Jump to content

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Photo

Pamiętnik walki z samym sobą ~ by Bueno.

Bueno dziennik walka samym sobą

  • Please log in to reply
186 replies to this topic

#81
eGzu

eGzu

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 160 posts

Chodziło mi o kółka do ćwiczeń tego typu
https://hurtowniaspo..._gaAvhTEALw_wcB

Cóż, moja wina, nie zgłębiłem dokładnie tematu, o którym pisaliście ;)


  • 0

#82
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 posts
  • LokalizacjaRzeszów

Chodziło mi o kółka do ćwiczeń tego typu
https://hurtowniaspo..._gaAvhTEALw_wcB

Cóż, moja wina, nie zgłębiłem dokładnie tematu, o którym pisaliście ;)

 

Nie szkodzi :) Tak myślałem, że to miałeś na myśli ^^

 

Trening. (25.10.2017)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 6 powtórzeń (diamenty gleba)

Przysiady: 10 powtórzeń (z wyskokiem i wolnym zejściem w dół)

 

Przerwa: 3,3  minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.


Wyrobiona podstawa. Zawijka aby odespać. Obecnie mam jeszcze mniej czasu na wszystko. Pobudka 5:00, powrót 18:00. Budowlanka nie oszczędza :D Mam nadzieję, że się nie wypalę i chociażby ta podstawa będzie tym podstawowym minimum! Jak będzie tak dalej to być może przeorganizuję totalnie te 3 obwody w jakiś inny sposób. 5 obwodów jest dla mnie przede wszystkim czasochłonne a i czasem po efektywnym dniu w pracy dość męczące. Sam sobie życzę motywacji. Nadciągają ciężkie czasy. I ta zima. A KYSZ!


  • 0

#83
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 posts
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (28.10.2017)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie podchwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie podchwytem: 9 powtórzeń

Pompki: brak

Przysiady: 10 powtórzeń (z wyskokiem i wolnym zejściem w dół)
 

Przerwa: 3,3 minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

Podstawa wyrobiona. Dziękujemy. Dobranoc. A wiatrowi chu* w oko. Cyka blyat :D 


  • 0

#84
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 posts
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (01.11.2017)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 6 powtórzeń (diamenty gleba)

Przysiady: 10 powtórzeń (z wyskokiem i wolnym zejściem w dół)

 

Przerwa: 3,3  minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.


Podstawy wchodzą dość ładnie. 

 

Trening. (03.11.2017)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie podchwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie podchwytem: 9 powtórzeń

Pompki6 powtórzeń (diamenty gleba)

Przysiady: 10 powtórzeń (z wyskokiem i wolnym zejściem w dół)
 

Przerwa: 3,3 minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

Dość ładny i ciepły, bezwietrzny wieczór. Podstawa zrobiona. Ostatnio bez większych sił na wszystko. Nawet na życie.


  • 0

#85
iamtheweakone

iamtheweakone

    Fanatyk

  • Bywalec
  • 1,017 posts
  • LokalizacjaSieradz
Haha rozwaliło mnie ostatnie zdanie. Jak masz takie myśli to dowal więcej powtórzeń wtedy będziesz tak zajechany że od razu pójdziesz spać bez zbędnego myśleni. :D
  • 0

#86
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 posts
  • LokalizacjaRzeszów

Haha rozwaliło mnie ostatnie zdanie. Jak masz takie myśli to dowal więcej powtórzeń wtedy będziesz tak zajechany że od razu pójdziesz spać bez zbędnego myśleni. :D

 

Ale tutaj nie chodzi o żadne myśli :D Ja jestem w świetnej kondycji psychicznej tylko tyrając 6 dni w tygodniu na budowie rzadko kiedy mam siłę na porządny trening. Wcześniej jak nie pracowałem tej siły było znacznie więcej z wiadomego faktu - człowiek wypoczęty, bez dodatkowego obciążenia fizycznego. Teraz się pozmieniało, że życiowo jestem "padnięty". No ale powolutku do przodu.


  • 0

#87
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 posts
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (06.11.2017)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 6 powtórzeń (diamenty gleba)

 

Przerwa: 3,3  minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.


Bez nóg. Nie szło zrobić. Podciąganie weszło bardzo ładnie. Reszta też dość fajnie. Wyczekuję na moment kiedy dam radę zrobić na spokojnie cały trening z 5 obwodami. W niedziele powinno się to udać zrealizować i jestem ciekaw jak pójdzie bo już jakiś czas jestem totalnie zmięty.


  • 0

#88
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 posts
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (08.11.2017)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie podchwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie podchwytem: 9 powtórzeń

Pompki6 powtórzeń (diamenty gleba)

 

Przerwa: 3,3 minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

Podstawa. -nogi.


  • 0

#89
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 posts
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (11.11.2017)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 6 powtórzeń (diamenty gleba)

 

Przerwa: 3,3  minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.


Święta świetami, drążki drążkami ;]


  • 0

#90
rafał35

rafał35

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 80 posts
Dokladnie. Ja też dziś bylem na treningu. Wialo i padał deszcz co chwilę, ale 8 obwodow zrobilem .
  • 0

#91
rafał35

rafał35

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 80 posts
Dokladnie. Ja też dziś bylem na treningu. Wialo i padał deszcz co chwilę, ale 8 obwodow zrobilem .
  • 0

#92
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 posts
  • LokalizacjaRzeszów

Dokladnie. Ja też dziś bylem na treningu. Wialo i padał deszcz co chwilę, ale 8 obwodow zrobilem .

 

Tak trzymaj! :D

 

Trening. (15.11.2017)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie podchwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie podchwytem: 9 powtórzeń

Pompki6 powtórzeń (diamenty gleba)

 

Przerwa: 3,3 minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

A cyrk teraz w robocie. Stać mnie tylko na podstawę... Może jakieś lepsze czasy nastaną, jeszcze to zimno. No wszystko się obraca przeciw człowiekowi a tu trzeba wytrwać!!! Powoli do przodu!!!


  • 0

#93
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 posts
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (17.11.2017)

Ilość obwodów: 5

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 6 powtórzeń (diamenty gleba)

 

Przerwa: 3,3,4,5 minut między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.


Huh, dzisiaj lżej i krócej w pracy z uwagi na warunki atmosferyczne a sobota wolna to można było sobie pozwolić na 5 obwodów. Nogi jak narazie OFF. Będą wlatywać naprawdę sporadycznie jak będę czuł się na siłach a ostatnio tak właśnie nie jest. Zastanawiam się jak przystąpić sobie do zrobienia testu maxów, czy zrobić sobie tydzień czasu przerwy od treningu i wtedy próbować czy po prostu z marszu na którymś następnym treningu czy może jeszcze jakoś inaczej aby z organizmu wydobyć jak najwięcej w dniu próby. Gdzieś tam w głowie świta, że powinienem być solidnie zregenerowany przed czymś takim ale może źle myślę, hmm.. do przemyślenia. Obecnie nadal powoli do przodu :)


  • 0

#94
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1,134 posts
Ja bym się specjalnie do tego nie przygotowywał, to przecież nie konkurs, ale solidna regeneracja to wiadomo, potem będziesz się usprawiedliwiał, że nie byłeś zdegenerowany :P A czy tydzień to zależy od Ciebie, wątpię żeby tyle zajmowała regeneracja 3-5 dni powinno być ok.
  • 0

#95
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 posts
  • LokalizacjaRzeszów

Ja bym się specjalnie do tego nie przygotowywał, to przecież nie konkurs, ale solidna regeneracja to wiadomo, potem będziesz się usprawiedliwiał, że nie byłeś zdegenerowany :P A czy tydzień to zależy od Ciebie, wątpię żeby tyle zajmowała regeneracja 3-5 dni powinno być ok.

 

Myślę, że przed takim sprawdzeniem samego siebie i dla samego siebie ten tydzień będzie zupełnie wystarczający. Wiadomka, że nie planowałem tutaj jakichś masaży, spa itp :D Poczekam też na dzień w którym będę czuł, że "to ten dzień" bo obecnie pracując fizycznie nie do końca pod koniec dnia tryskam energią. Być może test zrealizuję gdzieś późniejszym grudniem kiedy będzie wolne od pracy aby test wyszedł jako tako miarodajny a nie "przyjeb*ny", kolokwialnie rzecz ujmując.

 

Trening. (19.11.2017)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie podchwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie podchwytem: 9 powtórzeń

Pompki6 powtórzeń (diamenty gleba)

 

Przerwa: 3,3 minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

Hm.. no nic dodać nic ująć. Wlotka na podstawę. Coś brzuch dzisiaj słabiej. Zrobiłem tą podstawę ale po poprzednich 5 obwodach jakbym go czuł troszkę inaczej i szły te powtórzenia ciężej. Reszta wporzo. Tylko te nogi. Nie uruchamiam ich obecnie bo co zrobię trening z nogami to potem w pracy czuję dyskomfort. A są dość istotnym elementem przy pracy fizycznej aby chociażby nie zayebać kręgosłupa :D


  • 0

#96
DzikiB

DzikiB

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 102 posts
  • LokalizacjaŁódź

Ja bym w zasadzie nie robił przerwy przed maksami. Zmieniłbym treningi na lżejsze np. obciąć serie do dwóch i ilość powtórzeń o około 50%. Znacznie lepiej będziesz się czuł na maksach jak będziesz jednak regularnie się ruszał. Niby tydzień to nic wielkiego i na 100% ani siła, ani wytrzymałość Ci przez ten czas nie padną, ale ja jakoś zawsze tak dziwnie się czuję jak robię taką całkowitą przerwę - pierwszy trening po przerwie później mam zawsze na takie jakby "naoliwienie się", rozruszanie, zawsze coś gdzieś tam chodzi nie na 100% i myślę, że maksy mnie poszły by gorzej. Poza tym jak trochę poruszasz się to regeneracja też będzie szybsza - mięśnie trochę więcej krwi dostaną, więc będą mogły więcej z niej wyłapać substancji potrzebnych do regeneracji. No chyba, że wiesz, że Tobie taki tydzień nie skutkuje takim dziwnym lekkim "zatarciem się" trybików to ok, jednak ja jestem zwolennikiem robienia deload'ów, a nie całkowitego zaprzestania ćwiczeń.


Edited by DzikiB, 22 November 2017 - 13:53 PM.

  • 1

#97
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 posts
  • LokalizacjaRzeszów

Ja bym w zasadzie nie robił przerwy przed maksami. Zmieniłbym treningi na lżejsze np. obciąć serie do dwóch i ilość powtórzeń o około 50%. Znacznie lepiej będziesz się czuł na maksach jak będziesz jednak regularnie się ruszał. Niby tydzień to nic wielkiego i na 100% ani siła, ani wytrzymałość Ci przez ten czas nie padną, ale ja jakoś zawsze tak dziwnie się czuję jak robię taką całkowitą przerwę - pierwszy trening po przerwie później mam zawsze na takie jakby "naoliwienie się", rozruszanie, zawsze coś gdzieś tam chodzi nie na 100% i myślę, że maksy mnie poszły by gorzej. Poza tym jak trochę poruszasz się to regeneracja też będzie szybsza - mięśnie trochę więcej krwi dostaną, więc będą mogły więcej z niej wyłapać substancji potrzebnych do regeneracji. No chyba, że wiesz, że Tobie taki tydzień nie skutkuje takim dziwnym lekkim "zatarciem się" trybików to ok, jednak ja jestem zwolennikiem robienia deload'ów, a nie całkowitego zaprzestania ćwiczeń.

 

Pewnie trzeba by popróbować na sobie, żeby dojść do wniosku co działa najlepiej. Czy utrzymywanie lżejszego treningu czy może jednak drobna całkowita przerwa od treningów. Nie mam już na tyle czasu. W tym roku zrobiłem tylko jedną tygodniową przerwę od treningów i pamiętam, że nawet bardzo pozytywnie na mnie wpłynęła. W następnym roku spróbuję sobie czysto dla siebie porobić totalnie luźne treningi a później jeden taki konkretny gdzie spróbuję dać z siebie wszystko aż do upadłego i zobaczę jak to pójdzie. Myślę, że po japońsku, jako tako da się coś z tego wywnioskować co mi lepiej sprzyja :)

 

Trening. (24.11.2017)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie podchwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie podchwytem: 9 powtórzeń

Pompki6 powtórzeń (diamenty gleba)

 

Przerwa: 3,3 minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

Po pracy poszedłem podrzemać... Obudziłem się zaraz przed nocnym treningiem. No nie było jakiejś zabójczej siły ale podstawa łyknięta.


  • 0

#98
KAzet

KAzet

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 143 posts

Ja bym w zasadzie nie robił przerwy przed maksami. Zmieniłbym treningi na lżejsze np. obciąć serie do dwóch i ilość powtórzeń o około 50%. Znacznie lepiej będziesz się czuł na maksach jak będziesz jednak regularnie się ruszał. Niby tydzień to nic wielkiego i na 100% ani siła, ani wytrzymałość Ci przez ten czas nie padną, ale ja jakoś zawsze tak dziwnie się czuję jak robię taką całkowitą przerwę - pierwszy trening po przerwie później mam zawsze na takie jakby "naoliwienie się", rozruszanie, zawsze coś gdzieś tam chodzi nie na 100% i myślę, że maksy mnie poszły by gorzej. Poza tym jak trochę poruszasz się to regeneracja też będzie szybsza - mięśnie trochę więcej krwi dostaną, więc będą mogły więcej z niej wyłapać substancji potrzebnych do regeneracji. No chyba, że wiesz, że Tobie taki tydzień nie skutkuje takim dziwnym lekkim "zatarciem się" trybików to ok, jednak ja jestem zwolennikiem robienia deload'ów, a nie całkowitego zaprzestania ćwiczeń.

Popieram podam przykład na podstawie biegania. gdy przygotowuje się na ważne zawody zauważyłem, że na tydzień przed warto zluzować treningi ale nie zbyt przesadnie czyli np. zamiast 6 km biegu tempowego zrobić 3 zamiast 12 km wybiegania 6-8 km zamiast 5 powtórzeń interwału zrobić 2. to działa magicznie ale natomiast nie warto rezygnować z treningów ponieważ organizm się rozleniwia i np. kiedyś zrobiłem 6 dni przerwy przed zawodami,w dniu startu pobiegłem dość dobrze ale nie na maksa ponieważ nie mogłem szybciej dziwne uczucie.W następny dzień mogłem fruwać nic nie odczuwałem nie byłem zmęczony, Więc ja bym skłaniał się do luzowania treningu przed maksami.

Pozdrawiam.


  • 0

#99
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 posts
  • LokalizacjaRzeszów

Popieram podam przykład na podstawie biegania. gdy przygotowuje się na ważne zawody zauważyłem, że na tydzień przed warto zluzować treningi ale nie zbyt przesadnie czyli np. zamiast 6 km biegu tempowego zrobić 3 zamiast 12 km wybiegania 6-8 km zamiast 5 powtórzeń interwału zrobić 2. to działa magicznie ale natomiast nie warto rezygnować z treningów ponieważ organizm się rozleniwia i np. kiedyś zrobiłem 6 dni przerwy przed zawodami,w dniu startu pobiegłem dość dobrze ale nie na maksa ponieważ nie mogłem szybciej dziwne uczucie.W następny dzień mogłem fruwać nic nie odczuwałem nie byłem zmęczony, Więc ja bym skłaniał się do luzowania treningu przed maksami.

Pozdrawiam.

 

Okej, to tak też i zrobię. Planowałem zrobić sobie totalne wolne i wtedy ruszyć z testem ale wypowiedzi tutaj skłaniają mnie coraz bardziej do zrobienia lżejszych treningów. Kiedyś miałem już tygodniowe wolne i pierwszy trening po tej przerwie był zaskakująco bardzo dobry i czułem tą moc. Spróbuję zluzować sobie treningi aby przetestować jak to na mnie zadziała. Miałem zrobić to w następnym roku ale w sumie czemu nie. Niech będzie teraz :)

 

Trening. (28.11.2017)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 6 powtórzeń (diamenty gleba)

 

Przerwa: 3,3 minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.


Jakoś ostatnio bez sił. Jakoś apetyt mam mniejszy. Czuję to wszystko po sobie jak diabli. Oby tylko obeszło się bez choroby. Zdrowia wszystkim!


  • 1

#100
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 posts
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (01.12.2017)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 6 powtórzeń (diamenty gleba)

 

Przerwa: 3,3 minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

Ostatnio coś mi się pomyliło i machnąłem ostatnimi czasy 2x podchwyt pod rząd w treningach a mam w zwyczaju z treningu na trening robić naprzemiennie podchwyt z nachwytem. Dla równowagi w kosmosie dzisiaj również machnąłem nachwyt ^^ Grudzień witam treningiem i pokorą. Ciężki czas na wszelkie ćwiczenia na dworze ale nawet w śnieżycę, ubiorę gogle do nart i pójdę tam zrobić nawet żeby tylko jedną jedyną serię! "Damy radę Bueno, damy radę.." :)


  • 1





Also tagged with one or more of these keywords: Bueno, dziennik, walka, samym, sobą

1 user(s) are reading this topic

0 members, 1 guests, 0 anonymous users