Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Dziennik treningowy - od planu do realizacji


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#1
KADE

KADE

    Member

  • Użytkownik
  • 23 postów

Witam w moim dzienniku treningowym. To mój pierwszy wpis na forum, ale trochę poczytałem, poza tym interesuję się SW od około dwóch lat. Tyle też ćwiczę, ale ogólnie moje treningi były bardzo nieregularne, w szczytowej formie doszedłem do muscle up, ale przez niezbyt zdrowy tryb życia łatwo to straciłem. Teraz będzie inaczej, zero syfu i cisnę na maxa :)

 

Jak wskazuje nazwa dziennika, nie jem mięsa. Jedynie od czasu do czasu ryby, zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce z dietą, której nie posiadam, ale staram się jeść zdrowo i tyle :P

 

Ułożyłem sobie trening obwodowy, którym zamierzam jechać przez około miesiąc czasu, a potem zobaczymy. Plan wygląda tak:

 

Cel: powrót do formy, rozruszanie ciała

 

Rozgrzewka:

1) wymachy

2)5 min. Aerobów

3) krótkie rozciąganie

4)handstand przy ścianie – max czasu

5)raczkowanie

Trening właściwy:

1. Pompki z nogami wyżej x10-12

2. Podciąganie szerokim nachwytem x10-12

3. Scyzoryki x15

4. Przysiady x25

5. Wspięcia na palce x20

6. Wznosy ugiętych kolan w zwisie x12-15

7. Podciąganie podchwytem x10-12

8. Pompki diamentowe x8-12

9. Plank 45s-1,5m

10.Superman na czas – x5

 

2-5 obwodów

Przerwy między obwodami: 3 min.

Przerwy między ćwiczeniami: 10-20 sek.

Rozciąganie końcowe, trening przepony

 

Komentarz:

Dzisiaj pierwszy trening już za mną. Zacząłem spokojnie od dwóch obwodów, ale i tak dostałem nieźle w kość. Na pewno fajne jest to, że ewidentnie pracuje tutaj serducho. Siłe niby jakąś tam miałem, z drążkiem nie było problemu zwykle, a tutaj już inaczej, bo kondycja kuleje i mięśnie nie pracują tak wydajnie (w drugim obwodzenia podciągani9e podchwytem musiałem robić na 2 razy)

 

Na dniach wrzucę wymiary i jakieś fotki, żeby było z czym później porównywać. Pozdro i jak macie jakieś uwagi to śmiało walcie :)


Użytkownik KADE edytował ten post 05 sierpnia 2016 - 17:20

  • 0

#2
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Hej, witamy na forum

 

Dobrze że zaczynasz od obwodów, możesz dzięki temu nabrać fajnego rozpędu do dalszych treningów no i powinieneś wzmocnić tym organizm do dalszego wysiłku. Do dziennika będę zaglądał bo zapowiada się nieźle ;)


  • 1

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#3
KADE

KADE

    Member

  • Użytkownik
  • 23 postów

Dzięki Pablo za wpis. Szczerze mówiąc z treningiem chyba gorzej (w sensie lepiej :D) nie mogłem wybrać. Daje zajebisty wycisk, mięśnie są spompowane jakby wykonał przynajmniej po 5 serii, a nie po dwie :) Wcześniej robiłem zdecydowanie więcej powtórzeń, a nawet się nie pociłem na treningu.

 

Dziś wypiłem mocną yerba mate (polecam na pobudzenie) i zrobiłem drugi dzień treningowy pod rząd, jutro robię przerwę - jakiś basen i saune zaliczę. Trochę czułem ból w dolnej części pleców podejrzewam, że to przez to, że brakowało kondycji i mogłem w którymś ćwiczeniu zawalić technikę.

 

Trening właściwy:

1. Pompki z nogami wyżej x15/15

2. Podciąganie szerokim nachwytem x12/10 (na dwa razy w drugiej serii )

3. Scyzoryki x18/15

4. Przysiady x25/25

5. Wspięcia na palce x20/20

6. Wznosy ugiętych kolan w zwisie x12/12

7. Podciąganie podchwytem x10/10

8. Pompki diamentowe x12/12 (praktycznie luz)

9. Plank 45s/45s

10.Nożyce na brzuchu x20/20 (przez ból w plecach zmiana ćwiczenia)

 

Wnioski:

-pilnować techniki, szczególnie jeśli chodzi o proste plecy

-muszę zacząć pracować nad oddechem, bo tutaj jest ostry zajazd i czasem brakuje pary

 

Pytanie do was:

Jak myślicie, po ilu powtórzeniach zmieniać na cięższą wersje ćwiczenia?


Użytkownik KADE edytował ten post 24 listopada 2015 - 14:50

  • 0

#4
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Póki co trenuj takim planem, a po pewnym okresie (przeważnie 2-4 miesiące, ale możesz dłużej jeśli chcesz) nieco zmodyfikujesz ten plan już pod swoje cele.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#5
KADE

KADE

    Member

  • Użytkownik
  • 23 postów

Ok, kumam - dzięki :) Jeszcze jedna sprawa. Chciałbym na wakacje robić już jakieś kombosy w stylu muscle up, flaga itp. Pytanie brzmi czy wplatać w plan tego typu ćwiczenia przygotowawcze do tych ewolucji czy raczej najpierw skończyć ten plan? Bo wiadomo wzmocnie ciało tym treningiem, ale bliżej wykonania np. MU o wiele raczej nie będę.


Użytkownik KADE edytował ten post 24 listopada 2015 - 18:02

  • 0

#6
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Proponowałbym najpierw skończyć ten plan, bo do MU przyda się opanować eksplozywne podciągnięcia które mogą być szkodliwe dla stawów na tym etapie rozwoju.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#7
HYBRYDO

HYBRYDO

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 214 postów

a ja bym proponował już w tym momencie dodać po treningu wskoki do MU na drażek który jest na wysokości klaty. chyba najłatwiejsza wprawka a pomocna :)


  • 0

#8
KADE

KADE

    Member

  • Użytkownik
  • 23 postów

Ok, będę próbował sobie to od czasu do czasu, ale na dworze jedynie mam możliwość, więc jak pogoda pozwoli :)


Użytkownik KADE edytował ten post 24 listopada 2015 - 22:37

  • 0

#9
konop90

konop90

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 290 postów
A ja mam pytanie z innej beczki. Czytam i całkiem fajny obwód robisz ale ciekawi mnie twoja dieta. Wiem ze bez mięsa się da ale mógłbyś coś więcej powiedzieć na ten temat. Robisz to z wyboru, przekonania, czy po prostu chcesz spróbować nie jeść mięsa.
<br />
  • 0

#10
KADE

KADE

    Member

  • Użytkownik
  • 23 postów

Kolejny trening za mną. Co ciekawe w trakcie czułem więcej mocy i oddech jakby spokojniejszy co widać też w progresie, ale po treningu zrobiło mi się trochę niedobrze...może to kwestia wysiłku, a może tego, że wczoraj spaliłem jednego papierosa (na codzień nie palę) i organizm musiał wydalić te toksyny <_<

 

1. Pompki z nogami wyżej x18/18 (+6 powtórzeń)

2. Podciąganie szerokim nachwytem x12/10 (na dwa razy w drugiej serii )

3. Scyzoryki x20/16 (+3 powtórzenia)

4. Przysiady x30/30 (+10 powtórzeń)

5. Wspięcia na palce x25/25 (+10 powtórzeń)

-od następnego treningu będę robił wspięcia na jednej nodze

6. Wznosy ugiętych kolan w zwisie x15/15 (+6 powtórzeń)

7. Podciąganie podchwytem x12/12 (+ 4 powtórzenia)

8. Pompki diamentowe x15/13 (+4 powtórzenia)

9. Plank 1min/1min (+30 sek.)

10.Supermany 12/12

 

Jutro robię też trening, ale nie będę patrzył na powtórzenia tylko zrobię sobie luźne dwa obwody, sobota przerwa i niedziela cisnę na maksa.

 

Konop90 - spodziewałem się takiego pytania :) Ogólnie nie jem mięsa już około 2 lata. Zacząłem za namową ojca, który ćwiczył na siłce i nie jadł parę lat mięsa. Wyniki jak najbardziej można zrobić, a nawet całkiem fajną masę, bo jak cwiczyłem na siłce to miałem dosyć masywną sylwetkę. Tak czy siak póki co nie będę promował tego trybu odżywiania, bo moja dieta trochę kulała dotychczas i to się odbija na zdrowiu - szczególnie na stawach. Zobaczymy jak to się zmieni teraz jak lepiej przypilnuje michy i uzupełnie co trzeba - wtedy będę mógł się wypowiedzieć. Nie wykluczam powrotu do mięsa ale tak 2-3 razy w tygodniu z jakiegoś dobrego źródła. Jeśli chodzi o powody to na początku tak jak pisałem były to rozmowy z ojcem, potem sam zacząłem się czuć lepiej, jakby lżej na żołądku. Nie wiem czy to prawda, ale ponoć  u zwierzęt przetrzymywanych w złych warunkach (całe życie w ciasnej klatce itd.) wydzielają się pewne hormony pod wpływem stresu. Wydaje się to nawet nie popierając żadnymi badaniami dość logiczne - podając przykład psów w schronisku, które często stają się agresywne pod wpływem hałasu, innych zwierząt i ogólnej ciasnoty. Do tego dochodzą wiadomo chemiczne opcje, ale to dzisiaj jest wszędzie, niemniej jakbym miał jeść mięso to z jakiejś sprawdzonej farmy :)


  • 0

#11
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Te zielone nawiasy obok niemal każdego ćwiczenia cieszą oko hehe ;)

 

Szczególnie spory skok w podciąganiu i pompkach, gratuluję - nie dociskaj się jednak na siłę żebyś w miarę utrzymywał tempo progresu.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#12
KADE

KADE

    Member

  • Użytkownik
  • 23 postów

Na początek dobra nuta w tematyce workoutu:

https://www.youtube....h?v=auHeejsXra4

 

Dzisiejszy, choć bardziej lajtowy niż ostatnio trening (nie szedłem na ilość powtórzeń), to uważam za najbardziej udany dotychczas. Może powtórzenia o tym nie mówią, ale najważniejsze, że nic mnie nie bolało. Ewidentnie moje stawy wracają do formy co cieszy w dłuższej perspektywie.

 

handstand przy ścianie zacznę robić już plecami do ściany bo już się z tym w miarę oswoiłem.

 

1. Pompki z nogami wyżej 18/22

2. Podciąganie szerokim nachwytem 10/10 (progres bo na raz robione)

3. Scyzoryki 20/20

4. Przysiady 22/22 (-tutaj zadbałem o technike, starałem się nie wysuwać kolan przez stopy i wreszcie mnie nic nie bolało, więc uznaje to za progres, bo mogłem zrobić więcej powtórzeń, ale odpuściłem)

5. Wspięcia na palce 18/10i10(na jednej nodze)

6. Wznosy ugiętych kolan w zwisie 10/15

7. Podciąganie podchwytem 8/10

8. Pompki diamentowe 10/12

9. Plank 45s./45s.

10.Supermany 12/12

 

W poniedziałek zaczynam robić po 3 obwody i dorzucam basen. Ogólnie tydzień treningowy będzie wyglądał teraz tak:

 

poniedziałek - obwodówka

wtorek - basen

sroda - obwodówka

czwartek - basen

piatek - obwodówka

sobota - basen

niedziela - joga/rozciąganie

 

Główny cel do końca roku to wzmonić stawy i ścięgna oraz poprawić wytrzymałość.

 

Pytanie do was:

Jak uważacie przy 3 obwodach rozłożyć siły? Myślałem żeby pierwszy obwód robić lajtowo (żeby dogrzać jeszcze dokładnie mięśnie bo wiadomo, wtedy są silniejsze), ale nie wiem czy w drugim już cisnąć na maksa, czy dopiero w trzecim do upadku mięśniowego?


Użytkownik KADE edytował ten post 28 listopada 2015 - 14:53

  • 0

#13
novy

novy

    Student Siły

  • Bywalec
  • 495 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Witam i będę obserwował. Progresu i realizacji celów życzę, a także dobrego avatara :D 


  • 0

“Tension is strength. Tension is power. Tension is slow. Tension is fatigue.
Relaxation is speed. Relaxation is mobility and flexibility, and it’s also a weakness. It’s endurance, but it’s weakness.
Tension is stronger, faster, but you give out sooner. Relaxation can go longer, but you’re not as strong. Work tension and relaxation equally.”


#14
KADE

KADE

    Member

  • Użytkownik
  • 23 postów

Dzięki Novy :) A co nie tak z moim avatarem?

 

Dzisiaj rozpocząłem już trzy obwody. W sumie nie było dużo ciężej niż przy dwóch, ale to pewnie kwestia tego, że nie cisnąłem przez cały czas na maksa, żeby sprawdzić jak w ogóle sobie z tym poradzę. Wyszło to tak:

 

Trening właściwy:

1. Pompki z nogami wyżej 12/15/18=45

2. Podciąganie szerokim nachwytem 8/8/8=24

3. Scyzoryki 13/20/16=49

4. Przysiady 20/20/20=60

5. Wspięcia na palce (na jednej nodze) po 8/10/13=31

6. Wznosy ugiętych kolan w zwisie 12/15/8=35

7. Podciąganie podchwytem 8/10/8=26

8. Pompki diamentowe 10/12/13=35

9. Plank 1min/1min/1min=3min

10.Supermany 12/15/15=42

razem: 347 (liczę żeby od razu rozruszać mózg) :D

3 obwody

Przerwy między obwodami: 3 min./4min

 

Uwagi:

-w trakcie treningu musze mieć pod ręką jakiś sok albo izotonik bo czasem czuję jakbym lekko zasłabł, a jak napiłem się zimnego soku to jakoś powracały siły :D


Użytkownik KADE edytował ten post 30 listopada 2015 - 13:23

  • 0

#15
novy

novy

    Student Siły

  • Bywalec
  • 495 postów
  • LokalizacjaWarszawa
Dlatego zaraz nie tak? :D Andy Hug to znana postać i światowej klasy wojownik -_-
  • 0

“Tension is strength. Tension is power. Tension is slow. Tension is fatigue.
Relaxation is speed. Relaxation is mobility and flexibility, and it’s also a weakness. It’s endurance, but it’s weakness.
Tension is stronger, faster, but you give out sooner. Relaxation can go longer, but you’re not as strong. Work tension and relaxation equally.”


#16
KADE

KADE

    Member

  • Użytkownik
  • 23 postów

Dzisiaj był basen - 10 długości na plecach plus trzy samymi nogami. Czuję się jak nowo narodzony, a właściwie moje stawy tak się czują :D


Użytkownik KADE edytował ten post 01 grudnia 2015 - 23:37

  • 0

#17
KADE

KADE

    Member

  • Użytkownik
  • 23 postów

Dzisiejszy trening był rzeźnikiem, nie spodziewałem się, że mam taki zapas jeśli chodzi o ilość powtórzeń. Myślę, że siłowo mógłbym jeszcze wiecej, ale po drugiej serii było mi już dosyć słabo jeśli chodzi o kondycje, więc odpuszczałem co nie co. Tka czy siak regres jedynie w planku (ciężko było utrzymać mi po drugiej hardkorowej serii tyle czasu) plus zrobiłem dłuższą drugą przerwę żeby spokojnie dokończyć trening.

 

Wyglądąło to tak:

 

1. Pompki z nogami wyżej 20/21/16=57 (+12)

2. Podciąganie szerokim nachwytem 10/10/8=28 (+4)

3. Scyzoryki 20/22/20=62 (+13)

4. Przysiady 30/35/30=95 (+35)

5. Wspięcia na palce 15/18/16=49 (+18)

6. Wznosy ugiętych kolan w zwisie 16/17/13=46 (+11)

7. Podciąganie podchwytem 10/11/8=29 (+3)

8. Pompki diamentowe 15/15/12=42 (+7)

9. Plank 1min5sek/47sek/1min=2,52min (-8sek)

10.Superman na czas – 20/15/15=50 (+8)

347+111powtórzeń=458 powtórzeń

Przerwy między obwodami: 3 i 5 min (o minute wiecej niż ostatnio)


  • 0

#18
KADE

KADE

    Member

  • Użytkownik
  • 23 postów

Przesunął mi się trochę trening w czasie ale dzisiaj już wykonany. Dokonałem paru zmian, żeby zmniejszyć jednak ilość powtórzeń i skale trudności. Wyglądało to tak (na niebiesko zmiany):

 

1. Pompki z nogami wyżej 12/12/ 12 (zwiększam wysokość ponad dwukrotnie bo było tylko około 10 cm)

2. Podciąganie prostych nóg wisząc na drążku 12/12/12

3. Podciąganie szerokim nachwytem 10/10/10

4. Przysiady 25/25/25

5. Wspięcia na palce (na jednej nodze) po 15/15/15

6. Scyzoryki bokiem po 12/12/12

7. Podciąganie podchwytem 10/10/10

8. Pompki diamentowe 15/15/15

9. Plank/Plank Bokiem 1 min/30sekx2/1min

10.Supermany (z przytrzymaniem 2 sek.) 12/12/12

3 obwody

Przerwy między obwodami: 3 min./4min


Użytkownik KADE edytował ten post 05 grudnia 2015 - 14:09

  • 0

#19
KADE

KADE

    Member

  • Użytkownik
  • 23 postów

Nie było mnie chwilę na forum, co nie oznacza, że nie trenowałem :) Dzisiejszy trening był całkiem fajny, gdyby nie fakt, że robiłem go jakieś 45 min po obiedzie i w pewnym momencie zrobiło mi się nie dobrze (ahh te obwodówki :D)

 

Wyglądało to tak:

  1. Pompki z nogami wyżej 15/15/15 (+9)

  2. Scyzoryki z przytrzymaniem 2 sek. 15/15/15 (wracam do tego ćwiczenia bo drążek mam za nisko żeby bawić się w podciąganie prostych nóg)

  3.  Podciąganie szerokim nachwytem 12/10/10 (+2)
  4. Przysiady 33/33/10 (w ostatniej serii jakoś straciłem moc, nie tyle w mięśniach co kondycje i nie chciało mi się robić więcej :P)
  5. Wspięcia na palce (na jednej nodze) po 12/15/15 (-3)
  6. Scyzoryki bokiem po 15/12/8 (-1)
  7. Podciąganie podchwytem 10/12/9 (+1)
  8. Pompki diamentowe 16/18/15 (+4)
  9. Plank/Plank Bokiem 1min/1min/1min
  10. Supermany (z przytrzymaniem 2 sek.) 20/16/12 (+12);

3 obwody

 

Od nowego tygodnia cisnę już cztery obwody, więc zrobi się jeszcze ciekawiej. Nie będę co trening liczył powtórzeń, bo czasami wolę zamiast na liczeniu skupić się na tym żeby wyciągnąć maks z ćwiczenia. Zauważyłem, że mam wtedy więcej mocy i nawet dokładam pare powtórzeń. Trochę niepokoi mnie waga, bo wychodzi, że ważę około 90 kg przy wzroście 187. Chciałbym zrzucić jakieś 5 kg. tłuszczu, ale może poczekam do wiosny jak będzie lepsza pogoda do biegania i kolana mi się naprawią. Ogólnie przy tej wadze może być cięzko o jakieś kombosy  na drążku, a zazdroszczę tym chudzielcom co po dwóch miechach ćwiczeń robią muscle up :D Myślę, że 80-82 kg. byłoby optymalnie. Macie jakieś rady jak zrzucić tłuszcz bez biegania? Dieta niby ok, bo nie jem słodyczy, dużo warzyw,owoców,ryb itd.


  • 0

#20
KADE

KADE

    Member

  • Użytkownik
  • 23 postów

Rok 2016 już trwa, czas na nowe plany i nowy power do działania :)

 

Zmiany:

-zacząłem prowadzić dziennik posiłków żeby kontrolować co i ile zjadam na co dzień

-dorzucam aeroby po treningu siłowym (żeby spalić fat)

-wracam po 3 latach do jedzenia mięsa (tak 2-3 razy w tygodniu chociaż, do tego ryby), głównie z powodu stawów i praktycznych (łatwiej skomponować dietę)

 

Pierwsze cele:

-dojść do 5 obwodów (z min. 100 podciągnięciami i 100 dipsami)

-spalić fat (tak żeby było widać mięśnie brzucha ładnie zarysowane)

 

Postaram się niedługo wrzucić w końcu zdjęcia i wymiary żeby było z czym porównywać.


Użytkownik KADE edytował ten post 02 stycznia 2016 - 19:49

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych