Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Podciąganie - regres


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#1
Pawel9696

Pawel9696

    Member

  • Użytkownik
  • 19 postów

Witam.

Potrzebuję pomocy z podciąganiem. 

Obecnie robię 11 podciągnięć i jest to wynik o 1 gorszy od tego, który zrobiłem 4 miesiące temu. 

Nie wiem co się dzieje, próbuję różnych treningów (armstrong, podciąganie), ale niestety ciągle stoję w miejscu. 

Mam 199 wzrostu i ważę 98 kg. Proszę o pomoc, bo ten brak progresu jest demotywujący. 


  • 0

#2
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Napisz jak wyglądały Twoje ostatnie treningi oraz jak się ostatnio czułeś - fizycznie (w sensie choroby) jak i psychicznie (odczucia po treningu, strest w pracy/szkole itd. oczywiście bez wnikliwego wchodzenia w szczegóły ;)).


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#3
iamtheweakone

iamtheweakone

    Fanatyk

  • Bywalec
  • 1 017 postów
  • LokalizacjaSieradz

Jest wiele możliwości wytłumaczenia spadku formy mimo 4 miesięcy treningu, aby ta forma wzrosła, podam ci kilka z nich:

- może gdy testowałeś maksa 4 miesiące temu miałeś bardzo dobry dzień, a teraz jak go testowałeś to miałeś bardzo zły stąd ten "niby" regres

- może poprawiła ci się technika w wykonywanym ćwiczeniu dlatego robisz mniej powtórzeń, ale możliwe że lepszych jakościowo

- może twój organizm jest przemęczony, kiedy ostatnio robiłeś 4-7 dni przerwy pomiędzy 6 tygodniowymi cyklami treningowymi?

- może chodzi o jedzenie, stres, brak motywacji, to też może powodować regres

 

Pomyśl czy jakaś z wyżej wymienionych sytuacji nie miała miejsca i wtedy możliwe, że poznasz odpowiedź. Jeżeli żadna z powyższych możliwości u ciebie nie wystąpiła to powód może być inny, wtedy polecam na kilka tygodni przejść na plan czysto siłowy, organizm odpocznie od wytrzymałości, a po tych kilku tygodniach znowu będziesz cieszył się progresem. ;)


  • 0

#4
Bejek

Bejek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 145 postów
  • LokalizacjaSzczecin

 

Witam.

Potrzebuję pomocy z podciąganiem. 

Obecnie robię 11 podciągnięć i jest to wynik o 1 gorszy od tego, który zrobiłem 4 miesiące temu. 

Nie wiem co się dzieje, próbuję różnych treningów (armstrong, podciąganie), ale niestety ciągle stoję w miejscu. 

Mam 199 wzrostu i ważę 98 kg. Proszę o pomoc, bo ten brak progresu jest demotywujący.

Polecam doczepić obciążenie 5-15 kg na początek, podciągać się szerokim nachwytem, dążyć np. do 10 serii po 7 powtórzeń z 10 kg i znowu zwiększać obciążenie,po jakimś czasie możesz zmienić chwyt dla urozmaicenia, np. po miesiącu podciągania z obciążeniem wrócić do podciągania bez obciążenia i odnotować wyniki, w najlepszym wypadku staraj się dążyć do małych przerw.  Ja dzisiaj miałem podciąganie i zrobiłem 5,5,5,5,5,4,4,4 z 18 kg i staram się zwiększyć w każdej serii o 2,3 powtórzenia, przerwy 3 minuty.
Jeżeli się skupisz na podciąganiu z obciążeniem to wytrzymałość ci wzrośnie, dodatkowo staraj się zrzucać zbędne kg.


  • 0

#5
Tmq

Tmq

    Member

  • Użytkownik
  • 20 postów

Armstrong jest ciężkim treningiem i możesz po prostu nie wyrabiać z regeneracją. Sam kiedyś z niego korzystałem, również miałem taki problem.

Przedstaw ten drugi plan podciągnięć, którym trenowałeś.


  • 0

#6
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Tak jak koledzy wyżej pisali. Czasami potrzebna jest po prostu porządna regeneracja. Ciało nie będzie się rozwijać nieustannie i liniowo jeśli będzie poddawane podobnemu obciążeniu. Dlatego właśnie tak istotną rolę w życiu sportowca odgrywa planowanie treningów. Ciało musi dostawać różne bodźce z różnych stron i z różną intensywnością, żeby mogło się optymalnie rozwijać. Spróbuj np. dla odmiany odpocząć, a potem popracować intensywniej nad nogami. Jak minie trochę czasu wróć do treningu w podciąganiu i raczej na 99% pójdziesz do przodu :) Pamiętaj też, że jeśli chcesz wyciągnąć z auta najwięcej ile możesz na milę to musisz optymalnie dodawać gazu i popuszczać sprzęgła oraz z mieniać biegi w odpowiednim momencie. Z treningiem jest podobnie. Jak wstawisz od razu gaz do dechy to potem stoisz w miejscu bo opony się najzwyczajniej w świecie ślizgają ;)


  • 0

#7
Pawel9696

Pawel9696

    Member

  • Użytkownik
  • 19 postów

Fakt, nie czułem się jakoś super wypoczęty, ale przetrenowany też nie byłem, bo był to egzamin z podciągania o którym wiedziałem.

Nie wiem czy problem nie siedzi gdzieś w psychice, te 11 podciągnięć ciąży nade mną jak jakaś klątwa :D 

Proponujecie jakiś trening? Nie ćwiczę na siłowni, wszystko czysto kalistenicznie, ciało się rozwija, ale wyniki nie.

Spróbować treningu z obciążeniem? 


  • 0

#8
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 134 postów

A może najzwyczajniej na egzaminie podciągałeś się na grubszym drążku niż to robisz na co dzień, im grubszy drążek tym trudniej się podciąga.


  • 0

#9
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów

Możesz spróbować z obciążeniem, ja tak zrobiłem, żeby dać inny bodziec, a następnie przerwałem treningi na tydzień i wróciłem. Podskoczyło mi wtedy już na stałe o kilka powtórzeń w podciąganiu. Generalnie nigdy nie ćwiczyłem jakoś specjalnie z ciężarami, ale muszę przyznać, że na przykład w podciągnięciach dodanie tych 10kg mi pomogło. Nie wiem czemu, ale po kilku seriach z obciążeniem gdy w kolejnej próbujesz bez ciężaru to całe ciało wydaje się takie lekkie, heh. Śmieszna sprawa, najwidoczniej mózg myśli, że będzie musiał użyć ogromnej siły jak wcześniej i z miejsca mamy więcej pary i idzie łatwiej. 

Także możesz spróbować z ciężarem, a potem odłożyć podciąganie na tydzień powiedzmy, by znów wrócić do treningów. Generalnie regeneracja jest bardzo ważna w tym wszystkim.


Użytkownik Krzepki Paweł edytował ten post 21 lutego 2017 - 23:14

  • 1

#10
Tmq

Tmq

    Member

  • Użytkownik
  • 20 postów

To nie o to chodzi jak się czułeś, przetrenowanie jest czymś innym niż przemęczenie. Armstrong ciężki plan, dużo załamań mięśniowych w ciągu tygodnia w jednym ćwiczeniu przy wmiare niskim zakresie powtórzeń (11-12) skutecznie hamuje rozwój siły. Dzieje się tak przez brak regeneracji układu nerwowego.

 

Chcesz podam Ci sprawdzony plan na podciąganie, którego w internecie próżno szukać. Co prawda trzeba go po części pod siebie dostosować, ale po 2 tygodniach powinieneś już widzieć jakieś postępy jeśli chodzi o ilość powtórzeń w podciąganiu.


  • 0

#11
lys

lys

    Member

  • Użytkownik
  • 17 postów
Co to za plan?

