Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Trening podczas kontuzji


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1
no_name

no_name

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 85 postów
Witam, chciałbym się dowiedzieć czy pomimo kontuzji nadal można kontynuować treningi? Od ponad dwóch tygodni zmagam się z moim łokciem. Zaczęło się od zapalenia kaletki, opuchlizna prawie zeszła, ale nadal czuję ból przy podpieraniu się na łokciu. Lekarz jak to państwowi lekarze, dał mi maść i tyle. Byłem u fizjoterapeuty, który nie zalecał obciążać łokcia, no ale nie czuje jakoś wyjątkowego bólu przy pompkach. Trzy tygodnie bez treningu to bardzooooo długo, nie mogę tak funkcjonować, czuję że siła spadła itd. Moja praca wymaga ode mnie stałej sprawności, która muszę budować na treningach, ale jednak boję się żeby bardziej sobie tego łokcia nie rozwalić. Zatem czy mogę zacząć ćwiczyć, ale na początku lżejsze warianty niż wcześniej? Czy stabilizator na łokieć jest coś wart? Czekam na mądre rady ;)
  • 0

#2
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 134 postów
Zacznę może od końca, myślę że stabilizator to nie jest dobry pomysł, bo nie będą pracowały mięśnie stabilizujące, a to je trzeba wzmacniać, ewentualnie jakiś bandaż. Udałbym się do lepszego fizjoterapeuty, bo co ta za rada "nie przeciążać", prawie jak "unikać stresu" :D Fizjoterapeuta ma pomóc w leczeniu, poinstruować jak ćwiczyć, ew. zabiegi żeby wrócić do pełni zdrowia. Lżejsze odmiany powinny być bardzo dobre, ale nie znam kontuzji, nie jestem lekarzem i nie zalecę tego z całą odpowiedzialnością. Oczywiście trzeba uważać na idealną dźwignie, a nie jakieś pompki diamentowe czy inne cuda. Proponował bym zacząć nawet od pompek przy ścianie i stopniowo powoli zwiększać trudność.
  • 0

#3
Hannibal

Hannibal

    Go Hard or Go Home

  • Bywalec
  • 2 739 postów
  • LokalizacjaBXL
Ja jak mialem zwichniety lewy obojczyk (byla to jesień-zima, roku nie pamietam) to ćwiczyłem, bolalo, lecz starałem sie nie tak cwiczyc i takie cwiczenia wykonywać, aby jak najmniej obciążyć te bark zwichniety.
Lecz od razu nie zaczynałem cwiczyc, kilka dni bylo wskazane mi odpoczywać, bo ledwo ruszalem ta reka, a jak ruszalem to bolalo bardzo mocno.

A jak bolalo przy bieganiu, chyba najwiekszy ból wlasnie sprawiało mi bieganie niz cwiczenia siłowe. A jak biegałem, to oczywiscie lekko bylo, aby podtrzymać wytrzymałość tlenowa i kondycje.

Nie robilem wtedy dlugich przerw.
Pamietam ze jakies bandaże dostalem usztywniajace.

****

Nie chodzi mi abys bral przyklad ze mnie. U mnie byl bark, u ciebie łokieć. To i to staw, kazdy staw jest wazny aby byc w pelni sprawnym lampartem.
Rob najwyzej cwiczenia w nie pelnym zakresie, (troche koliduje to z gimnastycznymi metodami, lecz w ten sposob odciazysz łokieć i uklad nerwowy i mięśniowy beda mialy jako taki bodziec). Po wyleczeniu kontuzji bedziesz musial pracowac nad pelna ruchomoscia w tym stawie.



Zamiast pompek to podziel to na 2 segmenty:
Plank na prostych rekach z rotacja zewnętrzna
Oraz
Izometryczna pompka w dolnej pozycji.
Oba ćwiczenia trzymasz na czas.

Tak samo w podciaganiu.
Pelny zwis + izometryczne trzymanie broda nad drozkiem.
To tylko przykłady podałem.

Wiem, moze bolec, lecz sam musisz ocenic sytuacje. Nie polecam jednak cwiczyc jak boli, bo bol moze ci towarzyszyć caly czas, i nigdy do sprawności nie powrócisz.

Moze znajdziesz jakieś ćwiczenia rehabilitacyjne w ksiazce, badz sprawny jak lampart.

Lecz do fizjoterapeuty przydalo by sie udac, badz do lekarza sportowego.
Oni powinni leczyc i wyleczyć pacjenta poprawnie.

Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka
  • 0

Rodzaje sił, więc zastanów się nad czym chcesz pracować:

* siłą bezwzględna  * siła względna  * siła maksymalna  * siła ogólna  * siła szybkościowa  * siła specjalna  * siła wytrzymałości mięśniowej  * siła biegowa


#4
słabo

słabo

    Member

  • Użytkownik
  • 29 postów
  • LokalizacjaPoznań

Uważam to samo, co poprzednicy - znajdź dobrego fizjoterapeute, nawet jeden zabieg potrafi zdziałać cuda.

 

Nie wiem co to za kontuzja i jak do niej doszło, ale zastanów się czy nie lepiej odpuścić przez tydzień i na przykład zająć się mobilizowaniem łokcia i okolic, jak przeciążysz łokieć to znowu może być gorzej. Ocenić możesz tylko Ty lub lekarz (chociaż takich "nie przeciążać, smarować maścią i samo przejdzie" unikam).

 

Wracając do mobilizowania - polecam filmiki w necie (jest tego mnóstwo), czy książkę "Bądź sprawny jak lampart", którą uważam za jedną z najważniejszych dotyczących treningu, jakie w życiu przeczytałem. Mobilizuję się codziennie od początku roku, pomaga, a czasami dwie minuty pracy mogą całkowicie usunąć ból.


  • 0

#5
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

W zasadzie wszystko zostało powiedziane, mogę jedynie dodać żebyś przeanalizował swoje ostatnie treningi i spróbował wyeliminować przyczynę bólu - może zła technika, może zbyt trudne ćwiczenie, może za duże natężenie itd. W ten sposób unikniesz podobnych przykrości w przyszłości.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#6
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów
Dodam od siebie, że jak nie chcesz siedzieć bezczynnie to polecam te tygodnie spędzić na basenie. Nie obciążasz łokcia jak przy ćwiczeniach i do tego takie urozmaicenie w karierze sportowej 😄
  • 0

#7
KAzet

KAzet

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 143 postów

Ja bym polecał przerwę swoją drogę Luko w pigułce napisał fajny artykuł o kontuzji,aha koniecznie odwiedź fizjoterapeute nie będziesz żałował.


  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych