Trochę już siedzę na tym forum i pomyślałem, że warto byłoby się w końcu przedstawić, tym bardziej że chcę się trochę poudzielać.
Na imię mam Maciek, rocznikowo 21 lat, przygodę z kalisteniką zacząłem w czerwcu i ćwiczę według skazanego, w międzyczasie pracując (praca wakacyjna, dość męcząca siłowo ale niedługo się skończy), dlatego póki co mało czasu na regenerację, ale postępy są i tak. Kiedyś ćwiczyłem na siłowni, trochę prac podwórkowych więc nie zaczynam jakby od "0". Przez ostatnie dwa lata miałem zastój w postaci studiów - wtrąciło się lenistwo, nauka i brak motywacji, które teraz zamierzam wyeliminować (powiedzmy, że naukę ograniczyć) i zmienić swój tryb życia. Na codzień mieszkam w okolicach Lublina (chętnie poznam inne osoby z tych rejonów również ćwiczące kali) zaś studiuję w Warszawie.
Pozdro!