Rok 2016 minie za kilka godzin a ja dalej siedzę na dupie nic ze sobą nie robiąc i marnując czas. Przez pewien czas chodziłem na siłownię, były efekty w postaci mięśni lecz stwierdziłem, że to nie dla mnie. Od tamtego czasu minęły 3 miesiące, od niedawna jara mnie kalistenika. Jak się za to zabrać? przeczytałem dużo artykułów lecz w każdym jest prawie co innego, dodam, że mam książkę "Skazany na trening" lecz o niej również krążą różne opinie. Jakie ćwiczenia mogę uznać jako "podstawę" mojego treningu? Jaki trening najlepiej wykonywać na początek?
Pozdrawiam.