Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

problem w treningu wytrzymalościowym


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

#1
guyn123

guyn123

    Member

  • Użytkownik
  • 17 postów

witam, mam problem w treningu wytrzymałościowym a mianowicie to że efekty są mizerne a nawet śmiem zaryzkować stwierdzenie że nie ma ich wcale.

trenuje takim obwodem :

pompki na poręczach 20 powtórzeń

brzuszki skośne 30 powtórzeń

szeroki nachwyt 8 powtórzeń

wspiecia na palcach 20 powtórzeń

diaxy 16 powtórzeń

wznosy kolan do klatki 11 powtórzeń

waski podchwyt 7 powtórzeń

przysiady + 10 kg 15 powtórzeń 

robie 2 obwody zostawiam zapas 1 powtórzenia ( ponieważ tak doradził mi jeden z użytkowników forum ) przerwy to 30 sekund między ćwiczeniami i 3 minuty między obwodami.

Co może być przyczyną? Ćwiczenia wykonuje prawidłowo, chyba problem jest w zapasie 1 powtórzenia ale nie jestem pewien, proszę o pomoc.


  • 0

#2
NHB

NHB

    Advanced Member

  • Oczekujący
  • 68 postów
Słaby trening. Mam propozycje. Nastaw czasomierz na 5 minut. Przez ten czas wykonuj pompki - ile wejdzie, przysiady to samo i podciąganie tak samo (może być w poziomie). Zrobisz pompki idziesz od razu do podciągania, potem do przysiadów i od nowa. W tych 5 minutach będziesz miał zapewne przerwy potrzebne aby złapać oddech i zebrać się aby wymęczyć następne 3 powtórzenia. Ok ważne żebyś nie robił za długich przerw bo ta dłuższa będzie po 5 minutach i trwać będzie ona minutę. Po minucie jak masz siły dajesz znowu następne 5 minut. I tak w kólko aż padniesz. W skrócie:
1 obwód 5 minut pracy 1 przerwy i przechodzimy
2 obwód 5 minut pracy 1 minuta przerwy itd.
Wytrzymałość to nie trening siły maksymalnej - tutaj trzeba wcisnąć gaz do dechy.
Bardzo możliwe że padniesz już po 2-3 minutach i nie dasz rady dalej - w porządku. Z czasem będzie lepiej.

Użytkownik NHB edytował ten post 19 marca 2016 - 23:18

  • 0

#3
HYBRYDO

HYBRYDO

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 214 postów

nhb dobrze radzi. od siebie dodam że obwodów za mało i zapasu przy wytrzymałości lepiej nie rób. tam musisz docisnąć i walczyć nie tylko z mięśniami ale z psychą bo to ona często blokuje. 


  • 0

#4
guyn123

guyn123

    Member

  • Użytkownik
  • 17 postów

no ale podobno taki trening do upadku psuje mięśnie to jak to w końcu jest?


  • 0

#5
NHB

NHB

    Advanced Member

  • Oczekujący
  • 68 postów
Mit.
  • 0

#6
guyn123

guyn123

    Member

  • Użytkownik
  • 17 postów

Ciągłe trenowanie do upadku mięśniowego

Powyższy błąd jest m. in. skutkiem dzisiejszych haseł w stylu "no pain no gain" czy "go hard or go home". Nie ma nic złego w dawaniu sobie wycisku, ale trenowanie aż do całkowitego tracenia sił jest bez sensu jeśli wykonujemy to zbyt często. Zresztą nawet wykonywanie takich sesji od czasu do czasu może bardziej wyniszczyć nasz organizm niż go wzmocnić, a naszym głównym priorytetem powinno być zdrowie. Jeśli za każdym razem trenujesz aż do nieudanej próby i w zasadzie opadasz bezwładnie na ziemię, to nie dziw się że jesteś przemęczony i nie masz efektów swojego treningu. Organizm tak naprawdę nie lubi forsowania i tego typu sesje powinny być tak rzadkie jak fast foody w diecie.

Są to słowa @Pablo1 w Typowe błędy popełniane w treningu kalistenicznym. 

Zaryzykuje stwierdznie że ma większe doświadczenie w tym co mówi świadczy o tym jego 2050 postów i 650 reputacji także nie jestem do końca przekonany do treningu do upadku mięśniowego.


  • 0

#7
guyn123

guyn123

    Member

  • Użytkownik
  • 17 postów

mam mieszane uczucia co do tego.


Użytkownik guyn123 edytował ten post 20 marca 2016 - 00:18

  • 0

#8
NHB

NHB

    Advanced Member

  • Oczekujący
  • 68 postów
Posty i reputacja nie świadczą o niczym ale Pablo to bardzo mądry człowiek.
Rób ten trening 1-2 razy w tygodniu (znów zapomniałem napisać). Oczywiście jak byś go robił dzień w dzień to zniszczyłbyś się.
  • 0

#9
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Haha, dzięki za opinię, ale fakt faktem - kolorowe znaczniki przy nicku czy liczba postów o niczym nie świadczą. Natomiast dzięki za przytoczenie tego fragmentu, moje zdanie na ten temat pozostaje niezmienne - trening sam w sobie jest czynnikiem stresującym organizm (a treningi wytrzymałościowe czy wydolnościowe dodatkowo oddziałują na psychikę), więc nie widzę sensu by dodatkowo go obciążać treningiem do upadku mięśniowego. 

 

Swoją drogą nie bardzo rozumiem czemu rozmawiamy o samym upadku mięśniowym, przecież metoda NHB nie zakłada z góry trenowania aż do upadku mięśniowego. Na pewno będziesz mocno zmęczony po takiej sesji, ale nie musisz w każdej serii jechać z maksymalną możliwą liczbą powtórzeń.

 

Co do treningu do upadku to może on być wykorzystany jako brutalna metoda pokonania stagnacji, nieraz Soldier z tego korzysta (wyczytałem w jego dzienniku). Natomiast powinny one być raczej sporadyczne i jeśli już je wykonujesz to następny trening powinien być łatwiejszy.

 

Jeśli chodzi o trening nastawiony na wzrost wytrzymałości to obok metody NHB dorzucę jak zwykle drabiny.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#10
guyn123

guyn123

    Member

  • Użytkownik
  • 17 postów

To czyli jaki plan treningowy mi zaproponujesz? Tzn ułóż jakąś drabine z tych cwiczen co podałem lub innych.


  • 0

#11
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

W momencie gdy nie mam z Tobą kontaktu w realu nie wiem jakie są Twoje możliwości, więc nie ułożę Ci sensownej drabiny. Jedynie możemy ocenić Twój plan, gdy już go ułożysz. Natomiast w przypadku wielu ćwiczeń mniej kłopotliwą metodą może się okazać trenowanie przez określony czas (to o czym pisał NHB).


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#12
Vens

Vens

    Member

  • Użytkownik
  • 11 postów

Z góry powiem że nie znam się na tyle żeby komuś doradzać cokolwiek chciałbym żebyś to potraktował po prostu jako przemyślenie laika :) Trening wytrzymałościowy rozumiem jako trening, w którym chcesz robić więcej powtórzeń, nie męczyć się tak robiąc coś dłuższy czas. W takim razie wydaje mi się że powinieneś zmniejszyć sobie liczbę powtórzeń danego ćwiczenia w swoim planie i zwiększyć liczbę obwodów. Przerwy między ćwiczeniami ograniczyć do przejścia do sprzętu umożliwiającego wykonanie ćwiczenia, a między obwodami jakaś dłuższa przerwa ze 3 min.


  • 0

#13
Arte

Arte

    It's Not Over Until I Win

  • Użytkownik
  • 171 postów
  • LokalizacjaWrocław

Z góry powiem że nie znam się na tyle żeby komuś doradzać cokolwiek chciałbym żebyś to potraktował po prostu jako przemyślenie laika :) Trening wytrzymałościowy rozumiem jako trening, w którym chcesz robić więcej powtórzeń, nie męczyć się tak robiąc coś dłuższy czas. W takim razie wydaje mi się że powinieneś zmniejszyć sobie liczbę powtórzeń danego ćwiczenia w swoim planie i zwiększyć liczbę obwodów. Przerwy między ćwiczeniami ograniczyć do przejścia do sprzętu umożliwiającego wykonanie ćwiczenia, a między obwodami jakaś dłuższa przerwa ze 3 min.

wydaje mi się że w momencie jeśli ktoś zmniejsza powtórzenia na poczet obwodów (serii) to trenuje siłę i mięśnie a nie wytrzymałość, znacząca tu będzie ilość powtórzeń wydaje mi się. tak ja to rozumiem. wytrzymałość buduje się jeśli wykonuje się od 12 powtórzeń danego ćwiczenia w górę


  • 0

“Whether you think you can, or you think you can't--you're right.” ― Henry Ford

 

Work until your idols become your rivals


#14
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Niekoniecznie, wytrzymałość można też budować poniżej 10 powtórzeń ale w systemie drabin żeby natężenie wyszło faktycznie duże. W przypadku schematu "serieXpowtórzenia" można po prostu dążyć do wykonania np. 10 serii po 10-12 powtórzeń czy więcej. Ale fakt faktem - zmniejszenie liczby powtórzeń na rzecz liczby serii często występuje w treningach siłowych i tych nastawionych na poprawę sylwetki.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#15
Vens

Vens

    Member

  • Użytkownik
  • 11 postów
Cieszę się że mnie poprawiliście, bo w sumie jak poczytałem i troche to przemyślałem po prostu muszę się z Wami zgodzić. Przepraszam również za wprowadzanie w błąd.

Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka
  • 0

#16
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Nie jest to błędne myślenie, po prostu są pewne alternatywne schematy w dążeniu do zwiększenia wytrzymałości - robienie ćwiczenia przez określony czas czy też w/w drabiny/piramidy. W moim mniemaniu są one ciekawsze niż zwykłe robienie pewnej ilości serii po kilkanaście powtórzeń. 


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#17
Gromowładny

Gromowładny

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 168 postów
  • LokalizacjaWarszawa

najlepiej jest stosować takie rozwiązania, które dla nas wydają się najlepsze. lepsze to niż zmuszać się do czegoś, do czego nie mamy przekonania a teoretycznie jest to lepsze pod względem technicznym


  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych