe "mobility" przed treningiem przysiadów, rolowanie: łydek, przywodzicieli, odwodzicieli, mięśni pośladkowych, stóp piłkami typu lacrosse (mobilność stawu skokowego), do tego można dołożyć przysiady z gumą na kolanach, mobilizację barków, żeby móc złapać sztangę węziej, co zapewni lepszą stabilność góry ciała.
Po treningu zaś służyć może rozluźnieniu spiętych mięśni i szybszej regeneracji.
Mobilizacja (nie tylko za pomocą rolowania), może mieć takie same efekty, a nawet lepsze niż rozciąganie, przykładowo, ćwiczenia mobilizacyjne bioder + rollowanie mięśni dwugłowych pozwoli pozwoli nam zrobić głębszy skłon niż próba wykonana "na sucho".
Generalnie sprzęt nie jest potrzebny żaden, można sobie poradzić z przyrządami domowego użytku, np. wałek do ciasta. Oczywiście gotowych produktów jest dużo, od zwykłych rollerów w różnych rozmiarach, z wypustkami lub bez, piłka lacrosse, i wiele innych
Czyli zamiast rozciągania mogę robić ćwiczenia mobilizacyjne?
Nie rozciągam się ze względu na to że mam mało czasu A poza tym jestem trochę leniwy. Co do rolowania będę go stosować przed treningiem, po treningu jak i w dni nietreningowe, a najlepiej przed snem żeby się rozluźnić i dobrze spać.
#4
Napisano 07 lipca 2017 - 00:08
Możesz robić jak najbardziej tylko to nie jest zupełnie to samo. Gdyby Twoim celem jest v-sit czy szpagat to lepiej stosować zwykłe rozciąganie, mobilność/rolowanie poprawiają ogólną sprawność, zwiększają ruchomość. Wspomniany przeze mnie przykład poprawy skłonu działa na zasadzie poprawy ruchomości w stawie biodrowym czy rozluźnieniu spiętych mięśni, a nie wydłużeniu ich długości.
Dla ogólnej sprawności mobilizacja jest nawet lepszym pomysłem niż rozciąganie.
#5
Napisano 07 lipca 2017 - 00:14
Możesz robić jak najbardziej tylko to nie jest zupełnie to samo. Gdyby Twoim celem jest v-sit czy szpagat to lepiej stosować zwykłe rozciąganie, mobilność/rolowanie poprawiają ogólną sprawność, zwiększają ruchomość. Wspomniany przeze mnie przykład poprawy skłonu działa na zasadzie poprawy ruchomości w stawie biodrowym czy rozluźnieniu spiętych mięśni, a nie wydłużeniu ich długości.
Dla ogólnej sprawności mobilizacja jest nawet lepszym pomysłem niż rozciąganie.
Dzięki wielkie za odpowiedź. Rozjaśniłeś mi różnice pomiędzy jednym a drugim. Narazie będę stosował ćwiczenia mobilizacyjne, a z czasem dodam rozciąganie.
#6
Napisano 07 lipca 2017 - 09:35
Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
Użytkownik undercover edytował ten post 07 lipca 2017 - 09:40
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych