5 odpowiedzi w tym temacie

[jatowidzetak]

Cześć mam na imię Dawid. Mam 29 lat i chciałem wstąpić w wasze szeregi. W moim życiu coś zawsze robiłem ale nigdy zawodowo. Teraz chciałbym zmienić swoje podejście do tego sportu-aktywności fizycznej lecz jak to młodzik mam kilka pytań.
1. Czy ćwiczenia codzienne po 30 min max 45 z rozgrzewka mają w ogóle jakiś sens?
2. Aby nauczyć się sylwetek gimnastycznych lepiej ćwiczyć fbw czy split plus ćwiczenia pod figurę
3. Jakie suplement diety bądź zestaw witamin i minerałów dobrze jest zażywać do lepszej szybszej regeneracji.
Pytania są takie a nie inne że względu na moją sytuację, mianowicie: pracuje w 2 firmach po około 8 i 4 godziny plus dojazdy do firm w sumie to jest 2.5 godziny zostaje mi teoretycznie 10h na spanie około jak dobrze pójdzie 6 godzin a czasem i mniej. Dlatego tego czasu mam bardzo niewiele stąd te pytania.Pozdrawiam

[Pablo1]

Hej Dawid, witamy na pokładzie

 

Odpowiadając na Twoje pytania:

 

1. Oczywiście, że tak. Pomijając fakt, że większość aktywności jest lepsza od leżenia (pomijając negatywne strony treningu związane z tragiczną techniką ćwiczeń oraz nieumiejętnym forsowaniem się na każdej sesji), to treningi 30-45 minutowe są jak najbardziej w porządku,

 

2. Kwestia preferencji, obydwie metody są dopuszczalne, z tym że nie zajmują one tyle samo czasu - pogodzenie FBW z sylwetkami jednego dnia będzie Cię kosztowało nawet parę godzin. Proponowałbym rozdzielić sobie na poszczególne dni FBW i osobno sylwetki (domyślam się, że masz na myśli figury typu front lever, iron cross, planche itp.),

 

3. O ile nie masz bardzo wymagających treningów na zaawansowanym poziomie, to żadne suplementy nie są potrzebne przy optymalnej diecie - a przynajmniej taka jest moja opinia.

 

W razie dalszych wątpliwości pisz, zachęcam też w wolnych chwilach (wiem, że z tym może być ciężko przy zajmującej pracy, ale powinno się udać ) zajrzeć do pigułki wiedzy (jest podpięta w niemal każdym dziale na forum).

[jatowidzetak]

Dziękuję za odpowiedź .
Jak chodzi o rodzaj treningu to chyba jednak wybiorę split o ile tak można nazwać trening kalisteniczny. Tak o te figury mi chodzi. Muszę rozsądny plan sobie rozpisać bo chciałem jeszcze przepłacać w nim rozciąganie. A co do diety tutaj jest bardzo duży problem bo nie mam czasu na jej ułożenie a następnie na realizowanie w ciągu dnia że względu na fizyczny brak czasu. Poza tym jeden posiłek w pracy jem na stołówce - co jest to zjem i to niekiedy jest jeden z 3 posiłków w ciągu dnia. Ponadto z pracy fizyczne ręce mi dretwieja i brakuje mi snu więc z regeneracja też ciężko dlatego chciałam sięgnąć po jakieś aminokwasy.
Pozdrawiam


Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[Pablo1]

Nie musisz układać wymyślnej diety, generalnie na forum polecana jest dieta tłuszczowa - powinna idealnie się sprawdzić w Twoich warunkach, poczytaj o niej (na forum znajdziesz pewnie sporo tematów z nią związanych, a w razie potrzeby spróbuję coś podesłać). Najlepiej byłoby, gdybyś wygospodarował dodatkową godzinę w ciągu dnia na sen - może to być w formie drzemki, a możesz spróbować przyzwyczaić się do wcześniejszego chodzenia spać. W każdym razie warto na wstępie zadbać o ten czynnik, gdyż jest jednym z najistotniejszych. 

 

Co do drętwienia rąk to proponuję udać się do specjalisty, gdyż nie chciałbym zgadywać o co może chodzić.

[jatowidzetak]

Dietę poczytam przy weekendzie dzięki za nakreslenie w którym kierunku patrzeć. Jak mowa jest o jedzeniu to chciałbym podkręcić metabolizm przez papryczki piri piri i w zawartej w niej kapsaicynie (jak dobrze pamiętam związek podnoszący termogenike) tylko nie wiem jak często ja stosować i w jakich ilościach aby organizm nie przyzwyczaić i uodpornil się na ów związek. Co do rąk to tłumacze sobie to tym że wykonuje jeden i ten sam ruch i może dlatego. W weekend liczę że będę miał więcej czasu i ułoże trening zarys diety. Pozdrawiam

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[eragon3d]

Wejdz na strone rozanski.li
Znajdziesz tam super artykul o kapsaicynie i nie tylko.