Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Dieta na masę!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#1
Deejw

Deejw

    Member

  • Użytkownik
  • 18 postów

Witam serdecznie! Jestem tutaj nowym użytkownikiem. Założyłem ten temat, bo liczę na waszą pomoc. Chciałbym żebyście sprawdzili moją dietkę na masę. Czy wygląda to dobrze, czy powinienem coś zmienić. Mam 19 lat, 189cm wzrostu i ważę 74kg. Chciałbym w 3-4msc dobić do 80-82kg. Na obiad będę jeść to co mama wrzuci na talerz. Dodam, że jestem ektomorfikiem, mam bardzo szybką przemianę materii. Wraz z dietką, będę stosować plan treningowy na masę. Pozdrawiam! :)

Załączone pliki


Użytkownik Deejw edytował ten post 24 listopada 2016 - 22:37

  • 0

#2
The Devell

The Devell

    Member

  • Użytkownik
  • 20 postów

Zamierzasz się trzymać tych godzin ściśle co do minuty, z zegarkiem w ręku? Jeśli tak, to nie wróżę dobrze twojej diecie. :) 

 

Poza tym wcale nie uważam, że potrzebne jest więcej niż 3 maks 4. posiłki dziennie. 


  • 0

#3
Deejw

Deejw

    Member

  • Użytkownik
  • 18 postów

1 i 2 śniadanie tak. Reszty nie zamierzam ściśle co do minuty, ale +/- jedna godzina. Wiadomo że nie jest to potrzebne, ale uwierz że mi ciężko wepchać dużą ilość żarcia na raz. Po tym śniadaniu już jestem prawie pełen.


  • 0

#4
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

600g węgli dziennie? :D Jeśli Twoim celem jest nabrać tkanki tłuszczowej to masz super dietę pod ten cel. Trzymaj się tego, a za jakiś czas będziesz pięknie oblanym gościem :)

I pamiętaj, jak już będziesz rzygał tą kaszą i ryżem w takiej ilości w odstępie 2,5h to zatkaj nos klamerką i w razie odruchu wymiotnego popychaj widelcem, żebyś koniecznie to przejadł :D :D :D


  • 1

#5
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL

Merfi, chciałem zauważyć, że przez pierwszy okres bycia na forum uparcie i konsekwentnie broniłeś tego typu diet, liczenia kalorii etc. Proszę Cię więc o zrozumienie a nie zalewanie tego typu tematów i pytań morzem sarkazmu i wręcz wyśmiewania autorów bo żyjemy w takim a nie innym świecie i przeciętny człowiek nie ma pojęcia o biochemii a wiedzę czerpię z tzw. mainstreamowych źródeł. Więcej zrozumienia i pomocy, mniej manieryzmu. 

 

Ktoś szuka w internecie, wszędzie polecają mu w/w diety a nagle wchodzi tu i nie wiedzieć czemu zostaje wręcz wyśmiany, nie róbmy tak.

 

@deejw, w 3 miesiące nie przytyjesz 8kg, tzn może przytyjesz ale będzie to 80% tłuszcz. My tutaj raczej nie zalecamy siłownianych schematów typu cykl MASA na którym robimy jakieś tam mięśnie zalane tłuszczem a potem REDUKCJA gdzie robimy wycinke. Preferujemy raczej powolny stabilny wzrost beztłuszczowej masy o ile wgl bo w kalistenice raczej masa najważniejsza nie jest, wręcz jest przeszkodą. Polecałbym trzymania się realiów i założenie sobie powiedzmy 0,5kg/mc w miarę porządnej masy mięśniowej. Poczytaj co u nas się dzieje w dziale odżywianie, w setkach stron dyskusji można znaleźć wiele wartościowych materiałów.

 

Dodam też, że w ćwiczeniach z masą własnego ciała hipertrofia będzie mniejsza, ponieważ u nas nie występuje izolacja mięśni. Natomiast mogę zapewnić, że jeśli już coś urośnie to będzie to mięsień najlepszej definicji. Nie oczekuj jednak magii typu 15kg/rok. Ja osobiście przez 5 lat przytyłem 12kg suchego mięśnia choć może nie jestem najlepszym przykładem bo mam swoje problemy i nie zawsze ćwiczę też typowo tylko kali. To są mniej więcej przedziały w jakie można celować, 5-6kg/rok max.


  • 5

#6
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Ktoś szuka w internecie, wszędzie polecają mu w/w diety a nagle wchodzi tu i nie wiedzieć czemu zostaje wręcz wyśmiany

I właśnie o to chodzi czillaut. Rozmawianie i podawanie wszystkiego na tacy nic nie załatwia. Mało tego, wiem już z doświadczenia, że człowiek, który ma podane często nawet niechętnie z tego korzysta. Sytuacja natomiast zupełnie inaczej się przedstawia jak gościa wkurzysz. Jak go wkurzysz to będzie chciał koniecznie udowodnić Ci, że to co piszesz/mówisz nie jest prawdą. Wtedy zacznie szukać i czytać, a wtedy dojdzie sam do sedna. Tak było ze mną. Salute mnie po prostu wkurzał i robił to celowo. Dzięki temu, że mnie wkurzył, jestem gdzie jestem :) Uważam, że kontrowersja działa na człowieka lepiej niż głaskanie go. Jak gość jest łebski to zacznie czytać albo pytać, a jak zacznie czytać albo pytać to się szybko dowie co to jest 600g ww dziennie :) Natomiast jak nie jest łebski to tak czy siak mu nie pomożesz :P


  • 0

#7
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

I właśnie o to chodzi czillaut. Rozmawianie i podawanie wszystkiego na tacy nic nie załatwia. Mało tego, wiem już z doświadczenia, że człowiek, który ma podane często nawet niechętnie z tego korzysta. Sytuacja natomiast zupełnie inaczej się przedstawia jak gościa wkurwisz. Jak go wkurwisz to będzie chciał koniecznie udowodnić Ci, że to co piszesz/mówisz nie jest prawdą. Wtedy zacznie szukać i czytać, a wtedy dojdzie sam do sedna. Tak było ze mną. Salute mnie po prostu wkurwiał i robił to celowo. Dzięki temu, że mnie wkurwił, jestem gdzie jestem :) Uważam, że kontrowersja działa na człowieka lepiej niż głaskanie go. Jak gość jest łebski to zacznie czytać albo pytać, a jak zacznie czytać albo pytać to się szybko dowie co to jest 600g ww dziennie :) Natomiast jak nie jest łebski to tak czy siak mu nie pomożesz :P

Dosyć pokrętna logika, myślę że efektywność dobrych trenerów nie polega na wkurzaniu swoich podopiecznych i budzeniu w nich wątpliwości, tylko na cierpliwym doradzaniu swoim klientom w sposób maksymalnie zrozumiały i przystępny (a zatem nie rzucamy ciągle pojęciami typu hipertrofia sarkoplazmatyczna, bo tu nie chodzi o podbudowanie swojego ego i autorytetu, tylko o doradzenie komuś najlepiej jak potrafimy). Przynajmniej tak działa to forum i ludzie generalnie są mniej lub bardziej z tego zadowoleni - proponowałbym tego nie zmieniać. Proszę też o zachowanie pewnej kultury wypowiedzi, jedno przekleństwo może służyć podkreśleniu swoich myśli, ale używanie ich co drugie zdanie jest przesadą.

 

Jeśli widzisz że ktoś posługuje się złą w Twoim odczuciu metodą, to wytłumacz mu swój punkt widzenia. Sarkazm jest zbędny w udowadnianiu swoich racji.


  • 1

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#8
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Pozostanę przy swoich metodach :) Jeśli nie pasuje to tak bardzo do tego forum to zawsze można dać mi bana :) Tymczasem spadam robić swoje. Pozdrowionka!

PS. "przekleństwa" edytowałem..


  • 0

#9
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Nie traktuj powyższego jako personalnego ataku. Trzeba jednak zachęcać innych do przeglądania forum, a nie ich zniechęcać.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#10
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Nie no luzik :) Uważam po prostu, że w przypadku tematu "żywienia" ludzie są tak wrypani w matrix, że tylko terapia szokowa wyciąga ich z niego skutecznie :) Poklepywanie po plecach nie działa i tyle ;)


  • 0

#11
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Może i masz rację, faktycznie w temacie żywienia jest dużo więcej kontrowersji niż w przypadku treningów, co niejednokrotnie ukazywał Salute w innych tematach. Terapia szokowa zaczyna się już w momencie, gdy napiszesz komuś o czerpaniu energii z tłuszczu, a nie z węgli - jest to wystarczająca herezja dla wielu początkujących, nie trzeba wcale stosować ironii ;)


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#12
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL

No szczerze to inaczej to pamiętam, forum wykazało anielską cierpliwość bo ta dyskusja trwała miesiące :D gdybyś od razu dostał salwe śmiechu i hejt na pysk wydaje mi się, że kliknąłbyś krzyżyk i liczył makrosy do tej pory xp


  • 0

#13
MikeR34

MikeR34

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 67 postów
  • LokalizacjaŚląsk
Odnośnie tych etapów masa/redukcja zawsze mnie ciekawiło jaki to wpływ na zdrowie.Jedzenie na siłe na pewno bardzo obciąża układ trawienny a co z redukcją gdzie goście często chodzą głodni i osłabieni ale nie mogą nic zjeść bo za dużo makro by wyszło.Jak dla mnie dieta powinna być przyjemna a to wygląda jak kara gdy musisz pchać w siebie jedzenie albo gdy chodzisz głodny ale nie możesz zjeść bo makrosy.Kiedyś czytałem na jakimś forum o gościu co robił masę,po którymś tam posiłku myślał że to wyrzyga to mu pisali żeby sobie apetizer kupił xd no ale na masie nie ma że już nie mogę,jesz jakby jutra miało nie być jak to niektórzy z popularnych kanałów na yt mówią.Jacy niektórzy,większość na yt właśnie tak zaleca i to jest właśnie ten mainstream o którym pisał czillaut.
  • 0

#14
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

No szczerze to inaczej to pamiętam, forum wykazało anielską cierpliwość bo ta dyskusja trwała miesiące :D gdybyś od razu dostał salwe śmiechu i hejt na pysk wydaje mi się, że kliknąłbyś krzyżyk i liczył makrosy do tej pory xp

To przejrzyj sobie jeszcze raz te dyskusje bo słabo pamiętasz :)


  • 0

#15
Deejw

Deejw

    Member

  • Użytkownik
  • 18 postów

Czyli robienie masy w kalistenice jest bez sensu? Przecież jest kilka ciekawych artykułów na ten temat, np. ten:
http://kalistenikapo...masę-mięśniową/


  • 0

#16
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk
Robienie masy w kalistenice wcale nie jest bez sensu. Tzn. z punktu widzenia ewolucji na drążku trochę jest bo im człowiek cięższy tym ciężej robić różne elementy. Ale jeśli chodzi o samo budowanie masy to za pomocą ćwiczeń kalistenicznych jak najbardziej można zbudować mięśnie :)
  • 0

#17
zhiqiang

zhiqiang

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 35 postów

ja i tak na Twoim miejscu poszedłbym na siłownie, tam zbudujesz siłe i mase, na kalistenice - no coś tam zdziałasz, ale porównując Twojego kolege, który ćwiczyłby tyle co Ty, ale na siłowni to ON byłby silniejszy i bardziej zbudowany ;)

Trenowałem kalistenike 2-3 lata, V-sit, waga przodem/tyłem, stanie na rękach, podciąganie w V-ce, podciąganie false grip na kółkach gimnatycznych, dipy nie dipy, pistolety. Największą wadą kalisteniki jest to, że nóg nie zbudujesz, mam kolegów co zaczynali trenować ze mną i ciągną dalej czyli po 5-6 lat i wyglądają jak boćki xDD 


  • 0

#18
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk
Jak nie robisz ćwiczeń na nogi to nie zbudujesz nóg - proste. Jak ktoś robi tylko drążki to nie dziwota, że wygląda jak bociek ale jak do tego dorzuci pistolety, eksplozywne ćwiczenia typu wysoki, wskakiwanie na coś, zeskakiwanie, sprinty, bieganie interwałowe, skipy itd. to nie ma bata, nogi nie będą dostawały od reszty. Tylko mało kto się nogami przejmuje. Lepiej powiedzieć, że kalisteniką się nóg nie zrobi i już 😂

Ten sam gość ćwiczący pod hipertrofie na siłowni i w kalistenice będzie miał takie same wyniki w masie mięśniowej. Liczy się odpowiedni trening, a nie za pomocą czego go robisz. Ciało nie wie czy robisz pompki w staniu na rękach czy wyciskanie żołnierskie. Bodziec to bodziec :)
  • 0

#19
MikeR34

MikeR34

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 67 postów
  • LokalizacjaŚląsk
Ciężko porównać siłę z siłowni a z kalisteniki.Twój kolega może ćwiczyć na siłce i brać więcej w martwym ale nie zrobi flagi tak jak ty,czyli kto jest silniejszy?Bez odpowiedniej wiedzy i planu nie będziesz miał dobrych efektów choćbyś miał dostęp do nejlepszego sprzętu na świecie. Odpowiednio progresując w kalistenice zbudujesz dużą siłę przydatną w życiu ale jak chcesz brać dużo w martwym to musisz ćwiczyć martwy :) Wszystko zależy od celu i też od tego co ci się bardziej podoba.
  • 0

#20
Gromowładny

Gromowładny

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 168 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Ogólnie siła związana z kalisteniką jest lepsza pod tym względem, że można odczuć to o wiele bardziej w codziennych zastosowaniach np. noszeniu mebli.

Na siłowni najlepsze osiągi ma się na sprzęcie i cięzarach, w praktyce nie jest już tak dobrze z tym.


  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych