Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Trening obwodowy na start

animal flow skazany na trening wade tsatsouline poczatkujacy

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1
nanakatana

nanakatana

    Brak

  • Użytkownik
  • 2 postów

Do napisania tego tematu "zainspirował"(a właściwie przez niego zrobiło mi się głupio, że marnuję czas :D ) mnie jeden z filmików, w których jakiś facet się na mnie wydzierał, że mam potencjał, robię sobie krzywdę itd.. No i miał rację. Powtarzam sobie ciągle "zaczynam ćwiczyć", a zaraz potem "ale tak w środku tygodnia? od poniedziałku to ładniej". Czasem nawet się udaje, potem przychodzi chwila kiedy faktycznie nie mogę ćwiczyć i wracam do początku poprzedniego zdania.  Uznałem, że jak napiszę własny program to będę miał większe parcie na to żeby go realizować. Bo to będzie coś mojego, nie za łatwe, nie zawierający tego czego zrobić nie mogę i innych pseudo utrudnień. Oto więc są moje wypociny, będę bardzo wdzięczny jeśli ktoś mi to naprawi i wyjaśni co zepsułem (bo że coś zepsułem to nie mam wątpliwości, w końcu to mój pierwszy program :D )

  1. Wiek: 20
  2. Płeć: M
  3. Wzrost i waga: 170, 60kg
  4. Rodzaj i intensywność aktywności fizycznej w przeciągu ostatnich dwóch lat: Sztuki Walki 3-6 razy tygodniowo 1-2h, ale niestety od roku przerwa spowodowana kontuzją. Przez ten rok okazjonalne, nie warte uwagi ćwiczenie.
  5. Wszystkie kontuzje, których doświadczyłeś/aś w przeszłości: Wyżej wymieniona kontuzja kolana, Najpewniej pękła łąkotka. Oficjalnie wyleczone, choć od czasu do czasu strzyka i strzela (jednak bólu w żadnej pozycji nie odczuwam)
  6. Czy przeczytałeś/aś pigułkę wiedzy? Tak
  7. Cel treningowy: Przede wszystkim powrót do ćwiczeń. Odzyskanie wytrzymałości, następnie zwiększenie siły, a dalej już się zobaczy.
    Równolegle chciałbym rozwijać gibkość.
    Jak przy okazji coś obuduje mi kości to się nie obrażę, aczkolwiek to aktualnie nie jest celem samym w sobie.
  8. Czas jaki możesz poświęcić na treningi: Poniedziałki, środy, piątki, soboty i niedziele prawie bez ograniczeń (choć czasem zdarzają się komplikujące wszystko weekendowe wyjazdy), wtorki, ze 3 godziny, czwartki wieczorem z 2 godziny.
  9. Rodzaj diety z rozpiską ile dziennie spożywasz: brak skonkretyzowanej diety. Jem na co mam ochotę, w ilościach jakich mi przyjdzie chęć. Słodycze sporadycznie jak są, chipsy jeszcze rzadziej, fast foody bardzo okazjonalnie.
  10. Plan treningowy stworzony przez Ciebie:
    Poniedziałek: 3 obwody,po wszystkim Trifecta zgodnie z książką
    Wtorek: sesja rozciągania z książki "Rozciąganie odprężone"
    Środa: 3 obwody, Trifecta
    Czwartek: sesja rozciągania z książki "Rozciąganie odprężone"
    Piątek: 3 obwody, Trifecta
    Sobota: sesja rozciągania z książki "Rozciąganie odprężone" lub ćwiczenia "Super stawów" tu jeszcze nie jestem pewien(stąd też pytanie. Warto tu zastąpić rozciąganie super stawami?)
    Niedziela: wolne może wprowadzę animal flow, ale to ocenie po kilku takich tygodniach. Jeśli nie będę czuł zmęczenia to chętnie przetestuję coś tak niepozornego, a o tylu dobrych opiniach.

    Obwód:
    - kruk następnie kolejny krok czyli stanie na rękach ze Skazanego x 20-60sek
    -podciąganie od Kroku 3 x 10-20 potem kolejny(max do 4) z niższą liczbą powtórzeń
    -zwis z drążka x ~30 sek
    -wznosy kolan od Kroku 3 x 20-30 potem kolejny(max do 5) z niższą liczbą powtórzeń
    -mostki od Kroku 2 x 20-30 potem kolejny(max do 5) z niższą liczbą powtórzeń
    -przysiady od kroku 3 x20-30 potem kolejny(max do 5) z niższą liczbą powtórzeń
    -pompki od Kroku 3 x25-35 potem kolejny(max do 5) z niższą liczbą powtórzeń
    -przysiad bułgarski x10
    -delfinki x10
    -wspięcia na palce x40-100
    Odpoczynek między ćwiczeniami 30 sekund, Przerwa obwodami brak(myślę, że wspięcia na palce z racji dużej liczby powtórzeń dadzą ochłonąć całemu ciału. Poza łydkami oczywiście, ale one będą potrzebne dopiero dość późno w kolejnym obwodzie).
     
  11. Na jakiej podstawie stworzyłeś/aś plan (link do artykułu, tytuł książki itp):
    Skazany na trening 1 i 2,
    Rozciąganie odprężone,
    http://kalistenikapo...odki-przykłady/

Teraz parę słów o tym dlaczego tak skonstruowałem plan. Wybór ćwiczeń ze Skazanego, gdyż w późniejszym etapie chciałbym dojść do wyższych jego etapów, a jako zbiór ćwiczeń wydają mi się dobrym pomysłem. Wybór padł na obwód a nie na metodykę zaproponowaną przez Wade'a, ze względu na artykuł o kształtowaniu siły mięśniowej Powadziego. Na nogi wziąłem zarówno przysiady ze Skazanego jak i bułgarskie, bo chciałbym obudować nogi i ustabilizować kolana. Delfinki fajnie mi się wpisują w koncepcję podnoszenia wytrzymałości. Powyższy schemat jest dość tymczasowy. Gdy uznam, że wróciłem do takiej wydolności jaka mnie satysfakcjonuje zamierzam przejść do etapu drugiego z artykułu Powodziego, więc i plan będzie inny. Ile to zajmie? Nie mam pojęcia, stąd uwzględniłem kolejne kroki. Dlaczego nie zaczynam od kroku pierwszego skazanego? Na treningach wzmacnialiśmy odrobinę stawy, choćby dlatego żeby nie popękać przy dźwigniach, sądzę więc, że zaczynanie od 1 mija się w moim wypadku z celem. Zwłaszcza, że jak próbowałem chociażby tego bujania się przy ścianie, to mi to nie sprawiało większej trudności niż stanie w miejscu. Lubię czuć, że coś robię, a wcześniejsze kroki mi tego zupełnie nie dają.

Chętnie przyjmę słowa krytyki, jak i rady. Nie skorzystałem z artykułu Struc'a o obwodach, gdyż chciałem by ten trening miał coś mojego w sobie. Jak od początku będę brał cudze programy to obawiam się, że na trudniejszych etapach sobie nie poradzę i zmarnuję czas albo źle się to skończy. Wolę zacząć jak najwcześniej. Niemniej Jego artykuł dał mi jako taką wizję tego, jak w ogóle ugryźć obwody.

A i jeszcze pytanie odnośnie rozgrzewki. Przed treningiem warto byłoby się rozgrzać, jednakże przy tym poziomie ćwiczeń, rozgrzewka z poświęconego jej artykułu wygląda jak oddzielny trening. Co więc z tym fantem zrobić?


  • 0

#2
nanakatana

nanakatana

    Brak

  • Użytkownik
  • 2 postów

Może to trochę jak lajkowanie własnego komentarza na facebooku, ale podbijam temat, bo chciałbym się upewnić czy nie popełniam jakiegoś istotnego błędu. Mam nadzieję, że nie będzie to odebrane jako spam czy inna forma pogwałcenia netykiety.


  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: animal flow, skazany na trening, wade, tsatsouline, poczatkujacy

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych