Witam.
1. Wiek: 35lat
2. Płeć: Meżczyzna
3. Wzrost i waga: 171cm, 65kg
4. Rodzaj i intensywność aktywności fizycznej w przeciągu ostatnich dwóch lat: Od około roku kalistenika, wcześniej trochę bieganie.
5. Wszystkie kontuzje, których doświadczyłeś w przeszłości: ból barku, wyleczony głownie przez zwisy.
6. Odpowiedź na pytanie: Czy przeczytałeś pigułkę wiedzy? Tak
7. Cel treningu: zmiana sylwetki, trochę siły
8. Czas jaki możesz przeznaczyć na treningi: ogólnie 6dni w tygodniu bez problemu znajdę czas na treningi.
9. Rodzaj diety z rozpiską: ogólnie zdrowe odżywianie. Jakiś czas byłem na lchf. W ciągu ostatniego 1,5 roku zrzuciłem 22kg, od kilku miesięcy stabilna waga.
10. Na jakiej podstawie stworzyłeś plan: Plan stworzyłem na podstawie artykułów na temat drabin autorstwa Pablo1.
11. Plan treningowy stworzony przez Ciebie:
Próbowałem różnych planów treningowych, ale najbardziej przypadły mi do gustu drabiny opisane w artykułach przez Pablo. Najpierw testowałem jakiś czas pierwszą metodę:
http://kalistenikapo...i-wytrzymałość/
później przerzuciłem się na plan stworzony na podstawie nowszego artykułu:
http://kalistenikapo...-proste-metody/
Wykonuję tym schematem superserie: podciąganie na drążku nachwytem na szerokość barków i dipy na kółkach gimnastycznych.
Jako, że zaczynając ćwiczyć wg tego planu robiłem 10 podciągnięć na drążku i ok 10 dipów na poręczach, to w swoim planie ustaliłem najwyższy szczebel na 4 powtórzenia jednego i drugiego ćwiczenia. Zaplanowałem 8 pełnych drabin periodyzacją prostą, cyklem liniowym. Wyglądało to mniej więcej tak:
1,2 tydzien- 1,2,3,4 x2;
1,2,3 x5
1,2 x1
3,4 tydzień- 1,2,3,4 x2
1,2,3 x6
itd
Przerwy między powtórzeniami i drabinami od 45 sek - 60 sek
Postanowiłem, że co dwa tygodnie zwiększę ilość powtórzeń o 1 w każdej drabinie. W tej chwili wygląda to tak:
obecny tydzień - 1,2,3,4 x5
1,2,3 x3
Ćwiczę tym schematem 3x w tygodniu tj poniedziałek, środę i piątek. We wtorek, czwartek brzuch i odcinek lędźwiowy:
3x15 podciąganie kolan do klatki
3x10 unoszenie nóg do drążka
3x15 rozjazd na kółku
mostki - progresja wg skazanego
Nóg w tej chwili nie ćwiczę. Robiłem jakiś czas pistolety, ale ból kolan sprawił, że na razie zaprzestałem na jakiś czas je robić.
Ostatnio wymyśliłem, że będę zwiększał ilość powtórzeń nie co dwa, ale co trzy tygodnie i zmienię rodzaj chwytu na drążku tj:
1 tydzień - nachwyt szerzej niż barki
2 tydzień - nachwyt na szerokość barków
3 tydzień - wąski podchwyt lub chwyt młotkowy (mam drążek z dodatkowymi uchwytami, więc postanowiłem je wykorzystać)
Co o tej zmianie sądzicie?
Progres jakiś jest, sylwetka się powoli zmienia. Ćwiczę tym schematem od końca października i jak na tą chwilę z 10 podciągnięć wskoczyłem na 13, do 15 bym dociągnął, więc na razie jestem zadowolony.
Po wykonaniu całego planu 8 pełnych drabin, mam zamiar robić go od nowa, z tym, że podciąganie tym razem na kółkach w pozycji L- hang. Dipy dalej na kółkach, ale ilość powtórzeń tym razem będzie większa.
Coś jeszcze mogę zmienić, czy jechać dalej tym schematem? Może coś nie tak robię o czym nie wiem? Proszę o jakieś uwagi i sugestie.