Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Lecimy z gimnastyką! Mokre sny o sylwetkach (Merfi84)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
526 odpowiedzi w tym temacie

#501
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

heh :) Teraz mam przymusową przerwę bo chyba naciągnąłem nadgrzebieniowy więc potrzebuję z tydzień na rekowalescencję ale rzeczywiscie dążę do tego właśnie - prostowania odcinka lędźwiowego, a nie "wyrzucania" nóg w tył :) Jak się wyprostuje plecy to nogi same idą w tył :)

Pozdrowionka!


  • 0

#502
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Hej!

Dawno się nie wpisywałem ale niestety moja kontuzja okazała się ciut poważniejsza niż myślałem ale mniej poważna niż mogłaby być (uff). Naciągnąłem więzadło w stawie barkowo-obojczykowym. Kontuzja na poziomie 1-2 więc mała ale jednak 6-8 tygodni wyłączyła mnie z obciążania obręczy barkowej. Na chwilę obecną muszę odpuścić statykę i wszelkie muscle upy, podciągania, pompki, dipy - słowem wszystko. Skupiam się na rozciąganiu, kopnięciach ze sztuk walki, saunie i skakance :) Jak wrócę do kali to zacznę się znowu wpisywać.

Pozdrowionka!!


  • 1

#503
iamtheweakone

iamtheweakone

    Fanatyk

  • Bywalec
  • 1 017 postów
  • LokalizacjaSieradz

Chciałbym mieć takie spokojne podejście jak Ty heh, ale to z wiekiem przychodzi chyba, więc muszę trochę poczekać. Ja jakbym miał odpuścić treningi na 6-8 tygodni to nie potrafiłbym tego nawet tak spokojnie napisać, a co dopiero wykonać. Za to szacun! ;)


  • 0

#504
rafał35

rafał35

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 80 postów
Ja miałem uszkodzone ścięgna dwóch mięśni w obręczy barkowej. Robiłem wszystko co mogłem. Brzuch, lędzwie, nogi. Dało się Raczkowac w baby crawl. Przez wiele tygodni to był mój trening plus rehabilitacja. Po kilku miesiącach juz dało się leopardem Raczkowac, pompki na kolanach robić wreszcie po chyba czterech miesiącach, Podciąganie ciała na podłodze, na panelach się dało takie podciąganie robić. Ręce proste przed siebie i ciągnęło się ciało do dłoni. Nawet nie wiecie ile szczęścia było jak juz mogłem te damskie pompki robić. Dziś ponad 2,5 roku jest od tej cholernej kontuzji. Jeszcze po drodze trafiło mi się zwichnięcie stawu barkowo obojczykowego w drugim barku. I znowu musiałem się cofnąć o kilka miesięcy do tylu. Dziś robię dipy, pompki na drążku, Podciągam się. Tylko nie mogę jakoś się przełamać i wrócić do mu czy pompek w staniu na rękach. Jakaś blokada jest w głowie, choć myślę że bardziej rozsądek to jest. Myślę że cholera przecież ćwiczę dla siebie, dla zdrowia dla satysfakcji i spokoju psychicznego, a nie po to by się znowu cofać o dwa lata jak coś się znowu urwie. Choć myślę że ten cholerny mu prędzej czy później sam wejdzie podczas podciągania jak się zapomnę na chwile.
Tak że co to jest 6 czy 8 tygodni. Lepiej tyle odpuścić jak później czekać o wiele dłużej na powrót do formy .
Pozdrawiam i życzę koledze powrotu do zdrowia.
  • 0

#505
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Dzięki chłopaki :) Ja się nigdy nigdzie nie spieszę. Od początku przygody ze sportem mam na celu być zdrowym i sprawnym, a nie szybko wykonać ten czy tamten element. Zdrowie jest u mnie na 1 miejscu i zawsze będzie! Pozdrowionka :)


  • 0

#506
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Tak się chciałem pochwalić. Nowy, większy dom to i nowe narzędzia :) Taki sobie zamontowałem drążek sufitowy. Ciesze się, że udało mi się znaleźć taką prostą konstrukcje bo te wszystkie współczesne drążki z milionem uchwytów i skosami są po prostu beznadziejne. Prosty, fajny drążek:

https://www.instagra.../p/BYbKxTFnXhU/

Nie mogę się doczekać powrotu do treningów :)

Pozdrowionka!


  • 0

#507
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Jednak  dodatkowe  uchwyty do mlotkowego bym sobie dorobil


  • 0

#508
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Może kiedyś dorobię chociaż jakoś nie były mi nigdy potrzebne. Na drążku robię proste rzeczy, a na kółkach mam możliwość bawić się w każde ułożenie dłoni :)


  • 0

#509
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Hej!

Nie wiem czy ktoś jeszcze tu zagląda ale tak napiszę pokrótce co u mnie.

Bark już prawie zaleczony. Co prawda pompki sprawiają jeszcze trochę bólu i ćwiczenia typu dipy ale generalnie jest to już końcówka kontuzji. W tej chwili z ćwiczeń kalistenicznych robię tylko podciąganie i to bardzo wolno z ustawianiem łopatki i poprawianiem błędów technicznych. Zauważyłem, że tą lewą stronę mam dużo słabszą i podciąganie robię niesymetrycznie wypychając do przodu lewy bark. Muszę to zmienić bo to prawdopodobnie jest przyczyna moich problemów. Robię tego typu ćwiczonka:

https://www.instagra.../p/BYqfgB9HezF/

Natomiast w tej chwili skupiam się w 100% na kickboxingu. Ręce pracują już mi dość optymalnie chociaż jeszcze przy sierpach na tarczę czy worek muszę uważać. Tak czy siak powoli do przodu:

 

https://www.instagra.../p/BZBkJVoHXgk/

Oprócz tego w lutym zostanę ojcem więc trzeba trzymać "formę" ;)

Pozdrowionka!

 


  • 0

#510
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 134 postów

Oprócz tego w lutym zostanę ojcem więc trzeba trzymać "formę" ;)

 

O kurde, wielkie gratulacje! będziesz świetnym tatą :)

 

Staram się zaglądać, i czytać tylko trochę rozczarowuje jak przez dzień-dwa nie ma żadnego postu, ale to chyba trzeba również samemu się dołożyć żeby forum wybudzić ;)


  • 0

#511
rafał35

rafał35

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 80 postów
Gratulacje. Zaglądam również wieczorami tutaj systematycznie od kilku lat.
Do tej pory jakoś się nie zmusiłem do założenia dziennika. Było by już tego trochę.
Pozdrawiam
  • 0

#512
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Dzięki chłopaki :) Wpisuję się teraz rzadko bo i nie ma o czym za bardzo pisać, a to nie jest forum bokserskie więc nie będę opisywał tych treningów. Jak wrócę do kalisteniki pełną gębą to wrócę do regularnych wpisów.

Z ciekawostek tylko robiliśmy wczoraj pomiary siłowo-sprawnościowe i wyszły mi tak:
Przysiad - 110kg 1RM
Wyciskanie - 80 1RM

Podciąganie - 10 powtórzeń max
Brzuszki na ławce skośnej - 31 w 1 minutę
Wchodzenie i schodzenie z pudełka - 58 w 1 minutę
Skok w dal z miejsca - 2,19cm

Jak na kontuzjowany bark i brak więzadła w kolanie to chyba dość dobre wyniki :D Powtórka za 2 miesiące i zobaczymy jak to idzie do przodu ;)

Pozdrowionka!


  • 0

#513
DzikiB

DzikiB

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 102 postów
  • LokalizacjaŁódź

Przy jakiej wadze masz takie wyniki? 

Na tej stronie możesz sobie sprawdzić jak te wyniki Cię "plasują": http://www.exrx.net/...hStandards.html

Od razu zaznaczam, że odnosi się to do osób ćwiczących głównie na wolnych ciężarach, ale sam zauważyłem, że kalistenika nie jest wcale gorsza jeśli chodzi o budowanie siły (zwłaszcza jeśli ktoś korzysta przy ćwiczeniach bazowych z dodatkowego obciążenia/trudniejszych progresji).

Martwego ciągu nie robiliście?

Czy problemy z wiązadłem nie utrudniając Ci znacząco przysiadów? Chodzi mi głównie o głębokość siadu i stabilność w trakcie ruchu np. czy kolano nie ucieka do środka itp.


  • 0

#514
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Obecnie ważę 74kg :)

Martwego nie robiliśmy. W sumie to nie wiem czemu. Widocznie w boksie nie jest wyznacznikiem albo może za trudne technicznie ćwiczenie jednak. Ja kiedyś robiłem martwy to brałem 120kg na 3 razy :)

Jeśli chodzi o głębokość to ja spokojnie schodzę niziutko i kolano nie ucieka tym bardziej, że pilnuję techniki i zawsze rotuję zewnętrznie. Z kolanem jest większy problem przy skrętach i dynamicznych ruchach ale póki co nie miałem większej kontuzji poza lekkim napuchnięciem ;)


  • 0

#515
DzikiB

DzikiB

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 102 postów
  • LokalizacjaŁódź

To jak na 74kg całkiem niezłe wyniki. Zwłaszcza, że chyba za wiele na wolnych ciężarach nie pracujesz.

Problemy przy skrętach i dynamie, czyli jak np. bijesz z ciała to czujesz kolano, czy to musi być bardziej ruch "z nogi" żeby coś poczuć?


  • 0

#516
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk
Najgorzej jest przy kopnięciach na tułów lewą nogą, kiedy prawa (ta uszkodzona) jest podporowa i musi się skręcić. Tutaj muszę mega uważać. A tak poza tym to przy nagłych rotacjach przy obronie albo szybkich zmianach kąta w ataku też bywa że poczuje kolano :)
  • 0

#517
DzikiB

DzikiB

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 102 postów
  • LokalizacjaŁódź

Rozumiem. No powiedzmy sobie szczerze, że kolano jest stawem zawiasowym, więc nawet dla zdrowego mocne i dynamiczne skręcanie nie jest do końca ruchem w pełni naturalnym, a co dopiero kiedy ma się jakieś problemy.

Czy wykonujesz jakieś ćwiczenia konkretnie pod to kolano? Może ktoś na treningu sztuk walki coś Ci podpowiedział?


  • 0

#518
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk
Nieeee. Po prostu ćwiczę z głową i tam gdzie nie jestem pewien ruchu nie szarżuje. Dla bezpieczeństa sparuje bez kopania. Póki co jakoś to idzie ;)
  • 0

#519
remix666

remix666

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 965 postów

Hej!

Tym razem zakładam normalny, długi dziennik, a nie terminowy jak do tej pory :) Zamierzam ćwiczyć, aż osiągnę wszystkie wymarzone sylwetki gimnastyczne z ewentualnymi przerwami na jakieś poboczne plany dla urozmaicenia :D 

Na pierwszy ogień idą: planche, flont lever, back lever i human flag! Ułożyłem sobie plan pod te cele i zamierzam sukcesywnie realizować. Wpisywać się będę co trening, ew. przy braku czasu - raz na tydzień - zobaczymy! 

Dzisiaj już po pierwszym dniu treningowym więc od razu wrzucam co zrobiłem.

Tuck planche utrzymanie pozycji - 12 serii po 5 sekund
Tuck front lever wskok do pozycji i utrzymanie - 8 serii po 8 sekund
Tuck back lever wskok do pozycji i utrzymanie - 8 serii po 8 sekund

Zwis z kółek - 62s/40s/35s 
Na koniec rozciąganie: dwugłowe uda + nadgarstki w 3 seriach

 

Barki dostały swoje, a ja myślałem, że będzie za lekko :D Najbardziej zdziwiło mnie trzymanie zwisu. Robiłem to pierwszy raz i muszę przyznać, że przedramiona mi tak spuchły, że miałem wrażenie, że zaraz wybuchną :D Mega ćwiczenie!

Zapraszam do śledzenia, komentowania, radzenia, wymieniania się doświadczeniami i co tylko dusza zapragnie!

Pozdrowionka :)

Jak chodzi o mnie to najpierw opanowałem fronta. Też chciałem większość figur na raz robić ale nie dałem rady. Efekt taki, że teraz mam lepszego fronta niż backa:) Czasem tak jest. Planche też jest moim długoterminowym celem. Moim skromnym zdaniem jeśli utrzymujesz tuck planche to planche lean nie jest już czymś koniecznym. Powodzenia!


  • 0

#520
remix666

remix666

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 965 postów

Hej!

Nie wiem czy ktoś jeszcze tu zagląda ale tak napiszę pokrótce co u mnie.

Bark już prawie zaleczony. Co prawda pompki sprawiają jeszcze trochę bólu i ćwiczenia typu dipy ale generalnie jest to już końcówka kontuzji. W tej chwili z ćwiczeń kalistenicznych robię tylko podciąganie i to bardzo wolno z ustawianiem łopatki i poprawianiem błędów technicznych. Zauważyłem, że tą lewą stronę mam dużo słabszą i podciąganie robię niesymetrycznie wypychając do przodu lewy bark. Muszę to zmienić bo to prawdopodobnie jest przyczyna moich problemów. Robię tego typu ćwiczonka:

https://www.instagra.../p/BYqfgB9HezF/

Natomiast w tej chwili skupiam się w 100% na kickboxingu. Ręce pracują już mi dość optymalnie chociaż jeszcze przy sierpach na tarczę czy worek muszę uważać. Tak czy siak powoli do przodu:

 

https://www.instagra.../p/BZBkJVoHXgk/

Oprócz tego w lutym zostanę ojcem więc trzeba trzymać "formę" ;)

Pozdrowionka!

 

Barki są dość kontuzjogenne. Sam miałem trochę rozwalone kilka razy ale żyję:)


  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych