Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Smarowanie gwintów - obecny trening


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#1
ZbysiuStonoga

ZbysiuStonoga

    Member

  • Użytkownik
  • 11 postów
Cześć,
czy zwiększenie powtórzeń pompek szerokich tą metodą poprawi mi szerokość klatki? Aktualnie jadę tą metodą na podciągnięciach i nie narzekam, jestem w stanie zrobić już 6 nachwytów i podchwytów (ćwiczę 2 dni, dzień przerwy, 2 dni, dzień przerwy, dodaję 1 podciągnięcie nachwytem, potem powtarzam to tak samo, lecz dodaję teraz 1 podchwyt i tak w kółko).
Nie wiem nawet, czy zrobię 5 pompek z szerokim rozstawem rąk, zawsze słabo mi z nimi szło. Z porządnym treningiem mam zamiar wlecieć tak najszybciej w październiku, jak już będę mógł trenować nogi (operacja na biodro, łażenie z kulą 6 tygodni i rehabilitacja) i będą pieniądze na jakąkolwiek dietę.
Obecnie strasznie mi zależy na poprawie szerokości klatki piersiowej, bo mam ją mega wąską i wyrównaniu obwodu bicepsów (choć triceps w prawej ręce też pewnie jest większy).
Jakby miało to znaczenie:
W czerwcu 17 lat
189cm/72kg
Budowa - chyba 100% chudomorf z lekkim fatem (zwłaszcza w dolnych okolicach brzucha i nogach), bo nie mogę się dużo ruszać.
obwód klatki - 91 cm ;_; (mega wąska, mierzony obwód na wysokości sutków)
szerokość/obwód barków - 50-51 cm/ 113-116 cm (też przydałoby się trochę poszerzyć w barach, bo przy moim wzroście jest wąsko, choć na bycie szerokim się nie nastawiam, taka genetyka).
obwód talii - 75 cm
obwód bicepsa - prawy 33 z hakiem, lewy 31 :/
Obwód uda - 56-57
obwód łydki - 36 (przy wzroście 189 cm mam strasznie długie nogi, nawet jak na ten wzrost są zdecydowanie za długie, przez co łydki wyglądają na sporo mniejsze + mam kolana szpotawe).
PS. Jak mógłbym przykładowo połączyć te podciągnięcia z pompkami?
  • 0

#2
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Jak chcesz rozrostu mięśnia to musisz ćwiczyć go odpowiednio. Moim zdaniem smarowanie gwintów nie jest dobrym schematem na rozrost tkanki mięśniowej. Na Twoim miejscu uderzyłbym w 10x5 albo i więcej serii i skupił się na tym, żebyś miał wyrównane proporcje pull/push/leg. Dysproporcje nie biorą się z powietrza :)


  • 0

#3
ZbysiuStonoga

ZbysiuStonoga

    Member

  • Użytkownik
  • 11 postów
Akurat tą dysproporcje łap mam w genach xD
Jeszcze nic nie ćwicząc miałem 2 cm różnicy.
Co to jest to 10x5?
jeśli to jakieś 10 serii po 5 podciągnięć/pompek to mówię na starcie, że nie dam rady.
A nóg nie mogę na razie, dopiero po operacji i rehanilitacji będę chcial to dogonić, ćwicząc je z obciążeniem.
Zależy mi na poprawie siły i masy.
Teraz 6 dni nie ćwiczyłem przez ból prawego barku (i nadal boli ._.) i mam drastyczny spadek. Z 6 podciągnięć spadłem do jednego.

Użytkownik ZbysiuStonoga edytował ten post 31 maja 2016 - 19:29

  • 0

#4
Dom1nus

Dom1nus

    Padre

  • Moderator Fanpage
  • 223 postów
  • LokalizacjaKielce

Akurat tą dysproporcje łap mam w genach xD
Jeszcze nic nie ćwicząc miałem 2 cm różnicy.
Co to jest to 10x5?
jeśli to jakieś 10 serii po 5 podciągnięć/pompek to mówię na starcie, że nie dam rady.
A nóg nie mogę na razie, dopiero po operacji i rehanilitacji będę chcial to dogonić, ćwicząc je z obciążeniem.
Zależy mi na poprawie siły i masy.
Teraz 6 dni nie ćwiczyłem przez ból prawego barku (i nadal boli ._.) i mam drastyczny spadek. Z 6 podciągnięć spadłem do jednego.

10x5 to pięć serii po dziesięć powtórzeń.

Jeśli nie chodzi Ci głównie o sylwetke to może być 5x5 pod siłę. Link tutaj -> http://kalistenikapo...na-wzrost-siły/

 

Najprawdopodobniej kontuzja barków spowodowana słabą rozgrzewką lub niepoprawną techniką.


  • 0

#5
ZbysiuStonoga

ZbysiuStonoga

    Member

  • Użytkownik
  • 11 postów
Ja jednak podejrzewam, że to może być wina kolegi, bo bawił się ze mną w zapasy, gdy ja nie chciałem (wtedy był ponad 13 kg cięższy), no i możliwe, że coś mi uszkodził (prawy bark mnie tylko boli), gdyż jestem delikatny (cierpię na wiotkość stawów).
10x5? Jakbym jeszcze był w stanie zrobić tyle podciągnięć i pompek ._.
5x5 też bym pewnie rady nie miał.
A te kosmiczne spadki da się wytłumaczyć? Żeby w ciągu 6 dni z 6 podciągnięć spaść do jednego?
  • 0

#6
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Dobierz ćwiczenie tak, żebyś był w stanie je wykonać 10x5 powtórzeń. Zamiast pełnych podciągnięć rób australijskie. Zamiast pompek, rób pompki damskie itd :)


  • 0

#7
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Przez 6 dni nie powinieneś w ogóle odczuć spadków, być może ból hamuje Cię przed większą ilością ćwiczeń - wylecz kontuzję i wtedy sprawdź ile razy się podciągniesz. Jeśli generalnie masz słabe stawy to warto je uprzednio wzmocnić stosunkowo prostymi ćwiczeniami - standardowo polecam tutaj obwody z podstawowych ćwiczeń (pompki, podciągnięcia, przysiady) w zakresie powtórzeń 10-15 (oczywiście będziesz musiał odpowiednio ułatwić sobie każde ćwiczenie o czym napisał Merfi).


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#8
ZbysiuStonoga

ZbysiuStonoga

    Member

  • Użytkownik
  • 11 postów
Akurat to nie boli aż tak bardzo, żebym nie był w stanie się podciągać.
Serio nie mam siły na więcej podciągnięć.
U mnie stawów nie da się wzmocnić, jedynym sposobem na moją wiotkość jest unikanie sytuacji, gdzie mógłbym sobie zrobić krzywdę.
  • 0

#9
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Chodziło mi o przygotowanie się do trudniejszych planów, myślę że jest to wskazane w Twojej sytuacji. Tak jak pisałem tak duży spadek formy nie jest możliwy w ciągu 6 dni o ile nie jesteś chory ani nie doznałeś jakiejś kontuzji w tym czasie.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#10
ZbysiuStonoga

ZbysiuStonoga

    Member

  • Użytkownik
  • 11 postów
W zasadzie teraz bark przy podciąganiu nie boli mnie aż tak, żeby co kolwiek mi utrudniać, ale jednak wiele się nie zmieniło, zrobiłem ledwo 2 nachwyty.
Chyba jestem wyjątkowy w złym znaczeniu, żeby mieć drastyczne spadki po kilku dniach.
  • 0

#11
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Tak jak Ci Pablo pisze - to nie jest możliwe mieć takie "spadki" po paru dniach. Więc jest to kwestia tej kontuzji :)

Ja  miałem jakiś czas temu kontuzję kolana i pomimo tego, że kolano niewiele ma do podciągania sam zanotowałem dość duży spadek. Jak coś w organiźmie kuleje to cały organizm kuleje. Simple as that. Dolecz kontuzję i napieraj z treningami :) Powodzenia!


  • 0

#12
ZbysiuStonoga

ZbysiuStonoga

    Member

  • Użytkownik
  • 11 postów
U ortopedy najszybciej będę za 3 miesiące. Jedynym wyjściem jest czekanie do lipca na operację i trucie dupy lekarzowi o wszystkich moich wadach, chociaż trochę się boję. Niby najlepszy specjalista od bioder w Polsce, a kazał mi ćwiczyć na wf - przy wiotkich stawach takie piłki nożne, siatkówki itd oznaczają poważne uszkodzenia dla moich stawów. Pamiętam jeszcze, jak w gimnazjum na siatkówce (oczywiście praktycznie nie ćwiczyłem) miałem odbijać piłkę sposobem dolnym - przy jej odbijaniu czułem przeszywający dół w kościach.
W ogóle mam wszystko źle.
Pewnie do teraz nie jestem w stanie odbić piłki tak, żeby przeszła przez siatkę, a to robią dzieci w podstawówce - chyba nawet mój 35 kg brat (rocznik 04) da radę. ;_;
Na 18stce kolegi, jak było bicie pasem to nawet nie byłem w stanie go nim uderzyć, nawet nie było słychać dźwięku uderzenia, nawet jego dziewczyna była w stanie go uderzyć.
W ogóle moje ciosy są jakieś meega słabe i wolne, praktycznie mają siłę popchnięcia (albo i jeszcze gorzej). Jakbym kogokolwiek uderzył pięścią w twarz, to nawet by tego nie poczuł.
Z tym chyba też pójdę, bo to jest niemożliwe, żeby tak słabo bić i nie być w stanie przed nikim się obronić.
  • 0

#13
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Nie znam niestety metod leczenia, ale porozmawiaj z lekarzem specjalistą o ćwiczeniach - a najlepiej gdybyś pogadał z kilkoma w okolicy. Wzrost siły jest zauważalny po rozpoczęciu treningów bez względu na cel jaki Ci przyświeca. Co do uderzeń i obrony to najprościej byłoby po prostu udać się do jakiejś sekcji sztuk walki - możesz to połączyć z kalisteniką. Jednak tak jak wspomniałem powinieneś to skonsultować z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każde ćwiczenie niewłaściwie stosowane zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu ;)


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#14
ZbysiuStonoga

ZbysiuStonoga

    Member

  • Użytkownik
  • 11 postów
Problem jest taki, że ode mnie mocniej biją dzieci z podstawówki, więc trening wiele nie pomoże raczej, bo aż tak bardzo nie wzmocnię siły i szybkości uderzenia (zresztą fighterem się rodzisz, nie stajesz).
Dla mnie jest niemożliwe uderzyć w tym wieku tak, żeby nawet dziewczyna tego zbytnio nie odczuła.
Ciekawe, co może być tego przyczyną. Taka genetyka do dupy, coś z układem kostnym, niedobór jakichś hormonów, a może te stawy?
  • 0

#15
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Oczywiście mistrzem pewnie nie zostaniesz, ale możesz się nauczyć walki na przyzwoitym poziomie. Tak samo myślę że o ile nie cierpisz na genetyczną chorobę związaną z układem nerwowym i/lub mięśniowym to siła również pójdzie do góry. Mankamentem jest kruchość Twoich stawów, dlatego powinieneś w kwestii ćwiczeń porozmawiać z kompetentną osobą - sam nie wziąłbym odpowiedzialności za kierowanie osobą z jakimś defektem z uwagi na brak wiedzy w tym zakresie, ot cała moja dygresja.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#16
ZbysiuStonoga

ZbysiuStonoga

    Member

  • Użytkownik
  • 11 postów
Ech.
Do dupy z tą genetyką. ;(
Nawet z moimi nadgarstkami jest coś nie tak.
Zwężają mi się od tej "kulki" do 1/2 przedramienia dzięki czemu obwód przy "kulce" to ~18 cm, a poniżej kulki do 1/3 przedramienia gdzieś z 16.5 cm (widać to mocno), co przy 189 cm i długich łapskach wygląda źle.
  • 0

#17
eragon3d

eragon3d

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Bywalec
  • 748 postów

Brucee Lee był szczupły, swoim słynnym calowym ciosem mógłby mnie poważnie uszkodzić a mały nie jestem. Arnold był słabowity i chorowity, a potem wyrósł z niego niezły bysior. Zamiast użalać się że genetyka, że stawy, że coś tam, może spróbuj poszukać jasnych stron. Zastanawiałeś się może nad wspinaczką? Jesteś wysoki, szczupły, lekki. Same plusy. Stawy można wzmocnić, potrzeba na to czasu ale treningiem to zrobisz. Do tego obadaj ten link. Co prawda dotyczy leczenia stawów ale w Twoim przypadku również może pomóc

 

http://www.megabol.p...flex/stawy.html

 

Szczególnie przyjżyj się kozieradce, imbirowi i skrzypowi ;)


  • 0

#18
ZbysiuStonoga

ZbysiuStonoga

    Member

  • Użytkownik
  • 11 postów
Tutaj jest o zwyrodnieniach, nie o wiotkości. Z wiotkością nic się nie da zrobić.

PS. Arnold to zmutowany mezomorf, a Bruce nie urodził się z wadami.
Jaka jest zaleta z bycia wysokim, jeśli potykam się nawet o powietrze, nie mam równowagi i chodzę jak kaleka? Jaka jest zaleta z wątłej postury?
  • 0

#19
eragon3d

eragon3d

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Bywalec
  • 748 postów
Owszem o zwyrodnieniach jednakze ziola dzialaja wzmacniajaco ogolnie, ale jak nie chcesz to nie.

Arnold nie byl mutantem. Nikt nie rodzi sie mutantem. Arnold, Sandow i wielu innych bylo slabowitych
, chudych czy chorowitych. Ale ciezka praca stali sie wielcy. Bruce moze i nie urodzil sie z wadami ale byl taboretem 1,5m w kapelusz i tez stal sie wielki dzieki pracy nad soba. Ct fletcher nie zaczyna dnia bez garsci kapsulek bo bez nich nie przezyje. Mial sie zalamac i zalegnac na lozku?

Ja mam peknieta torebke stawowa w nadgarstku. Lekarz wzruszyl ramionami bo nie wiedzial co z tym zrobic bo tego nie da sie leczyc, dzis, po 3 latach meczarni moge oprzec sie na nim bezproblemowo co jeszcze jakis czas temu bylo niemozliwe.

Nie szukaj wymowek tylko sposobow jak obejsc problemy, bardziej szukaj odpowiedzi u fizjoterapeutow, oni sa od usprawniania ludzi nie lekarze.

Zacznij szukac plusow tam gdzie widzisz wady, tylko Ty mozesz swoje slabosci przemienic w plusy nie do zajechania. Nikt za Ciebie tego nie zrobi. Wspinaczka sciankowa byla tylko przykladem. Zapewne sa jeszcze jakies sporty w ktorych Twoje warunki fizyczne Ci pomoga.
  • 1

#20
ZbysiuStonoga

ZbysiuStonoga

    Member

  • Użytkownik
  • 11 postów
https://youtu.be/CFIW2gZY7Y4
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych