Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Miesiąc raczkowania

raczkowanie crawling test obalamy mity

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
63 odpowiedzi w tym temacie

#1
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL

Witam w dzienniku, w którym będę starał się obalić/potwierdzić mit raczkowania : ) Ktoś w końcu musi to zrobić :D

 

Akurat mam baaardzo mało czasu na treningi i 10-20minutowe sesje crawlingu wpasowują się w to idealnie więc postanowiłem się poświęcić.

 

Kiedyś dochodziłem do poziomu 10minut non stop jednak było to dwa lata temu, więc zaczynam powiedzmy ze średniego poziomu.

 

Test trwa do 20.06, 4x w tyg crawl i 2x basen, może jak poprawie wytrzymałość to dorzucę jedną sesje z obciążeniem, zobaczymy.

 

Zacząłem wczoraj na start wgl rozpoznanie; 20minutowa sesja, 1min raczk, 1min przerwa, nie powiem bo po przerwie organizm przeżywał trochę szok.

 

Dzisiaj na start zonk, zakwasy na barach : O nigdy w życiu nie doświadczyłem tego na tym mięśniu, (oprócz tylnego aktonu), a tu bok widać dostał bardziej niż ciężkimi sesjami hspu/żołnierskiego, czy swingami, thrusterami talerzem, interesujące.

Ogólnie troszeczkę docisnąłem, dużo lepiej szło, rezultat:

10:10 w 13:50.

Bary, brzuch, uda czuć bardzo dobrze, czworoboczny także. Co ciekawe strasznie bolą mnie...stopy :P i nadgarstki/dłonie też czuć.

 

Raczkuję leopardem, w pokoju takim hm 5x4m, robię kółka, przód, tył itp

 

Nie robiłem jakichś specjalnych testów ale z tego co mogę powiedzieć o jakichś tam wynikach by porównać:

żołnierskie 1x52,5kg.

47,5kg 5,5,5,5,4

podciąganie 18x

1x 37,5kg

dipy na kółkach z odkręceniem 21x

MU kólka 8x

100m zmiennym na basenie 1:52

wytrzymanie 2:50 w push up sally up challenge :D

 

BW 68kg, ostatnio trochę więcej tłuszczu niż zazwyczaj, więc to też się porówna.

 

Ok no to tyle, będą się pojawiały tygodniowe podsumowania :D


  • 0

#2
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Zatem w końcu postanowiłeś przetestować efektywność i wpływ raczkowania. Ciekaw jestem rezultatów, będę śledził Twój dziennik. 

 

Nie zapomnij też zwracać uwagi na sferę emocjonalną - ona również może ulec poprawie. Mam na myśli lepsze samopoczucie itp.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#3
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL

Właśnie już po tych dzisiejszych 13minutach jakaś taka dziwna satysfakcja, zapomniałem jak to trzeba ze sobą walczyć w tym :P Próbuję to wykonywać trochę na takiej zasadzie medytacji w ruchu, w głowie tylko mój oddech, czucie mięśni, bicie serca.


  • 0

#4
Xiaoyum

Xiaoyum

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 010 postów
Też może bym spróbował. Jestem sceptycznie do tego nastawiony ale dużo ludzi pisze że to daje jakieś efekty. Czasami mam tak że siedzę z 1h bezczynnie przed tv kompem tel itd. tracąc czas więc w sumie mogę wykorzystywać na to go. Zawsze lepszy jakikolwiek ruch niż żaden:) jednak nie liczę na jakieś super przyrosty siły jak to niektórzy próbują wmawiać ludziom że można podnosić dużo w mc robiąc tylko te ćwiczenia, jednak bardziej przyda mi się to w kwestiach odprężenia po ciężkich sesjach treningowych. Dam znać w dzienniku czy czuje jakieś zmiany,- głównie zależy na szybszej regeneracji. Co na początek polecacie i ile razy w ciągu tyg to robić?
  • 0

#5
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 134 postów

Też się właśnie zapatrywałem na to i obiecałem sobie, że jak zrobi się ciepło to zacznę raczkować po lasku :) Także za tydzień plan przechodzi "kompletyzację" i raczkowanie też się tam znajdzie. Dzięki za przypomnienie! :) Aha i powodzenia w realizacji :)


  • 0

#6
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Xiaoyum, zacznij od Baby Crawl 10 minut 3-4 razy tygodniowo, możesz częściej jak chcesz. Chodzi o to żebyś w jednej serii był w stanie raczkować ciągle przez te 10-15 minut, na początku możesz to podzielić na np. 5 serii po 2-3 minuty. Jak dojdziesz do ciągłego raczkowania przez 10 minut to możesz zacząć eksperymentować z leopardem czy spiderem.

 

Potem gdy przejdziesz na leoparda czy spidera to już będzie to dosyć wymagające dla organizmu i psychiki, na pewno nie nazwałbym tego ćwiczeniem odprężającym. 

 

Nie ma lepszej metody na przekonanie się o efektywności tych ćwiczeń niż po prostu ich przetestowanie, próba wypisywania kilkunastu zalet ma zawsze mniejsze znaczenie niż faktyczne wprowadzenie czegoś w życie i przekonanie się na własnej skórze jak to naprawdę działa.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#7
Xiaoyum

Xiaoyum

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 010 postów
" Xiaoyum, zacznij od Baby Crawl 10 minut 3-4 razy tygodniowo, możesz częściej jak chcesz. Chodzi o to żebyś w jednej serii był w stanie raczkować ciągle przez te 10-15 minut, na początku możesz to podzielić na np. 5 serii po 2-3 minuty. Jak dojdziesz do ciągłego raczkowania przez 10 minut to możesz zacząć eksperymentować z leopardem czy spiderem. "

A co to za problem zasuwać na czworaka przez 15 min że mam to dzielić lol 😁😲

" Potem gdy przejdziesz na leoparda czy spidera to już będzie to dosyć wymagające dla organizmu i psychiki, na pewno nie nazwałbym tego ćwiczeniem odprężającym. "

No właśnie. Te cięższe wariacje crawlingu nie wpłyną na moje trenigni siłowe? Ja to chce bardziej zdrowotnie robić niż traktować to jako poważny trening. Poważny trening jest na siłowni:)
  • 0

#8
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Co do pierwszego pytania to nie wiem ile jesteś w stanie teraz raczkować, ale biorąc pod uwagę że dopiero zaczynasz domniemam że 15 minut ciągłego Baby Crawl z zastosowaniem poprawnej techniki nie będzie najprostsze. Jeśli jednak jesteś w stanie już na starcie tyle raczkować to gratuluję, mimo tego pozostań trochę w tym ćwiczeniu by wyciągnąć z niego maksimum korzyści. Po jakimś czasie przejdź stopniowo na Leoparda (możesz wtedy naprzemiennie raczkować Baby i Leopardem, możliwości jest wiele).

 

Leopard może wpłynąć negatywnie tylko jeśli przesadzisz. Z początku raczkuj kilka razy w tygodniu, resztę czasu poświęć na Baby Crawl. Stopniowe zwiększanie częstotliwości raczkowania powinno wpłynąć pozytywnie na regenerację, chyba że któregoś dnia się dociśniesz (co jest dopuszczalne o ile następnego dnia zrobisz sobie rest day albo lżejszą sesję).

 

Swoją drogą bardzo dyskryminujesz wiele aktywności twierdząc, że prawdziwy trening jest na siłowni. Myślę że oprócz interwałów nie ma lepszej metody na hartowanie psychiki niż raczkowanie na czas, musisz to dopiero poczuć na własnej skórze. Luko swojego czasu sporo zajmował się właśnie kontrolą oddechu i niwelowaniem napięcia podczas raczkowania, negatywne emocje są stałym elementem Leoparda. 

 

Jeśli polubisz raczkowanie i dojdziesz w nim do wprawy to możesz spróbować doczepić obciążenie, ale zastosowałbym to jako ostatnie ogniwo w progresji. Póki co zaznajamiaj się z Baby Crawlem.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#9
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów

Ja w ostatnim tygodniu odpuściłem sobie trening taki jak zawsze na rzecz raczkowania spidermanem (czy pająkiem, nie wiem jak to się mówi)  przez jakieś pięć dni po parę minut w przód i tył. Przykładam bardzo dużą wagę do techniki i widzę, że jest OGROMNA różnica w trudności gdy na przykład będziemy szli jakby to powiedzieć tak bez staranności, kiedy tylko przekładamy rękę i w tym samym momencie nogę przed siebie, nie utrzymując tułowiem przez te sekundkę, dwie, ciężaru na dwóch kończynach, wtedy jest milion razy łatwiej. A gdy idzie się płynnie, bez przerwy, utrzymując mięśniami tułowia cały ciężar, w trakcie kroku, gdy jesteśmy na dwóch kończynach tylko, wtedy jest mordor. I tak myślę, że wielu osobom może to umykać i będą robili krok, pauza, krok. A to nie o to chodzi, przynajmniej tak mi się wydaje.

Swoją drogą, powinienem przerzucić się na leoparda czy spider jest ok? Jakoś tak po prostu bardziej mi się podoba. Ma to jakieś znaczenie? Wydaje mi się, że kiedyś czytałem że są zamienne, bo w trudności podobne.

 

PS. I coś w tym jest że to test dla psychiki, bo na prawdę mózg cały czas tak trzeba forsować żeby jeszcze parę metrów przejść, tylko złe myśli w stylu " I tak już padasz, nie dasz rady" a tu jeszcze 20m do mety haha :D nie ma co porównywać z jakimś podciąganiem, tam jak nie mam siły to po prostu puszczam drążek i nie trzeba tak się forsować, tutaj jednak męczy się całe ciało i chyba dlatego tak, w szczególności tułów dostaje według mnie, mięśnie brzucha wszystkie.


Użytkownik Krzepki Paweł edytował ten post 16 maja 2016 - 16:16

  • 0

#10
Xiaoyum

Xiaoyum

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 010 postów
" CO DO PIERWSZEGO PYTANIA TO NIE WIEM ILE JESTEŚ W STANIE TERAZ RACZKOWAĆ, ALE BIORĄC POD UWAGĘ ŻE DOPIERO ZACZYNASZ DOMNIEMAM ŻE 15 MINUT CIĄGŁEGO BABY CRAWL Z ZASTOSOWANIEM POPRAWNEJ TECHNIKI NIE BĘDZIE NAJPROSTSZE. JEŚLI JEDNAK JESTEŚ W STANIE JUŻ NA STARCIE TYLE RACZKOWAĆ TO GRATULUJĘ, MIMO TEGO POZOSTAŃ TROCHĘ W TYM ĆWICZENIU BY WYCIĄGNĄĆ Z NIEGO MAKSIMUM KORZYŚCI. "

Wydaje się to proste ale zobaczymy czy na serio takie jest. Zreszta na logikę- dzieci zasuwają tak całe dnie. To czemu ja nie dam rady 15 min ?

" SWOJĄ DROGĄ BARDZO DYSKRYMINUJESZ WIELE AKTYWNOŚCI TWIERDZĄC, ŻE PRAWDZIWY TRENING JEST NA SIŁOWNI. "

Knife junior :) a tak serio to bardzo kocham sporty siłowe. Dosłownie ciary mnie przechodzą ja widzę kolesia co wyciska taki ciężar że aż sztanga się prawie łamię na pół. Sam chce dojść do takiego poziomu. Zresztą mam już tak od dawna z tym że wcześniej nie miałem dostępu do ciężarów. Czy dyskryminuje inne metody ? Nie do końca. Jednak jak ktoś pisze artykuł że jakieś raczkowanie jest lepsze od martwego ciągu to aż gorąco mi się robi.

" A GDY IDZIE SIĘ PŁYNNIE, BEZ PRZERWY, UTRZYMUJĄC MIĘŚNIAMI TUŁOWIA CAŁY CIĘŻAR, W TRAKCIE KROKU, GDY JESTEŚMY NA DWÓCH KOŃCZYNACH TYLKO, WTEDY JEST MORDOR. I TAK MYŚLĘ, ŻE WIELU OSOBOM MOŻE TO UMYKAĆ I BĘDĄ ROBILI KROK, PAUZA, KROK. A TO NIE O TO CHODZI, PRZYNAJMNIEJ TAK MI SIĘ WYDAJE.

No właśnie ja mam bardzo mały pokój. Idę z jednego końca do drugiego po tem się obracam i tak w kółko. I tracę na tej płynności i może dlatego wydaje się to takie proste. Na dworze przy ludziach troche wstydzę się tego robić bo żyje na wsi gdzie każdy każdego zna i już widzę co po gem by było jakby ktoś mnie spotkal. A teraz robi się ciemno bardzo późno i nie da rady bo po tem szybko nie zasne przez pobudzenie= nie zregeneruję się. Także możliwe że te ćwiczenie będzie proste przez te ułatwienie:)
  • 0

#11
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów

Możliwe, że tak, ale generalnie nawet na tych paru metrach dasz radę radę się przycisnąć, po prostu spróbuj tak jak mówię, podczas przenoszenia ręki przed siebie nie upadać zaraz całym ciężarem w tamto miejsce tylko kontrolować cały ruch, trzymać, mięśniami tułowia, wtedy to są dwa różne ćwiczenia z tym a bez tego :) a co do przydatności raczkowania a martwego ciągu no to jak do wszystkiego chyba na tym świecie, tak i do tego można podejść z dwóch stron. Raczkowaniem może i takiej siły nie zbudujesz, ale wydaje mi się, że przy raczkowaniu wiele więcej mięśni głębokich, stabilizujących będzie brało udział, i trochę pod inne rzeczy wyrobimy sobie siłę, równowaga. Przy martwym siła. Także lepszy ale na co? samo słowo lepszy ma milion znaczeń :)


  • 0

#12
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL
Zreszta na logikę- dzieci zasuwają tak całe dnie. To czemu ja nie dam rady 15 min ?

 

Tak na logikę to dzieci robią też poprawny przysiad, potrafią ganiać cały dzień po podwórku, bawić się na placu zabaw, zwisać na jednej ręce i nawet nie chce im się przy tym pić. Jak miałem 10 lat to szedłem na boisko rano wracałem jak się ściemniało, teraz jak gram godzinę to jest dramat :P A jestem jeszcze młodzieniaszkiem, 24 lata.

 

Generalnie 15min baby obstawiam, że zrobisz od kopa, przynajmniej ja robiłem ale już powiedzmy 5min POPRAWNEGO leo/spidera bez przerwy od razu to już IMO wyczyn.

 

BTW Xiajum, ogarnij quote, dużo lepiej to wygląda, jak piszesz post to na pasku masz taki dymek, zaznaczasz tekst, klikasz to i masz ładnie w cytacie.

 

Dzisiaj 5h snu, do tego mocne fizyczne zajęcia na uczelnii, dlatego zaraz myślę zrobię jakąś lajtową sesyjkę przeplatankę baby i leo 10-15min.

 

@Krzepki, właśnie ta strefa psychiczna jara mnie chyba najbardziej w tym :P Bo mózg cały czas wysyła sygnały byle tylko to skończyć jak najszybciej :D


  • 1

#13
słabo

słabo

    Member

  • Użytkownik
  • 29 postów
  • LokalizacjaPoznań

No właśnie ja mam bardzo mały pokój. Idę z jednego końca do drugiego po tem się obracam i tak w kółko. I tracę na tej płynności i może dlatego wydaje się to takie proste.

Też miałem taki problem, rozwiązanie bardzo proste - zamiast się obracać, idź do tyłu.

 

@czillaut - Kilka miesięcy temu robiłem 4-tygodniowy program raczkowania (https://breakingmusc...on-week-1-day-1), ale przez kontuzję skończyłem jakoś w trzecim tygodniu i do teraz, w sumie nie wiem dlaczego, nie raczkuję w ogóle. Mam nadzieję, że rezultaty będą pozytywne, a wtedy pewnie się trochę zmotywuję. Powodzenia!


  • 0

#14
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów

 

@Krzepki, właśnie ta strefa psychiczna jara mnie chyba najbardziej w tym :P Bo mózg cały czas wysyła sygnały byle tylko to skończyć jak najszybciej :D

W takim razie jesteś jakimś masochistą hahahaha :D. Mógłbyś nagrać jak robisz tego spidera byłoby super. bardzo chętnie bym porównał ze swoim, nie wiem na przykład do końca czy plecy, szczególnie dół, tyłek powinien być raczej sztywno i prosto, czy może się na boki lekko gibać przy ruchu.


Użytkownik Krzepki Paweł edytował ten post 16 maja 2016 - 21:37

  • 0

#15
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL

Hah może :D Bardziej chodzi o takie przełamywanie swojej strefy komfortu :P Robię leo, nie spidera :P Filmiki z poprawną formą masz tu

https://www.youtube....rength crawling

Osobiście jakoś nie czułbym się komfortowo wpuszczając to w internet :D

 

Z tego co widzę to w spiderze tyłek giba się lekko, w leo jest sztywny i prosty.

@slaby, proste - dokanczaj i zdawaj raporty : )


  • 0

#16
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów

Ok dzięki za link, bardzo mnie ciekawi jak to wszystko może wpłynąć potem na zwykłe ćwiczenia, czy będzie to ten sam poziom co przed crawlem, i głównie w raczkowaniu progress, czy na + w obu. Choć raczej ta druga opcja. Sam chyba sobie coś takiego zrobię na poważnie, tak przez parę tygodni.


  • 0

#17
remix666

remix666

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 965 postów

zacząłem crawling około półtorej miesiąca temu. Po dwóch tygodniach uzależniłem się i zrozumiałem, że nie jestem już w stanie z tego zrezygnować:) Teraz przechodzę na coś w rodzaju leopard crawl. Piszę w rodzaju bo nie trzymam ściśle techniki. Po prostu łażę po glebie na czworakach codziennie w te i we wte. 


  • 0

#18
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL

@krzepki głównie dlatego założyłem ten dziennik, może kiedyś do niego będzie się odsyłać ludzi chcących informacji na temat praktycznych świetnych efektów tego treningu. A może nie :P Kiedyś męczyłem o to Luko, długo sam się zbierałem i zobaczymy. Ogólnie mam wrażenie, że poza maxem (ciężar) w podciąganiu nic nie powinno spaść, zobaczymy.

 

@remix, haha sama prawda : )


  • 0

#19
remix666

remix666

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 965 postów

po miesiącu zyskałem większość świadomość swoich ruchów i inaczej chodzić. Z takim większym luzem jak Murzyn jakiś :) hehe. Zawsze mówię-zobaczcie zawodników UFC. Oni wszyscy na crawlingu, jak jeden mąż :)

Czillaut! Dobry dziennik! Będę śledził na bieżąco! :) aha! Niesamowicie poprawił mi się przysiad! Jest teraz naprawdę niiiski i max głęboki


  • 0

#20
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL

Na wczorajszą sesję jednak zabkrakło czasu, jednak chyba wyszło na dobre bo dziś dobry sen i 10:00 w 11:30 :) Wciąż największa praca przed psychiką, bo niektórych przerw można było uniknąć i spokojnie zamknąć się w 11.

 

Po chwili odpoczynku popróbowałem trochę lizarda, osz to dopiero harde, mam nowy cel 10min tego :D to już będzie kozak


  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: raczkowanie, crawling, test, obalamy mity

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych