Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się

Podciąganie - obręcze / drążek


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12 odpowiedzi w tym temacie

#1
Guest_Clyde_*

Guest_Clyde_*
  • Gość

Siema!

 

Tak sobie dzisiaj pomyślałem, że dodam do swoich treningów podciąganie na kółkach.

 

Czy na kółkach podciąganie będzie "kompletne" w sensie, że będzie ćwiczyło równomiernie dwugłowe ramion i mięśnie pleców ( pomijając wiele innym mięśni :D) w porównaniu z podciąganiem na drążku nachwytem?

 

Ostatnio ostro trenowałem tylko nachwyt na drążku i wydaje mi się że nie ćwiczy on tak dwugłowych jak młotkowy czy podchwyt , tylko atakuje bardziej przedramiona ( ramienno promieniowy i ramienny)

 

Podciąganie na obręczach wykonywałbym lekko ponad szerokość barków.


  • 0

#2
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Na kółkach masz to samo co na drążku + dodatkowo wszystkie stabilizatory :)


  • 0

#3
phillix

phillix

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 213 postów

Podciąganie na kółkach to podchwyt, nachwyt i chwyt neutralny w jednym ruchu ;) 

Zwis z odkręconymi kółkami i po kolei > nachwyt > neutralny > podchwyt ( ramiona zgięte ).


  • 0

#4
HYBRYDO

HYBRYDO

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 214 postów

polecam podciąganie w false gripie po tym jak już przyzwyczaisz się do podciągania zaproponowanego wyżej 


  • 0

#5
Ambu

Ambu

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 201 postów

@Merfi84 - Akurat przy podciąganiu na kółkach nie pracują stabilizatory (przy dipach już tak i to bardzo). I też nie jest to do końca to samo - podciąganie na kółkach jest nieco bardziej kompletne.

 

@phillix - potwierdzam. Z taką różnicą, że chwyt neutralny pomylił z młotkowym, ale to tylko terminologia ;).


Użytkownik Ambu edytował ten post 01 czerwca 2016 - 10:19

  • 0

#6
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Nie pracują aż tak - zgadzam się jednak zawsze jeśli podciągasz się na czymś ruchomym to musisz stabilizować ciało więc automatycznie pracuje więcej mięśni. Nie zgadzasz się? :)


  • 0

#7
phillix

phillix

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 213 postów

 

 

Z taką różnicą, że chwyt neutralny pomylił z młotkowym, ale to tylko terminologia

 

Ja tam nie widzę różnicy między chwytem neutralnym, a młotkowym. 


  • 0

#8
Guest_Clyde_*

Guest_Clyde_*
  • Gość

Ja tam nie widzę różnicy między chwytem neutralnym, a młotkowym. 

 

 

Bo to to samo przecież. :D


  • 0

#9
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

To samo tylko wydaje mi się, że "neutralny" stosuje się np. do podciągania, a "młotkowy" np. do sztangielek :)


  • 0

#10
Ambu

Ambu

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 201 postów
Macie racje panowie. Wpisałem w google grafike neutral grip i wszędzie młotkowy. Zdaje się, że przyjęło się go tak nazywać. Przepraszam za zamieszanie! :)
Na swoje usprawiedliwienie dodam tylko, że jak coś się przyjęło, nie znaczy, że jest poprawne.
Tak naprawdę chwyt neutralny to taki, który jest... neutralny dla naszych nadgarstków, czyli lekko wykrzywiony nachwyt jak można spotkać na siłowniach. Takie cuś:
 
 
 
Czemu na młotkowy mówi się neutralny? Nie mam pojęcia. Może z tego samego powodu co na DOMS'y mówi się 'zakwasy', chociaż z zakwasami nie mają nic wspólnego - po prostu tak się utarło.

  • 0

#11
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Masz rację, ludzie uproszczają terminologię sugerując się bliskim znaczeniem jakichś zjawisk nie uwzględniając przy tym ich subtelnych różnić. Akurat w przypadku chwytu neutralnego i mostkowego nie miałem nigdy dylematu - dla mnie jest to ten sam rodzaj chwytu. Neutralny faktycznie jest naturalny, po prostu jest to najwygodniejsza pozycja dla nadgarstków. A mostkowy jest identyczny z tym że pochodzi raczej z siłowni - uginanie ramion ze sztangielkami można robić chwytem mostkowym, a rzadziej mówią na to "neutralny". 

 

Natomiast co do DOMSów i zakwasów to w stu procentach się z Tobą zgadzam, mam wrażenie jakby ludzie kompletnie nie próbowali nawet tego odróżnić. Swobodnie potem mówią że po ostatnim treningu mieli kilka dni zakwasów.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#12
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 134 postów

Ogólnie to sam tak często mówię bo jak powiem, że mam domsy to nikt mnie nie zrozumie :D A bóle mięśniowe to tak jakoś nie pasuje. Inna sprawa, że nadal jest od groma ludzi, którzy wierzą że te bóle powoduje kwas mlekowy, ostatnio się o to kłóciłem z kolegą, który nawet nie dopuszczał do siebie innej myśli i powtarzając, że jakieś tam kwasy są produkowane i dlatego boli :D Skończyłem odsyłając do internetów, ale znając życie tego nie sprawdził. 

P.S. Jutro zrobię eksperyment i zapytam kolegę pakera po bio-chemie o zakwasy :)


  • 0

#13
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Osobiście najczęściej mówię że mam mikrourazy w przypadku bólu kilka dni po sesji, a zakwasy bezpośrednio po treningu (tylko po tych treningach związanych z drabinami).


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych