6 odpowiedzi w tym temacie

[majlo]

Witam, obecnie jestem w trakcie budowania masy mięśniowej za pomocą nadwyżki kalorycznej i liczenia kcal. Chcialbym przerzucić sie na diete tłuszczowa ponieważ po węglowodanach czuje znaczne spadki energi oraz moj brzuch jest strasznie od nich wydety. Jak wyglada taka dieta, jakie przykładowe posiłki i produkty występują w diecie tłuszczowej. Oczywiscie wszelakie mięso, twarogi itd to wiem... Mam obawy jednak ze nie bede potrafił dobierać odpowiednio jedzenia bogatego w tłuszcze i bialko. Czy na takiej diecie mozna rownie dobrze zbudowac kilka kg suchej masy? Pozdrawiam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[soldier]

Tak na Low Carb możesz budować. Nie będzie to tempo takie jak na diecie z dużą ilością ww ale nie będzie dużej nadwyżki w postaci tkanki tłuszczowej. Ogólnie rzecz biorąc budujesz podobnie jak do tej pory na dodatnim bilansie ale kalorie pochodzą głównie z białka i tłuszczu. Ww możesz trzymać na stałym poziomie. Musisz go znaleźć dla siebie, gdzieś w granicach 70-150 g ale to już sprawa indywidualna. Proponuję zacząć wyżej. Nie przejmuj się jak na początku trochę zjedziesz. To normalne po obcięciu węgli. Na ketogenicznej budowanie masy to trudniejsza sprawa. Poczytaj o budowaniu masy na Low carb. Jest to do zrobienia.

[rolex83]

Wybieraj najbardziej tłuste mięsa. Ja preferuję karczek. Dużo jajek. Ja je zagryzam masłem (jem łyżeczką). Śmietanka 30%. Ser żółty pełnotłusty. Tłuste ryby: makrela, łosoś. Smaż na smalcu lub oleju kokosowym. Ja sobie pozwalam na kiełbasy i kabanosy ale nie jest to najlepsza opcja. Liczysz kalorie to licz makro. Tłuszczu powinno być ok 70 % kcal. Białka 20%. Oczywiście to nie apteka. Na początku rozważ przerwę w treningach bo możesz się zniechęcić. Proces dostosowania się do tłuszczy może trochę potrwać.

[Merfi84]

Majlo. Przede wszystkim wyrzuć z głowy wszelkie dotychczasowe nawyki. Kalkulatory, liczenie, makro itd. Krok drugi jest taki, że zamień po prostu te wszystkie ww na tłuszcze i tyle. Zamiast ryżu na śniadanie np. zjedz smalcu. Podstawą są jaja, mięso, wędliny, śmietana, smalec itd. Nie skupiaj się nad tym jakie są proporcje bo to nie ma za dużego sensu. Jak zjesz rano jaja, a na obiad mięso to białka będziesz miał pod dostatkiem. Raz dziennie zjedz sobie węgle i też wystarczy. A reszta to tłuszcz Generalnie jedyne na co zwracaj uwagę to obserwuj swoje ciało. Jak zjesz za dużo białka będziesz miał problemu z jelitami. Jak zjesz za dużo tłuszczu to wydalisz nadwyżkę szybko Jak jesteś głodny to jedz do syta. Jak nie jesteś to nie jedz. I to z grubsza tyle. Natomiast co do samych produktów to jedz to co lubisz. Mój przykładowy dzień:

Śniadanie: kawa z masłem i olejem kokosowym, porządny kawałek boczku albo kiełbasy, 3-5 jajek ew. śmietana 30%

Obiad: wątróbka drobiowa z cebulą smażona na smalcu + kapusta kiszona.

Jak organiczysz węgle to Twój organizm sam sobie wszystko pięknie ustawi. Spróbuj, a się przekonasz

A co do mięśni to jak najbardziej bo to nie jedzenie je buduje, a hormony. Powodzenia!

[Gromowładny]

Wydaje mi się, że dieta tłuszczowa nie takim dobrym pomysłem. Sam zobaczysz, że będziesz miał podobne objawy jak po węglach

[soldier]

Mailo dieta Low Carb nie jest niczym strasznym. Jest łatwa i przyjemna jeśli trochę się na jej temat poczyta. Możesz podejść do zagadnienia tak jak pisze Merfi i jakoś to pociągniesz choć dla mnie to takie trochę chodzenie po omacku ale może tak mi się wydaje z racji tego, że latami liczyłem kalorie, manipulowałem proporcjami BTW w diecie i starałem się to wszystko dopasować do wykonywanego rodzaju treningu. Lubię po prostu mieć poukładany jadłospis i wiedzieć co aktualnie dzieje się w moim organizmie, widzieć jak reaguje na to czy na to.

 

Budowanie masy na Low Carb jest do zrobienia. Znam ludzi, którzy świetnie sobie z tym radzą i budują tylko na Low carb. Gdzieś mam pewnie jeszcze notatki z mojej masy na Low Carbie, musiałbym poszperać. Poczytaj o tej diecie zanim się zdecydujesz, tak żebyś wiedział o co w niej chodzi, będzie Ci wtedy łatwiej reagować gdybyś nie osiągał zamierzonego celu i bez problemu ułożysz menu a podejście do diety jakie wybierzesz, będziesz liczył czy nie będziesz to już twoja sprawa. 

[Merfi84]

Nie ma czegoś takiego jak "po omacku". Jak tylko ograniczysz ilość spożywanego cukru, twój organizm się świetnie o resztę zatroszczy. Zjedz codziennie dobry kawał mięsa i jakieś jajka i nic nie musisz się martwić o jakieś "proporcje" i inne bzdety. To tylko człowiek chce nadawać temu znaczenie i mieć poczucie, że ma wpływ na wszystko. Taka już nasza natura Jak posłuchasz swojego głodu i swoich "zachcianek" na konkretne produkty to wszystko będzie naprawdę działało wyśmienicie.

Mało tego! Jak tylko uwolnisz się od tego liczenia, patrzenia, mierzenia, zastanawiania się nad posiłkami to ODETCHNIESZ psychicznie Zobaczysz!