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka
  • 0

#12
Ambu

Ambu

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 201 postów

Ja mam to samo. Doszedłem do tych 10-11 powt. i mimo próbowania wielu metod po prostu liczba stoi w miejscu i koniec.

Podciągam się reguralnie już w sumie ze 3 lata, a dalej robie taką śmieszną ilość jak inni po kilku miesiącach treningów.

Dalej nie rozwiązałem tego problemu ale stwierdziłem, że może dlatego stoi w miejscu, bo właśnie podciągam się ciągle 3 lata ;p a może potrzebny jest inny bodziec? Przestałem się podciągać a plecy ćwiczę inaczej - inverted row, próby fronta i inne bzdety ;p. Podciągam się dalej ale niereguralnie i w dużo mniejszej objętości. Jak kiedyś znajdę rozwiązanie i ruszę z miejsca to napiszę xD. Ogólnie podciąganie to mój właśnie taki słaby punkt, na którym paradoksalnie najbardziej mi zależy a nic nie idzie. Mega demotywujące.

 

Chcesz podam Ci sprawdzony plan na podciąganie, którego w internecie próżno szukać. Co prawda trzeba go po części pod siebie dostosować, ale po 2 tygodniach powinieneś już widzieć jakieś postępy jeśli chodzi o ilość powtórzeń w podciąganiu.

Ja też bym poprosił.


  • 0

#13
Pawel9696

Pawel9696

    Member

  • Użytkownik
  • 19 postów

Jasne, poproszę, spróbuję wszystkiego. 


  • 0

#14
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Jeśli planujesz zmienić schemat to spróbuj drabin (mogą być te które opisywałem lub te z programy "fighter pull up by Pavel" z pigułki wiedzy). Faktycznie przyczyną stagnacji może być zbyt duże natężenie w stosunkowo krótkim czasie, Armostrong nie jest odpowiedni dla początkujących.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#15
Pawel9696

Pawel9696

    Member

  • Użytkownik
  • 19 postów

Nie czuję się początkującym. Nie chcę się tutaj pysznić czy coś, ale z treningami mam już do czynienia dosyć długo. Spróbuję podciągania z obciążeniem.

 

U mnie jest taki problem, że jestem strasznie wysoki i mimo, że nie wyglądam, ważę 98kg. Wiadomo, ciężko jest podnieść stówę na drążku, zwłaszcza, że ręce mam stosunkowo słabe. No i tu się pojawia dylemat. Czy zbijać masę, żeby więcej się podciągać, czy wręcz przeciwnie, robić ją, żeby wyglądać lepiej...


  • 0

#16
Bejek

Bejek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 145 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Każdemu kto ma problemy ze zwiększeniem ilości powtórzeń czy siły zalecam kilka rzeczy, wy musicie przetestować na sobie jak u was to działa ;
- Regeneracja
- Manipulacja intensywnością, objętością
- Impulsy (bodźce), organizm się przyzwyczaja często, może pora go zaskoczyć czymś innym?
Sam miałem spore problemy z podciąganiem bo w moim przypadku najsłabiej mi szło ze wszystkich ćwiczeń, kluczem jest regularność, w moim przypadku 5 x w 2 tygodniach oraz umiejętność podciągania tzn oddychanie, podciągasz się "wydech", opuszczasz "wdech" "technika" i będzie progres, a co do planu amstronga moim zdaniem to syf, jak pamiętam codziennie trzeba ćwiczyć podciąganie, gdzie regeneracja a gdzie inne partie mięśniowe? Zresztą np. w moim przypadku gdy zależy mi żeby ogarniać dobrze figury liczy się siła głównie, więc nie ma sensu się podciągać bez obciążenia bo to da kopa na krótką mete, doczepiam obciążeni i jazda, pamiętaj "wszystko z głową". Pozdrawiam ;)


  • 1

#17
Tmq

Tmq

    Member

  • Użytkownik
  • 20 postów

Nareszcie znalazłem chwilę czasu by opisać ten plan o którym pisałem.

 

Plan bardzo prosty, jednak obowiązują tu proste zasady, które prosto się domyślić jednak ich nieprzestrzeganie może prowadzić do osłabienia jego skuteczności.

1 Wybieramy jeden rodzaj podciągania i jego się trzymamy.

2 Unikamy treningu do załamania mięśniowego, w szczególności na zakresach poniżej 15-20powt. Z wyjątkiem ostatniej serii ale również nie zawsze jest to wskazane o czym napiszę dalej.

3 Ćwiczenie wykonujemy 3x w tygodniu z minimum dniem przerwy.

4 Pamiętamy o wzmocnieniu antagonistycznych partii (dla podciągania świetnie sprawdzają się pompki).

5 Podciąganie zawsze wykonujemy jako pierwsze ćwiczenie.

6 Rozgrzewka o której sporo osób zapomina.

 

Robimy 3-4 serie unikając załamania mięśniowego.

Czyli np jak czyjś max 10 powtórzeń niech wygląda to tak:

1s 8p

2s 8p

3s 8p

4s max (jest tu dopuszczalne załamanie mięśniowe, jednak obserwójcie swój organizm, na początku polecałbym wersję by kończyć 1powtórzenie przed ostatnim które bylibyście w stanie wykonać)

 

Jeśli dajmy na to w 3 serii czujecie, że przy 6-7 powtórzeniu, że jest ono waszym przedostatnim kończcie już, w sumie tyczy się to każdej serii.

Mi osobiście najlepiej wchodzi trening z 3 seriami, w tamtym roku w miesiąc czasu poprawiłem wynik o 7 powtórzeń zaczynając z 8. W treningu jeśli ktoś się podciąga mniej razy musi dołożyć serii nawet jeśli miało by być ich 10 i ostatnie po 1p w sumie minimum nie może być poniżej 25-30p inaczej trening nie ma sensu.

Można stosować w ostatniej serii też dropsety, jednak dropseta zaczynamy 1p przed załamaniem mięśniowym (można kolegę poprosić by pomógł za nogi lub użyć gumy)

 

Z czasem pierwsze serie też podnosimy np jeśli ćwiczymy w pn,śr,pt i w piątek w ostatniej serii uda nam się podciągnąć 12x dajemy w pierwszych seriach po 10p itd

 

Mam nadzieje, że w miare zrozumiale wytłumaczone.

Ten trening nie jest niczym odkrywczym, jednak jakąś tam skuteczność ma. Na wytrzymałość oczywiście są jeszcze tzw czasówki itd w każdym razie opisuje co sam próbowałem i byłem zadowolony.

 

 

W razie potrzeby wzmacniać jeszcze najsłabsze ogniwo jak np chwyt nie trzyma go wzmocnić itd


  • 2

#18
Pawel9696

Pawel9696

    Member

  • Użytkownik
  • 19 postów

Dzięki, spróbuję ;-)


  • 0

#19
Tmq

Tmq

    Member

  • Użytkownik
  • 20 postów

Próbuj.

Za parę tygodni prosiłbym o pochwalenie się w tym temacie efektami, ewentualnie ich brakiem ;)


  • 0

#20
miglanc

miglanc

    Brak

  • Użytkownik
  • 2 postów
  • LokalizacjaŚląsk

Nareszcie znalazłem chwilę czasu by opisać ten plan o którym pisałem.

 

Plan bardzo prosty, jednak obowiązują tu proste zasady, które prosto się domyślić jednak ich nieprzestrzeganie może prowadzić do osłabienia jego skuteczności.

1 Wybieramy jeden rodzaj podciągania i jego się trzymamy.

2 Unikamy treningu do załamania mięśniowego, w szczególności na zakresach poniżej 15-20powt. Z wyjątkiem ostatniej serii ale również nie zawsze jest to wskazane o czym napiszę dalej.

3 Ćwiczenie wykonujemy 3x w tygodniu z minimum dniem przerwy.

4 Pamiętamy o wzmocnieniu antagonistycznych partii (dla podciągania świetnie sprawdzają się pompki).

5 Podciąganie zawsze wykonujemy jako pierwsze ćwiczenie.

6 Rozgrzewka o której sporo osób zapomina.

 

Robimy 3-4 serie unikając załamania mięśniowego.

Czyli np jak czyjś max 10 powtórzeń niech wygląda to tak:

1s 8p

2s 8p

3s 8p

4s max (jest tu dopuszczalne załamanie mięśniowe, jednak obserwójcie swój organizm, na początku polecałbym wersję by kończyć 1powtórzenie przed ostatnim które bylibyście w stanie wykonać)

 

Jeśli dajmy na to w 3 serii czujecie, że przy 6-7 powtórzeniu, że jest ono waszym przedostatnim kończcie już, w sumie tyczy się to każdej serii.

Mi osobiście najlepiej wchodzi trening z 3 seriami, w tamtym roku w miesiąc czasu poprawiłem wynik o 7 powtórzeń zaczynając z 8. W treningu jeśli ktoś się podciąga mniej razy musi dołożyć serii nawet jeśli miało by być ich 10 i ostatnie po 1p w sumie minimum nie może być poniżej 25-30p inaczej trening nie ma sensu.

Można stosować w ostatniej serii też dropsety, jednak dropseta zaczynamy 1p przed załamaniem mięśniowym (można kolegę poprosić by pomógł za nogi lub użyć gumy)

 

Z czasem pierwsze serie też podnosimy np jeśli ćwiczymy w pn,śr,pt i w piątek w ostatniej serii uda nam się podciągnąć 12x dajemy w pierwszych seriach po 10p itd

 

Mam nadzieje, że w miare zrozumiale wytłumaczone.

Ten trening nie jest niczym odkrywczym, jednak jakąś tam skuteczność ma. Na wytrzymałość oczywiście są jeszcze tzw czasówki itd w każdym razie opisuje co sam próbowałem i byłem zadowolony.

 

 

W razie potrzeby wzmacniać jeszcze najsłabsze ogniwo jak np chwyt nie trzyma go wzmocnić itd

Trening wydaje się ok i rozsądny. Widzę, że zakłada 4 serie, ja od 5-6 miesięcy zatrzymałem się na 12 podciągnięciach (zaczynałem z max 8 [dosyć słabymi technicznie] jakieś 11 miesięcy temu) i czuję się mocno zdemotywowany, więc zamiast armstronga wykorzystam ten z tym, że mam kilka pytań. 
1. Jakie przerwy pomiędzy podciągnięciami? Planuję podchwytem.
2. Oprócz podciągnięć zakładam trening na inne partie, natomiast czy nie powinienem do tego dołożyć jeszcze podciągnięć nachwytem? Wydaje mi się, że 3-4 serie podciągnięć to trochę za mało. Do tej pory ćwiczyłem albo 5 serii (wszystkie do odciecia, 3 min przerwy miedzy seriami) lub 3 serie nachwytem (do odcięcia lub na 70-80% seria) i 3 podchwytem. Czasem dokładałem jeszcze bardzo wąskie ułożenie i jeszcze 3 serie, ale to już do całkowitego odcięcia, wychodzilo po 5-6 potworzeń, jak miałem parę. Trening mam fbw i mimo, że dużo energii skupiałem na wczesniejszych 3-4 ćw pompek, to tutaj 4 serie wydają się mało. 

 

Wrzucę teraz podciąganie na 1 miejsce, potem dopiero resztę ćwiczeń. :)

btw. mój max to 12, natomiast z zapisów wynika, że mimo, że robiłem w 1 serii 12, to druga po prawie 3 min odpoczynku już była 8, kolejno 8/7 a piąta 6/7. 

Zobacze jutro/pojutrze jak wyjdzie trening, dam znać za 2-3 tygodnie. (zakładam co 2-3 tyg czy coś ruszyło)


Użytkownik miglanc edytował ten post 03 marca 2017 - 00:23

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych